Tusk, czyli ucieczka przed odpowiedzialnością

W piątek  /5.08./  Zbigniew Kuźmiuk napisał notkę "Czystki w wojsku i odwracanie uwagi od własnej odpowiedzialności" /TUTAJ/.  Tytuł jej wydał mi się wyjątkowo trafny.  Rzeczywiście, gdy pomyślimy o mijającej właśnie czteroletniej kadencji Donalda Tuska jako premiera III RP, to musimy uznać, ze Kuźmiuk trafił w sedno..  Główną cechą Tuska jako premiera nie jest wcale zarzucane mu często lenistwo, ani też skłonność do kierowania się słupkami sondaży oraz pijarem.  To były tylko drugorzędne wady.  Najważniejsza była niezdolność do podejmowania decyzji i przyjmowania odpowiedzialności za swoje postępowanie.  To z tego powodu jest on najgorszym premierem w historii Polski.
  Znalazł się on na tak wysokim stanowisku właściwie z przypadku.  Jego celem była prezydentura, ale zakulisowe siły rządzące Platformą Obywatelską zmusiły go do ubiegania się o stanowisko premiera.  Obiecywał cuda i wygrał.  Zaczęła wiec działać zasada Petera, zgodnie z która w organizacji hierarchicznej każdy awansuje do momentu aż przekroczy swój próg niekompetencji.  To właśnie stało się z Tuskiem.  Stanowisko przerosło go.  Był on zręcznym politykiem typu gabinetowo-dworskiego, mistrzem intrygi oraz wygryzania konkurentów.  Nigdy nie pełnił żadnego stanowiska wykonawczego.
 Teraz zaś musiał zarządzać sporym europejskim krajem.  Zdawał sobie z ciążącej na nim odpowiedzialności, której nie da się uniknąć.  Zaczął wiec uciekać przed jej skutkami.  Na domiar złego od początku 2008 roku na Polskę zaczęły spadać najrozmaitsze klęski i nieszczęścia.  Barwnie opisał to Jan Pietrzak w piosence "Plagi Tuska".  Główną reakcją premiera było "chowanie sie w szafie", czyli znikanie, gdy działo się coś nie tak.  Od czasu do czasu uświadamiał sobie jednak, że należy wykazywać się jakąś aktywnością.  Wtedy ogłaszał przyjecie euro w roku 2011, zaczynał walkę z dopalaczami lub wojnę z kibicami.
  Jego największą troską stało się to, by nikomu nie nadepnąć na odcisk.  Stąd wzięła się tak krytykowana przez Kaczyńskiego "polityka transakcyjna", stanowiąca obecnie największy hamulec rozwoju Polski.  Kaczyński słusznie wskazał, ze Tusk zapewne chciałby mieć realne sukcesy, zbudować tanie mieszkania, czy też autostrady.  Każde śmielsze posuniecie oznacza jednak narażenie się jakiejś wpływowej grupie, podjecie radykalnych decyzji i poniesienie odpowiedzialności za nie.  Tego jednak Tusk unika jak ognia.  Tak samo jest w polityce zagranicznej.  Przyjemniej jest płaszczyć się przed silniejszymi i być poklepywanym po plecach niż ryzykować konflikt z którymś z nich.  To właśnie spowodowało totalna kompromitacje premiera po tragedii smoleńskiej.  Ja osobiście jestem przeświadczona o tym, że Tusk NIE był spiskowcem planującym zamach.  Zapewne wierzył on, że robi kolejny psikus nielubianemu prezydentowi.  Po fakcie zaś oddał śledztwo Rosjanom, gdyż ci zwolnili go od podejmowania jakichkolwiek decyzji w tej sprawie i zapewnili mu bezpieczeństwo, obciążając wyłącznie pilotów.  Prawdopodobnie nie przyszło mu nawet do głowy, iż stał się ich zakładnikiem.
  No dobrze, jeśli premier zachowuje się w ten sposób, to czemu jest wciąż popularny?  Zawdzięcza to szczególnemu zbiegowi okoliczności.  Otóż lata 2004-2009 były dla większości Polaków najpomyślniejszym okresem od 1945 roku.  Ludzie chcieli się spokojnie cieszyć względnym dobrobytem i pragnęli, by nikt im tego nie zakłócał.  "Złoty chłopiec" opowiadający historyjki o "drugiej Irlandii" oraz "zielonej wyspie" i obiecujący przy tym dalsze cuda,  doskonale pasował do tych nastrojów.  Rozwiewanie się tego typu iluzji jest procesem powolnym i bolesnym.  Właśnie w tej chwili mamy z nim do czynienia.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika West

09-08-2011 [21:15] - West (niezweryfikowany) | Link:

niech POczują naszą siłę...

Obrazek użytkownika elig

09-08-2011 [21:32] - elig | Link:

Nie chce mi się. Jestem za leniwa i nie mam tam kont.

Obrazek użytkownika Gość znajomy

09-08-2011 [22:12] - Gość znajomy (niezweryfikowany) | Link:

na onecie itp. puszczają tylko opinie, które im pasują, naszych nie puszczą.

Obrazek użytkownika Viilo

09-08-2011 [21:22] - Viilo (niezweryfikowany) | Link:

Tusk nie przekroczyl progu swojej niekompetencji w chwili objecia stanowiska premiera. To stalo sie duzo wczesniej.
Jest takie zdjecie na krorym widac ostrzyzonego "na malpe", rozchelstanego Tuska handlujacego starzyzną na krawezniku. Wszystko, co stalo sie pozniej przekraczalo umyslowe kompetencje tego matola: matura, studia, magisterium, malzenstwo, polityka...

Obrazek użytkownika elig

09-08-2011 [21:30] - elig | Link:

Nie zgadzam się. Proszę sobie przypomnieć, jak zręcznie wykolegował on Płażyńskiego, Olechowskiego, a na końcu Rokitę. Zwykły handlarz starzyzną by tak nie potrafił.

Obrazek użytkownika elig

09-08-2011 [21:31] - elig | Link:

Nie zgadzam się. Proszę sobie przypomnieć, jak zręcznie wykolegował on Płażyńskiego, Olechowskiego, a na końcu Rokitę. Zwykły handlarz starzyzną by tak nie potrafił.

Obrazek użytkownika Viilo

09-08-2011 [22:50] - Viilo (niezweryfikowany) | Link:

Potrafilby?
Wykolegowac Płażyńskiego, Olechowskiego i Rokitę?

Rzecz jest w tym, ze Tusk intelektualnie jest matolem, a psychologicznie oszustem i kombinatorem. Jego zdolnosc do oszustw nie podnosi w mojej opinii jego atrybutow intelektualnych.

Na marginesie.
Zerwanie wspolpracy z Olechowskim to dla Tuska pozytywny obraz PR, panowie mogli porozumiec sie w tej sprawie "dla wspolnego dobra". Podobnie moglo byc z Płażyńskim.
Wrocilem w nedziele z wakacji i w ramach nadrabiania zaleglosci wysluchalem dlugiego wywiadu Olejnikowej z Rokita i Leperem sprzed 6 lat. Wynikalo z niego, ze Leper obficie korzystal z zasobow bezpieki, ale Polska nadal cos dla niego znaczyla. Rokita, natomiast, za komuny twardy opozycjonista, w PRLbis stal sie nieoczekiwanie klasycznym pozytecznym idiotą. Kazdy takiego w koncu kopnie w tylek,nawet Tusk.

Obrazek użytkownika szara_komórka

09-08-2011 [22:08] - szara_komórka (niezweryfikowany) | Link:

Proszę sobie przypomnieć zachowanie jego w czasie "nocnej zmiany" (film). Tam też udaje tylko grzecznego chłoptasia, chociaż fałszywe "kurwiki" błyskają w oku . Pani "jest osobiście przeświadczona", a ja w przeciwieństwie do Pani nie wykluczam. Mała różnica, a jednak.

Obrazek użytkownika Gość znajomy

09-08-2011 [22:13] - Gość znajomy (niezweryfikowany) | Link:

Podczas "nocnej zmiany" to Tusk i Moczulski prowadzili zebranie. Teraz w Smoleńsku w objęciach Putina był naprawdę zaskoczony.

Obrazek użytkownika szara_komórka

09-08-2011 [22:23] - szara_komórka (niezweryfikowany) | Link:

i czym był zaskoczony ?

Obrazek użytkownika elig

10-08-2011 [00:41] - elig | Link:

Robił wrażenie zaskoczonego tym, co się stało.

Obrazek użytkownika  Tosia

09-08-2011 [22:57] - Tosia (niezweryfikowany) | Link:

.

Obrazek użytkownika Gość znajomy

09-08-2011 [22:10] - Gość znajomy (niezweryfikowany) | Link:

No i byli "opracowywani" przez media, które im pomogły zapomnieć o imponderabiliach. A w sprawie Smoleńska wiele osób myśli racjonalnie, tylko ze strachu nie chcą nawet przed samymi sobą tego przyznać.

Obrazek użytkownika elig

10-08-2011 [00:39] - elig | Link:

To prawda. Mechanizm "wyparcia".

Obrazek użytkownika ksena

10-08-2011 [00:04] - ksena (niezweryfikowany) | Link:

bo w PO odpowiedzialność jest zbiorowa czyli indywidualnie żadna. Chwytliwe hasełka w rodzaju kastracji,wprowadzania euro czy inne nie są nawet wymyślone przez niego tylko przez ciężko pracujących propagandzistów PO,Tusk po prostu je jako produkt reklamuje.Czy ktoś od panienki z reklamy telewizyjnej wymaga odpowiedzialności np.za to,że plama nie chce zejść pomimo rewelacyjnego środka,czy pranie po zachwalanym proszku nie jest śnieżnobiałe ?No to jak mozemy wymagać odpowiedzialności od Tuska zwłaszcza ,że w sondażach utwierdzamy go w przekonaniu,ż przyjmujemy go taki jaki jest,a co złe to nie on.Odpowiedzialnościa i winą zawsze przeciez można obarczyć Kaczyńskiego.

Obrazek użytkownika elig

10-08-2011 [00:37] - elig | Link:

Przecież o to właśnie chodzi, ze Tusk nie chce być odpowiedzialny za cokolwiek.

Obrazek użytkownika Czerwony Kapturek

10-08-2011 [00:20] - Czerwony Kapturek (niezweryfikowany) | Link:

... przed silniejszymi i być poklepywanym po plecach niż ryzykować konflikt (...)" - Tu bym z Panią polemizowała: to kwestia honoru i dojrzałości.

W moich stronach taką postać (smarkacza bez honoru) nazywało się "gnojkiem".
I zapewne dla takiego osobnika - płaszczyć się - jest rzeczą przyjemniejszą.

Obrazek użytkownika elig

10-08-2011 [00:34] - elig | Link:

Ja właśnie podejrzewam, ze Tusk jest ponad pięćdziesięcioletnim chłopczykiem - gnojkiem, który nigdy nie dorósł.

Obrazek użytkownika Andrew001

10-08-2011 [02:40] - Andrew001 (niezweryfikowany) | Link:

Cyt: "Ja osobiście jestem przeświadczona o tym, że Tusk NIE był spiskowcem planującym zamach. Zapewne wierzył on, że robi kolejny psikus nielubianemu prezydentowi."

Nie zgodze sie z ta teza. Wystarczy spojrzec na zdjecie tego zbrodniarza sciskajacego sie z putinem w Smolensku, - WYRAZNIE!!!, smieje sie pod nosem i to na miejscu zbrodni!!! Tak nie postepuje ktos kto chcial zrobic psikusa tylko zbrodniarz zadowolony z rezultatu ktory sie zgadza z jego oczekiwaniami! Szatanski pomiot!!!

Obrazek użytkownika elig

10-08-2011 [13:26] - elig | Link:

To zdjęcie było upozowane. Przy takiej okazji ludzie uśmiechają się zupełnie bezmyślnie i o niczym to nie świadczy.

Obrazek użytkownika cogito

10-08-2011 [08:25] - cogito (niezweryfikowany) | Link:

"Zapewne wierzył on, że robi kolejny psikus nielubianemu prezydentowi. "
Jeśli tak było, to niech Bóg ma nas w swojej opiece.

Obrazek użytkownika elig

10-08-2011 [13:23] - elig | Link:

Nie rozumiem. Dlaczego idiota ma być gorszy od zbrodniarza?

Obrazek użytkownika cogito

10-08-2011 [15:22] - cogito (niezweryfikowany) | Link:

Stawiam znak równości.
Pozdrawiam C.

Obrazek użytkownika BazyliMD

13-08-2011 [23:02] - BazyliMD (niezweryfikowany) | Link:

... który to termin ma swoje znaczenie w psychiatrii. Tusk nie jest idiotą. Jest w pełni odpowiedzialny za swoje przestępstwa.

Obrazek użytkownika Gość_01

10-08-2011 [09:23] - Gość_01 (niezweryfikowany) | Link:

że Tusk nic nie wiedział. Wyrażnie na którejś konferencji z dziennikarzami zapytany na temat Palikota powiedział, że "już był jeden taki co zapłacił za lekceważenie" go. Jak myślicie, o kim mówił? Czy nie czasem o śp Prezydencie L. Kaczyńskim? Tusk doskonale o wszyskim wiedział i brał w tym udział.Nie jest taki głupi za jakiego go niektórzy mają. On kopiąc w piłkę obmyśla draństwa.

Obrazek użytkownika elig

10-08-2011 [13:21] - elig | Link:

Równie dobrze mógł myśleć o Płażyńskim, Olechowskim lub Rokicie. On niejednego wygryzł. To prawdopodobne, że obmyśla draństwa, problem w tym, jakiego kalibru.

Obrazek użytkownika SC-ptyczna

10-08-2011 [10:28] - SC-ptyczna (niezweryfikowany) | Link:

Dzień po 10 kwietnia, w dyskusji, padło pytanie: "Nasi wiedzieli czy nie wiedzieli?" I wtedy i teraz uważam, że tow. Car nie wtajemniczał władz tubylczych w szczegóły - to nie ta liga.
Zapewne powiedział coś kanclerzykowi o planowanym "dokuczeniu", może:
- każą lądować 150km dalej ... ?
- polata sobie i się spóźni... ?
- nie podstawią na czas autobusów... ?
- będą grzebać w bagażach... ?
- podstawią samochód z drugiej strony kałuży... ?
- albo coś się "popsuje" i trzeba będzie czekać... ?

Lista możliwości jest długa.*

Utrzymanka ma swoje zadanie - i jedynie w tym celu jest utrzymywana.
A w Polsce zdobycie i sprawowanie władzy bez "politycznych sutenerów" trwa krótko. Walka o rząd dusz rozgrywa się na zbyt wysokich szczeblach, by CZŁOWIEK mógł tu pomóc.

*********************************************************************************************************************************
Ostatnim RATUNKIEM DLA POLSKI jest sposób "austriacko-węgierski"**: codzienna modlitwa 10% narodu.
*********************************************************************************************************************************
______________
* - szczytem ruskiej perfidii było udawane "potknięcie się" niosącego trumnę Prezydenta, podczas przekazywania jej Polakom.
** - unikat na skalę światową: sowiety wycofali się z Austrii, którą zajęli; i to co teraz dzieje się na Węgrzech

Obrazek użytkownika elig

10-08-2011 [13:17] - elig | Link:

Też tak sadzę.

Obrazek użytkownika Wanda

10-08-2011 [11:38] - Wanda (niezweryfikowany) | Link:

" Ja osobiście jestem przeświadczona o tym, że Tusk NIE był spiskowcem planującym zamach. Zapewne wierzył on, że robi kolejny psikus nielubianemu prezydentowi."
W tak poważnej sprawie nabierać przeświadczenia w oparciu o wrażenia powstałe ze zdjęć w telewizji, z informacji prasowych, internetowych, selaktywnie nam podawanych, bez znajomości podstawowych faktów, zeznań bezpośrednio współpracujących osób z Premierem w tym wszystkich doradców,wszystkich służb od wywiadu, kontrwywiadu, BORu , dyplomatów, Pana Sikorskiego, bez wyjaśnienia powodów zanagażowania P.Turowskiego, wiedzy w tym zakresie P.Premiera,w sprawach tak istotnych zaczynając od uzgodnień o rozdzieleniu wizyt, poprzez cały cykl decyzyjny w przygotowaniu wizyty etc to chyba naiwność ?
Normalnie przeświadczenie mogłoby powstać jedynie po zapoznaiu się ze wszystkimi okolicznosciami, które wymieniłam. Reszta to sa Pani wrażenia.
Obenie możemy kategorycznie tylko stwierdzić, iż nie mamy wystarczających informacji ani na udział ani brak udziału Pana Premiera w ewentualnym spisku.
Wszelkie przeświadczenia są zwykłymi spekulacjami nic nie wnoszacymi do sprawy.

Obrazek użytkownika elig

10-08-2011 [13:15] - elig | Link:

Może i jestem naiwna, ale takie własnie odnoszę wrażenie i nic na to nie poradzę. Uważam, ze Tusk jest "za krótki" na taki numer. Co innego panowie z WSI oraz GRU.

Obrazek użytkownika Wanda

10-08-2011 [15:33] - Wanda (niezweryfikowany) | Link:

Co to znaczy za krótki, w jakim sensie? Ci Panowie działali na własna rękę? Po co ,dla kogo, w jakim celu, dla jakich korzysci Pani zdaniem?
Zachowanie zaraz po katastrofie, teraz , sposób traktowania cześci rodzin zmarłych,uniemożliwianie przez władzę , które Tusk wprost , nadzoruje zebrania najbardziej podstawowych dowódów, ekspertyz, etc byłoby podziękowaniem dla tych sił działających na własna rękę za pozbycie się konkurencji politycznej?.Czyli Pani dopuszcza myśl,iż człowiek jest zdolny do zacierania śladów zbrodni, korzystania z jej owoców a do jej zaplanowania i zlecenia nie? Nielogiczne.Nie potrafii Pani poprostu wskazać z jakich to powodów nie mógłby tego zrobić.Po prostu ma Pani takie przeswiadczenie. I o to władzy chodzi.W razie gdy pojawia sie jakies nowe okoliczności, dowody Pani przeswiadczenie nie pozwoli Pani je ocenić. Odrzuci je Pani apriori.
Na razie brak dowodów,informacji wskutek niemozliwosci ich zebrania na przyjecie lub wykluczenie jakiejkolwiek tezy w tym zakresie.

Obrazek użytkownika elig

10-08-2011 [23:12] - elig | Link:

Jeśli pojawią się nowe dowody, to zmienię zdanie.