
Część pierwszą można przeczytać tu : SKĄD PRZYJDZIE NOWA SIŁA?
Dziś kontynuuję temat:
Mamy więc głupie, bezideowe i tchórzliwe społeczeństwo, nieudolne bądź serwilistyczne elity i spróchniały, wykiwany w grze z Putinem kościół.
ROZWIĄZANIA POZORNE LUB PŁYTKIE
1) Nawrót do kościoła i odnowa duchowości.
To najczęściej powtarzane na prawicy zaklęcia. Co bardziej zaślepieni wyznawcy tej drogi wskazują nam przykład Węgier, gdzie rzekomo w wyniku odmawiania różańca… protestanci doszli do władzy i na poważnie wzięli się za sanację swego państwa. My nie mamy najmniejszych szans na pójście drogą Orbána, bo nie mamy zaplecza w postaci prawie dwóch milionów (16% populacji) członków patriotycznie nastawionego kościoła reformowanego, który od XVI w. jest ostoją węgierskości - pielęgnował ją w obliczu ataków Turków, Austryjaków i komunistów. Nasze kadry patriotyczne trafnie opisał mózg „Gazety Polskiej”:
„Gdybym był płk. SB i ruskim agentem, przypilnowałbym, by PiS jednak wygrał wybory parlamentarne, bo jego kadry są gwarancją całkowitego bezpieczeństwa systemu i takiej kompromitacji w sytuacji katastrofy gospodarczej, że żadnej już partii antysystemowej nie będzie NIGDY.” Józef Darski, j.w.
Aleksander Ścios idzie jeszcze dalej:
„PiS wprawdzie dobrowolnie przyjął rolę "konstruktywnej" opozycji, jednak na straży tej postawy stoją zastępy "naszych" autorytetów, doradców, ekspertów i publicystów. To ci ludzie, z których większość doskonale funkcjonuje w obecnym systemie, dbają o "przestrzeganie standardów demokracji" i są głównymi piewcami "ewolucyjnych przemian". aleksanderscios.pl
Warto dodać, że ci ludzie, „nasze prawicowe kadry”, mają usta pełne religijnych frazesów i uważają się za przykładnych katolików. Za takich też uchodzą w odbiorze społecznym. Jaskrawym, ale bynajmniej nie odosobnionym, przykładem jest desygnowany przez Jarosława Kaczyńskiego na premiera Kazimierz Marcinkiewicz, który głosząc na rekolekcjach dla polityków nauki o świętości małżeństwa, miał romans z Isabel. Widać wyraźnie, że katolicyzm ani wewnętrznie (sumienie), ani zewnętrznie (ostracyzm, dyscyplina kościelna) nie przeszkadza prawicowym elitom w prowadzeniu podwójnego życia. Takie charaktery z pewnością nie poprowadzą narodu do sanacji…
Kościół hierarchiczny kontynuuje tymczasem tradycję „walki z komunistami”, będąc z nimi w głębokiej komitywie. Najpierw potępił w roku 1950 Żołnierzy Wyklętych i zagwarantował sobie prawne i ekonomiczne możliwości funkcjonowania w ludowej ojczyźnie, potem wsparł Gomułkę w okiełznaniu rewolucyjnych nastrojów, by na koniec pomóc wykastrować zryw Solidarności i przekazać przy okrągłym stole władzę… komunistom – tym razem z przedrostkiem „post”. Pokładanie wiary w zdolnościach sanacyjnych tego rodzaju ludzi jest więcej niż zbrodnią - jest czystą głupotą.
Religijność pospolita, ludowa też nie stanowi podstaw do odnowy. Większość Polaków to pokropieni wodą święconą poganie, którzy nie mają większego pojęcia o chrześcijaństwie. Już dawno ten rodzaj „pobożności” opisał trafnie anonimowy poeta z czasów saskich:
„Ukrajemy szyneczki, umaczamy w chrzanie; jakżeś dobrze uczynił, żeś zmartwychwstał, Panie!"
Jeśli kogoś nie przekonują powyższe argumenty, proszę spojrzeć na owoce. JP2 zapowiadał, że Polacy wchodząc do UE przyczynią się do jej reewangelizacji. Czy dziś znajdzie się jeszcze jakiś naiwny, który będzie dalej podtrzymywał ten nonsens? Po wejściu do UE Polska wydała Palikota z 10% poparciem, a Owsiak gromadzi corocznie pół miliona młodzieży! To jest prawdziwe pokolenie JP2!
Polski katolicyzm nie ma żadnego pomysłu ani potencjału do duchowej odnowy narodu. Hierarchowie będą cicho siedzieli na smyczy Putina i Komorowskiego. Od czasu do czasu wytypują jednego czy dwóch do powiedzenia paru ostrzejszych słów, by patriotyczna gawiedź nie straciła wiary w mit „kościoła z narodem”, a potem z powrotem zasiądą w przedsionkach rydwanu władzy.
2) Archipelag polskości
Profesor Zybertowicz rzucił hasło archipelagu polskości, który ma zbudować sieć kontaktów pomiędzy rozdrobnionymi środowiskami propaństwowymi, pokazać ich siłę i atrakcyjność oraz uzbroić w zdobycze współczesnej socjologii i psychologii. O utopijności tego projektu pisałem na łamach „iPP” w maju 2012 roku w tekście „RAFY NA DRODZE ARCHIPELAGU POLSKOŚCI”, więc teraz ograniczę się tylko do „żołnierskiej” opinii Józefa Darskiego:
„…rady Zybertowicza, by dyskutować i przekonywać, są do d.... Sam swojej nauczycielki nie przekonał, gdy ze strachu go zaatakowała. Ale rad udziela chętnie na dziesiątkach spotkań akurat z tymi, którzy się nie boją i którzy stanowią MNIEJSZOŚĆ. 2-3 mln to ZA MAŁO. Tym bardziej, że są to ludzie wyklęci, w większości emeryci, którzy nie mogą stracić pracy.” naszeblogi.pl
3) Leczenie narodowego obłędu Zychowiczem
Ta metoda jest mi najbliższa, choć niestety również nieskuteczna. Red. Piotr Zychowicz przejął pałeczkę od wielkich umysłów w rodzaju Józefa Mackiewicza czy prof. Pawła Wieczorkiewicza i zdecydował się na leczenie prawdą narodowych mitów historycznych. Faktem jest, że do młodych ludzi to przemawia i otwiera im oczy na głupotę przodków. Pytaniem zasadniczym jest jednak źródło tej głupoty czy, jak to ujmuje Zychowicz, „mistycznych skłonności samobójczych”. Jeśli go nie odkryjemy i nie usuniemy, to nawet poprawna ocena II wojny światowej nie pomoże nam w mądrym kształtowaniu współczesności. Jako naród musimy zrozumieć, co stało się w punkcie kulminacyjnym naszej państwowości, gdy byliśmy panami Moskwy, a w czterdzieści lat potem zniknęliśmy z mapy świata. Od potopu szwedzkiego próbujemy się podnosić, ale każda kolejna inicjatywa ponosi klęskę albo jest bardzo nietrwała. Warto przy tej okazji sięgnąć do opinii byłego sowieckiego speca od „pokojowej wojny”, jaką po klęsce II wojny światowej przyjął do swego arsenału komunizm (piszę klęsce, bo w zamierzeniu Stalina ta wojna miała przynieść mu dominację nad całym światem). Otóż sowieci, nie mogąc podbić świata militarnie, przenieśli swoje działania w obszar dywersji ideologicznej, a precyzyjniej ideowej. Celem komunistycznych imperialistów jest obecnie moralna demoralizacja i destrukcja zachodnich społeczeństw. Zaskakująca jest jednak obrona, na jaką wskazuje Bezmienow:
„Idee poruszające społeczeństwo i utrzymujące ludzkość jako społeczność istot ludzkich to inteligentni moralni agenci Boga. Fakty, prawda materialna mogą stanowić wiedzę lub nie. Nawet najbardziej zaawansowane technologie i komputery nie są w stanie zabezpieczyć społeczeństwa przed rozpadem i ostatecznym wyginięciem. (…) Nigdy nie spotkałem osoby, która powie: „2x2=4 to prawda i za tę prawdę jestem gotów zginąć.” Ale miliony oddały swoje życie, wolność, majątek - wszystko! – dla kogoś takiego, jak Bóg, jak Jezus Chrystus. (…) Jest coś niematerialnego, co porusza społeczeństwo i co pomaga mu przetrwać. To działa też w drugą stronę – w momencie, w którym prawdę z poziomu 2x2=4 czynimy przewodnią zasadą naszego życia, naszej egzystencji, umrzemy. Wiara w Jezusa Chrystusa jest jedyną metodą, by uchronić się przed przewrotem ideologicznym.”
Polscy ateiści zaprosili niedawno czołowego amerykańskiego ewolucjonistę prof. Jerrego Coyne’a, który jasno zdefiniował cel wojującego ateizmu: zniszczyć wiarę w Jezusa Chrystusa. Inne religie - buddyzm, konfucjanizm itp. - nie przeszkadzają mu. W świetle wniosków Bezmienow łatwo sobie odpowiedzieć, dlaczego.
Historyczna prawda, choć konieczna do ozdrowienia narodu, sama jednak nie wystarczy. Kluczem jest Prawda przez duże „P”- czyli prawda duchowa o Jezusie Chrystusie!
METODA NAPRAWY RZECZYPOSPOLITEJ cdn.
Całość artykułu w miesięczniku "idź POD PRĄD" dostępnym w kioskach RUCH, EMPiK i Garmond oraz w prenumeracie zwykłej i elektronicznej. ***
Zapraszam do siebie na Twittera:
Dziś ślub Mariana Kowalskiego - wiele sukcesów (nie tylko politycznych) Młodej Parze!!! (z soboty)
Za parę lat na ten lep złapią świat dotychczas wolnych ludzi. Bój to będzie ostatni... http://niezalezna.pl/483… - Obj. 13:16-17
Z Chrystusa można kpić (i to za państwowe), z Iwińskiego nie http://niezalezna.pl/482… Polakom można bezkarnie pluć w twarz,a i tak zagł. na PO
Czy ktoś ma jeszcze wątpliwość, że patriotyzm jest "oczkiem w głowie" a rebours obecnego systemu? http://niezalezna.pl/483… Co innego sodomia...
Jeśli w III RP sądzi się ludzi za takie przestępstwa - http://wpolityce.pl/wyda… - to dowód, że komunizm u nas żyje i ma się świetnie...
Nowe materiały z idzpodpradTV:
Żegnam!
PCh
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
Co do przemysłu - mieszkam w mieście, gdzie sami zlikwidowaliśmy swój przemysł. Budują nam centra handlowo-rozrywkowe i stadion dla nieistniejącej drużyny. Czy można to racjonalnie wytłumaczyć???
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
Co do wychowania młodzieży, bardzo trafna uwaga. Trzeba tylko znaleźć wychowawców i skłonić młodych do zmiany.
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
Paweł Chojecki
Matko Boza Rozancowa Modl sie za Nami... za pastora Chojeckiego takze...
i dzisaj odmowie dziesiatek rozanca za pana panie Chojecki