Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Wyznania górnika-ochotnika czyli cała półprawda o górnictwie

JacBiel, 27.09.2014
Na początku lat osiemdziesiątych, jako młody żonkoś, umyśliłem sobie sposób na zdobycie mieszkania. W Łodzi, w tamtych latach, kolejki sięgały 25-30 lat (kolejki w spółdzielniach mieszkaniowych dla osób, które wniosły wymagany wkład). Na Śląsku mieszkanie „dostawało się” po dwóch, trzech latach.

Wszystko byłoby idealnie, gdyby (chyba) nie mój pech. Jak tylko zacząłem pracę w KWK Katowice (poziom 625 [625 m pod ziemią]), zlikwidowano „kartę górnika”, czyli asortyment towarów/produktów, zastrzeżonych dla „wybranych”, czyli mogłem kupować tylko to, co „zwykli” ludzie – czyli ocet i papier toaletowy.

Ale przynajmniej miałem na łapówki, żeby kupić pralkę, lodówkę, czy meble – dobre i to. Zwłaszcza, że nie chwaląc się, ale jako młodszy górnik (po kursie) zarabiałem 3x tyle, co robol mógł zarobić gdzie indziej. Pieniędzy mi nie brakowało.

A szychty? owszem praca ciężka, ale nie przesadzajmy. Sam dojazd na oddział i powrót do szybu windowego zabierał ok. dwóch godzin, w czasie których jechało się wagonikami, albo szło się na piechotę chodnikami. Samej roboty było więc ok. 6 godz.
      Robota była owszem ciężka, ale tylko na ścianie (tam gdzie kombajn fedruje węgiel), albo na przodku (tam gdzie węgiel fedruje się ręcznie „flankując” wyrobisko przed wprowadzeniem kombajnu). Nowicjuszowi, takiemu jak mnie, nikt nawet nie proponował pracy na przodku. Miałem do wyboru roboty „pomocnicze” dla konkretnego dobywania węgla: pomocnik elektryka, spawacza, cieśli itd. w końcu trafiłem do transportu, czyli dostarczałem z góry na dół potrzebne rzeczy (tarcica, podpory itp.)
      Bardzo sobie chwalę tę robotę, bo miałem możliwość „zwiedzić” całą kopalnię w ciągu mojej rocznej kariery „młodszego górnika”. Ano właśnie, jak tylko zlikwidowali „kartę górnika”, w styczniu następnego roku zlikwidowali przywileje mieszkaniowe, które do tej pory zapewniały przydział mieszkania po 3, 4 latach pracy pod ziemią. Jak pech, to pech.
      Ogólnie rzecz biorąc, praca na kopalni nie jest jakaś bardzo super ciężka. W porównaniu do budowlanki – trochę cięższa, ale że zawsze zarabiało się dużo lepiej, to i chętnych do tej roboty nie brakowało.

W momencie, gdy nastąpiło pogorszenie warunków finansowych – odszedłem. Inna sprawa, że jako przyjezdnemu było mi łatwiej i mniej sentymentalnie.
Następną branżą, która padła na cycki, gdy tylko zacząłem tam pracować, był transport kolejowy – ale o tym już kiedy indziej.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 8318
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

28.09.2014 08:42

"Następną branżą, która padła na cycki, gdy tylko zacząłem tam pracować, był transport kolejowy – ale o tym już kiedy indziej..."
---------------------------
Więc może nie byłoby takie głupie, gdyby zaczął Pan pracować w ekipie rządowej pani Kopaczowej.
Pozdrawiam
JacBiel

JacBiel

28.09.2014 11:49

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na "Następną branżą, która padła

Zgadzam się tu z Panem w 100%.
Jako patriota świadomy swoich obowiązków już wysyłam podanie o pracę do kancelarii premiera ;-)
również serdecznie pozdrawiam
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

28.09.2014 11:43

UWAGA: Pechowiec na pokładzie NB ;-)
Domyślny avatar

Tozet71

28.09.2014 12:05

Po przeczytaniu tekstu odnoszę wrażenie, że autor nawet godziny nie spędził pod ziemią.....
goral

goral

28.09.2014 12:53

Witam panie Jacku. Drrrrr Pasierbiewiczem prosze sie nie przejmowac.. To znany na NB mitoman ..no i na dodatek Tenisista,Narciarz i znawca Kodeksu Badziewicza ( Bakiewicza czy jakos tam) Przyszedl tutaj aby panu dokopac za wczesniejsza panski komentarz zwiazany z jego nazwiskiem.. Nie ulega watpliwosci ,ze zna pan swietnie temat pracy pod ziemia. Ja w ramach zbierania empirycznych doswiadczen :-)) rowniez pracowalem (lata 70-te) na "Wieczorku"-Giszowiec pod ziemia (poziom 780) Przez pol roku recznie "spagowalem" "na tasmach" i 4 m-ce pracowalem "przy zamolkach" Prawdziej pracy (odliczajac dojazd do "przodka" ,powrot,przerwy na jedzenie,lazenie "tam i z powrotem) nie bylo wiecej jak 3-4 godziny dziennie.. Owszem trzeba bylo uwazac gdzie i co sie robi, bowiem o wypadek na kopalni nie trudno.. Zwiazane z ta praca doswiadczenie i znajomosc tego srodowiska bezcenne. Pozdrawiam.
JacBiel

JacBiel

28.09.2014 15:19

Dodane przez goral w odpowiedzi na Witam panie Jacku. Drrrrr

Zgadza się. Czyszczenie taśmociagow to glony skladnik praktyk na kursie :-) Pozdrawiam

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 237
Liczba wyświetleń: 1,493,910
Liczba komentarzy: 2,638

Ostatnie wpisy blogera

  • Pułapka się zatrzasnęła - wyszło na to że PiS to katotaliban
  • Trzy rzeczy, które mogłyby obalić rząd PiS
  • ​Rozmowa z chłopem o polityce

Moje ostatnie komentarze

  • "Może to tylko mrzonka, ale rzeczywista realizacja tego postulatu [kwota wolna od podatku w wys. 8000 zł/rok] oznaczałaby ogólnonarodowy wybuch entuzjazmu i uruchomienie energii." Z pewnością, bo…
  • z listu do Admina: http://naszeblogi.pl/638…... Witam. Trolisko nadal kłusuje po NB. Uprzejmie proszę o zablokowanie tego osobnika. "Obrazek użytkownika Lektor Lektor 2016-10-09 [13:05] " że…
  • Na NB pojawiło się ostatnio kilka paszkwilanckich tekstów przeciwko ks. Międlarowi i nawet próbowałem coś w komentarzach wyjaśniać i bronić Księdza, Pan jednak zrobił do dużo lepiej, poświęcając cały…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nowy podateczek cichuteńko wprowadzany
  • Świetna konferencja Kaczyńskiego
  • olaboga - Michalkiewicz wyzywa pisowców od frajerów

Ostatnio komentowane

  • angela, Uderz w stol......broni swoj swojego, dywersanci rządowi 《KP i JC 》. Może ktoś w końcu zareaguje na tych szkodników.
  • Krzysztof Pasierbiewicz, @lektor "Pytanie do Admina: Jak dłogo jeszcze my czytelnicy będziemy narażani na tego typu paszkwile pełne nieprawdy, pogardy i nienawiści ?!..." -------------- Słowem chce Pan zrobić z Admina…
  • , Panie Bic-cyc czy jak tam panu, już kiedyś pisałem panu, że jesteś pan piźnięty !!! Jednak pana obecne wypociny o pełnej nienawiści do PIS I Kościoła przerastają wszelkie standardy normalności: „…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności