Właśnie okazało się, że poseł Antoni Macierewicz nie odpowie za nieprawidłowości przy tworzeniu raportu z weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych z 2007 r., gdyż prokuratura umorzyła śledztwo z braku znamion czynu zabronionego.
Wszyscy pamiętamy ile brudnych ciosów, ciężkich oskarżeń i dotkliwych szyderstw poseł Macierewicz zebrał za ten raport od brutalnie faulujących dziennikarskich hien, sprzedajnych lizusów z tytułami profesora, politycznych rzezimieszków, ekspertów prawniczych, konstytucjonalistów…
I choć rozumiem, że można Macierewicza nie lubić, zadam retoryczne pytanie, czy znajdzie się chociaż jeden oskarżyciel, który się teraz odważy powiedzieć przepraszam?
Dobrze wiemy, jaka jest odpowiedź na to naiwne pytanie.
Więc retorycznie dopytam.
Kto w takim razie animuje w Polsce przemysł nienawiści???
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
Patrz także:
NIE DAJMY SIĘ ZNÓW ZROBIĆ W KONIA !!!
http://salonowcy.salon24…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 13996
Minister Macierewicz nie należy do ludzi ocenianych w kategoriach "lubię - nie lubię". Takich jak On się podziwia, takich jak Oni się wielbi - lub nienawidzi. Oczekuje Pan przeprosin od tych, ktorzy nienawidzą? A może oczekuje Pan, że stłumią tę swoją nienawiść na jedną malutką, nieistotną chwilkę, potrzebną na wypowiedzenie nieistotnego słówka "przepraszam"? Że może wzbogacą tę chwilkę o jeden obrzydliwy grymasik zastępujący im uśmiech? Naprawdę zależy Panu na tym, żeby kanalie na te jedną nieistotną chwilkę zamieniły się w marnych komediantów? Mnie na samą myśl o ich judaszowym "przepraszam" robi się niedobrze.
Celem mojej notki było pokazanie, że to nie obóz patriotyczno solidarnościowo narodowy sieje nienawiść, lecz post-komunistyczni beneficjenci okrągłego stołu, którzy się panicznie boją utraty władzy.
Niestety bardzo zmartwił mnie Pani komentarz, bo z niego też przebija nienawiść, której można się przestraszyć.
Zapraszam w wolnej chwili do lektury mojej notki pt. "Take it easy! - list do ortodoksyjnych pisowców".
http://salonowcy.salon24…
Napisałem w tej notce, że przez takie właśnie wypowiedzi jak ta w Pani komentarzu PIS może znów przegrać wybory. Proszę się nad tym z łaski swojej na spokojnie zastanowić.
Pozdrawiam,
kp
Dziś wszyscy działający w ich imieniu mają obowiązek nienawidzić. I nienawidzą. Jutro mogą dostać inny rozkaż. Mogą mieć obowiązek przepraszać. I będą przepraszać, choć nienawidzą.
A przeze mnie PiS przegra wybory, bo ja widzę dyrygentów i komediantów i o tym piszę...
Czy ci wszyscy, którzy widzą przerażająco - ohydną twarz III RP mają udawać, że tej twarzy nie ma? W jakim celu? Co jeszcze mamy udowodnić? Czyje kompleksy mają wyleczyć nasze ślepe oczy i nieme usta? Jakie ma Pan lekarstwo na "ortodoksyjnych pisowców", ktorzy tyle złego wyrzadzili Polsce? W taki mało cywilizowany sposob "nienawidzą"... Może jakiś zamiennik? Jakaś spolegliwa, miękko poddajaca się modelowaniu grupa? Może jakiś zakaz wypowiadania się dla nieprzystosowanych do "nowego lepszego" oblicza POlityki? Albo jakaś przeprowadzka do innego państwa? niekoniecznie cywilizowanego? Droga otwarta, wytrzymaliśmy już sporo.
..."nienawiść, której można się przestraszyć"... Naprawdę, nie ma czego się bać. Ta "nienawiść" nie morduje przeciwników politycznych ani nie szpikuje samolotow bombami. Ta "nienawiść" nie nasyła seryjnych samobójców i nie planuje, jak dopaść ocalałych.
Przykro mi to stwierdzić, ale pomylił się Pan. We mnie nie ma nienawiści. Nie cierpię hipokrytów. I jeszcze - sowietów. To wszystko.
Oferta Mehmeda IV
„Ja, sułtan, syn Mehmeda, brat Słońca i Księżyca, wnuk i namiestnik Boga, Pan królestw Macedonii, Babilonu, Jerozolimy, Wielkiego i Małego Egiptu, Król nad Królami, Pan nad Panami, znamienity rycerz, niezwyciężony dowódca, niepokonany obrońca miasta Pańskiego, wypełniający wolę samego Boga, nadzieja i uspokojenie dla muzułmanów, budzący przestrach, ale i wielki obrońca chrześcijan — nakazuję wam, zaporoskim Kozakom, poddać się mi dobrowolnie bez żadnego oporu i nie kazać mi się więcej waszymi napaściami przejmować.
Sułtan turecki Mehmed IV
Odpowiedź Kozaków
„Zaporoscy Kozacy do sułtana tureckiego!
Ty, sułtanie, diable turecki, przeklętego diabła bracie i towarzyszu, samego Lucyfera sekretarzu. Jaki z ciebie do diabła rycerz, jeśli nie umiesz gołą dupą jeża zabić. Nie będziesz ty, sukin ty synu, synów chrześcijańskiej ziemi pod sobą mieć, walczyć będziemy z tobą ziemią i wodą, k... twoja mać. Kucharzu ty babiloński, kołodzieju macedoński, piwowarze jerozolimski, garbarzu aleksandryjski, świński pastuchu Wielkiego i Małego Egiptu, świnio armeńska, podolski złodziejaszku, kołczanie tatarski, kacie kamieniecki i błaźnie dla wszystkiego co na ziemi i pod ziemią, szatańskiego węża potomku i ch...zagięty. Świński ty ryju, kobyli zadzie, psie rzeźnika, niechrzczony łbie, k... twoja mać.
O tak ci Kozacy zaporoscy odpowiadają, plugawcze. Nie będziesz ty nawet naszych świń wypasać. Teraz kończymy, daty nie znamy, bo kalendarza nie mamy, miesiąc na niebie, a rok w księgach zapisany, a dzień u nas taki jak i u was, za co możecie w dupę pocałować nas!
Podpisali: Ataman Koszowy Iwan Sirko ze wszystkimi zaporożcami...", koniec cytatu.
Czy czuje się Pan usatysfakcjonowany?
W imieniu docentów, drrr-ów i profesorów akademickich,
Krzysztof Pasierbiewicz
Ma Pani rację. W kraju Słońca Peru nie ma co dyskutować z etatowymi opluwaczami.
Z mojej strony mottem na chwilę obecną niech będą te oto słowa:
Może to jednak źle, że rozpada się samo
pojęcie obowiązku wobec ojczyzny?
Że gorliwi służalcy i dobrze płatni oprawcy
nie tylko nie poniosą kary, ale siedzą
w swoich willach i piszą pamiętniki,
odwołując się do wyroku historii?
Nagle ukazał się nieduży kraj, zamieszkany
przez małych ludzi, w sam raz na prowincję
zdalnie sterowaną przez imperium.
Może więc nie mylił się Jan Jakub Rousseau,
kiedy doradzał, zanim oswobodzi się
niewolników, najpierw ich wykształcić i oświecić?
Żeby nie zmienili się w stado pyszczków
węszących za żerem, do których zbliża się
szczurołap ze swoim fletem i prowadzi ich
w jaką zechce stronę.
Flet szczurołapa wygrywa piękne melodie,
głównie z repertuaru „naszej małej stabilizacji”.
Obiecują one globalne kino i błogie wieczory
z puszką piwa przed telewizyjnym ekranem.
Minie jedno, może dwa pokolenia i młodzi
odkryją nieznane ich ojcom uczucie wstydu.
Wtedy dla swego buntu będą szukać wzorów
w dawno zapomnianej antyimperialnej rebelii.
(Czesław Miłosz, Flet szczurołapa, z tomu Wiersze ostatnie, 2003)
Na Nowy Rok zdrowia Pani życzę i wytrwałości oraz powodzenia w dziele, którego się Pani niedawno podjęła,
kp
PS
Na Pani ręce pozwalam sobie również złożyć życzenia uśmiechu na twarzy i samych słonecznych dni dla wszystkich bez wyjątku gości mojego blogu.
Pyta Pan:
"jak na poziom naszej nauki i poziom nauczania miałaby ustawa pozbawiająca Prezydenta prawa nadawania tytułu profesora i wprowadzono by system taki jak w USA..."
Odpowiadam:
Być może zbawienny
I dalej Pan dopytuje:
"czy widzi Pan sens istnienia PAN w obecnym kształcie finansowanym przez podatników, która nie ma co ukrywać istnieje tylko po to aby dorwać się do pieniędzy a dorwanie zależy tylko od tego jaka opcja polityczna jest u władzy ale tak dziwnie się dzieje ,że ta jedna opcja jest przy władzy od 1945 r z dwuletnią przerwą..."
Odpowiadam:
Po prawdzie nie widzę.
O wspomnianych przez Pana problemach pisałem szerzej w notce pt. "Ciemna strona mocy środowiska akademickiego" - patrz: http://www.youtube.com/w…
Dziękuję Panu za komentarz i Wszelkiej Pomyślności na Nowy Rok życzę,
Krzysztof Pasierbiewicz
"Właśnie obejrzałem końcówkę wywiadu redaktora Rymanowskiego z panem Wojciechem Kilarem w TVN24.
Zdziwiłem się setnie, że ten zacny człowiek zechciał przyjść do TVNu.
Pod koniec wywiadu redaktor Rymanowski spytał Wojciecha Kilara, komu i za co jest najbardziej wdzięczny. Genialny kompozytor i wybitny intelektualista odpowiedział, że Panu Bogu, za to, iż go uczynił zdolnym do miłości.
Ale zaraz, z tym jego wykwintnym spokojem maestro podkreślił, że w ostatnim czasie wielokrotnie nadużyto słowa „miłość”.
Cały Kilar! Odetchnąłem z ulgą. Zrozumiałem, dlaczego się zgodził udzielić wywiadu.
Zrozumiałem również, dlaczego do TVN24 zaproszono właśnie Wojciecha Kilara? Oni już czują, że nadchodzi koniec Tuska i jego polityki miłości???...", koniec cytatu ( całość patrz: http://salonowcy.salon24… )
Podaję Pani również link do notki pt. "KOMBATANT NAD KOMBATANTAMI" traktującej o pewnym celebrycie, którego ktoś dla hecy nazwał profesorem:
http://salonowcy.salon24…
której nie cytuję, bo nie wypada obok tekstu o Mistrzu Wojciechu Kilarze
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie,
kp
Post Scriptum
"na Jasnogórskim Wzgórzu - miejscu optycznego zetknięcia Nieba i Ziemi..."
-------------------------
Jakże pięknie powiedziane!!!