Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Przestańcie wreszcie pitolić, że młodych Polska nie obchodzi

Krzysztof Pasierbiewicz, 18.09.2014
Wczoraj byłem z moją dwudziestodwuletnią jedynaczką w Filharmonii Krakowskiej, gdzie w 75. rocznicę sowieckiej napaści na Polskę 17 IX 1939 odbył się zorganizowany prze lokalny IPN i Stowarzyszenie PASSIONART uroczysty koncert z prawykonaniem ORATORIUM KU CZCI ORLĄT GRODZIEŃSKICH I WSZYSTKICH OFIAR SOWIECKIEJ OKUPACJI.

Orkiestrą PASSIONART i chórem GÓRECKI CHAMBER CHOIR dyrygował pan Krzesimir Dębski.

Nie będę opisywał części oficjalnej i muzycznej koncertu, gdyż wierzę, że nie zapomną tego zrobić papierowe i elektroniczne „media prawicowe”.
  
Skoncentruję się natomiast na tym, kto był, a kogo nie było.

Jak zwykle nie zawiedli ostatni z jeszcze żyjących Sybiraków, którzy wtedy, gdy nas napadli Sowieci bili się za Ojczyznę narażając życie. Niestety, muszę ze wstydem przypomnieć, że ci Bohaterowie Narodowi klepią dziś upokarzającą biedę na głodowych rentach, a jedynym publicznym miejscem, gdzie ich można na co dzień spotkać są sklepy „Biedronki”. Natomiast, jak zaznaczył obecny na koncercie jeden z ostatnich żyjących obrońców Grodna kpt. Jerzy Krusenstern, cytuję z pamięci: „oprawcy, którzy walczących o wolną Polskę skazywali na wywózkę i wyroki śmierci nie muszą się o nic martwić żyjąc dostatnio z lukratywnych emerytur wielokrotnie wyższych od średniej krajowej”. 
 
Nie doczekali się godnego życia, gdyż honor im nie pozwolił się zbratać z czerwonymi, a po upadku komuny, jak od zarazy stronili od zawłaszczających Polskę różowych siewców nowego porządku. Zaś jedynym, co mają za to bohaterstwo to spokojny sen i świadomość, że każdego ranka przy goleniu mogą z czystym sumieniem przeglądnąć się w lustrze.
  
Ci wspaniali ludzie o pięknych umysłach, z biało czerwoną, akowską opaską na rękawach marynarek nie od Bossa bynajmniej, nadłamani, poplątani, w siebie wpełznięci, odrzuceni, przygnębieni, przygarbieni, do ściany przyciśnięci… To wyrzut sumienia naszego nie do końca, jak widać demokratycznego Państwa.

„Jerozolimo Kresów! Módl się za nami!” – pobrzmiewała koncertowa Ewangelia. 

Na wypełnionym po brzegi audytorium zabrakło mi jednak Prezydenta Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa pana prof. Jacka Majchrowskiego oraz Wojewody Małopolskiego pana Jerzego Millera. O reprezentantach koalicji rządzącej nawet nie wspominam. Lecz to mnie zbytnio nie zdziwiło.
  
Ale nie byłbym sobą gdybym nie napisał, iż zdumiała mnie nieobecność na tym galowym koncercie prominentnych postaci krakowskiej opozycji prawicowej. Powtarzam „prominentnych”, bo ci z niższych szczebli, którzy pomagali przy koncercie oczywiście przyszli. A przecież naród niepamiętający o swojej historii wcześniej, czy później…, aż się boję kończyć.
  
Ale, nie o piastujących swoje stanowiska na zasadzie zasiedzenia, piszących na komputerze jednym palcem, skostniałych mentalnie, jajogłowych, nieczujących bluesa hamulcowych chcę dziś pisać, lecz o czymś, co mnie zbudowało.

Bowiem chyba nigdy dotąd nie widziałem w krakowskiej Filharmonii tylu młodych ludzi, co wczoraj. Jak się okazało, dwie z grających w orkiestrze skrzypaczek to koleżanki mojej córki, a uświetniająca koncert orkiestra to prawie w całości pokolenie 20 Plus. Tak, tak! Nie pomyliłem się. Gros członków tego znakomitego zespołu muzyków i chórzystów filharmonicznych to współcześni „piękni dwudziestoletni”, „okularnicy” i „prześliczne wiolonczelistki”.
  
Powiem więcej, w przerwie koncertu w filharmonicznym foyer córka spotkała kolegów licealnych z krakowskiego „Nowodworka”, którzy mi z dumą obwieścili, że narrator koncertu to też ich szkolny kumpel.

Niewtajemniczonym wyjaśniam, że mowa o Liceum im. Bartłomieja Nowodworskiego w Krakowie, które przed wiekami było pierwszą świecką szkołą średnią przy Uniwersytecie Jagiellońskim, a herbem tego Ogólniaka jest wskazujący jej absolwentom drogę Krzyż Maltański. Nota bene córka do dziś nosi licealny t-shirt z nadrukiem szkolnego logo choć po stu praniach strasznie się już powyciągał.  
A wszystko dzięki temu, że to kultowe krakowskie liceum hołdujące wielowiekowej tradycji narodowego dziedzictwa, właśnie w krakowskiej Filharmonii Krakowskiej wydaje corocznie „Nowodworskie Gale”, na których wyróżnia wybijających się uczniów.
  
Aż mi serce rosło, jak patrzyłem na tę narodową awangardę starannie oddestylowaną z szumowin post-komuszej subkultury disco polo. Eleganccy, szarmanccy, stosownie ubrani, lecz jednocześnie spontanicznie radośni, autentyczni, bez zadęcia.

Co to znaczy dobra szkoła z tradycjami! 
 
Pod koniec koncertu spostrzegłem, że muzycy zerkają ukradkiem w stronę balkonu filharmonijnej jaskółki, gdzie zebrała się liczna grupa młodych ludzi, którzy, jak już umilkły finałowe brawa na całe gardło zakrzyknęli chórem aż się ściany zatrzęsły:
  
„BOHATEROM! CZEŚĆ I CHWAŁA! --- „BOHATEROM! CZEŚĆ I CHWAŁA! --- „BOHATEROM! CZEŚĆ I CHWAŁA!...

I właśnie tego kierunku należy się trzymać!

Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)

Zapraszam gorąco do lektury mojego tekstu pt.
JAK DZIECI WE MGLE
http://salonowcy.salon24…

UWAGA:
Ponieważ na Naszych Blogach zdjęcia mi nie wchodzą - galerię zdjęć można tu obejrzeć:

http://salonowcy.salon24…




 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 12609
Lektor

Lektor

18.09.2014 19:56

Panie Krzysztofie, my nie pitolimy, że młodych Polska nie obchodzi. Wręcz odwrotnie !!! My mówimy nawet, że ich za bardzo obchodzi. Weźmy tylko jeden wątek: ok. 30% (w tym m.in. wielu tych młodych "Polaków" nadal popiera PO. No proszę pana, skoro po tylu przekrętach, aferach, niudolnościach itd. , itd. tej partii, ci nasi młodzi "Polacy" wybrali to bagno na drugą kadencję i dzisiaj po 7 latach tych tragicznach dla Polski rządów jest nadal ok 30%, którzy ich popierają, no to gdzie my jesteśmy ? W północnej Korei ? Ja nie kwestionuje, że jest część młodych ludzi fantastycznych, których dobro Polski obchodzi. Ale jest spora grupa (30% PO, 12% SLD, 6% PSL, 5% Palikociarnia, 7% Mikke) to jest panie 60% !!! A zatem nie zachłyśnijmy się, że jest tak dobrze, bo nie jest !
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

18.09.2014 20:59

Dodane przez Lektor w odpowiedzi na Panie Krzysztofie, my nie

"Ja nie kwestionuje, że jest część młodych ludzi fantastycznych, których dobro Polski obchodzi..."
---------------------
I o tym właśnie jest moja notka. A, że jest ich wciąż za mało to prawda. Nie mniej jednak odnoszę wrażenie, że od jakiegoś czasu zaczyna ich szybko przybywać. Patrz:
http://salonowcy.salon24…
Pozdrawiam serdecznie.
Lektor

Lektor

18.09.2014 21:21

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na "Ja nie kwestionuje, że jest

Panie Krzysztofie, ja czekam już 7 lat na ich szybkie przybywanie, i co ? I nadal 30% za PO i ok 60% wspólnie popiera lewaków i oszołomów. Zastanawiam się co się stało z Polakami, z tym dumnym narodem, który potrafił się buntować w czasach niewoli, okupacji, terroru komunistycznego ? A teraz z podkulonym ogonem siedzi cicho a za „ miskę zupy ” milczy, popiera i godzi się na każde bezeceństwo. Polski emigrant z Australii pisze „ Rodacy w kraju, jesteście szmaciarzami słusznie lekceważonymi przez świat ”. Wydaje mi się, że ci młodzi Polacy zupełnie nie rozumieją co to jest demokracja. Demokracja to nie rządy rozumu, ale większości. Jeśli większość ma kaprys, by zachować się bezrozumnie, to wybierze rząd bez rozumu. Mam jednak nadzieję, że będzie ich szybko przybywać, ale nie w ślimaczym tempie, bo do wyborów jest już bardzo blisko.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

19.09.2014 07:49

Dodane przez Lektor w odpowiedzi na Panie Krzysztofie, ja czekam

Niedawno przeczytałem, że w różnych patriotycznych paramilitarnych stowarzyszeniach i związkach jest zrzeszonych około 800tyś młodych ludzi.
Serdecznie pozdrawiam.
Domyślny avatar

hertrich

18.09.2014 21:41

"Bowiem chyba nigdy dotąd nie widziałem w krakowskiej Filharmonii tylu młodych ludzi, co wczoraj." Trudno dziwić się, skoro dr inż. KP odwiedza Filharmonię Krakowską raz na 10 lat lub nawet rzadziej. Jan Woleński
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

19.09.2014 07:41

Dodane przez hertrich w odpowiedzi na "Bowiem chyba nigdy dotąd nie

Pan jest chory Panie Woleński.
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

nauczyciel akademicki

19.09.2014 08:24

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na Pan jest chory Panie

Przepraszam, czy Szanowny Pan jet może szatniarzem lu kimś innym np. z ochrony tzw., bo skąd ma Szanowny Pan tak dokładne wiadomości. Pozdrawiam Pana i życzę zdrowia
Domyślny avatar

hertrich

19.09.2014 09:47

Dodane przez nauczyciel aka… w odpowiedzi na Przepraszam, czy Szanowny Pan

Zwracam uwagę Szanownego Pana na to, że konstatacja "X chodzi do Filharmonii Krakowskiej raz na 10 lat lub nawet rzadziej" nie wymaga dokładnych wiadomości, ale niejakiej znajomości osoby X. Gusta artystyczne p. KP znam od przeszło 40 lat, ale w tym czasie nigdy nie był melomanem. Przeprosiny od Szanownego Pana (może też emerytowanego nauczyciela akademickiego?) przyjęte. Jan Woleński
Domyślny avatar

hertrich

19.09.2014 09:40

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na Pan jest chory Panie

Skądże znowu Panie Pasierbiewicz, jeno znam Pana do ponad 40 lat. Jan Woleński
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

19.09.2014 10:21

Dodane przez hertrich w odpowiedzi na Skądże znowu Panie

"znam Pana do ponad 40 lat..."
-----------------------
Panie Woleński, u nas w domu byśmy Pana nawet na pomocnika karbowego nie przyjęli.
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

hertrich

19.09.2014 10:47

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na "znam Pana do ponad 40

Panie Pasierbiewicz, Sęk w tym, że nigdy nie zmierzałem do tego, byście, mimo posiadania tak wielkopańskiego domu, mieli jakąkolwiek szansę do zrealizowania tego ambitnego celu. Powód: nigdy nie zamierzałem aplikować o pracę byle gdzie. JW
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

19.09.2014 13:41

Dodane przez hertrich w odpowiedzi na Panie Pasierbiewicz, Sęk w

Panie Woleński, zachęcam w wolnej chwili do lektury mojego felietonu pt. "Nieodpowiedzialni i bezkarni dyletanci z tytułami profesora" - czytaj:
http://www.ngopole.pl/20…
I to by było na tyle.
Domyślny avatar

hertrich

19.09.2014 17:35

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na Panie Woleński, zachęcam w

Mam znacznie ciekawsze sposoby spędzania wolnego czasu. Jan Woleński
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

19.09.2014 20:47

Dodane przez hertrich w odpowiedzi na Mam znacznie ciekawsze

Zatkało kakao???
Domyślny avatar

hertrich

20.09.2014 10:25

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na Zatkało kakao???

Zatkało kakao??? * Skądże znowu, kakao serwowane przez Pana nie zatyka, ale rozśmiesza. JW
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

20.09.2014 14:57

Dodane przez hertrich w odpowiedzi na Zatkało kakao??? * Skądże

"Skądże znowu, kakao serwowane przez Pana nie zatyka, ale rozśmiesza..."
-------------------------
Fantastyczna riposta! Jaka lotna i wyrafinowana!
No, ale nie ma się, co dziwić, było nie było ripostuje naukowy noblista!
Salon III RP zapewne się uchacha!
Domyślny avatar

hertrich

21.09.2014 21:36

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na "Skądże znowu, kakao

Fantastyczna riposta! Jaka lotna i wyrafinowana! * E tam, taka sobie, ale wedle stawu grobla. Nie rzuca się fantastycznych, wyrafinowanych ripost przed p. KP. No, ale nie ma się, co dziwić, było nie było ripostuje naukowy noblista! * Postawiłbym "się" po "dziwić" i dałbym przecinek przed "ripostuje", ale to chyba zbyt wysoka poprzeczka gramatyczna dla p. KP. Salon III RP zapewne się uchacha! * Salon III RP (wedle nomenklatury p. KP)ma od lat wystarczająco wiele powodów, aby śmiać się z poczynań p. KP, aczkolwiek i ten jego wpis odniesie podobny skutek. JW
Domyślny avatar

nauczyciel akademicki

19.09.2014 13:29

Dodane przez hertrich w odpowiedzi na Skądże znowu Panie

Szanowny Panie Woleński. Przepraszam, ze zajmuje Pana cenny czas, ale jak mi Pan wytłumaczy brak niejakiego Pana KP na koncertach w Filcharmonii. Proszę się nie obrażić, Pan często bywa ? Będę wdzięczny za odpowidx. Serdecznie pozdrawiam Panai życzę bardzo dużo zdrowia i psichiczngo i fizycznego. Wszystkiego Dobrego.
Domyślny avatar

hertrich

19.09.2014 19:20

Dodane przez nauczyciel aka… w odpowiedzi na Szanowny Panie Woleński.

Szanowny Panie Woleński. * Szanowny Panie (emerytowany?) nauczycielu akademicki, Przepraszam, ze zajmuje Pana cenny czas, * Drobiazg, ale jak mi Pan wytłumaczy brak niejakiego Pana KP na koncertach w Filcharmonii. * Ja tylko konstatuję fakt, a wyjaśnienie to insza inszość, która mnie nie bardzo zajmuje. Nie wykluczam, że niejaki p. KP codziennie odwiedza Filcharmonię. Proszę się nie obrażić, Pan często bywa ? * Nie widzę powodu, aby odpowiadać na to pytanie Szanownego (emerytowanego?) nauczyciela akademickiego, ale zaznaczam, że nie widzę też powodu, aby obrażić się. Będę wdzięczny za odpowidx. * Szanowny Pan (emerytowany?) nauczyciel akademicki uzyskał odpowidx, ale wcale nie musi być wdzięczny. Serdecznie pozdrawiam Panai życzę bardzo dużo zdrowia i psichiczngo i fizycznego. * Serdecznie dziekujęi mam nadzieję, że zdrowe, zwłaszcza psichiczne będzie Szanownemu Panu (emerytowanemu?) nauczycielowi akademickimi nadal dopisywało. Wszystkiego Dobrego. * Wzajemnie. Jan Woleński
Domyślny avatar

bolesław

19.09.2014 00:00

Szanowny Panie Krzysztofie. „BOHATEROM! CZEŚĆ I CHWAŁA! --- „ I tego się trzymajmy. Pocieszające jest to, że młodzież zaczyna rozumieć o co "biega" w naszym kraju. Choć ciągle jest ich jeszcze mało po naszej stronie. A dzisiejsza radość z okazji pokonania naszych "przyjaciół" zachęca do otwarcia domowego barku!! Serdecznie pozdrawiam, bolesław
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

19.09.2014 07:54

Dodane przez bolesław w odpowiedzi na Szanowny Panie

"A dzisiejsza radość z okazji pokonania naszych "przyjaciół" zachęca do otwarcia domowego barku!!..."
------------------------------
Jak nam w roku 1952 bezpieka wykończyła Ojca, Mama wpadła w czarną rozpacz. Od śmierci Taty przez lata nie widziałem Mamy uśmiechniętej.
Aż naszedł czerwiec roku 1957. Pamiętam jak mama przyszła z pracy jakaś inna niż zwykle i zakomunikowała, że jedziemy na mecz z Rosją do Chorzowa.
Po chóralnym odśpiewaniu Mazurka Dąbrowskiego na stadionie zawrzało jak w piekielnym kotle. To nie był doping, lecz desperacki krzyk protestu wydobywający się ze stu tysięcy gardeł, który przypominał huk rozszalałych fal na wzburzonym oceanie. Według mnie to była najgorętsza patriotyczna manifestacja w powojennej Polsce.
Aż nadszedł ów pamiętny moment, gdy maleńki Gerard Cieślik pokonał po raz drugi Lwa Jaszyna strzelając główką zwycięskiego gola Ruskim.
Myślałem, że się niebo rozstąpiło. Sto tysięcy ludzi zawyło ze szczęścia. Ludzie rzucali się sobie w objęcia, płakali z radości, poleciały w górę czapki, kapelusze, marynarki, torebki. Wszyscy krzyczeli niech żyje wolna Polska! Rozbrzmiewały toasty i bimber lał się strumieniami.
Do grobowej deski nie zapomnę dumy, jaka mnie wtedy rozpierała, że jestem Polakiem…
Serdecznie Pana pozdrawiam, Panie Bolesławie.
Domyślny avatar

hertrich

19.09.2014 18:46

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na "A dzisiejsza radość z okazji

Rzeczony mecz odbył się 10 października 1957 r. Pan KP nie grzeszy zbyr dobrą pamięcią. Jan Woleński
Domyślny avatar

Kazmirz

20.09.2014 04:40

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na "A dzisiejsza radość z okazji

Herr Wolenski... a jak tam z frekwencja mlodziezy na mowie wprowadzajacej do "Dni Swieckosci" na Miodowej ? . Prosze sie pochwalic hehe. Szkoda tylko tej niefortunnie (zle sie jednak Polakom kojarzy ) dobranej daty rewolucyjnego wykladu . Nie sadze by pamiec zawiodla tak znakomitego wielkiego jezykoznawcy I etyka ...... (jesli cos opuscilem w temacie profesji ... nie przepraszam haha )
Domyślny avatar

hertrich

20.09.2014 10:10

Dodane przez Kazmirz w odpowiedzi na Herr Wolenski... a jak tam z

Herr Wolenski... * Woleński a jak tam z frekwencja mlodziezy na mowie wprowadzajacej do "Dni Swieckosci" na Miodowej ? . * Nieźle, w każdym razie lepiej niż z obecnością polskich znaków u p. Kazmierza, Prosze sie pochwalic hehe. * Patrz wyżej, Szkoda tylko tej niefortunnie (zle sie jednak Polakom kojarzy ) dobranej daty rewolucyjnego wykladu . * Nic na to nie poradzę, że p. Kazmirzowi szkoda tej daty. Nie sadze * Chętnie wierzę by pamiec zawiodla tak znakomitego wielkiego jezykoznawcy I etyka ...... (jesli cos opuscilem w temacie profesji ... nie przepraszam haha * Nie powiem, że p. Kazmierz słusznie rechocze z tego, że nie przeprasza. Śmianie się z samego siebie, wymaga pewnego poziomu, dalekiego do osiągnięcia przez p. Kazmierza Przechodząc do tematu profesji, p. Kazmierz nie tyle opuścił, ile wykazał się zwyczajną niewiedzą. JW
Domyślny avatar

Kazmirz

20.09.2014 18:04

Dodane przez hertrich w odpowiedzi na Herr Wolenski... * Woleński a

Ech tam herr Wolenski ... nieladnie jest zarzucac komus niewiedze z tak blahego powodu - niby do czego bylaby mi potrzebna ta "wiedza" :) Nie wystarczy panu ,ze na emeryckie lata blask panskich tytulow wciaz rozswietla mroki Rzeszowa . A tak na marginesie,zastanawiam sie (nadzwyczajna niewiedza hehe) co na technicznej uczelni porabia filozof marksista . Czyzby dalej indoktrynowal jak to drzewiej bywalo ?

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,499
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności