Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Errare humanum est

Krzysztof Pasierbiewicz, 18.05.2014
Na wstępie chciałbym podkreślić, że moja notka jest kierowana do szeregowych członków i sympatyków Platformy.
 
Ostatnie wydarzenia pokazują bezsprzecznie, że Premier Tusk i jego ekipa nie radzą sobie z rządzeniem. Platforma znalazła się w głębokim kryzysie. Potwierdzają to ostatnie wypowiedzi Grzegorza Schetyny, a nawet Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, nie mówiąc już o skrajnie krytycznych ocenach byłego prominenta Platformy niejakiego Palikota. Premier Tusk nigdy dotąd nie miał tak niskich notowań w opinii Polaków, a ostatnio poniósł dotkliwe klęski na polu polityki zagranicznej.
  
Nasuwa się więc pytanie jakim cudem Platforma Obywatelska mogła się tak długo utrzymać przy władzy, pomimo powszechnej opinii, że raczej administruje, niż rządzi.
  
Otóż sekret „sukcesu” Platformy leżał w utwierdzeniu jej szeregowych członków w poczuciu społecznego awansu. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby to poczucie nie przerodziło się, a dokładniej mówiąc nie zostało pokrętnie przekute przez ideologów III RP w świadomość przynależności do grupy społecznej, która jest rzekomo „lepsza” od „gorszej” reszty.
  
Mechanizm tego zabiegu socjotechnicznego był identyczny jak w okresie powojennym, kiedy przerzucono miliony Polaków ze wsi do miast, celem utwierdzenia „nowej inteligencji” w poczuciu społecznego awansu.
   
Jednakże, o ile sztuczka z „awansem społecznym” w latach powojennych polegała na utwierdzeniu prostych i nie wykształconych ludzi w przekonaniu, że przynależą do lepszej od reszty społeczeństwa awangardy władzy ludowej, to trik z „awansem społecznym” po upadku komuny polegał na utwierdzeniu ich wnuków w poczuciu, iż przynależą do grupy światlejszych i bardziej od reszty społeczeństwa postępowych elit Rzeczpospolitej. W pierwszym przypadku wykorzystano ciemnotę i niedouczenie, w drugim zaś, grzech pychy i psychologicznie zrozumiałe parcie do kariery ludzi wykształconych w pierwszym, bądź drugim pokoleniu.
   
Socjotechnicy Platformy Obywatelskiej doskonale znali magiczną moc utwierdzenia „świeżo upieczonego inteligenta” w przekonaniu o przynależności do elity. Wiedzieli, że jak tym ludziom powiedzą, że tworzą crême de la crême III Rzeczpospolitej, to oni nie dość, że w to głęboko uwierzą, to jeszcze, co jest w pewnym po ludzku zrozumiałe, będą owego „awansu” bezkrytycznie bronić. Więcej, że w obawie przed utratą pozycji wyróżniającej ich ponad resztę „prawicowego ciemnogrodu”, ludzie ci zrobią praktycznie wszystko, byle tylko utrzymać status przynależności do „elitarnej kasty”.
   
I tu moim zdaniem leży tajemnica irracjonalnie wysokich notowań Platformy popieranej w ostatnich latach przez obywateli, którym sprytnie wmówiono, że ewentualny upadek Platformy Obywatelskiej grozi weryfikacją elit, czyli de facto utratą dopiero, co przez nich osiągniętej "wyższej" pozycji społecznej.
   
W tym miejscu - co bardzo ważne! - pragnę stanowczo zaznaczyć, że tych ludzi nie wolno, broń Boże, społecznie dyskryminować. Jest to grupa niekwestionowanej inteligencji. I nie ma żadnego znaczenia, czy ktoś pochodzi z miasta, czy ze wsi. Liczy się człowiek i wartości jakie sobą reprezentuje. 

Życie jednak pokazało, że elity III RP kompletnie zawiodły, czego efektem jest kompromitująca jakość dyskursu politycznego Platformy Obywatelskiej i nawet najbardziej zagorzali zwolennicy tej partii  już widzą, że nie jest to Platforma o jakiej marzyli. 

I myślę, zwracam się do szeregowców Platformy, że już czas najwyższy by sobie uświadomili jak zrobiono ich w konia, jak im sprytnie zawrócono w głowach. Że dali się nabrać bawiącym się Polską cwaniaczkom, którym zależało wyłącznie na kręceniu lodów, a interes kraju ich mało obchodził. Że jeszcze trochę, a to na nich właśnie spadnie odpowiedzialność za to, co stało się z Polską.
   
Ktoś teraz spyta, co robić w tej sytuacji?
   
Otóż moim zdaniem, nabici w butelkę przez pijarowców Tuska sympatycy Platformy muszą pogodzić się z faktem, że choć bardzo solidnie wykształceni to jednak stanowią grupę inteligencji szeregowej, a nie elitę, jak im do tej pory wmawiano.
   
Powiem więcej, sympatycy dawnej Platformy w imię własnego dobra powinni pogodzić się z myślą, że dobrowolne odstąpienie od nieuprawnionego statusu przynależności do „elity elit” to nie żadna klęska czy społeczna degradacja, ale wręcz przeciwnie, powrót na obiektywnie należny im szczebel w hierarchii społecznej.Że jeśli z własnej woli zrezygnują z nieuprawnionego statusu Polaków „lepszych” od „gorszych”, staną się bardziej autentyczni, a co za tym idzie bardziej wiarygodni. Że nie będą już musieli brnąć w zaparte. I co najważniejsze, będzie im się wtedy łatwiej porozumieć z resztą społeczeństwa. Że staną się znowu częścią narodowej wspólnoty, z której się dali podstępnie wyalienować.
  
Myślę że tędy wiedzie droga do pojednania Polaków, co jest moim zdaniem warunkiem sine qua non by sprawy polskie ruszyły nareszcie do przodu.
   
Bo to nieprawda, jak niektórzy prawicowcy błędnie zakładają, że w szeregach Platformy są same lemingi, do których nic nigdy nie dotrze. Jest tam wcale nie mało ludzi w miarę przyzwoitych, którzy opowiadają się za Platformą z obawy przed pręgierzem poprawności politycznej, ostracyzmu i zmowy milczenia. Problem tylko w tym, że niewiele mogą zdziałać wobec doktrynerskiej ideologii i zamordyzmu bezwzględnego egzekutora Tuska, który się nota bene ostatnio kompletnie pogubił. Ci ludzie, mówię o szeregowcach Platformy, nie chcieli źle dla Polski, a jedynie dali się wywieść w pole. 

„Errare humanum est”.
  
Każdy człowiek może zbłądzić. Ważne by chciał wrócić na właściwą drogę.
   
I myślę, iż nie jestem odosobniony w przeświadczeniu, że Polacy nie czekając na wybory 2015 powinni już w przyszłą niedzielę podziękować panu Tuskowi za rządzenie, bo ta władza już nic dobrego dla Polski nie zrobi.
   
Krzysztof Pasierbiewicz  (nauczyciel akademicki)   
 
Patrz także:
Bohaterowie są zmęczeni
http://salonowcy.salon24…
Lodziarnia na płycie Rynku krakowskiego
http://salonowcy.salon24…;
Sekret sukcesu Platformy
http://salonowcy.salon24…


 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3744
Domyślny avatar

bolesław

18.05.2014 18:25

Szanowny Panie Krzysztofie. Pisze Pan: "Na wstępie chciałbym podkreślić, że moja notka jest kierowana do szeregowych członków i sympatyków Platformy ". Choć nie jest notka kierowana do mnie to przeczytałem.Mam nadzieję, że członkowie Platformy też. Mam też nadzieję, że zrozumieją. A nowe logo jest przedniej marki.Super! Pozdrawiam serdecznie, bolesław
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

18.05.2014 20:34

Dodane przez bolesław w odpowiedzi na Szanowny Panie

Szanowny Panie Bolesławie,
Też mam taką nadzieję. Jeśli choć kilku przekonam poczytam to sobie za sukces.
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie. Krzysztof.
marsie

marsie

18.05.2014 19:57

"W tym miejscu - co bardzo ważne! - pragnę stanowczo zaznaczyć, że tych ludzi nie wolno, broń Boże, społecznie dyskryminować. Jest to grupa niekwestionowanej inteligencji". Panie Krzysztofie, lubię Pana i cenię, ale ta definicja to i nieprawda, i bzdura. Jeżeli po 7 latach rządów Platformy uważa Pan ich apologetów za "niekwestionowaną inteligencję", to tu zgody być nie może. Jeżeli to ma być nasza inteligencja, to ja z tego grona się wypisuję, niezależnie od tego, czy są oni z miasta czy ze wsi. Inteligent wszak nie może i nie powinien być idiotą! Ale na piwo na krakowskim Rynku nadal się piszę!
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

18.05.2014 20:36

Dodane przez marsie w odpowiedzi na "W tym miejscu - co bardzo

"Jeżeli to ma być nasza inteligencja, to ja z tego grona się wypisuję..."
---------------------
Przecież napisałem, że wykształcona w pierwszym pokoleniu. Więc prawdziwi inteligenci i tak będą wiedzieć, o co chodzi.
Fakt, że trochę przeholowałem, ale jest zasada by nie drażnić osła bo się zaprze na amen.
Serdecznie pozdrawiam.
Domyślny avatar

Emilian Iwanicki

19.05.2014 00:57

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na "Jeżeli to ma być nasza

O proszę Szanownego Pana ale to nie jest osioł zwykły.To osioł wielokrotnie krzyżowany! I to z jak najgorszym "materiałem"!Jako że Pan dba o wysokie standardy na pańskim blogu więc nie będę grzebał w "czerwonych latarniach" i okolicy.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

19.05.2014 06:53

Dodane przez emilian58 w odpowiedzi na O proszę Szanownego Pana ale

Tak między nami Polakami, gromada osłów niezwykłych to grono dętych kabotynów zmutowane z popłuczyn komuszej wierchuszki w okresie gruntownej przepierki polskich mózgów nazwanym patetyczne Trzecią Rzeczypospolitą.
 
Ów z pozoru spolegliwy gatunek na  pierwszy rzut oka zdaje się być nad wyraz przyjazny naturze. Lecz, jak nie daj Boże usłyszy nazwisko Jarosław Kaczyński wybałusza gały, beczy, prycha, warczy, szczerzy kły i tocząc pianę kąsa, co i gdzie popadnie.  
Rzucająca się w oczy cofka umysłowa tego egzotycznego gatunku stoi w ewidentnej sprzeczności z teorią rozwoju osobniczego gatunków Karola Darwina, która zakładała, że ewolucja postępuje do dzisiaj w trendzie rozwojowym, a  nie znane dotąd nauce odwrócenie tego trendu wynika w tym przypadku z ślepej uległości wobec generowanego przez Michnika ciśnienia mutacyjnego tak zwanej „poprawności politycznej”. W efekcie, bezkrytyczna wiara w złote myśli redaktora z Czerskiej pozbawiła na amen to pocieszne bractwo zdolności trzeźwego myślenia.  
Osioł niezwykły odnalazł nad Wisłą nader mu przyjazne środowisko powszechnego omamienia wizją wiecznie zielonej wyspy. W tej ekologicznej niszy masowego zidiocenia osioł niezwykły poczuł się na tyle swojsko, iż zaczął z niepojętym dla nauki powodzeniem ewoluować do tyłu, mówiąc jaśniej od form mózgu resztkowego do bliskiej debilnego absolutu postaci całkowicie odmóżdżonej.
 
A niezbite dowody na odkorowanie salonowych „elit” to kłapanie na okrągło, że jest cudnie, dziecięca ufność w zapewnienia Jacka Rostowskiego, że Polskę ominie kryzys, a także infantylna wiara w cuda, jakie obiecywał Premier. Przysłowiową „kropkę nad i” postawiła ufność w dobrą wolę Rosji w sprawie wyjaśnienia śledztwa smoleńskiego.
Serdecznie pozdrawiam.
Domyślny avatar

Emilian Iwanicki

19.05.2014 23:41

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na Tak między nami Polakami,

Jakże celnie!I tak przyjemnie zjadliwe!Brawo!Ja również pozdrawiam serdecznie.
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,493
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności