Otóż naprawdę wcale nie musi i dowody na to znajdujemy w całej naszej historii. Polak nie tylko nie musi być katolikiem, ale może być całkiem niewierzący, a nawet może być Żydem i Murzynem. Ba, może być nawet byłym członkiem PZPR, jeśli był wyjątkowo głupi w młodości.
Natomiast co porządny Polak musi? Otóż musi być porządnym człowiekiem. Na pytanie, co to znaczy być porządnym, odpowiem słowami pewnego sędziego z dość starego amerykańskiego filmu, którego tytułu nie pamiętam. Brzmiało to tak:
Co to znaczy być porządnym człowiekiem? To jest to, czego was uczyły wasze babcie!
Nie znam lepszej definicji.
Na dziś oznacza to, że porządny człowiek nie zadaje się z ludźmi honoru, pogardza tymi, którzy dla kasy i sławy sprzedają własne dziedzictwo, nie gardzi prostymi ludźmi i nie idzie na lep durnowatej propagandy. Ma własne zdanie, ale nie oparte na plotkach i pomówieniach, tylko na rzetelnej wiedzy, bowiem stać go na to, żeby szukać odpowiedzi na trudne pytania.
Nie osądza łatwo, ale też nie wybacza "w imieniu tych, których zdradzono o świcie".
Być Polakiem jest bardzo łatwo, a jednocześnie niezmiernie trudno – jak wybaczyć wszystkie klęski i głupoty przodków? Tu trzeba tego, co miał JPII – miłosiernej miłości, ale przede wszystkim prawdy. Prawdy widzianej poprzez miłość do Ojczyzny.
Podziały na Polaków-katolików i resztę zawsze mnie doprowadzały do szału, chociaż sama jestem klasyczną Polką-katoliczką. Takie podziały wyłączają ze wspólnoty naprawdę porządnych ludzi, a jednocześnie usprawiedliwiają drani – tylko z powodu wyznania i pochodzenia.
No i w końcu mamy przykład najnowszy – urodził się Polakiem katolikiem, zmarł jako Polak katolik – hosanna! A co po drodze, to się wymaże – dobry Polak Jaruzelski. Oto klasyczny przykład kompletnej paranoi.
Do przemyślenia zostawiam....
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4750
Galopada bez trzymanki; trzeba było jeszcze napisać, że porządnym człowiekiem może być nawet diabeł wcielony, aby tylko był to porządny diabeł. Przykro mi, ale podobnych banialuk dawno nie czytałem.
Nie należy "łatwo osądzać", właśnie to napisałam - życie jest ciut bardziej skomplikowane.