Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Szpieg w krainie idiotów
Wysłane przez Marcin Tomala w 15-05-2014 [21:10]
Muszę przyznać, z nieukrywanym rozczarowaniem i gorzką satysfakcją (ile razy o tym wspominałem, ciszej lub głośniej?), że sztabowcy PiS-u, osoby bezpośrednio odpowiedzialne za kreowanie wizerunku Jarosława Kaczyńskiego oraz szukanie szans, okazji, strategii, wykorzystywanie każdej możliwości, działający w wyraźnie niesprzyjających okolicznościach (mainstreamowe media) po prostu... sobie nie radzą. Trudno już naprawdę wszystko zwalać na wszechobecną niechęć wstrętnych dziennikarzy, wyborczej, lemingów, ich brak kompetencji oraz kolejne idiotyczne wpadki nie mogą zostać niezauważone.
Co więcej, są one wodą na młyn politycznych przeciwników, którym przyciśniętym pod ścianę własnymi kłamstwami, nieudolnością rządzenia, hipokryzją, arogancją, podaje się ochoczo rękę. Za chwilę odgryzioną zresztą skrupulatnie i konsekwentnie, za każdym razem. Wizerunkowe wpadki nie są warte głębszej analizy, jako typowa rozrywka dla spragnionych taniej sensacji dowcipnisi (kurtka za długa itp.), ale brak jasno określonej, skrupulatnie realizowanej narracji (Ukraina) to już coś, nad czym wyjątkowo trudno przejść do porządku dziennego.
Brak spójnej narracji, pomysłu, kreatywności i konsekwencji pojawia się w działaniach otoczenia Jarosława Kaczyńskiego coraz częściej, wpadki są nieprzewidywalne, coraz głupsze i pozbawione choćby chwili refleksji. To już nie sam brak swoistego, politycznego instynktu zabójcy, drapieżnika - wystawiający się na pośmiewisko raz za razem premier Tusk jest ofiarą idealną. To brak instynktu przetrwania, otwieranie zatrzaśniętej już na nodze ofiary pułapki.
Żebyśmy mieli jasność, nie krytykuję samej wizyty Jarosława Kaczyńskiego na południu Polski, dramatyczne przerwanie kampanii, w celu sprawdzenia (?), dodania otuchy (?), monitorowania (?) sytuacji, powodziowego zagrożenia. Dokonajmy jednak prostej analizy. Najpierw na obstrzał wystawia się żałośnie lider Platformy Obywatelskiej, jako naczelna pogodynka kraju ostrzegając przed ulewami, strasząc możliwymi powodziami. Zestawiając to w prosty i klarowny sposób z działaniami jego rządu odnośnie zabezpieczeń przeciwpowodziowych, obraz jest jasny - hipokryzja w najczystszym wydaniu, zbijanie wyborczych punktów na ludzkim niebezpieczeństwie, które sam w pośredni sposób wyraźnie w ostatnich latach zlekceważył.
Można zatem, obierając trudniejszą drogę przyspieszenia, faktycznie "przerwać kampanię" (choć brzmi to fatalnie i łatwo się uczepić, nie lepiej "zmienić plany"?) i odwiedzić zagrożone powodzią tereny, z jednoczesnym zaakcentowaniem - premier tylko mówi, ja robię! (w dużym uproszczeniu).
Wybrano, słowami i żartem rzecznika Hofmana opcję agresywną i w sumie prostszą, ciągle logiczną - "premier będzie się teraz puszył, będzie jeździł, będzie biegał po wałach" i pokazywał jakim jest gospodarzem." Przekaz jest jasny - miejsce polityka nie jest na wałach, lecz w miejscu urzędowania, ma rządzić, działać, sypać konkretami, wspierać odpowiednie służby. Propaganda niczemu i nikomu nie służy, jest wręcz śmieszna, groteskowa.
Nie mnie decydować, która opcja miała okazać się skuteczniejsza, lepsza, prawdziwa (ktoś się zapytał swoją drogą Jarosława Kaczyńskiego, co on myśli?). Ale ich wymieszanie okazało się pomysłem idiotycznym, kolejnym przykładem nieudolności, o której wspomniałem wcześniej. Lider opozycji przerywa kampanię i biega po wałach, cytując pana Hofmana. A Tusk, wykorzystując okazję, nie tylko sypie kiepskim żartem (choć jak na niego to i tak niezły), ale przestraszony naród zręcznie uspokaja - padać jednak tyle nie będzie, służby działają, sztaby antykryzysowe gotowe, jak będzie trzeba - pojadę.
Jakbym podejrzewał premiera o większą inteligencję, to bym powiedział - podpucha, na którą sztab PiS-u dał się złapać jak dzieci, wyjątkowo mało sprytne dzieci. Ale to bardziej jednak kolejny unik, szansa, którą ochoczo dostarczają rządzącym prawicowi specjaliści.
Czepiam się, jątrzę, nie pomagam wcale - odezwą się niektórzy (już widzę wybrane komentarze), wcale tak nie jest, wszyscy wiedzą, kto dobry, a kto zły w Polsce, o! Po pierwsze, ci co wiedzą, co by się nie działo, zdania nie zmienią. Jednak jest jeszcze trochę tych, niezdecydowanych, wahających się, podatnych na medialny przekaz - do których dochodzi dziś informacja nie o hipokrycie Tusku, a o szpiegu z Krainy Deszczowców.
Po drugie ja się grzecznie zatem pytam, skoro i tak jest wszystko jasne, po jakiego czorta Kaczyńskiemu ci wszyscy eksperci i doradcy, sztab (pożal się Boże), skoro więcej złego niż dobrego coraz częściej widać, karrrramba?
Komentarze
15-05-2014 [22:13] - Ewaryst Fedorowicz | Link: @Autor: wie Pan, oni są
@Autor:
wie Pan, oni są niereformowalni: to jest tekst sprzed 4 lat napisany w dniu ogłoszenia wyników przegranych przez Kaczyńskiego wyborów prezydenckich (które nie były do przegrania żadną miarą). Jak sobie patrzę na ten tekst, to rozumiem, dlaczego mnie przynajmniej PiS coraz bardziej wk..., a moi znajomi z branży hurtem na Korwina.
http://ewarystfedorowicz.salon24.pl/203620,jak-sztab-przerznal-prezesowi-wygrane-wybory
16-05-2014 [00:47] - emilian58 | Link: Gorzkie ale prawdziwe i
Gorzkie ale prawdziwe i aktualne.A ten tekst z przed lat czterech to może być wiecznym.Wystarczy tylko zmienić datę i te "panienki" wycofać!Ogromny deficyt rozsądku!Pozdrawiam.
16-05-2014 [06:12] - siermięga | Link: Znajomi hurtem za korwinem
Znajomi hurtem za korwinem ,wcale mnie to nie dziwi,kasa płynie to i się promuje.Jeśli to ma być mąż opatrznościowy dla Polski to proszę sobie obejrzeć jego wypowiedz o śmierci Przemyka ,na to nie pozwolił sobie nawet urban .To można odszukać na SG w" wydarzeniach"pobicia ze skutkiem śmiertelnym zdarzają się i dzisiaj na komisariatach tak jak i zwykłe pobicia,pańscy koledzy mogą stać się też obiektem takiej obróbki jak i każdy inny mieszkaniec tego kraju.Sądzi Pan ,ze tamte wybory były do wygrania,po Smoleńsku ,z kluzik przy boku.będąc faszerowanym psychotropami ,przegrał by jednym głosem bo zrobiono by wszystko aby mieć pełnię władzy .
16-05-2014 [09:41] - Ewaryst Fedorowicz | Link: @siermięga tylko bez
@siermięga
tylko bez szantaży moralnych Przemykiem, dobrze? Nie ten adres - tu jest tekst z 2009 roku
http://ewarystfedorowicz.salon24.pl/144169,przemyka-zatlukli-w-sposob-przedawniony
A z Kluzikowej zrobił "ministrę" sam Prezes - jak jeszcze na psychotropach nie był.
16-05-2014 [10:52] - Jęzory Pasiukowski | Link: Pretensje do garbatego, że ma
Pretensje do garbatego, że ma dzieci proste. Jako osoba żywotnie zainteresowana losami Polski już dawno powinien Pan zaproponować Prezesowi swoje usługi a nie ograniczać się do klepania w klawiaturę. Każdego dnia Polska na tym traci...
16-05-2014 [11:15] - siermięga | Link: Wypowiedz mikusia z 2008,czy
Wypowiedz mikusia z 2008,czy każdy mąż czy żona zakłada zdradę drugiej strony!?
16-05-2014 [09:13] - Boguslaw | Link: A nie przyszło Panu do głowy
A nie przyszło Panu do głowy ze tych wyborow na prezydenta nie nalezało wygrac ?. Całe zaplecze Prezydenta starego (nowego - czyli Jarosława , jezeli by wygrał) zgineło w Smolensku. Wygrywajac te wybory dopiero by sie ubezwłasnowolnił. Przeciwstawiono mu zwykłego głupka jako kontrkandydata. Mysle ze chciano by wygrał Kaczynski.Byłby w pełni kontrolowany.
Prosze pomyslec. Zaplecze polityczne rozbite. Przybite tragedią. Reprezentacja w Sejmie ... miałka - miałka i cos jeszcze - casus Kluzik-Rostowska , Poncyliusz i tacy inni jeszcze nienazwani czy odkryci.
To byłby koniec PiS-u. Sejm zrobiłby wszystko by Prezydent liczył swieczki na zyrandolu ... a jaka dopiero wtedy byłaby jazda.
Co do Pana znajomych z branzy toooo ... pogratulowac znajomosci. Bez obrazy.Pozdrawiam.
PS.- jeszcze jedno. Od poczatku było wiadomo ze to nie wypadek.Kto zaryzykuje skok do tak metnej wody bez wczesniejszego zbadania dna ?.
16-05-2014 [09:37] - Ewaryst Fedorowicz | Link: @Bogusław. proszę się nie
@Bogusław.
proszę się nie obrazić, ale to, co Pan napisał, że "tych wyborów na prezydenta nie należało wygrać" nie nadaje się do jakiegokolwiek skomentowania.
16-05-2014 [20:48] - Boguslaw | Link: Przykre - pare lat po tych
Przykre - pare lat po tych wyborach a Pan dalej nie rozumie. A moze nie chce.
Naturalnie bez obrazy.
16-05-2014 [20:23] - Marcin Tomala | Link: Ameryki zatem nie odkryłem,
Ameryki zatem nie odkryłem, racja. Ale wtedy faktycznie, biorąc pod uwagę okoliczności, było trudniej. Dziś nawet w bastionach antykaczyzmu, jak portale typu demotywatory itp. więcej obrazków na Tuska, niż na Jarosława. A ci swoje... Dostarczając jednocześnie materiałów na nowe, anty-Kaczyńskie obrazki.
Jakbym nie wiedział, że durnie, to bym powiedział, że sabotażyści, nawiasem wspominając.
15-05-2014 [23:05] - gal | Link: Jeżeli jeszcze dzisiaj ktoś w
Jeżeli jeszcze dzisiaj ktoś w Polsce kieruje się przy wyborze poijarem, to tylko o zdrowie się modlić, bo na rozum za późno.
16-05-2014 [05:57] - siermięga | Link: Im bliżej wyborów to takich
Im bliżej wyborów to takich tekstów podlanych troska będzie coraz więcej ,tylko ,że one mnie nie ruszają i nie docierają do chcących zmian!
16-05-2014 [20:20] - Marcin Tomala | Link: Podlanych troską? To, ja za
Podlanych troską? To, ja za przeproszeniem, ma się o polityków, którzy zmianę drastyczną i wojnę z tak ciężkim przeciwnikiem prowadzić zamierzają, mam troszczyć?
A kto, do jasnej cholewci, zatroszczy się o mnie? Panu się chyba pewne rzeczy wymieszały kompletnie ;/
Szkoda, że nie ruszają - na kolanie jestem w stanie stworzyć spójniejszą wizję narracji niż ta, którą kreują sztabowcy PiS-u. Argumentacji podważające tezy zawarte w notce nie odnotowałem żadnej, reakcja, z całym szacunkiem, średnia - kiedyś przy podobnym tekście to by nie żywcem zjedli na prawicowych portalach, co oznacza jedno - ludzie widzą.
A 10% łatwych do zagospodarowania wyborców idzie na folklor, Korwina, żałosne to wszystko, tyle.
16-05-2014 [22:27] - siermięga | Link: Jeśli Pan uważa opinie
Jeśli Pan uważa opinie popierające notkę o tej samej treści zamieszczona w salonie 24 za miarodajne to życzę dobrego samopoczucia .Może Pan nie zwraca uwagi na nicki komentujących i jednocześnie Pana popierających ale ja tak i je znam i kto co pod nimi pisuje.To nie są osoby przyjazne PIS a wręcz odwrotnie!Salon 24 dawno już stracił dziewictwo na rzecz wszelkiej maści lewactwa i jedynie słusznej partii,co widać, słychać i czuć a blogerów o wyrażnym nastawieniu prawicowym czy neutralnym to raczej rodzynki a szczególnie na SG.Kasa misiu ,kasa i zmiany właścicielskie!
16-05-2014 [22:54] - Marcin Tomala | Link: Siermięga, to teraz bez
Siermięga, to teraz bez ironii i bez sarkazmu, szczerze i przychylnie, bo myślę, że warto: niech Pan przejrzy pobieżnie moją skromną działalność na NB i Salonie24 i szczerze podsumuje, czy mi zależy na poparciu, cieszę się, że ktoś się ze mną zgadza, albo z drugiej strony - kłócę się dla idei, zaprzedaję ideały, jątrzę?
Staram, się jak mogę, przy komentowaniu tego, co widzę, jak widzę - kierować szczerością względem samego siebie. Jestem wściekły wręcz, że więcej zaangażowania, dobrej woli, siły widzę w Panu podobnych, nich w tych, na którym mamy postawić. Od Polski lokalnej, po władze centralne.
Za dużo straciliśmy, stawka jest zbyt wielka, bym miał zgadzać się pokornie na kolejną zmianę na stołkach, cyniczne, pozorne, skierowane na realizację osobistych interesów działania. Może zbyt późno, może powinniśmy wymagać więcej - wcześniej? Nie wiem.
Tak czy siak, nadzieje mam ograniczone mocno, mam uwierzyć, że nawet jeśli jakimś cudem uda się uzyskać władzę, to ludzie tacy jak Hofman czy Brudziński będą w stanie skutecznie rządzić, skoro tak łatwą i oczywistą narrację kampanijną potrafią... Sam Pan widzi.
Pozdrawiam
16-05-2014 [23:49] - siermięga | Link: Ja nigdy nie odmawiałem i nie
Ja nigdy nie odmawiałem i nie odmawiam prawa do wyrażania swoich opinii .Słabości PIS są mi znane ,tak samo jak postawy wieli posłów czy ojro posłów PIS i wiem lub się domyślam co maja za uszami.Proszę Pana tu nie chodzi blokowanie innego sposobu myślenia ,tutaj chodzi o zachowanie pewnej dozy powściągliwości w ocenach ,bo nie czas jest po temu odpowiedni czas ,jeśli myśli Pan podobnie to nie ma sensu dolewać benzyny do ogniska platfusiarni,mnie nie jest obojętne kto tu będzie rządził w dalszych latach i zrobię wszystko aby okres nierządu się skończył.Pisuje tutaj trzech posłów PIS ,proszę sprawdzić ,jeśli pod ich notkami znajdzie Pan negatywne opinie to będą to przeważnie moje a szczególnie dużo pod notkami Czarneckiego,bo nie wykonuje tego do czego jest zobowiązany czyli ma być w Brukseli a nie n lansować się w mediach krajowych i dlatego ,że zrobił sobie z PE darmowe biuro podróży ,dla niego darmowe ale w jakiejś części to ja je finansuję na co nie mam absolutnie ochoty tak samo jak czytanie o jego doznaniach w podróży.Od pewnego czasu odpuściłem sobie ze względu na czas,chociaż osobiście żadnej przykrości by nie sprawiło gdyby tam się nie dostał nawet gdyby PIS miał jednego posła mniej. Ojro posłowie mają tam pilnować naszych interesów a od kraju to są inni,tu na miejscu i za to biorą z mojej woli pieniądze.Pozdrowienia .PS.Jeśli tam ci sami posłowie czy inni wdaja się w dyskusję z komentującymi to tutaj pozwakają sobie na wyniosłe milczenie a na to nie ma mojej zgody,to po prostu mi ubliża takie lekceważenie mojej opinii nie zawsze może mądrej lub wręcz głupiej ale to ja zaliczam im wejścia i miejsce rankingach i to na niezależnej musi się zmienić bo oni nie są ponad to!Pan może to i oni tez bo taki jest niepisany zwyczaj.
17-05-2014 [00:42] - Marcin Tomala | Link: Tym to się niech Pan nie
Tym to się niech Pan nie przejmuje nawet, nie ma najmniejszego sensu - mały teścik kiedyś zrobiłem, całkiem poważne maile na oficjalne adresy kontaktowe powysyłałem, odpowiedzi: ZERO.
To akurat niezależnie od opcji, taki szacunek specyficzny dla wyborcy.
16-05-2014 [08:26] - Marek1taki | Link: @autor A kto prowadził
@autor
A kto prowadził kampanię prezydencką Jarosława Kaczyńskiego? Joanna Kluzik-Rostkowska, która wkrótce doznała głębokiej przemiany. I to dwukrotnie. Obecnie funkcjonuje na froncie edukacji jako członek z ramienia PO.
16-05-2014 [20:15] - Marcin Tomala | Link: Co boli najbardziej, takiej
Co boli najbardziej, takiej Kluzik to Hofman i reszta Brudzińskich mogłaby buty czyścić, jeśli chodzi o profesjonalizm, a ona za przeproszeniem, to do tuz i wybitnych jednostek nie należy.
To dopiero smutne ;/
16-05-2014 [20:52] - Boguslaw | Link: No aleś teraz "pocisnął"
No aleś teraz "pocisnął" człowieku.Nie wiem , zła wola to porownanie czy ... Całkowicie chybione. Ale jezeli tak to widzisz - to zacznij od poczatku swoja edukacje.
16-05-2014 [22:18] - Marcin Tomala | Link: Nie ma to jak merytoryczny,
Nie ma to jak merytoryczny, pełen dobrej woli i argumentacji komentarz. Oby tak dalej, człowieku! ;)
ps. Czytanie ze zrozumieniem także kuleje, jak widać - zatem radę o edukacji zalecam zastosować na sobie, choć w cuda proszę nie wierzyć, raczej.
16-05-2014 [22:50] - Boguslaw | Link: Widze ze , ze "merytoryczność
Widze ze , ze "merytoryczność , dobrą wole , argumentacje" zastepujesz tupetem i cwaniactwem.
Juz wczesniej miałem watpliwosci - "wazeliną" okropnie u ciebie cieknie - miałem tu nie zagladac . przemogłem sie i teraz "samemu mnie sobie zal".
Na pocieszenie powtarzam sobie "Quae nocent docent"
17-05-2014 [00:38] - Marcin Tomala | Link: Wobec kogo ta wazelina tak z
Wobec kogo ta wazelina tak z ciekawości zapytam? :)
19-05-2014 [23:07] - Boguslaw | Link: Odpowiedziałbym chetnie
Odpowiedziałbym chetnie gdybym wiedział ze to sie pojawi. Niestety jestescie takim swoistym towarzystwem wzajemnej adoracji.
16-05-2014 [10:27] - Jęzory Pasiukowski | Link: Zapomniał Pan dodaać, że
Zapomniał Pan dodaać, że Kaczyński:
- wczoraj miał podobno nieświeży oddech i nic z tym nie zrobił
- kiedy idzie to jedną nogę zawsze zostawia z tyłu
- ciągle nosi ten smutny, czarny krawat, który zniechęca potencjalnych, niezdecydowanych jeszcze, wyborców
- nadal jest niski
- z uporem odmawia zatrudnienia jako doradcy od PR blogera Ewarysta Fedorowicza
16-05-2014 [20:13] - Marcin Tomala | Link: Podkreślam przy każdej
Podkreślam przy każdej możliwej okazji - by być ironicznym i skutecznie używać sarkazmu, trzeba choć odrobinkę inteligencji i dystansu, trzeźwego osądu rzeczywistości posiadać - inaczej wypada to wyjątkowo żałośnie.
Jeśli pan próbuje porównywać notkę w logiczny i uporządkowany sposób udowadniający żałosne poczynania sztabowców PiS-u do ataków na nieświeży oddech prezesa, to gratuluję. Życzę trwania w ślepym uwielbieniu, jak już nieraz zauważają mądrzejsi ode mnie - lemingoza nie ma przypisanej z góry politycznej opcji.
Pan mi wybaczy, ale ja wolę zachować szacunek wobec samego siebie, niż ślepą lojalność wobec durniów, którzy może i walkę prowadzą przeciwko słusznemu przeciwnikowi, ale robią wszystko, by ją z kretesem przegrać.
A, i jeszcze jedno - czego w życiu nie lubię, to jak ktoś próbuje ze mnie zrobić idiotę - tego nie pozwolę zrobić nawet najwybitniejszym doradcom szacownego prezesa,
z pozdrowionkami (włączcie myślenie, nie boli)