Jestem małym, nabitym mięśniami prymitywem, więc może dlatego? Zawsze wolałem kontakt, więc może dlatego...? W szkole trenowałem piłkę ręczną, którą uwielbiam – jest to sport nie dla hipsterów, że się tak wyrażę ;) Grało się w piłkę ( piłką w Polsce określa się piłkę nożną ), ale z piłki najbardziej lubiłem 'gry uliczne'. Nie raz i nie pięć razy goniło się, było gonionym, czy też brało udział w rękoczynach, heh. Eeeech, się człowiek rozmarzył, tymczasem miałem zamiar napisać jedno, proste stwierdzenie: Nie lubię siatkówki.
No nie lubię. Grają tam tacy chudzi 'gościowie', którzy muszą skakać. No i ta piłka. Taka jakaś lekka, jakby damska. W ogólniaku jeździliśmy na wszystkie prawie sporty drużynowe, nawet na żużel, hokej na lodzie też, ale na siatkę nigdy. Nie o to jednak chodzi, co dziś się komu podoba...albo inaczej:
Każdemu Polakowi dziś się podoba, że trzasnęliśmy ruską 'bliadź' 'liściem' w ten mongolski ryj! :)
Reprezentacja Polski ( Naprawdę! - sami Polacy! Nie to co 'drużyna o nazwie Polska' w nogę ) dziś wychędożyła 'na trzy' Iwana, Sieriożę i Paszkę – czyli tzw. 'sborną' drużynę 'Mongolii'!!!
Meczu opisywać nie będę, gdyż mam na siatkówkę wywalone. Na jej kibiców, 'Januszów', klaunów z pomponami też. Liczy się to, że pokonaliśmy tych patologicznych wiarołomców – zbrodniarzy...oraz to, że do półfinału oni nie wejdą, więc powiedzieć im możemy – za Marszałkiem Piłsudskim:
ZABIERAJCIE DUPĘ W TROKI I SPIERDALAJCIE DO SWEGO GÓWNIANEGO KRAJU!!!
Takież i ja mam odczucia, oraz zdecydowanie nadmieniam, iż się ich w ogóle nie wstydzę. Trudno – widać jestem takim prymitywem, jak na początku napisałem i dodatkowo 'polskim bandytą'. A jak przyjdzie tu Rus w jakimś wrogim celu, to niech Rus wie, iż rzeki krwi moskalskiej popłyną ulicami. Owszem, wiem że jest to stwierdzenie bardzo wyraziste, acz uważam że mamy 'już dość ugrzeczniaczków, cukiereczków' – że zacytuję 'jak raz' z ministra w 'Karierze Nikodema Dyzmy ;)
Mamy dość ruskich wujów WSIoków 'Komorowskich' i dość rudych kłamców, w domu mówiących po niemiecku. Dość zdrajców, szubrawców, przykładających swe łapy do Mordu Polaków w Smoleńsku. Dość ruskiej buty i bezkarności, dość tego psiego języka i dość pedalstwa Zachodniej Europy!!!...Kurwa mać!!!
Sorry, ale ja maszyną poprawnościową nie jestem. Jestem człowiek, Polak, poeta. Będę przeklinać, gdy serce porwą gwałtowne uczucia. Białka oczu zajdą mi krwią z wściekłości. Będę pić wódkę i się nie upijać...Będę wreszcie walić z karabinu do najeźdźców, wrogów napadających moją ukochaną Ojczyznę!
To tyle co mam do powiedzenia o meczu POLSKA – Rosja na Mistrzostwach Świata...
Optymista1930
P.S.
W półfinale gramy z Niemcami i również ich napie...Wygramy z nimi.
Widzicie – Jak to Moskwa potrafi obudzić na nowo polski romantyzm, polegający na gwałtowności uczuć, sile emocji, ryzyku, poświęceniu i wielkości wreszcie!
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6382
Wie Pan, jak się trenuje palce do siatkówki? Podbijając piłkę o wadze 3kg, a nawet 5 kg.
A poza tym pięknie im złoili skórę :)
Jak jeszcze w sobotę złoją Niemców, to będę w siódmym niebie!
Pozdrawiam - Bóg z nami! Ufajmy :)