Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Boję się państwa polskiego

Marcin Tomala, 10.02.2014
Do strachliwych osób nie należę. Nigdy do bójek się nie garnąłem a w urzędach zawsze starałem się być spokojny i cierpliwy. Do czasu. Gdy ktoś wyjątkowo mocno sprawę jednak oraz mą miłość i wyrozumiałość nadwyręży, budzi się we mnie przeciwieństwo spokoju i nieśmiałości. Uznajmy, taka wersja mnie, za którą nawet moja żona nie przepada - ale powiedzcie panowie sami - czasami przecież trzeba, prawda? O ile różnej maści cwaniakujący mięśniacy czy moherowi kibole (taki żart, muszę zaznaczyć, bo mnie zaraz znowu przewrażliwiona część czytelników zaatakuje) nie budzą we mnie chęci ucieczki, to jest gatunek człeka, który mnie autentycznie przeraża.

Niebezpieczny, lekkomyślny, nieprzewidywalny. Odrzucający konsekwencje, wręcz bawiący się nieudolnością, wierzący w swą nieomylność. Często wręcz chamski, bezczelny. Zdolny do wszystkiego. Odwaga to jedno, ale zdrowy rozsądek podpowiada - takiemu najlepiej schodzić z drogi, dla własnego i bliskich bezpieczeństwa.

Tylko co wtedy, gdy człowiekiem takim okazuje się nie pojedynczy osobnik, a cała organizacja, państwo? Jak uniknąć niebezpieczeństwa? 

Polski wymiar sprawiedliwości słynną już sprawę Trynkiewicza najzwyczajniej w świecie pokpił. Nie mam najmniejszego zamiaru rozważać, który minister, czyj rząd zawinił - nie to jest istotą problemu. Horror z mordercą dzieci na tle seksualnym w głównej roli trwa już od dawna, pojawiają się różne wątki, analizy. Strach i poczucie bezsilności. Obawa o to, że zło może wydarzyć się ponownie mieszająca się z wątpliwościami natury etycznej - czy skazany, który odbył swą karę może być celem nagonki całego społeczeństwa? 

Gdzie istnieje granica? Kto i jak powinien ją ustalać? Nie będę się silił na pseudo-filozoficzne rozważania, zwłaszcza, że w przypadku takiego rodzaju przestępstw mam dość wyraziste zdanie, a sposobu karania, jaki bym stosował, z racji powagi tematu nie wypada tutaj prezentować. Widać natomiast, w kontekście skali problemu oraz swoistego rodzaju igrzysk, które urządzili sobie politycy i publicyści, w pigułce - jak żałosnym i nieskutecznym, niepoważnym i kreującym problemy społeczne tworem jest organizacja państwa polskiego.

Początkowo sądziłem, że to kolejna sprawa - wabik, mający na celu odwrócenie uwagi społeczeństwa od realnych problemów. Może tak było w założeniu, ale sprawa wymknęła się spod jakiejkolwiek kontroli - dziś okazało się, że problem został rozwiązany - w magiczny sposób, w przeddzień uwolnienia, w celi Trynkiewicza znaleziono pedofilskie materiały a kto wie, może i ludzkie szczątki?

Nie będę się pastwił nad służbą więzienną. Propaganda i prowokacja - gdzie tam, kolejny sukces rządzącej ekipy przecież. Wykreowany przez własną nieodpowiedzialność problem rozwiązany w sposób prymitywny, chamski, wręcz groteskowy. Zdanie o opinii publicznej nasi rządzący mają naprawdę porażające, jak już jednak wspominałem wcześniej - skoro ta taktyka im się regularnie sprawdza od czasów smoleńskiego śledztwa, dlaczego mają  w sumie cokolwiek zmieniać?

Tylko, że konkludując mało optymistycznie, państwo polskie jako organizacja przestała już tylko kreować społeczeństwu problemy, niesprzyjające okoliczności. To już nie tylko nabijanie się ze ślepo popierających zwolenników, przepisowe żarty, marketingowe rządzenie.

Dziś widać bardzo wyraźnie, że w momencie paniki, państwo to okazało się nieprzewidywalne, bezczelne, agresywne, jak zaślepiony furią psychopata dążący do celu - bez tego celu określenia, dla doraźnych korzyści, gotowe zrobić wszystko, poświęcić wiele - wszystko na oczach widzów. Jak racjonalnie poradzić sobie z kimś takim?





