PO-mur, czyli dekalog Tuska

Latem tego roku w mieście Tykocin pewien młodzian krzyknął w stronę żydowskiej wycieczki „Polska dla Polaków”. Prokuratura zaproponowała mu rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata i 500 złotych grzywny.

„Polskość to nienormalność” napisał w 1987 roku Donald Tusk. W nagrodę wdzięczni rodacy uczynili go premierem tej nienormalnej krainy. A dziś on sam ustawia do pionu prokuratora generalnego.
I rację ma pan premier, że Polska to nienormalność; zwłaszcza za jego rządów. Jej obecni budowniczowie - peowscy funkcjonariusze: urzędnicy, artyści, celebryci i klakierzy ślepo wpatrzeni w swojego wodzusia -  słowo "nienormalność" mają wyhaftowane na sztandarach z dumą przez siebie niesionych. Ludzie ci odgrodzili się od pozostałej części społeczeństwa murem nieprawdy, niedopowiedzeń i manipulacji. Jeśli chcesz do nich dołączyć musisz przejść inicjację, która polega na potwierdzeniu jednej z oficjalnych "prawd o katastrofie smoleńskiej" i opluciu PISowca. System działa też w drugą stronę. Możesz wylecieć z hukiem z "nienormalnej kompaniji" jeśli od czasu do czasu publicznie nie odnowisz rzeczonej inicjacji. A jeśli masz na tyle tupetu, że zaprzeczysz PO-prawdom, wylatujesz za PO-mur i od tej chwili stajesz się wrogiem najgorszym. PO-mur na przykładzie rockmena i muzykanta   Paweł Kukiz stał się celem ataków jedynie słusznych mass mediów, po tym jak stwierdził sarkastycznie, że gdyby nie był twórcą, zostałby premierem. „Nienormalnej Polski” dodajmy. O salonach może już zapomnieć, tym bardziej, że swoją myśl rozwinął w całkiem zgrabny sposób. Wymienił wszystkie cnoty obecnie nam panującego szefa rządu, które układają się w dekalog. Bo przecież Tusk Donald: - po pierwsze „zawsze dotrzymuje słowa”,
- po drugie jest ufny (oddał przecież smoleńskie śledztwo dla normalnej Rosji),
- po trzecie „jest asertywny i odporny na wszelką krytykę dekonstruktywnej opozycji”,
- po czwarte „jest zawsze uśmiechnięty. Nawet wtedy, gdy każdy inny załamałby się i rozpłakał”. Kukiz pisał to jeszcze przed opublikowaniem przez tygodnik „W sieci” wiadomych zdjęć. (prorok jakiś?)
- po piąte „jest szarmancki wobec kobiet i trudno mu im czegokolwiek odmówić” (zwłaszcza Angeli Merkel i Joasi Kluzik)”.
- po szóste „wspólnie z Panem Prezydentem buduje zgodę. I drogi”.
- po siódme „szanuje ludzi pracy bo nie chcąc przeszkadzać im w robotach drogowych co tydzień wraca z pracy do domu samolotem”,
- po ósme „dba o przyrost nowych miejsc pracy. Za jego rządów zatrudnienie znalazło ponad 100 tysięcy urzędników”.
- po dziewiąte „jest oszczędny, gdyż przetargi rządowe na roboty publiczne wygrywają oferenci, którzy zobowiązują się budować poniżej kosztów budowy”.
- po dziesiąte „dba o bezpieczeństwo państwa bardziej niż wojskowy bo np. w stanie wojennym w Komendzie Głównej MO zatrudnionych było tylko 500 funkcjonariuszy a dziś jest ich blisko 5 tysięcy”.

Tyle Paweł Kukiz. Teraz zajmijmy się najnowszym transferem celebryckim do PO. Najlepszy pilot wśród muzykantów i najlepszy muzykant wśród pilotów. PO prostu debeściak.

Michał Wiśniewski – bo o nim mowa – wybrał drogę miłości i lojalności wobec „rządowych prawd objawionych” i z miejsca stał się ulubieńcem medialnym. Wystarczyło w odpowiednim tonie wypowiedzieć się o przyczynach katastrofy smoleńskiej i trącić PISowca mocnym słowem.

- Mnie to śmieszy – orzekł facet, który zapomniał już jaki jest jego naturalny kolor włosów - . Przepraszam, to bardzo delikatne sprawy, ale komunikatem otwartym powiem w ten sposób, mam nadzieję, że nikogo nie urażę, ale taka jest prawda – pilot popełnił błąd. Nie miał prawa tego zrobić, zszedł poniżej minimów, zaryzykował i zginęło 96 osób. Tyle na ten temat. Pana Macierewicza nie mogę traktować na poważnie, mam nadzieję, że większość osób nie traktuje go tak. Każdy pilot powie, jak było. Prawo lotnicze jest krwią pisane, nie ma miejsca na jakiekolwiek błędy.

I to wystarczyło, aby dostać wejściówkę do każdej redakcji publikujące zdjęcia ludzi zawodowo trudniących się celebrą. Był też gościem programu Agaty Młynarskiej, której „się kręci”. Zaproszeni byli też m.in. Bolek i Lolek (50 rocznica urodzin) i „Bolek” (30 rocznica nagrody pokojowej). Towarzystwo układowo uświęcone, zadowolone i syte.

A gdzieś tam za PO-murem „nienormalnej” Polski zwykli ludzie krzątają się, aby związać koniec z końcem. Już nie każdy kto pluje na Kaczyńskiego i Macierewicza może pobierać profity tak jak Michaś Wiśniewski. Jedyny przemysł, który rozwinął w Polsce premier Tusk to przemysł pogardy. Jego produktem jest taka ilość świeckich kołtunów, że trudno będzie ich wszystkich poupychać do KGHM-u i innych instytucji, gdzie sprawy kadrowe prowadzą sami swoi - sprawdzeni ludzie. Trudno będzie też zapewnić im stanowiska w zaprzyjaźnionych telewizjach, aby prowadzili odpowiednio ukształtowane ideologicznie programy rozrywkowe i publicystyczne. Wkrótce tego typu produkcji będzie więcej niż widzów gotowych je oglądać. Przyjdzie taki dzień, że również kołtuny stracą pracę. Co gorsza mogą wtedy zacząć słuchać moherowych słów… A jak te słowa trafią do kołtuńskiej mózgownicy i coś tam w końcu zaskoczy, to drżyj Platformo, bo wasz PO-mur „runie, runie runie…” https://vimeo.com/eniknochal
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika tadeusz.K

15-12-2013 [14:24] - tadeusz.K | Link:

#pewien młodzian krzyknął w stronę żydowskiej wycieczki „Polska dla Polaków”. Prokuratura zaproponowała mu rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata i 500 złotych grzywny. #

Ale już taki niejaki Polok feldfebel z RAŚ może krzyczeć o Polsce - wersalski bękart.

Obrazek użytkownika xena2012

15-12-2013 [16:29] - xena2012 | Link:

wyroku w zawieszeniu,o grzywnie nawet nie wspomnę.Pokrętne są ścieżki sprawiedliwości,a wyroki niezbadane.