Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Kopacz i Olejnik ważniejsi niż kibice?
Wysłane przez Marcin Tomala w 22-09-2014 [22:16]
Tytułem wstępu przypomnę, ponieważ to w tym wszystkim jest najważniejsze - polscy siatkarze po wyczerpującym i fenomenalnym turnieju zdobyli mistrzostwo świata. Pokonanie w finale wielkiej Brazylii to wisienka na torcie wspaniałej zespołowej gry, podsumowanie kariery najlepszego zawodnika mistrzostw Mariusza Wlazłego i znakomita praca niedoświadczonego a już genialnego trenera Antigi. Czapki z głów i ogromne gratulacje połączone ze wzruszeniem.
Polska to jednak kraj specyficzny i jak zawsze w świetle cudzego sukcesu próbują budować swą popularność, niezwiązani całkiem z wybraną dyscypliną, politycy. Wywiad prezydenta Komorowskiego tuż po finale to wręcz symbol, kpina z fanów tego pięknego sportu. Człowiek mylący konkurencje i imiona, który najpewniej nie dostrzegłby różnicy między Gortatem, Lewandowskim a Wlazłym nagle okazuje się kibicem najważniejszym i autorem wielkiego wydarzenia - odkodowania meczu przez telewizję Polsat. Żenujące - co najśmieszniejsze, naród to łyka tak łatwo, jak Mika obijał wczoraj brazylijski blok.
Szkoda, że do tego żałosnego festiwalu tak radośnie przykładają rękę sami bohaterowie. Ktoś wyjątkowo łatwo zapomina, jak fantastyczna i wierna jest polska publiczność siatkarska i coś się im w ramach podziękowania za wspaniały doping należy. Pędził autokar z Katowic ze zmęczonymi siatkarzami do stolicy niestety nie po to, by fetować sukces z fanami, lecz na konsultację lekarską... a nie, na obiad z kolejną nagle objawioną miłośniczką piłki siatkowej, premier Kopacz. Były gratulacje, ryż z kurczakiem i prezenty. Miło.
Rzecznik PZPS-u tłumaczy, że na większe świętowanie ze zwykłymi kibicami nie ma na razie szans, zawodnicy są wyczerpani morderczym turniejem, muszą się wyspać, zaraz po obiadku politycznym wracają do rodzin. Po czym Możdżonek i Zatorski pędzą do Olejnikowej, by w TVN-ie opowiadać o ogromnym sukcesie i pięknym święcie, jakim okazały się polskie mistrzostwa. Panowie, z całym szacunkiem - piękna to jest wasza praca, talent i osiągnięcia, natomiast sam mundial, dzięki Solorzowi i jego przyjaciołom okazał się skandalem i policzkiem dla najwierniejszych kibiców biało-czerwonych. Akurat teraz jak nikt inny jesteście w pozycji, by to mocno podsumować, być słyszanym.
Każdy ma prawo do swoich priorytetów i odcinania kuponów od sukcesu, na który zapracował własną harówką, talentem i umiejętnościami. Mnie pozostaje tylko wyrazić smutek, że te priorytety są dla niektórych inne, niż można byłoby oczekiwać. Kibice poczekają, kochać nie przestaną. Tak już ten polski fan ma, prawda?
Komentarze
23-09-2014 [00:27] - Kaśka | Link: I jakoś tak smutno się
I jakoś tak smutno się zrobiło :-((( Fan zrobił swoje fan może odejść.
23-09-2014 [20:42] - Marcin Tomala | Link: Też mi tak jakoś radość z
Też mi tak jakoś radość z tego sukcesu przeszła, niestety ;/
Pozdrawiam!
23-09-2014 [04:18] - skipol | Link: smutno mi,Boze
smutno mi,Boze
23-09-2014 [07:45] - willys | Link: Polacy-Złoto
Polacy-Złoto !
Tusk-brąz
PO-zero
23-09-2014 [09:42] - Deidara | Link: Zaraz, zaraz, sport to jakieś
Zaraz, zaraz, sport to jakieś święto narodowe czy religijne? Nie, to zwykła rozrywka. Nie wiem, o co rozdzierać szaty - Polsat kupił prawa, zakodował - jego sprawa i klientów. Oglądanie tego to nie jakieś dobro narodowe, do którego każdy z automatu powinien mieć dostęp. Nie przesadzajmy. Nie każdego kręci sport.
23-09-2014 [20:41] - Marcin Tomala | Link: Chyba święto, skoro prezydent
Chyba święto, skoro prezydent przemawia a premier zaprasza, naród w ekstazie.
Pozdro ;)
23-09-2014 [11:04] - Patrykp | Link: Myślę, że tego akurat nie
Myślę, że tego akurat nie można zarzucać i prezydentowi Komorowskiemu i wszystkim poprzednim prezydentom, (ogólnie politykom), że próbują coś uszczknąć na sukcesie sportowców. Przecież po meczu z Austrią (chyba to był ten mecz? - na mistrzostwach) przeprowadzano wywiad z prezydentem Kaczyńskim. To normalne w polityce. Doprawdy ciężko ocenić czy dany polityk interesuje się sportem na poważnie czy pod publiczkę (udzielanie wywiadów w dzień meczu z szalikiem na szyi) - to trzeba znać zainteresowania poszczególnych polityków.
Tylko jest ta różnica, że Kaczyński chciał się ,,ogrzać'' w blasku sportowców a Komorowski, nie dość, że umożliwił nam wszystkim obejrzenie meczu to jeszcze pewnie pomógł siatkarzom w odniesieniu sukcesu. Ale to zależy jaka redakcja to napisze.
A tak na marginesie: co Pan myśli o użyciu przez prezydenta słów ,,gratuluje piłkarzom''. Bo mi się wydaje, że robienie zarzutów akurat z tego jest mocno naciągane. W końcu piłkarze siatkowi? (na pewno mniej używane, ale jednak funkcjonuje w słownictwie). Inna sprawa, że mogło mu nie o to chodzić i rzeczywiście gafa była. Tego nie wiemy.
23-09-2014 [18:50] - willys | Link: Tak toczna! tow.Patrykp
Tak toczna! tow.Patrykp
23-09-2014 [20:40] - Marcin Tomala | Link: Ano można. U nas przeobraziło
Ano można. U nas przeobraziło się to w groteskę, przecież gdyby zachowano takt i umiar nikt by się nie czepiał.
O różnicach między śp. Kaczyńskim a Komorowskim pisałem wielokrotnie, zachęcam do lektury.
Natomiast piłkarska gafa jest faktycznie mało istotna, choć akurat w tym konkretnym przypadku stawiam dolary przeciwko orzechom, że wiedza kibica Bronisława na temat siatkówki jest żałosna.
23-09-2014 [12:55] - Ptr | Link: Oczywiście ,że obecność
Oczywiście ,że obecność polityka jest dopuszczalna, a przejęcie sukcesu, jego przemowy niestosowne. Przemawiać powinni zwycięzcy turnieju. Przecież sama obecność polityka powinna wspierać imprezę , a nie odwrotnie. polityk musi mieć coś do zaoferowania ze swojej strony. W tym systemie politycy stali się celebrytami. Niestety nasi Mistrzowie też odegrali jakąś rolę medialną odpowiednio zaplanowaną. Spontan (i wzruszenie),przynajmniej u mnie prysł.
I nadal nie wiem dlaczego siatkarze chcą kończyć grę w reprezentacji.
23-09-2014 [20:37] - Marcin Tomala | Link: Celne i w punkt, dziękuję i
Celne i w punkt, dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Przy okazji chciałbym przeprosić wszystkich czytelników komentujących me notki za późne lub brak odpowiedzi ostatnio, zawodowy nawał pracy plus malutka córeczka sprawiają, że doba jest zdecydowanie za krótka ;)
Za wszystkie komentarze jestem zawsze ogromnie wdzięczny!
23-09-2014 [15:17] - Witold Kaczmarek | Link: Fakt, zupełnie nie rozumiem
Fakt, zupełnie nie rozumiem dlaczego przemawiał, jeśli ktoś miał to robić, to raczej nie on!
23-09-2014 [20:35] - Marcin Tomala | Link: Znany kibic wszystkiego, co
Znany kibic wszystkiego, co przynosi popularność w sondażach :)
pozdrawiam!