"Przyjdzi dziń zemsty i sonda pora
i szubinnicy zadżwińczy hak,
gdy na pytani prokuratora,
sendziów dwuchnastu udpowi: tak!"
(Ostatnia zwrotka "Ballady o Białoniu", Lwów ok. 1910 roku)
*
Czy pamiętacie pionierów czerwonego gadania?
Taki np. Tow. Wiesław, na czarno-białym ekranie
rzekł po siedmiu godzinach namolnego bełkotania,
"Psy szczekają a karawan jedzie dalej!"
W TVP wczesnego Gierka porno nadwano z Łodzi,
od rana latały w nim rozebrane owieczki i krówki,
lecz każdy wiedział, że tylko o spuszczanie chodzi:
"Polska na pierwszym miejscu w spuście surówki!"
W Marcu 68go na Uniwerek wycieczka przyjechała;
pałowali nas pasażery 3 "Autobusów "Wycieczkowych"
"Trybuna Ludu" nazajutrz szybko nas rozszyfrowała:
"Wrogowie ludu gasili pety w dżemie truskawkowym!"
Potem nastała era czerwonej supergnidy Urbana,
którego samotny ocet w sklepach wogóle nie dziwił
i stał sie autorem hitu - na kacu, pewnego rana:
"Rząd to się sam wyżywi!"
Wielki Bolek - w konspirze także jako "Einstein" znany -
ze względu na łeb, nie na pochodzenie swych dzieci -
miał wielki fart w UB-Totku - co tydzień był wygrany;
"Jezdem za a nawet przeciw!"
Nadszedł czas GCK czyli Grubej Czerwonej Kreski,
która ukryła czerwone mendy, bez względu na maść,
dla nich kolor polskiej flagi mógł być nawet niebieski;
"Pierwszy milion należy skraść!"
Naród się zagapił- nie wysypał trutki i wyroiły się rzesze
złodziei, oszustów, oprychów - nie wiadomo nawet skąd:
naradzali się w grobowcach, gadali do pustych krzeseł;
"Przekopalim ziemię do 1 metra w głąb!"
Taki na przykład Ryży, chociaż na wylocie ma już jedną nogę,
zatańczy z miotłą w rzyci, aby zapewnić sobie wybieralność,
"Polacy, nic się nie stało!","Nic nie wiedziałem i nic nie mogę!";
a tak naprawdę :"Polskość to nienormalność!"
Nasz rezydęt Osip Gafajew- w narodzie 109% poparcia-
miszcz śfjata w potpiepszanió kieliżka krulowej lóp kruló,
szczelec, smakorz bigosó, ożełuf oras letkiego pottarcia,
napisał w sraczu:"tom paczke nadauem w wielikim bulu!"
*
Siedzą Polacy z otwartymi gębami, jak w starym Fotoplastykonie,
przed ich oczyma przesuwają się niesamowite, egzotyczne zdjęcia;
kroczy szybko nasz świat - w formie konia - z polską flagą na ogonie;
Nowak pucuje swojego Rolexa, Vincek odlatuje ze złotem z Okęcia,
Ryży uprawia slalom gigant, Bulu szuka na niego haków z dubeltówką;
Evita kupuje złotą łopatę, Palikutasio pije z flaszki w formie wibratora,
Guwnin szuka członków,Józio Bąk płaci babom na Szeszelach gotówką,
Stefek wali po głowie muchę, nieznani, szarzy ludzie w kolejce do doktora,
Sędzia Stulejka pyta o wyrok, hiennikarz Rzakowski gra Dzierżyńskiego -
żonę gra Stokrotka, komisarza Witalis, jako szambo występuje Jerry Urban,
( kaskader - poseł Kalosz), Bydlaszewski pluje w gęby z Aushwitz kolegom,
Grocka zaszywa szparę, Zdradek do zdjęcia na Twiterze, zakłada turban,
Marylin Bieńkowskoe poucza że jest zima, doktór Laska kręci z Anodiną,
prokurator Szezlong porównuje gówno z trotylem, Grassio rzewnie popłakuje,
Seryjny strzela następnego samobója, zdjęcie kokpitu Tupolewa co zaginął,
PSL w przebraniu chłopskim,2346 zdjęć zakładów, w których się już nic nie produkuje.
Tu się nagle przerwał seansio w starym Fotoplastykonie,
co ma swoje filie od Gdańska przez Warszawę, po Kraków;
jakiś rodak się nagle przebudził, wyrwał wtyczkę z kontaktu;
Ludzie! Czy wy tego nie widzicie?!To DYKTATURA CIEMNIAKÓW!!!