 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 5410
goral

goral

10.02.2014 23:13

Witam serdecznie.. Blednie pan okreslil adresata.. TO o czym pan slusznie pisze i wysyla pod wiadomym adresem nie jest Panstwem.. To koalicja Psychopatow..Pisze to najzupelniej powaznie Bac sie jest niewskazane.Potrzeba sie zjednoczyc. Razem , pokonamy bez problemu tych Psychopatow.
Marcin Tomala

Marcin Tomala

11.02.2014 20:16

Dodane przez goral w odpowiedzi na Bledne zalozenie...

Coraz większe mam wątpliwości, ilu tych "razem" właśnie jest... a ilu pokonał strach, marazm oraz zwykłe zmagania z szarą codziennością... Bez zarzutu, samemu sobie mogę przecież wypominać, czy to co robię, jak robię, jest słuszne? 
Dylematy tuskowo-emigracyjne, smutne.
Pozdrawiam!
goral

goral

12.02.2014 00:31

Dodane przez Marcin Tomala w odpowiedzi na Ja się właśnie obawiam...

Te watpliwosci zawsze beda nam towarzyszyc..A jak nie te to inne.. Ja zdecydowalem sie na powrot (robie to w etapach) po 32 latach... Jak sobie pomysle ilu przede mna poswiecilo zycie,przelalo krew i znioslo tyle poswiecen,aby POLSKA I NASZ Narod przetrwal do dzis,to musialem to zrobic..Tutaj w Polsce mam lepsza okazje i mozliwosci walczyc o ten cel i spelniac Testament Pokolen.. Towarzyszy mi rowniez swiadomosc ,ze jestem u siebie w domu..
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

11.02.2014 08:09

może chodzić na wolności to Trynkiewicz też może ;-)
Domyślny avatar

ruisdael

11.02.2014 09:26

kontekście przychodzi mi na myśl sytuacja, kiedy mordercę, pedofila, psychopatę broni (za kasę) adwokat i chwyta się kruczków proceduralnych, to przyklepuje sędzia i delikwent wychodzi na wolność. Wtedy życzę, aby następną ofiarą było dziecko w/w prawników...
Marcin Tomala

Marcin Tomala

11.02.2014 20:14

Dodane przez ruisdael w odpowiedzi na W tym

Polecam film, wcale nie nowy, Prawo zemsty (Law abiding citizen, eh, te polskie tłumaczenia) z Butlerem. Zdaję sobie sprawę często, że to zawód taki... specyficzny, ale faktycznie wątpliwości natury moralnej pozostaną zawsze.
Pozdrawiam!
Marcin Tomala

Marcin Tomala

11.02.2014 20:14

Dodane przez ruisdael w odpowiedzi na W tym

Może jakiś tomik, dzieła zebrane? ;)
Pozdrawiam
Domyślny avatar

Jan Własnowolny

11.02.2014 10:41

Na prawo kość, na lewo złość A money między palcamy My sobie krzywdy zrobić nie damy I zamiast ręki nogę podamy My nie som goście leśnej panienki Co jak Merusa, każdy ją rusa Pijmy wiec za fałsz Magdalenki Bo my kolesie Moskali nie USA Bierzcie manele i za morze na Seszele Pakujcie manatki, tu śmierć i podatki Kolesie spiskują, samobójcy grasują Wasze głosy pod niebiosy nie skutkują Bo lepiej tam w biedzie wolności używać Niż wrednych oszustów cymes spożywać Słuchać jak w kłamstwie leje się woda Na cudzej ziemi milsza swoboda Został jeszcze wybór przykładem Piłsudskiego Jak dzicz sowiecką roku 20 - tego Pogonić chamów do miłych im stron Na wschód do sierpów, do młotów i bron.
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

11.02.2014 11:39

nie ma , i będzie szło to bezprawie coraz dalej, bo dla morderców innej drogi nie ma... Tylko pochylnia i podrzut przez zbuntowanych rabów na szafot. 
Znakomity wywód - piątka i piącha!
Marcin Tomala

Marcin Tomala

11.02.2014 20:10

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na Do Autora: po Smoleńsku państwa

