Klatę za dupę.

Starość, a szczególnie starość w III RP to musi być jakiś koszmar:

starzy ludzie są na każdym kroku dyskryminowani  i nie mam na myśli  jedynie prowadzenia na nich testów wytrzymałościowych  pod nazwą : jedzenie  czy lekarstwa, czy też eksperymentów medycznych w rodzaju 18 lat czekania na wizytę u endokrynologa albo usunięcie zaćmy.

Dyskryminacja polega także  i na tym, że starych aktorów zsyła się do teatru, który nawet w nazwie ma „stary”.
Niektórzy z tego powodu popadają w depresję, czego objawy bywają szokujące:

na przykład stary aktor Globisz zaczął z tego wszystkiego kopulować na scenie ze scenografią.

Ja mu się nawet niespecjalnie  dziwię, bo do wyboru miał kopulowanie z też obecną na scenie aktorką Segdą, która jak i on  jest stara, jak ten teatr, do którego ich III RP zesłała.

To trzeba zmienić!

Dlatego ja, ponieważ niedługo też będę stary, a sporo już w życiu polityków widziałem i wiem, że ich obietnice przedwyborcze nigdy się nie sprawdzają (zawsze z przyczyn obiektywnych, oczywiście), swoje poparcie dla ministra kultury w nowym rządzie PiSu (i zapewne PSLu) uzależniam  od tego czy będzie umiał wykonać proste ćwiczenie gimnastyczne, które można opisać czterema słowami:

weźmie Klatę za dupę.