Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Głupia sprawa, ale Ukraińcy nie chcą walczyć z Rosjanami.
Wysłane przez Ewaryst Fedorowicz w 01-04-2014 [18:57]
5 dni opublikowałem na blogu wpis* Oj, wesoło, wesoło bardzo na tej Ukrainie!
w którym podtrzymałem swoją, wyrażoną ww wcześniejszych tekstach** tezę, że do umierania za Ukrainę się nawet ukraińscy żołnierze nie wyrywają.
A że było już po tzw. III wojnie krymskiej, spuentowałem tak:
„grunt, że armia ukraińska nie chce do rosyjskiej strzelać czego się żadną propagandą, nawet „niepodległościową” przykryć nie da.”
Spowodowało to krótką, ale pouczającą (za siebie mówię) wymianę zdań z Panem Darskim, w której musiałem się tłumaczyć, że ja portali rosyjskich nie śledzę, bo mam inne, fajniejsze obiekty do śledzenia.
Nie wiem, czy uwierzył, ale jak to w takich razach bywa, przyszła mi w sukurs rosyjska (ups...) mądrość ludowa - „Терпи, казак! Атаманом будешь!, mechanicznie i jak to też w takich razach bywa – nietrafnie, tłumaczona jako „cierp kozacze – atamanem będziesz”, bo tu słowo „терпи” ma oczywiście znaczenie „czekaj cierpliwie”.
Z tym czekaniem to nie było wcale tak okropnie, bo trzy dni temu wiceminister obrony Ukrainy, nazwiskiem Polaków, na konferencji prasowej w Kijowie poinformował, że (cytat za PAP)
„W jednostkach wojskowych w różnych proporcjach żołnierze albo wyjeżdżają na Ukrainę, albo zostają. Obecnie w przybliżeniu jedna trzecia przemieszcza się w głąb terytorium Ukrainy, jedna trzecia chce się zwolnić i w przybliżeniu jedna trzecia ogłosiła, że przechodzi na stronę Federacji Rosyjskiej”***
Tłumacząc to na język zwykłych ludzi, 1/3 żołnierzy ukraińskich to zdrajcy, którzy zaciągnęli się na służbę rosyjską, 1/3 ma dość wojaczki, a 1/3 chce wrócić na Ukrainę, ale z wypowiedzi ministra nie wynika, by po powrocie chciałaby się lać z ruskimi.
Nooo... proszę Panstwa – tu już żartów nie ma:
w tym momencie moje porównanie żołnierzy ukraińskich do francuskich z działań wojennych 1939/40 na linii Maginota było dla Ukraińców komplementem i to wielkim, bo co jak co, ale 1/3 francuskich żołnierzy swojego kraju nie zdradziła i do Wehrmachtu się nie zaciągnęła.
Krótko mówiąc, nie mamy proszę Państwa do czynienia z jakimś sondażem - to są tzw. twarde fakty (okrutne, przyznaję) i mam nadzieję, że w tym momencie sobie w kwestii chcą się Ukraińcy bić z ruskimi czy nie chcą, uzgodniliśmy, że nie chcą.
A jak ktoś dalej chce bić (w tym temacie pianę) – to proszę bardzo, bo nigdzie nie jest powiedziane, że dorośli ludzie nie mogą się wygłupić.
*http://naszeblogi.pl/45393-oj-wesolo-wesolo-bardzo-na-tej-ukrainie
**http://naszeblogi.pl/44778-chetni-umierac-za-ukraine-wystap
***http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Jedna-trzecia-zolnierzy-ukrainskich-na-Krymie-chce-przejsc-na-strone-Rosji,wid,16504995,wiadomosc.html?ticaid=112770
Komentarze
01-04-2014 [19:42] - Janko Walski | Link: Skoro potworna smoleńska
Skoro potworna smoleńska zbrodnia popełniona w sposób niemal jawny nie przemówiła do znaczącej części elit to co dziwić się Ukraińcom poddanym jeszcze potężniejszemu walcowi medialnemu. Tyle ich było ile mogli komunikować się poprzez megafony Majdanu.
01-04-2014 [19:49] - Ewaryst Fedorowicz | Link: Ja się niczemu nie dziwię -
Ja się niczemu nie dziwię - ja po prostu stwierdzam fakt (jak rozumiem już przez nikogo rozsądnego niepodważalny - jak to fakt)
01-04-2014 [20:08] - Józef Darski | Link: Dane dotyczą Krymu, gdzie nie
Dane dotyczą Krymu, gdzie nie było Majdanu czyli łyka wolności i większość żołnierzy stanowili miejscowi Rosjanie lub zrusyfikowani Ukraińcy (na Krymie połowa Ukraińców nie zna ukraińskiego). Im dalej na północ tym sytuacja się bardziej zmienia. Nie należy wic uogólniać.
01-04-2014 [20:41] - Ewaryst Fedorowicz | Link: 1. W kwestii "Majdanu i łyka
1. W kwestii "Majdanu i łyka wolności": ja jestem zdania, że ten łyk się coraz większej liczbie mieszkańców Ukrainy odbija czkawką, a za parę miesięcy może to się skończyć czymś, co się w medycynie "zadławieniem" nazywa.
Ale to jest teza, którą w tym momencie stawiam i na jej weryfikację spokojnie czekam.
2. Nie wiem z jakiego źródła zaczerpnął Pan dane o składzie narodowościowym wojsk Ukrainy na Krymie, ale przekładanie mechaniczne składu narodowościowego republiki na skład wojsk to ryzykowne założenie, bo choćby w Polsce poborowi bardzo rzadko mieli szanse służyć w swoim powiecie czy województwie, a co dopiero na Ukrainie. Nie mówiąc już o Sowietach, gdzie ludzi z Pribałtyki wysyłano na Daleki Wschód.
3. Parzę na mapę i … Donieck, Charków, Dniepropietrowsk są na północ od Krymu i nie chcą być inaczej - rozumiem, że woli Pan poczekać na wyniki konfrontacji tam przeprowadzonej? Ja nie – aż tak źle Ukraińcom nie życzę:-)
4. Natomiast uogólniać należy jak najbardziej, bo to tym przecież zajmują się analitycy: konstruują ze fragmencików, klocuszków obraz ogólny,nieprawdaż?
A taki numer, jak ten zacytowany przez ministra Polakowa, to jest kejs z gatunku zupełnie niebywałych.
01-04-2014 [22:14] - Chatar Leon | Link: Na podstawie tego, co dzieje
Na podstawie tego, co dzieje się (od dobrych paru tygodni) na Krymie wyciąga Pan kompletnie nieuprawnione wnioski na temat ogółu Ukraińców czy ogółu ukraińskiej armii.
Jest tu kilka spraw:
- Przede wszystkim kwestia dowodzenia ukraińską armią na Krymie przez Kijów i niejednoznacznych rozkazów czy wręcz braku rozkazów.
- Na Krymie pewne procesy zaczęły się nie rok i nie dwa temu. Już nawet nie chcę mówić o obecnym premierze Ukrainy, który jako dwudziestoparolatek był... ministrem gospodarki Krymu (zaraz ktoś pewnie mnie uzna za rosyjskiego agenta bo powiedziałem coś nie tak na Majdan, haha!!).
- Na prawdę warto by przyjrzeć się bliżej sytuacji ukraińskich wojskowych i ich rodzin na Krymie.
- Warto uwzględnić pewien stan świadomości ogółu ludzi mieszkających na Krymie (w tym ukraińskich wojskowych).
- nie rozwijam wątku zachodniego, memorandum budapesztańskiego itd
Rosja (na krótką metę, bo nie długofalowo) operację przejęcia Krymu (przez służby specjalne działające wespół ze światem przestępczym) rozegrała na swój sposób racjonalnie i po mistrzowsku.
Nie sposób jednak wyciągać stąd jakichkolwiek wniosków gdy chodzi o ogół Ukraińców.
01-04-2014 [22:59] - Ewaryst Fedorowicz | Link: To co - woli Pan poczekać na
To co - woli Pan poczekać na Donieck itp? Nie ma sprawy: ja, jak jak wspomniałem w tekście, jestem cierpliwy :-)
01-04-2014 [22:37] - siermięga | Link: Jednego elementu brakuje a on
Jednego elementu brakuje a on może sporo zmienić,podziały religijne.Wszystko zgodnie z planem ,dopóki Cerkiew Moskiewska nie spróbuje zagonić pod swoje skrzydełka "odszczepieńców" z Cerkwi Kijowskiej a do tego podłączą się grekokatolicy...
01-04-2014 [23:01] - Ewaryst Fedorowicz | Link: ja rzymski katolik jestem (a
ja rzymski katolik jestem (a jednak), toteż w te rewiry się nie zapuszczam :-)