Ta teza przewija się w moich notkach stosunkowo często, skoro przeszedł taki numer jak ze śledztwem smoleńskim, to co stoi na przeszkodzie, by taki cyrk kontynuować? Przepisy, łamanie prawa, racja stanu, itp., itd. Proszę jednak zauważyć, jak duża część społeczeństwa ciągle tego nie dostrzega/popiera.
Z drugiej strony jest to jednak to samo społeczeństwo, które ogląda reality z Siwiec w roli głównej a Bożego Narodzenia od Wielkanocy nie odróżnia, więc czego się spodziewać?
Pozdrawiam
Domyślny avatar

AgN

11.02.2014 21:49

Twierdzi Pan, że boi się państwa polskiego. W dodatku nie ma Pan pomysłu jak poradzić sobie z tym całym niebezpieczeństwem. Siedzi Pan sobie gdzieś na emigracji, z dala od tego bajzlu i jego konsekwencji, stuka puka w klawiaturę i wystukał się strach z niemocą. Raz, że z daleka. Dwa, młody i się boi, chociaż patrzy na to z daleka. Trzy, młody i nie ma pomysłu by działać. A ja pytam: gdzie ci mężczyźni?
Marcin Tomala

Marcin Tomala

11.02.2014 22:45

Dodane przez AgN w odpowiedzi na Dobry wieczór,

Coś nowego byście wymyślili, naprawdę ;) Nie będę kopiował wcześniejszych odpowiedzi, troll sobie poszuka, znajdują się pod moimi notkami z okazji, gdy się ktoś tak spektakularnymi argumentami posługuje ;)
Eh, gdzie tam młody zresztą? Marzenia...
Stary i głupi, że jeszcze na takie zaczepki odpowiada raczej ;)
Domyślny avatar

AgN

11.02.2014 23:13

Dodane przez Marcin Tomala w odpowiedzi na Stara śpiewka

O proszę, u widzę mrugnięcia oczkiem do mnie. Czy to oznacza, że już Panu lepiej i przestał się Pan bać? Czyli nie było tak źle skoro tak łatwo można Pana pocieszyć. Proszę Pana, zrozumiałabym, gdyby Pan napisał: boję się o stan państwa polskiego. Ale pisanie: boję się państwa polskiego, z emigracji? Ale fakt, że mogę nie wszystko wiedzieć. Więc proszę sprecyzować: w jaki sposób państwo polskie Panu zagraża, że nie jest Pan wstanie sobie z tym poradzić i stąd ta bojaźń?
Marcin Tomala
Nazwa bloga:
Okiem emigranta
Zawód:
Tęskniący, sceptyczny marzyciel
Miasto:
Marden

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 314
Liczba wyświetleń: 1,698,724
Liczba komentarzy: 1,900

Ostatnie wpisy blogera

  • Czas pogardy wg PiS-u
  • Gdy (jeszcze raz) opowiem córeczce o Smoleńsku...
  • 500 plus, czyli bezprawie i niesprawiedliwość?

Moje ostatnie komentarze

  • Jeśli zagubienie ma oznaczać samodzielność ocen to wolę się jednak zgubić. Nie mogę się doczekać odpowiedzi na konkretne pytania, w zamian się mnie obraża lub wykazuje arogancja. Co więcej te…
  • Pani umie czytać ze zrozumieniem? Czy ja uznaje pomoc dla dzieci za niesprawiedliwa czy to,że jedne dzieci na to pomoc wg państwa zasługują a inne nie? I te lepiej sytuowane są stawiane ponad biedne…
  • Nieufnie mnie się wyzywa od wrogów ojczyzny, matek, dzieci; idiotów, zdrajców itp. Nieufność, hmm.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • 500 plus, czyli bezprawie i niesprawiedliwość?
  • Polska na skraju wojny domowej?
  • Jak naga Radwańska wykiwała mainstreamowe media

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Tak nie jest, bo to zamieszanie szkodzi PiS-owi, a nie pomaga. Nawet miernota to pojmie.
  • mjk1, Panie Marku, co Pan za farmazony plecie. Polska z Litwą miała kiedyś wspólną armię. Które z tych Państw straciło suwerenność? Dlaczego niby nie możemy przyjąć prawa, czy jakichkolwiek rozwiązań,…
  • Anonymous, Ponieważ własne siły zbrojne są elementem koniecznym suwerenności nie możemy mieć armii wspólnej. Tak samo prawo i inne dziedziny musimy zbudować, nikt za nas tego nie zrobi. W sprawie podatków nikt…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności