Metropolita krakowski, kard. Stanisław Dziwisz 20 lipca wymierzył ks. Piotrowi Natankowi karę suspensy. Jest ona wynikiem okazywanego nieposłuszeństwa swoim przełożonym. Mimo wcześniejszych upomnień ks. Natanek nie zaprzestał swych homilii umieszczanych w internecie. Homilie te opierały się na uporczywym głoszeniu niezgodnych z nauką Kościoła poglądów dotyczących królowania Jezusa Chrystusa, opartych na prywatnych objawieniach oraz inspirowanych obcymi nauce Kościoła doktrynami sekt eschatologicznych. Zgodnie z prawem kanonicznym ksiądz nie może sprawować żadnych czynności kapłańskich jak też wykonywać władzy rządzenia.
Oto treść listu wystosowanego przez krakowską Kurię Metropolitalną do ks. Natanka (za agencją ekai):
Ks. dr hab. Piotr Natanek
w Grzechyni
Przekazuję Księdzu do wiadomości, że niniejszym dekretem, zgodnie z kanonem kan. 1371, 2º Kodeksu Prawa Kanonicznego wymierzam Księdzu karę suspensy za ostentacyjnie okazywane nieposłuszeństwo, mimo decyzji i upomnień, jakie były do Księdza kierowane. Oznacza to, że nie może Ksiądz sprawować żadnych czynności kapłańskich jak też i wykonywać władzy rządzenia.
Powyższą karę otrzymuje Ksiądz, ponieważ nie zastosował się do poleceń dyscyplinarnych zawartych w dekretach z dnia 28 stycznia 2010 r. (nr 213/2010 oraz 214/2010), zignorował upomnienia kanoniczne z dnia 25 maja 2007 r. (nr 1519/2007), z dnia 23 lutego 2009 r. (nr 392/2009) oraz z dnia 9 kwietnia 2010 r. (nr 867/2010), nie zareagował na wielokrotne wezwania do rozmowy z przełożonymi, kontynuuje szkodliwe wystąpienia, które zostały Księdzu zakazane, szerzy nieaprobowane przez Kościół poglądy, publicznie podważa autorytet pasterzy Kościoła, mimo zakazu w dalszym ciągu prowadzi działalność duszpasterską w Grzechyni, bezprawnie próbuje organizować nowe struktury kościelne, a ostatnio dopuścił się nieważnego asystowania przy zawarciu małżeństwa mimo braku stosownych uprawnień. Niech Ksiądz ma też na uwadze szkody, jakie swoim działaniem wyrządza gromadzonym wokół siebie wiernym i całej wspólnocie Kościoła.
Kara suspensy ma charakter poprawczy. Jeśli Ksiądz podporządkuje się decyzjom przełożonych kościelnych, podejmie drogę pokuty i naprawy wyrządzonego zła, może prosić o zwolnienie z kary.
Polecam Księdza Miłosierdziu Bożemu
Stanisław kard. Dziwisz
Arcybiskup Metropolita Krakowski
ks. Piotr Majer
Kanclerz Kurii
Poniżej treść komunikatu kard. Stanisława Dziwisza:
Zwracam się do Was, drodzy Bracia i Siostry w Chrystusie, z trudną, ale równocześnie ważną wiadomością. Jako biskup Kościoła Krakowskiego, w poczuciu odpowiedzialności za Jego jedność, jak też za prawdę i wiarygodność przekazywanej w nim Ewangelii Jezusa Chrystusa, zmuszony byłem podjąć zasadnicze decyzje wobec kapłana naszej archidiecezji ks. dr. hab. Piotra Natanka i ukarać go suspensą, zgodnie z przepisem Kodeksu Prawa Kanonicznego (kan. 1371, 2º). Oznacza to, że ks. P. Natanek nie może sprawować żadnych czynności kapłańskich ani wykonywać władzy rządzenia.
Decyzja ta została podjęta po zignorowaniu przez ks. P. Natanka kanonicznych upomnień i dekretów dyscyplinarnych, niewywiązaniu się ze złożonych deklaracji respektowania ich postanowień, jak też wskutek odrzucenia przezeń propozycji rozmów z przełożonymi, do których był wielokrotnie wzywany. Każdy kapłan w dniu święceń przyrzeka cześć i posłuszeństwo swemu biskupowi oraz jego następcom. Ksiądz Natanek temu przyrzeczeniu się sprzeniewierzył.
Podstawą niniejszej decyzji jest ostentacyjnie okazywane przez ks. Piotra Natanka nieposłuszeństwo, polegające na uporczywym głoszeniu przezeń niezgodnych z nauką Kościoła poglądów dotyczących królowania Jezusa Chrystusa, opartych na prywatnych objawieniach oraz inspirowanych obcymi nauce Kościoła doktrynami sekt eschatologicznych. Ksiądz Piotr Natanek przeinacza w ten sposób nie tylko ugruntowaną naukę o skuteczności zbawienia w Kościele, ale nadto swoje specyficzne głoszenie kultu Matki Bożej, aniołów i świętych miesza z magicznie pojmowaną wiarą, co prowadzi do ośmieszania wyznania Kościoła. W swoim przekazie, rozpowszechnianym przez media elektroniczne, publicznie podważa autorytet biskupów i kapłanów, pomawiając ich o niewiarę i współdziałanie z wrogami Kościoła. W odpowiedzi na krytyczne uwagi swoich pasterzy i współbraci kapłanów podejmuje próby tworzenia własnych struktur, do których włącza pozyskanych zwolenników, odwodząc ich tym samym od wspólnoty Kościoła powszechnego i narażając na wielkie szkody duchowe i moralne. Swoją samowolę okazał w czerwcu br., kiedy to dopuścił się nieważnego asystowania przy zawarciu małżeństwa mimo braku uprawnień wymaganych przez prawo kościelne.
Zwracam się także do tych, którzy związali się z ks. Piotrem Natankiem. Niech pomogą mu powrócić do jedności z Kościołem i zgody ze swoim biskupem. Jeśli zaś będą nadal podzielali jego obecne przekonania, staną się współodpowiedzialni za powstające w Kościele zamieszanie i wynikłe stąd szkody w Jego wspólnocie.
Drodzy Bracia i Siostry! Decyzja, którą zgodnie z moją apostolską odpowiedzialnością musiałem podjąć, sprawia tak mnie, jak i całej wspólnocie Kościoła Krakowskiego prawdziwy ojcowski ból. Równocześnie jednak słowa te piszę z nadzieją, że ks. Piotr Natanek, po pozytywnym przyjęciu tej decyzji, powróci do pełnienia owocnej i gorliwej posługi we wspólnocie Kościoła katolickiego. Kara suspensy ma nakłonić winnego do poprawy. Jeśli ksiądz podporządkuje się wydanym poleceniom, podejmie drogę pokuty i naprawy wyrządzonego zła, może prosić o zwolnienie z kary.
Proszę także o nieustanną modlitwę o jedność, zgodę i wierność wszystkich pasterzy i wiernych w Kościele za przyczyną Maryi – Matki Kościoła, naszych świętych patronów, a szczególnie przez orędownictwo bł. Jana Pawła II.
Kraków, dnia 20 lipca 2011 r.
Stanisław kard. Dziwisz
Arcybiskup Metropolita Krakowski
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 17423
Ks. Natanek mówi o intronizacji Chrystusa, a co robi Dziwisz? Proszę poczytać.
„Manus manum lavat” – ja pomogę tobie, ty pomożesz mnie. Chyba wszyscy znają zasadę działania tej reguły. Na pewno zna ją kardynał Stanisław Dziwisz.
Fakt 1 – osobistym sekretarzem kardynała jest ks. Dariusz Raś, starszy brat Przewodniczącego Regionu Małopolskiego PO, Ireneusza.
Fakt 2 – radną w sejmiku małopolskim z ramienia PO jest Barbara Dziwisz, prywatnie – bratanica kardynała.
Wymiana barterowa? Posądzanie wyłącznie PIS o układanie się z Kościołem jest zdecydowanie przesadzone. Jak widać, Platforma radzi sobie w tej kwestii równie sprawnie. Jeszcze sprawniej radzi sobie sam kardynał – bratanica to nie jedyna osoba piastująca ważną funkcję w Małopolsce. Bratanek kardynała - Andrzej Dziwisz jest wójtem Raby Wyżnej. Jestem pewien, że nie żałuje wujkowi i przekazuje część swojego uposażenia na tacę.
Pozostaje cieszyć się, że kardynał nie ma swoich dzieci, bo musiałyby dostać co najmniej stanowisko Prezydenta Krakowa.
Myślę, że powód suspensy jest inny. To jak zwykle słowa prawdy rażą jak halabarda żyjących z poczuciem winy. Z kazania w dniu 17 lipca br. musiały poruszyć salonowego hierarchę. Ks. Natanek powiedział m.in. to, że biskup Życiński jęczy w piekle, aż słychać w niebie. Także proste i jednoznaczne opinie o rządzących, z którymi to opiniami trudno się nie zgodzić. Ale oczywiście nie są one do zaakceptowania przez Dziwisza. Kazania księdza są do odsłuchania na You tube.
Wysłuchałam kazania ks. dr hab. na youtubie. Byłam pod wrażeniem pokazanej odwagi i determinacji ks., który już na wstępie swojego kazania przewidywał skutki, z jakimi się liczy , ale dłużej nie chce milczeć! Kazanie przepełnione było wielką troską o losy i przyszłość naszej ojczyzny - wielki patriotyzm i pełne oddanie się opiece Chrystusa Króla. Moim zdaniem wyżej postawieni hierarchowie powinni pomóc w walce o właściwy kierunek rozwoju naszego kraju, a nie karać ks. w tak dotkliwy sposób. Osobiście niektóre zachowania kardynała Dziwisza budzą moje wątpliwości - np. zbytnie związki z PO.
Mnie też dziwi zachowanie kardynała Dziwisza, jednak Ks. Natanek, wprowadza do kościoła samowolę.
Trzeba jasno zapytać. Czy Ks. Natanek - jest powołany aby osądzać innych, nawet grzeszników?
Moim zdaniem, misją każdego księdza (i to pod przysiegą), jest służba Bogu i czlowiekowi. Ksiądz ma przyprowadzać zagubione owieczki, ma się o nie troszczyć i je nauczać. Jeśli natomiast, przeciwstawia się przełożonym, to daje zly przykład wiernym i wprowadza niepokój w stadzie, które powinien prowadzić do domu Ojca.
Ks. Natanka należy otoczyć modlitwą, aby nie czynił z siebie męczennika za wiarę.
Kardynała Dziwisza również, aby swoje decyzje przemodlil, zanim wprowadzi je w życie.
No tak kard. to jest dobry przykład do nasladowania...
kardynale mówisz?
http://dzieckonmp.wordpr…
a o tej intronizacji Jezusa Chrystusa było głośno juz przed 1939 rokiem, bez skutku, co nastąpiło później wiadomo ...
PS Może krakowska krynica mądrości powie głośno po, której stronie staje w kwestii aborcji ? po stronie bratanicy i jej kolegów z PO, czy po stronie Boga i Jego przykazań ?!
Ks. Piotr Natanek przed plutonem egzekucyjnym?
Posted by Dzieckonmp w dniu 31/05/2011
Cóż to się stało?! Kuria krakowska wydaje oświadczenie AD 23.05.2011 w sprawie działalności ks. Piotra Natanka. Już samo stwierdzenie działalność napotyka na moje zdziwienie, a cóż dopiero będzie dalej. Czymże jest ta działalność prostego, podhalańskiego księdza, że aż metropolita krakowski wydaje oświadczenie, a za nim całe stado ujadaczy polskojęzycznych- onet, wp, dziennik. Nawet Wprost pokusiło się o artykuł, a TVN 24 nawiedziło ostatnimi dniami księdza, celem przeprowadzenia wywiadu.
Nie sposób przedstawić całej misji ewangelizacyjnej i duszpasterskiej księdza Piotra. Najczęściej mówi się o cudownych medalikach i aniołkach z nieba. Niestety, a może stety ks. Piotr uparcie głosi, że w Polsce musi zapanować Prawo Boże poprzez Intronizację Jezusa Chrystusa na Króla Polski. Skąd to się wzięło i czemu jest o to tyle szumu.
Aby to zrozumieć trzeba cofnąć się o sto lat i poznać biografię i misję SB Rozalii Celakówny- mistyczki z Makowa Podhalańskiego. Jej to Pan Jezus Chrystus przekazuje dziwne orędzie uznania go Królem Polski. Warto zacytować z jej objawień:
Intronizacja w Polscemusibyć przeprowadzona, Polska nie zginie o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu.
Słowa te – po lekturze pism Rozalii Celakówny – można uznać za czołowe wezwanie, jakie Pan Jezus kieruje do ludzi przez swą Służebnicę. Spyta ktoś czemu?
Ostoją się tylko te państwa, w których będzie Chrystus królował. Jeżeli chcecie ratować świat trzeba przeprowadzić Intronizację (…)we wszystkich państwach i narodach na całym świecie. Tu i jedynie tu jest ratunek. Które państwa i narody jej nie przyjmą i nie poddadzą się pod panowanie słodkiej miłości Jezusowej zginą bezpowrotnie z powierzchni ziemi i już nigdy nie powstaną. Zapamiętaj to sobie dziecko moje zginą i już nigdy nie powstaną. (…) Pamiętaj dziecko – mówi ta postać – by sprawa tak bardzo ważna nie była przeoczona, i nie poszła w zapomnienie. Niech Ojciec o tem pamięta, by nie było za późnoIntronizacja w Polsce musi być zaprowadzona. (…) Pytam z bojaźnią tej osoby, czy Polska się ostoi?Odpowiadami, żePolska nie zginie o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu, jeżeli się podporządkuje pod prawo Boże, pod prawo Jego miłości, inaczej moje dziecko nie ostoi się.I jeszcze na ostatek mówi do mnie przekonywująco: Oświadczam ci to moje dziecko jeszcze raz, że tylko te Państwa nie zginą, które będą oddane Jezusowemu Sercu przez Intronizację,które Go uznają swym Królem i Panem. Przyjdzie straszna katastrofa na świat – mówił – jak zaraz zobaczysz… w tej chwili powstał straszliwy huk – owa kula pękła. Z jej wnętrza wybuchnął ogromny ogień, za nim polała się obrzydliwa lawa jak z wulkanu niszcząc doszczętnie wszystkie Państwa, które nie uznały Chrystusa(Wyzn., 82n).
Oo… A cóż to? Kolejna bajka o końcu świata? Kolejne prywatne objawienie?
Dziwna sprawa z tą Intronizacją. Któż się nad tematem pochyli szybko wkracza na „niebezpieczną drogę”, jak głosi komunikat kurii. Coś jest jednak na rzeczy. Bo komuż szkodzi mały, biedny ksiądz Piotr ze swoją telewizją internetową, której nikt nie ogląda. Czemu taki wściekły atak politycznie poprawnych mediów. Jakby jednym głosem powiedziane. Dziwnie ostatnio również jednym głosem wszyscy bronili Abp. Życińskiego- nawet naczelny Trybuny Ludów. Jakaś bardzo jednogłośna ta mowa, można by powiedzieć, wrogich sobie środowisk.
Co się dzieje? Czemu służy ten atak? Czyżby nagle mediom zaczęło zależeć na zbawieniu zbłąkanych owieczek. A może przeciwnie. Próbują skompromitować księdza, który ją wskazuje.
Warto przemyśleć tą całą sprawę. Nie sposób tego jednak zrobić opierając swoje argumenty na przekazie medialnym. Może warto posłuchać księdza. Cóż mówi? Modli się za swoich prześladowców i dziękuję. Dziwny ten ksiądz nieprawdaż?
A wracając do oświadczenia. Piszą tam między innymi, że
rozpowszechnia on dziwne i nieprawdziwe teologicznie poglądy.
Jakoś mało wiarygodnie brzmi to stwierdzenie, szczególnie jeśli nie są dokładnie podane te poglądy. Już samo słowo poglądy dziwnie brzmi w języku kościelnym. Mowa przecież o kapłanie. Piszą również, że ksiądz
wyrządza szkodę Kościołowi.
Ciekawe o co chodzi w tym stwierdzeniu biskupom? I znów cytat:
wiele głoszonych przez niego treści jest teologicznie błędnych.Tak ich wiele, żeniewymieniononawet jednego. O co chodzi? I najlepsze na koniec:
kapłan ten wyolbrzymia rozmaite zagrożenia, ucieka się do apokaliptycznych wizji, niepotwierdzonych prywatnych objawień, głosi fantazyjne i ocierające się o śmieszność tezy, które mają niewiele wspólnego z autentyczną wiarą katolicką i ze zdrową pobożnością. Kwestionuje przy tym autorytet Pasterzy Kościoła, którzy nie zgadzają się z jego indywidualną, zniekształconą wizją świata i zbawienia.
Wybaczcie Państwo, ale czym jest zdrowa pobożność? Wg mnie albo jest pobożność, albo jest bezbożność. Nie ma innej alternatywy. Wyolbrzymia rozmaite zagrożenia-wg mnie to sformułowanie to klucz to zrozumienia tego komunikatu. Pomijam fakt, że jest to frazes to jednak chyba tu tkwi problem. Bo ksiądz Piotr mówi prawdę, mówi jak jest. I jest to widocznie bardzo niewygodne dla wielu hierarchów.
Warto posłuchać księdza Piotra. Warto dać mu szansę na obronę. Bo czymże jest jeden, mały, nadgorliwy kapłan przeciwko potędze, która go atakuje? Posłuchajcie a przekonacie się sami.
Księże Piotrze, dziękuję Ci, że jesteś.
Żródło: salon24
http://dzieckonmp.wordpr…
miałem z nim niestety wykłady przez 2 lata,dość rzucania klątw i innych cudactw.a mój pobyt w Medjugorie
z nawiedzona grupą od intronizacji uznaje za spotkanie z typową sektą. popieram kurie krakowska koniec,kropka.
nie jątrz i nie mąć czynowniku, jak POpierasz kurie to sobie POpieraj, spadaj i kropka
ja czynownik?
(nic mnie tak dawno nie rozbawiło, akurat popieram politykę PIS i jestem jej sympatykiem,
nie wyszło Ci :)
nie rozmawiamy o tym, że w kurii krakowskiej rządzą bratankowie ks Stanisława i są to performersi.
rozmawiamy o konkretnych jajach jakie dzieją się za sprawą tego pobożnego kapłana. twoja uwaga była kiepska, nie merytoryczna po prostu głupia(twoja złośliwa uwaga, przeczytaj ze zrozumieniem, a nie Ty sam(a)).
ja słucham głosu Kościoła, a w tym przypadku jest on słuszny...takie jest moje zdanie,
nie może ksiądz, kapłan przeklinać kogoś i jeszcze w imię Chrystusa czyniąc przy tym znak Krzyża, zamykać się
w swojej twierdzy i robić co mu się podoba, przypominam, że przyrzekał "swojemu prawnie ustanowionemu biskupowi cześć i posłuszeństwo...".
moja rada buduj na tym który jest fundamentem, dla mnie jest to Jezus Chrystus, nie ks Natanek, bp Stanisław, ks Józef Gałązka z Dolnego Śląska etc., nie wierze w księży (co nie oznacza wcale, że ks Natanek nie ma racji
w niektórych kwestiach)
Słowo na niedziele:
Mt 10.16
"Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie!"
To prawda ks. Natenek jest charakterny, ale to nie za to dostał dyspensę, tylko za to co głosi. Media polskie raczej nie są przychylne Kościołowi a tutaj wszystkie idą jednym głosem przeciwko Natankowi z tonem wielkiego znawcy doktryn kościelnych. Dla mnie jest to nagonka, dążąca do zamknięcia ust. Jak wiemy z historii, ludziom którym próbuje się zamknąć usta, chętniej są słuchani. A jeżeli chodzi o PIS, z którym sympatyzujesz, to chyba nie ma innej partii w Polsce która tak zaszkodziła Kościołowi jak oni. Czy to za prezydentury Lecha Kaczyńskiego przypadkiem nie cofnięto przepisu wydanego przez Mościckiego o zakazie organizacji masońskich w Polsce, najbardziej wrogich Kościołowi. Z tego jak działa ta partia mieszając w taki sposób do polityki Kościół, to wydaje mi się że mają na celu przedstawić go jak w najgorszym świetle nawiedzonych inkwizytorów. Kościół powinien głosić swoje prawdy ale nie z pozycji polityki. Nic tak nie szkodzi Kościołowi właśnie jak polityka.
Oto jaka powinna być postawa Kościała do polityki, mówią o tym trzy Ewangelie synoptyczne – św. Mateusza, św. Marka i św. Łukasza;
Oto przykład jak Jezus podchodzi do polityki w kuszeniu na pustyni
Łk 4, 5 – 8; Wówczas wyprowadził Go w górę, pokazał Mu w jednej chwili wszystkie królestwa świata i rzekł diabeł do Niego: «Tobie dam potęgę i wspaniałość tego wszystkiego, bo mnie są poddane i mogę je odstąpić, komu chcę. Jeśli więc upadniesz i oddasz mi pokłon, wszystko będzie Twoje». Lecz Jezus mu odrzekł: «Napisane jest: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz».
Dlatego powtarzam, nic tak nie szkodzi Kościołowi właśnie jak polityka.
ambona jest miejscem głoszenia Ewangelii a nie gadanie w kółko o masonach, żydach i wszechobecnym nawet w żelu do włosów szatanie!
Stan słuchałeś rekolekcji ks Piotra? tam w kółko polityka, a właściwie historia polityczna.
To prawda, ale gdyby nie szum medialny w okół niego to wiele ludzi by o nim w ogóle nie usłyszało. Ja go właśnie zauważyłem poprzez informacje w mediach. To media pomogły mu w rozszerzeniu kręgu słuchaczy. Tak naprawdę to on niczego nowego nie ogłasza, wszystko jest znane od dawna. Nie od dzisiaj wiadomo że w oficjalnej historii wiele niewygodnych faktów jest przemilczane, a które powinny być znane. Jednakże takie rzeczy nie powinny być głoszone z ambony a tym bardziej na rekolekcjach, to nie miejsce na to.
zgadzam się z Tobą...
Nie obrażaj ks.Piotra Natanka i jego misji jaką dostał od Pana Boga.Przejrzysz na oczy jak przyjdzie Ostrzezenie.
czym go obraziłem?
przejrzałem kilka lat temu, ks Natanek potrzebuje pomocy, pozdrawiam
pojmowania tego, ale przynajmniej nie dyskredytuj tego, co Twój duch nie może jeszcze zrozumieć albo niegdy nie pojmie tego.
to nie jest dyskredytowanie, wielu ludzi jest zmieszanych i złych jego pajacowaniem w Kościele i robieniem obciachu i szumu wokół własnej osoby...tyle, zawsze był w tym dobry, zwłaszcza jak paradował ze swoim sztandarem i herbem
z ciupagą...brawo
cieszę się, że Ty masz przysposobionego...Ducha
to jest właśnie myślenie typowo sekciarskie, my i wy, brawo nie mam co dyskutować, w sumie pięknie się potwierdza to, co kiedyś usłyszałem w Medjugorie od jednej nawiedzonej od Intronizacji:
- Ty nas nie rozumiesz bo do Ciebie nie mówi Maryja i tobie się nie objawia...
-a wam się objawia...
-tak wszystkim!
gratulacje, macie swojego bożka i idola to sobie w niego wierzcie i cześć mu oddajcie. Szczęść wam Boże.
moim Panem jest Jezus :)
ja też kiedyś taka byłam jak Ty, ale tak ja w piosence " Tak mnie skrusz, tak mnie złam , tak mnie wypal Panie, byś został tylko Ty" http://www.youtube.com/w… wyobraź sobie , że wszyscy po kolei umarli w mojej rodzinie, abym zrozumiała, to, co On chciał, abym zrozumiała.
a jaki ja jestem?
nie masz pojęcia, ale jesteś pierwsza do opiniowania.
widzę, że szczerość nie jest w twojej hierarchii wartości cnotą,
a ks Natankowi potrzebna jest pomoc, a tego typu szczycie jednych na drugich nie służy żadnemu dobru
a Pan mnie kruszy od 31 lat i nie widzę powodu, żeby robić z siebie męczennika i trąbić tego przed sobą
szczera i to największa moja wada albo zaleta, szczerze ci napisałam o sobie ,a ks, Natanek nie potrzebuje pomocy, wszyscy natchnieni przez Boga ludzie, typu mistycy byli oskarżani o choroby psychiczne , a sama jestem psychologiem i ręczę Ci, że też pomocy psychologa nie potrzebuje, bo oni tj. ludzie Boga tak maja i już.
ludzie Boga, zawsze słuchali swoich przełożonych,zawsze!
a tego o ks Piotrze powiedzieć nie można,nie przypominam sobie który mistyk przeklinał innych w imię Chrystusa
i znaku Krzyża, fakt nie potrzebuje psychologa, tylko psychiatry, moja droga. wiesz ile razy w Grzechyni było pogotowie?
ludzie od Boga tak maja..., ciekawe, to jak ja jestem od Boga to muszę rzucać klątwy i to mnie usprawiedliwia tak?
albo twierdzić ze wszędzie jest diabeł, to wtedy jestem człowiek Boży, kobieto ogarnij emocje i się zastanów co Ty pleciesz. zamiast mu pomóc to go tylko podsycacie w tym szaleństwie i dajecie pożywkę do kalania Wiary, Kościoła
i Jedności, a potem w wyznaniu Wiary mówicie, ... "Jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół", mówicie bo z wiara to nie ma nic wspólnego. pamiętam go jako kiepskiego wykładowce, ale znakomitego duszpasterza, szkoda że coś się z tym stało niedobrego, że to co robi jest doktrynalnym miksem nie wiadomo czego, roi się od błędów, teologicznych i jest przeciw jedności Kościoła, sączy jadem i nienawiścią do powiedzmy sobie niezbyt bystrego hierarchy.
gwoli przypomnienia słowo diabolos pochodzi od czas. dia-ballein (dzielić, rzucać kłody).
..."Ponieważ w każdej sferze życia, politycznego, społecznego, czy chrześcijańskiego, czy nawet w samym Kościele w Polsce, dzisiaj mało kto odważa się mówić wprost, zamiast tego mówi niewyraźnie, a czyny są dwuznaczne. Wina jednostek przechodzi na całe społeczeństwo i dlatego naród cierpi i stąd powstaje rozkład życia gospodarczego i rodzinnego. Waszemu narodowi jest potrzebny Boży człowiek, który ukaże prawdę i poprowadzi wasz naród pod koroną i berłem Króla królów do zwycięstwa prawdy...." http://otoczyniewszystko….
A prorocy i apostołowie też rzucali przekleństwa dla przykładu: List do Galatów 1,6