Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Kompromitacja siatkówki, Polsatu czy rządu?

Marcin Tomala, 26.07.2014
W planach i marzeniach miało to być największe wydarzenie sportowe w Polsce w tym roku, które swym blaskiem, skalą i uwielbieniem tej dyscypliny w naszym kraju przyćmi nawet piłkarskie mistrzostwa Europy sprzed dwóch lat. Siatkarski mundial zbliża się do nas wielkimi krokami, zamiast entuzjazmu, ekscytacji i prognoz mamy festiwal nieudolności i kompromitacji. Okazuje się bowiem, że najprawdopodobniej tej wielkiej imprezy, transmitowanej do 180 innych państw fani polskiej reprezentacji w większości nie będą w stanie zobaczyć!

Zaczęło się wszystko od wyboru wrocławskiej Hali Stulecia na gospodarza meczów naszej drużyny. Arena, która pomieści 7 tysięcy widzów (a większość tych biletów i tak trafi do sponsorów i działaczy, celebrytów itp.) stała się wyraźnym symbolem słynnej polskiej gościnności - najlepsze i największe hale oddajemy innym, sami będziemy się gnieździć w sali historycznej, spragnionym wrażeń kibicom oferując strefy fanów, gdzie żale i smutki, radość i emocje będą mogli przeżywać śledząc mecze na ekranach telebimów. Jak Polsat pozwoli, oczywiście.

Jeśli nic się nie zmieni, będzie trzeba dodatkowo zapłacić, by siatkarski mundial móc obejrzeć. Stacja Solorza, która jest nie tylko wyłącznym właścicielem praw telewizyjnych ale i współorganizatorem imprezy wyjątkowo mocno rozminęła się w finansowych przewidywaniach. Przepłaciła, mówiąc wprost. Zainteresowanie sponsorów i reklamodawców jest mniejsze, niż zakładano, więc Polsat szuka rozpaczliwych rozwiązań na ostatnią chwilę. 

Próbowano nawet odsprzedać prawa telewizji publicznej, ale ta wietrząc okazję i mając w głębokim jak zawsze poważaniu interes i zdanie kibiców negocjacje sprowadziła do absurdu, żądając za minimalne finanse nie tylko meczów siatkówki, ale i... piłki nożnej, do której prawa również posiada Polsat. 

Ekipa Solorza wpadła zatem na "genialny" pomysł stworzenia specjalnego, dodatkowo płatnego kanału, na którym będzie można obejrzeć siatkarskie zmagania. Dostępu do niego nie będą mieli nawet abonenci Polsatu - całkiem fajny prezent dla tych, którzy płacą dodatkowo za sportowe programy tej stacji, by teraz okazało się, że i tak guzik z tego tytułu mają.

Marketingowo jest to zagranie samobójcze, nie wierzę także, że rzesza widzów od tak sobie specjalny kanał wykupi, zwłaszcza w dobie ułatwionego dostępu do telewizji zagranicznych. Jeśli ten absurdalny i szkodzący wizerunkowi siatkówki pomysł ostatecznie wejdzie w życie (choćby w formie okrojonej), to mam szczerą nadzieję, że będzie końcem platformy cyfrowej Solorza. Zasłużonym w pełni, dodajmy.

Daleki jestem od obarczania odpowiedzialnością za tę sytuację rządzących, wszak w dobie wolności rynkowej jak ktoś realnie nie potrafi ocenić swych finansowych możliwości i liczy na to, że zgarnie majątek windując ceny, jest sam sobie winien. Jak słusznie jednak zauważają niektórzy kibice, siatkówka i reprezentacja są swoistego rodzaju dobrem wspólnym, zwłaszcza w kontekście tak wielkiej i spektakularnej imprezy. Za które ci sami rządzący, od spraw transmisji umywający ręce, chcą odcinać kupony popularności.

Andrzej Biernat, Minister Sportu i Turystyki, zorganizował spotkanie w celu omówienia stanu przygotowań oraz działań związanych z przeprowadzeniem mundialu, na którym wyraźnie stwierdził: "Czeka nas wielkie sportowe święto, ale też wielkie logistyczne wyzwanie. Po ogromnym sukcesie organizacyjnym Euro 2012, to kolejna impreza sportowa najwyższej rangi, którą będzie gościł nasz kraj, oczy całego świata będą skierowane na 24 reprezentacje z całego świata, w 7 miastach gospodarzach, podczas 103 meczów milion kibiców z całego świata przeżyje niezapomniane emocje, a do 180 państw będą transmitowane siatkarskie rozgrywki podczas trzech tygodni wielkiego sportowego święta."

Słusznie domagają się wyjaśnień Ci, którzy zarzucają, że w sporcie, w którym nasz poziom jest tragiczny, wsparcie i pomoc od budżetu państwa są i były ogromne (chociażby wspomniane Euro), a w przypadku tak popularnej siatkówki może się okazać, że nawet transmisji w telewizji nie można się doprosić.

Mam nadzieję, że cudownym sposobem zainteresowane strony w ostatniej chwili dojdą do porozumień zgodnych z oczekiwaniami i świętym prawem polskiego kibica. Szkoda byłoby, gdyby tak fajnie zapowiadające się mistrzostwa zepsuto nam doszczętnie, nim się na dobre rozpoczną. Takie to... polskie, prawda?


 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 5124
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

26.07.2014 10:27

To objaw paniki w rządzie! zaPOmnieli nawet o propagandzie ;-)
Marcin Tomala

Marcin Tomala

26.07.2014 14:02

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na To objaw paniki w rządzie!

Przypomną sobie po ewentualnym sportowym sukcesie, proszę się nie martwić ;)
pozdro!
Domyślny avatar

cichy

26.07.2014 11:54

jedyne wyjście jest wprowadzenie ustawy zakazującej finansowanie w/w ze srodkow publicznych....
Marcin Tomala

Marcin Tomala

26.07.2014 14:01

Dodane przez cichy w odpowiedzi na jedyne wyjście jest

Nie mogę się zgodzić w pełni. Sport jest jednym z najważniejszych wizerunkowych działań każdego państwa, kreowanie szans oraz stypendialna pomoc utalentowanej młodzieży, obiekty sportowe itp. nie jest pustym, bezcelowym gestem. Wolę to, niż jakieś idiotycznie drogie akcje promocyjne itp.
Oczywiście mówimy o realnych działaniach, a nie finansowaniu związków i działaczy, to, co mamy u nas, to patologia zasługująca na solidnego kopniaka.
Pozdrawiam
Patrykp

Patryk Pietrasik

26.07.2014 16:05

Polsat już całkiem niedawno stracił na podobnym eksperymencie. Zakodował dostęp do albo kilku walk Adamka albo do gali KSW. Wyniki oglądalności okazały się fatalne. Widać nie wyciągnął z tego wniosków. To zakodowanie przypomniało mi nie wiem dlaczego mecze reprezentacji w eliminacjach do mistrzostw w japonii i korei. Wtedy to mogliśmy ogladać mecze u siebie a na wyjeździe już nie. Nie wiem czy TVP brakło na to pieniędzy, a może mecze wyjazdowe jakaś inna stacja wykupiła (o ile coś takiego byłoby w ogóle możliwe). W każdym razie zwycięstwa 3 2 nad Norwegami nie można było oglądać niestety na żywo.
Marcin Tomala

Marcin Tomala

26.07.2014 17:50

Dodane przez Patrykp w odpowiedzi na Polsat już całkiem niedawno

Pamiętam te czasy, kiedy wszystkie spotkania, także pucharowe z dalekiego Azerbejdżanu nawet były transmitowane na żywo i nikt nie robił z tego tytułu wielkiego halo. Teraz... Cóż, wielkie święto jak jeden mecz Legii z Celtikiem uda się pokazać (inna kwestia, czy warto na to w ogóle patrzeć) a na mistrzostwa świata w siatkówce w publicznej telewizji szans nie ma. Żenujące.
Adamka to chyba nawet w Niemczech można było za darmo oglądać, to dopiero żart. My za to mamy u nas tuskowy festiwal, barwy szczęścia, Karolaka i Mroczków oraz kabarety sprzed dwóch lat co najmniej, jak się jeszcze z Kaczyńskiego regularnie nabijali. Ot, klasa.
Dzięki za komentarz, pozdrawiam jak zawsze!
Marcin Tomala
Nazwa bloga:
Okiem emigranta
Zawód:
Tęskniący, sceptyczny marzyciel
Miasto:
Marden

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 314
Liczba wyświetleń: 1,698,726
Liczba komentarzy: 1,900

Ostatnie wpisy blogera

  • Czas pogardy wg PiS-u
  • Gdy (jeszcze raz) opowiem córeczce o Smoleńsku...
  • 500 plus, czyli bezprawie i niesprawiedliwość?

Moje ostatnie komentarze

  • Jeśli zagubienie ma oznaczać samodzielność ocen to wolę się jednak zgubić. Nie mogę się doczekać odpowiedzi na konkretne pytania, w zamian się mnie obraża lub wykazuje arogancja. Co więcej te…
  • Pani umie czytać ze zrozumieniem? Czy ja uznaje pomoc dla dzieci za niesprawiedliwa czy to,że jedne dzieci na to pomoc wg państwa zasługują a inne nie? I te lepiej sytuowane są stawiane ponad biedne…
  • Nieufnie mnie się wyzywa od wrogów ojczyzny, matek, dzieci; idiotów, zdrajców itp. Nieufność, hmm.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • 500 plus, czyli bezprawie i niesprawiedliwość?
  • Polska na skraju wojny domowej?
  • Jak naga Radwańska wykiwała mainstreamowe media

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Tak nie jest, bo to zamieszanie szkodzi PiS-owi, a nie pomaga. Nawet miernota to pojmie.
  • mjk1, Panie Marku, co Pan za farmazony plecie. Polska z Litwą miała kiedyś wspólną armię. Które z tych Państw straciło suwerenność? Dlaczego niby nie możemy przyjąć prawa, czy jakichkolwiek rozwiązań,…
  • Anonymous, Ponieważ własne siły zbrojne są elementem koniecznym suwerenności nie możemy mieć armii wspólnej. Tak samo prawo i inne dziedziny musimy zbudować, nikt za nas tego nie zrobi. W sprawie podatków nikt…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności