Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

RUCH WYPRZEDZAJĄCY

Krzysztof Pasierbiewicz, 08.07.2011

Źle się dzieje z Rzeczypospolitą. Jak patrzę na te wszystkie niegodziwości, jakie od dłuższego czasu spadają na Polskę, gdy widzę jak Platforma Obywatelska wyłącza kolejne hamulce w parciu do przejęcia władzy absolutnej i wprowadzenia mono-partyjnego systemu zarządzania Państwem (patrz: http://salonowcy.salon24.pl/317116,nawet-za-komuny), coraz częściej myślę, że chyba nawet za komuny nie było aż tak źle. Podobne opinie słyszę od swoich znajomych.

Pisałem już kilka dni temu na portalu „Pomnik Smoleńsk”, że po tym jak zażądano od lidera polskiej opozycji badań psychiatrycznych wnoszę, że to dopiero przygrywka do gigantycznej prowokacji przedwyborczej szykowanej przez Platformę. Nie mam, co do tego żadnych wątpliwości.

Nie wiem jeszcze konkretnie gdzie, w co i kogo uderzą, ale będą chcieli zranić do żywego, upokorzyć, rzucić na kolana, a co gorsza sprowokować, najwrażliwszą część społeczeństwa polskiego. Dlatego będą celowali w naszą nadwiślańską duszę, dumę narodową i ważne dla Polaków wartości.

Ale co by to nie było, najważniejszym obecnie jest przygotowanie ludzi na te prowokacje. Trzeba zrobić ruch wyprzedzający. Żeby się nie dać zaskoczyć i przechytrzyć. Żeby ludzi uodpornić na te wszystkie draństwa i wynaturzoną podłość, przed jaką z pewnością nie cofnie się władza.

Bo jeśli przygotujemy ludzi na najgorsze, będzie im lżej znieść ból, zniewagę i upokorzenie. Będzie im się łatwiej opanować i pozbierać myśli. Bo piarowcy Platformy liczą właśnie na to, że sprowokowana złość odbierze Polakom rozum. I do tego żadną miarą nie wolno dopuścić. Trzeba najwrażliwszą tkankę społeczeństwa przygotować mentalnie, a także duchowo na coś w rodzaju perfidnej zniewagi narodowej.

W tym miejscu wzywam do wybudzenia się z letargu rzeczywistych intelektualistów i polskie środowisko naukowe, które, co tu dużo mówić, poza nielicznymi wyjątkami wykazuje w sprawie Polski postawy haniebnie zachowawcze.

Przykro o tym mówić, ale w środowisku akademickim, w którym spędziłem kilkadziesiąt lat, wciąż jeszcze gros moich koleżanek i kolegów, nie wyłączając kadry profesorskiej, do godziny jedenastej przed południem nie ma własnego zdania. Dlaczego? Bo około dziesiątej kupują w uczelnianych kioskach Gazetę Wyborczą. Dopiero po przełknięciu, bez konieczności przeżuwania, gotowej papki informującej o obowiązujących w „eleganckim towarzystwie” trendach, powtarzają niefrasobliwie podsunięte im opinie i komentarze. Tak, nie bójmy się tego powiedzieć, że sprytnie sterowana bezmyślność zagościła na dobre również na polskich uczelniach.

Bo nie wystarczy pisać do szuflady, mówić do przekonanych, bądź krytykować władzę w zakamarkach bibliotek. Trzeba się wreszcie ujawnić i z otwartą przyłbicą odważyć na publiczne powiedzenie prawdy. Położyć na szalę autorytet i nazwisko.

Apeluję! Zdobądźcie się Państwo wreszcie na odwagę by otwarcie powiedzieć, co rzeczywiście myślicie o tym, co się dzieje z Polską. Przestańcie się wreszcie bać pręgierza poprawności politycznej! Przestańcie się lękać krytyki Salonu, bo to już bardziej szalet, niźli salon! Nie widzicie tego???

Wzywam, namawiam i pokornie proszę, nim będzie za późno na ratowanie Rzeczypospolitej.
I zapewniam, że to nie nadęty, prawicowy patos, co mi zaraz wytkną hipnotyzerzy PR ekipy Premiera.

I żeby wszystko było jasne, ja się zwracam do inteligentów, dla których Polska coś znaczy, a nie do tych wszystkich Wołków, Nałęczów i innych profesoropodobnych niesiołów.

W dowód, że nie jestem gołosłowny mam dla Państwa konkretną wiadomość. Właśnie, co wróciłem z przepięknego Parku Jordana w Krakowie. W urokliwej scenerii, w osławionym „okrąglaku”, gdzie w niedalekiej przeszłości powstawało wiele ruchów patriotycznych, na formalnym spotkaniu założycielskim, w siedmio osobowym gronie przedstawicieli lokalnych uczelni został założony Akademicki Klub Obywatelski imienia Lecha Kaczyńskiego w Krakowie, patrz - http://www.polskasocjolo…


Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)



  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 14918
Domyślny avatar

Tola

08.07.2011 22:15

Czekam na taki komitet( popierający Lecha Kaczyńskiego) w Warszawie. Zgadzam się z panem,że im więcej ludzi odważy się ujawnić z naszymi poglądami tym lepiej dla nas i dla Polski. Serdecznie pozdrawiam.
Domyślny avatar

A.J

09.07.2011 13:36

Dodane przez Tola w odpowiedzi na Czekam na taki komitet(

Wesprzyjmy finansowo niezalezne media! Niech ceny tygodnikow wzrosna(do wyborow) a za zarobione pieniadze mozna by drukowac ulotki, ínformujace spoleczenstwo o stanie naszego panstwa.Moim zdaniem nikt nie zrobi tego lepiej jak profesionalisci. Jak podoba sie panstwu moj pomysl? Serdecznie pozdrawiam A.J. P.s Panie Profesorze prosze pisac wiecej. I dziekuje za kawal dobrze wykonanej roboty.
Domyślny avatar

Sobiepan

10.07.2011 10:15

Dodane przez A.J w odpowiedzi na Wesprzyjmy finansowo niezalezne media!!!

Przeciez te nasze gazety i tak sa zbyt tanie, glosza drogie nam mysli, niech sa i w cenie odpowiednio drogie!
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

10.07.2011 16:15

Dodane przez A.J w odpowiedzi na Wesprzyjmy finansowo niezalezne media!!!

Wielce Szanowna Pani / Wielce Szanowny Panie, Każdy nowy pomysł jest na wagę złota. Pańska propozycja jak najbardziej godna rozważenia. Piszcie Państwo jak najwięcej o nowych inicjatywach. Prosi Pani?Pan bym pisał więcej. Obiecuję, że nie zawiodę. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

10.07.2011 16:05

Dodane przez Tola w odpowiedzi na Czekam na taki komitet(

Wielce Szanowna Pani, Myślę, że Warszawiacy nie pozostaną obojętni na Pani apel. Jestam z Panią. Serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Hermenegilde Panzerfaust

08.07.2011 22:22

Z treści notki wynika, że chodzi o "Ruch wyprzedzający".
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

08.07.2011 22:32

Dodane przez Hermenegilde P… w odpowiedzi na P.S.

Dzięki! Już wprowadziłem stosowną poprawkę. Ach! Te literówki. Serdecznie Pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Hermenegilde Panzerfaust

08.07.2011 22:51

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na P.S...

Byłam za ostra? Prawdziwa cnota krytyk się nie boi. Inteligencjo ...
Domyślny avatar

JANKAL

08.07.2011 22:32

Witam Pana serdecznie! Cieszę się i gratuluję tej wspaniałej inicjatywy założenia Akademickiego Komitetu Obywatelskiego. To naprawdę najlepsza droga do odpierania tej okropnej nawałnicy zła i arogancji, których doświadczamy lawinowo każdego niemal dnia. Uczę się od Pana przełamywania milczenia wobec naszych przeciwników. Nie możemy dłużej milczeć, tylko jasno wyrażać swoje zdanie na temat rzeczywistości jaka nas otacza, a raczej osacza. Duchowo jestem z Pana gronem i zbieram wzory postępowania. Serdecznie Panu dziękuję i pozdrawiam!
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

10.07.2011 16:02

Dodane przez JANKAL w odpowiedzi na Duchem jestem z Wami

Wielce Szanowna Pani,
Pani słowa: "Uczę się od Pana przełamywania milczenia wobec naszych przeciwników. Nie możemy dłużej milczeć, tylko jasno wyrażać swoje zdanie na temat rzeczywistości jaka nas otacza, a raczej osacza..." dodają mi siły i wiary w słuszność tego, co robię ja, a także ludzie złączeni ze mną współmyśleniem w trosce o dobro Polski.
Dziękuję Pani serdecznie za wspaniały komentarz,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Benita

08.07.2011 22:43

Po 10.04.11, po powrocie z Warszawy, napisałam do swoich kolegów ze studiów, że jestem moherem z ciemnogrodu czyli patriotką i zwolenniczką PIS. Napisałam, że osobiście widziałam i brałam udział w pokojowej, poważnej, spokojnej, patriotycznej manifestacji, że było nas dziesiątki tysięcy z całej Polski. Żeby nie wierzyli w to, co pokazują w mediach. Pozdrowiłam ich serdecznie i .......do dzisiaj cisza, kompletna cisza. Jestem przekonana, że zablokowali swoje skrzynki przed moim adresem e-mail. W 2008, na spotkaniu koleżeńskim, wyśmiali nasze (moje i męża) podejście do patriotyzmu, pojęcie praworządności, uczciwości w polityce i władzy, wogóle; uczciwości w tzw. biznesie. Znajomi, inteligenci, powtarzają, że nie interesują się polityką zawsze wtedy, gdy przedstawiam im poważne argumenty, albo uciekają z krzykiem: a o co ci chodzi. Straszne zjawisko, dużo gorsze, niż za komuny. Wykształceni ludzie zupełnie otumanieni. Nie będzie nam łatwo. Pozdrawiam serdecznie jednak z nadzieją
Domyślny avatar

Mycha

09.07.2011 01:43

Dodane przez Benita w odpowiedzi na Powiem Panu: ja już tak zrobiłam.

Bo to nie są inteligenci, tylko intelektualiści. "Oświecona elita" p.o. inteligencji. Prawdziwa polska inteligencja zajmowała się i interesowała polityką. Tą z definicji Arystotelesa. Dbała i troszczyła się o dobro wspólne, o interes narodowy. To dlatego ja tak bez przerwy tę różnicę w nazwach podkreślam. Nie powinno się zmieniać pojęć, nazw przeinaczać. Twój wpis potwierdza tylko to, o czym i ja piszę.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

10.07.2011 15:56

Dodane przez Benita w odpowiedzi na Powiem Panu: ja już tak zrobiłam.

Wielce Szanowna Pani, Proszę pamiętać, że we wszystkich zrywach narodowych, ludzi myślących była jedynie garstka, a reszta to były zwykle... nawet tego nie chcę nazywać po imieniu. A jednak Polska przetrwała. I tak będzie i tym razem. Dlatego poszę nadal kontynuować rozpoczęte dzieło, z podniesioną głową. Bardzo gorąco Pani dziękuję za ten komentarz, Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

faja

08.07.2011 23:32

to my też musimy nie ma innego wyjścia , a tak swoją drogą można by ich poprosić o jakieś sugestie, sprawdzone metody. Pozdrawiam
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

10.07.2011 15:51

Dodane przez faja w odpowiedzi na Węgrzy sobie poradzili

Wielce Szanowna Pani, Dziękujemy za pomysł godny rozważenia. Serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Heretyk

08.07.2011 23:48

że od kilku lat trwają przygotowania legislacyjne do .... ?
No właśnie , chyba tylko do rozprawy z własnym społeczeństwem.
Proszę przeczytać te artykuły :
Tutaj oficjalne potwierdzenie (proszę dokładnie przeczytać treść, przecież to giga afera !!!) zakupu przez Policję broni akustycznej do rozpędzania tłumu
http://www.bibula.com/?p…
Tutaj kolejne rozszerzenie uprawnień służb (strzelanie do kobiet w widocznej ciąży !!!! zniesienie obowiązku oddania strzału ostrzegawczego !!!)
http://www.bibula.com/?p…
Tutaj uzupełnienie ustawy o stanie wyjątkowym, wszystkie jego okropności będą mogły być wprowadzone w wypadku "ataku z cyberprzestrzeni"
http://urbas.blog.onet.p…
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

10.07.2011 15:50

Dodane przez Heretyk w odpowiedzi na jest bardzo, bardzo źle i na dodatek nikt nie zdaje sobie sprawy

Wielce Szanowny Panie, Bardzo dziękuję za przesłanie linków do tekstów przyprawiających o dreszcze. To świetne uzupełnienie mojego takstu, a zarazem dowód, że jak każdy z nas coś dorzuci od siebie z pewnością nam się uda oprzeć planowanym prowokacjom, a może i... aż strach pomyśleć. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Sobiepan

08.07.2011 23:48

Malo w nas tego gniewu, o ktorym spiewa Lech Makowiecki. Nie trzeba nam teraz banalu, cynizmu, igrzysk i naiwnosci, ze jakos to bedzie, ze inni za nas naprawia te zepsuta Polske. "Zdobadzcie sie Panstwo wreszcie na odwage!" Takim apelem musimy otwierac drzwi gabinetow, pracowni, bibliotek i prowokowac, wywolywac do odpowiedzi na proste przeciez pytanie:"Ile dales z siebie tej ziemi? Wyksztalcila cie, jestes Polakiem, tu zyjesz, a jak Jej odplacasz?" Nikt nie pyta o wdziecznosc, ale o obowiazek splacania kredytu zaufania. Panie Krzysztofie! Strach przed opowiedzeniem sie po stronie wolnosci slowa , zwalnianych dziennikarzy, przeciw wyprzedazy polskiej wlasnosci, lekcewazeniu obywateli, kompromitacji na forach Europy, akceptacja utraty suwerennosci Polski, to malosc! Zawsze rzesze naukowcow byly wzorem dla ludzi w gloszeniu prawdy. Czy prawda stala sie nagle niegodna obrony? Wierze, ze krakowski Akademicki Komtet Obywatelski stanie sie forum dla odwaznych i pomoze innym odwolac sie do wlasnego sumienia. Gniew, ze wladza nas nie szanuje, tez powinien motywowac do poparcia Pana apelu!
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

10.07.2011 15:46

Dodane przez Sobiepan w odpowiedzi na "Bog , Ojczyzna, Honor i Gniew"

Wielce Szanowny Sobiepanie,
Dziękuję za wsparcie i wspaniałe rozwinięcie mojego apelu.
Proszę pozwolić, że za Panem powtórzę:
"Zdobądźcie się Państwo wreszcie na odwagę!" Takim apelem musimy otwierać drzwi gabinetów, pracowni, bibliotek i prowokować, wywoływać do odpowiedzi na proste przeciez pytanie: Ile dałeś z siebie tej ziemi? Wykształciła cię, jesteś Polakiem, tu żyjesz, a jak Jej odpłacasz?...",
i dalej,
"Strach przed opowiedzeniem się po stronie wolności słowa , zwalnianych dziennikarzy, przeciw wyprzedaży polskiej własności, lekceważeniu obywateli, kompromitacji na forach Europy, akceptacja utraty suwerenności Polski, to małość! Zawsze rzesze naukowców były wzorem dla ludzi w głoszeniu prawdy. Czy prawda stała sie nagle niegodna obrony? Wierzę, ze krakowski Akademicki Klub Obywatelski stanie się forum dla odważnych i pomoże innym odwołać się do własnego sumienia. Gniew, że władza nas nie szanuje, też powinien motywować do poparcia Pana apelu!..."
Dzięki przeogromne w imieniu własnym, a także w imieniu krakowskiego Akademickiego Klubu Obywatelskiego, 
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Mycha

08.07.2011 23:56

Dobrze, że Pan tu napisał o "intelektualistach". Pozwalam sobie zawsze się tego czepiać. Nie przeproszę za to, uprzedzam. Przecież Pan dobrze wie, że oni są "znormalizowani". Ci wyprodukowani na tej taśmie fabrycznej Bucharina. Te same wzorce, matryce. Identyczne wytwory. Klony. Nie chcę tu Pana zapału zmniejszać ani defetyzmu wprowadzać, ale oni już nie potrafią inaczej. Są zaprogramowani. I dla nas, moim zdaniem, nieużyteczni. Na własne życzenie, z własnego wyboru, w świecie wartości są przegrani. Ich myślenia się już nie zmieni. Ponadto są najzwyklejszymi zastraszonymi tchórzami. W świecie rzeczywistym ja jestem w porównaniu z nimi nikim, ale nimi gardzę. Są bez moralności, ducha, etyki, osobistej odwagi. Bez poczucia obowiązku, bez dbałości o interes narodowy, bez troski o rację stanu. Chyba nawet nie wiedzą co to jest. Mnie są oni niepotrzebni. Jak wszyscy 'oświeceńcy' marksistowskiego jeszcze pomysłu i planu. Nic z nich nie będzie. Chyba nigdy. To moje prywatne zdanie. Pisze Pan też o inteligentach. Tak, jeszcze ich niewielu zostało. Za mało by wprowadzić jakiekolwiek zmiany. A zresztą na to już za późno jest. Trzeba było zacząć wcześniej a nie dopiero wtedy, gdy już się wszystko wali. Widzi Pan jak to jest? Z patosu trzeba się Panu tłumaczyć. A kiedyś zwykły, normalny był. Do tego doszło, do tego tacy jak ci, o których Pan pisze latami doprowadzali. Bo się bali, bo chcieli żyć lepiej, bo chcieli mieć tytuły naukowe, bo się wysługiwali, bo im kazali. "Autorytet i nazwisko". Ano właśnie. To o to zawsze tak się obawiali. Może ten autorytet mają. Tylko w swoim środowisku. I bezmyślnych łykaczy ich propagandy. Nie u mnie. Nie mają go nawet u swoich właścicieli. "..również na polskich uczelniach"? Przecież tam ich było najwięcej. Polska dusza, duma narodowa i wartości? Kto to wszystko ma, to takich POlszewików się nie boi. Ani żadnego innego przeciwnika czy wroga. I to właśnie dlatego, dokładnie dlatego boją się oni. Boją się nas. Znowu moja mantra. Wciąż jednak aktualna. No nic. Proszę wybaczyć. Pozdrowienia dla Pana i Wszystkich znajomych.
Domyślny avatar

Sobiepan

09.07.2011 21:30

Dodane przez Mycha w odpowiedzi na Mycha: Wzywać do wybudzenia? Można, czemu nie.

Zaczne od cytatu: "W swiecie rzeczywistym ja jestem w porownaniu z nimi nikim, ale nimi gardze!.Pointa jest jasnym przeslaniem, nie sprostali roli grupy wiadacej , stalo sie to z ich winy, nie zrobili nic, by sie przeciwstawic plynieciu z pradem, biora "dary", by byc, sprzedaja sie, by zyc! Zasluzyli w pelni na pogarde. Mimo to, Mycha, nie wolno pozwolic, by uwazali sie za lepszych od nas, od Ciebie! By mieli wieksze szanse, niz kazdy inny, kto im dorownuje intelektem, a przewyzsza walorami duszy, stosunkiem do drugiego czlowieka, szacunkiem dla wartosci nieprzemijajacych, jak godnosc, honor, prawosc, czyste rece i sumienie. Wazne jest, moja droga, zeby zmuszeni zostali do docenienia takze naszej wielkosci, tych nieprawomyslnych, jesli zatosujemy ich kryteria ocen ludzi. Jesli nas nie docenia, zlekcewaza takze tych, ktorzy po nas przyjda, a oni beda z nas! Tak samo beda myslec, kochac, walczyc i protestowac.To nie my mamy sie zmienic , to oni wymagaja tarapii.I musimy zrobic, co mozliwe, by ci, co po nas zechca Polske naprawiac, nie musieli przemierzac tej samej drogi, powtarzac po nas, ale by mogli rozpoczac tam, gdzie my skonczylismy. Kontynuowac, nie zawracac! Jest absurdem i ironia zle pojmowanej historii, ze kazde nowe pokolenie w Polsce musi sie zmagac z indolencja wladzy! Ze ciagle niezbedni sa bojownicy, a nie konstruktorzy nowego! Dlatego , kiedy inni siegaja do gwiazd, my orzemy ugory! Patos? Nie tlumacze sie z niego! Bez patosu nie ma uczuc wielkich i prawdziwych. A kochac ten kraj, kiedy cierpi, to obowiazek, ale i niemal poswiecenie Bo robimy to wbrew! Sa sily, ktore najchetniej by nam tego patosu zabronily. A my nie pozwalamy! I tu zawiera sie takze wielkosc naszego pokolenia! Te wielkosc przekazemy nastepnym i ona ma byc ich sila! Ja sie nie chce przystosowac do tego, co jest, chce miec to, co byc powinno. Polska jako miejsce zycia i przezyc, , rzadzona prze ludzi, ktorzy czuja, kiedy boli, sa wrazliwi na kazdy glos czlowieka.Marzenia? Jesli uda sie nam podwazyc ich pewnosc, bute i cynizm, zmusimy ich do odwrotu. Byloby dobrze, zeby nasi nastepcy nie musieli dzidziczyc ruin! Niechby juz chociaz fundamenty tego nowego domu z ziemi sie wynurzaly! Mycha, mow, co chcesz, ale nie zaprzeczysz, ze tez masz takie sny! A ja jeszcze wierze, ze zdazymy!Pozdrawiam Cie serdecznie i ciesze sie na kazda wymiane mysli z Toba! Nie wiem, czy Pan Pasierbiewicz bedzie zadowolony, ze uzupelniamy temat, wtracamy sie, ale to chyba jest konstruktywne mieszanie sie ! Pozdrawiam rowniez Pana Krzysztofa! I ciebie, moja Mycho, takze!
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

10.07.2011 15:03

Dodane przez Sobiepan w odpowiedzi na Zanim wypowie sie autor, musimy porozmawiac, kochana Mycho!

Wielce Szanowny Sobiepanie, Bardzo serdecznie dziękuję obu Paniom za konstruktywne uzupełnienie mojego tekstu. W tym przecież leży sens blogowania. Konstruktywna wymiana myśli poza kontrolą polityków i cenzorów. Gorąco pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Mycha

10.07.2011 19:24

Dodane przez Sobiepan w odpowiedzi na Zanim wypowie sie autor, musimy porozmawiac, kochana Mycho!

Sobiepanie miła, nie ma obecnie takiej ludzkiej możliwości, to moje zdanie, by zahamować mniemanie o własnej wyższości przez 'oświeceńców' wykazywane. I to nie jest żadne poddanie się, lecz realizm, stwierdzenie oczywistego faktu. Powtórzę, to jest tylko moja opinia. Oni mają i będę mieć większe szanse, ich pomiot hodowany też. Dlatego ja piszę o świecie rzeczywistym, realnym i o świecie wartości. Zawsze to rozróżniam. I ludzie z takimi cechami jakie wymieniasz, są lepsi w świecie wartości, te miernoty za autorytety robiące w świecie realnym. Jedno jest chyba pewne. Oni gardzą mną i takimi jak ja, a my takimi jak oni. Jak zamierzasz nie pozwolić by się nie uważali za lepszych? Masz jakiś pomysł? Nie traktuj tego za prowokację, choć tak to brzmi. Pytam tylko, jaki na to sposób widzisz. Bo ja nie widzę żadnego. Jak ich chcesz zmusić do docenienia naszej wielkości? Z tym, że to oni powinni się zmienić, pełna zgoda. Ja chcę wiedzieć, jak do tego doprowadzić. Widzisz, każdy z nas o tym tylko mówi a wyjścia z sytuacji nie widzi. Ja przynajmniej się do tego przyznaję. Do tego, że jak to zrobić nie wiem. Wszelkie apele są dla mnie prawie bezsensowne. Powtórzę, prawie. I dlatego ja jako realista, mało się na te tematy wypowiadam. Nie chcę dołować optymistów i pewnych nadziei na zmiany im odbierać. Ja potrafię tylko stwierdzić fakt, ocenić sytuację, potwierdzić oczywistość. I doszło do tego, że uważam to za pewną mądrość. Inni nie widzą i nie wiedzą nawet tego. U nas są potrzebni i bojownicy i konstruktorzy. Od dawna. Gwiazdy i ugory? Niestety tak. Patos i poświęcenie? Pełna zgoda. Marzenia? Zawsze. Niezmiennie. Bez względu na wszystko. Na wszelkie trudności i wrogie działania. Już to tu pisałam. Tacy jak ja nie potrafią się poddać i przegrywać. Znam swój charakter i swoją wartość. Już w szczegóły tu nie wchodzę. Podważenie ich pewności, buty i cynizmu? Ich odwrót? Uważam, że można to zrobić tylko naszym ich lekceważeniem i pogardą. Nie słuchaniem ich, nie przyjmowaniem ich punktu widzenia, myślenia, rozumowania. Trzeba mieć odporność na propagandę, o czym bez przerwy tu gadam. I ośli upór, jak to zwę. Nie ma innej pokojowej metody. Pokojowej, Sobiepanie. Ja do radykałów należę. Tematu nie rozwijam. Nowy dom? Nie można go budować na kupie gnoju, na szambie. Najpierw trzeba to co jest oczyścić, posprzątać a potem dopiero budować NASZ POLSKI DOM. Nie inaczej. Nie inaczej. Posłuchaj mnie, Sobiepanie. Powtórzę. Realiście takiemu jak ja trudno się dogadać z optymistą takim jak Ty. I odwrotnie. Tu wtręt. To m.in. dlatego ja o tych rozczarowaniach wciąż piszę. I m.in. dlatego już dość dawno przestałam swoje elaboraty tu pisać. Na takie tematy jak m.in. ten. Nazywano mnie defetystą. Chyba Ci o tym pisałam. I co, k..? (przepraszam autora blogu). Okazało się, że to ja miałam rację. Której nie chciałam mieć. Widzisz to jest tak, że optymistę łatwiej wszelkiej nadziei pozbawić niż realistę. Realista jest na pewne rzeczy przygotowany, optymista nie. I te wieczne rozczarowania robią w końcu z optymisty pesymistę. A ten realista dalej trwa. Przy swoim. Bo pewnych zdarzeń się spodziewał, przewidywał. I każda jego racja, każde potwierdzenie jego oceny, tylko go wzmacnia. Powtórzę silniejszym się staje. Optymiście ponoć łatwiej żyć. Może i tak. Ale chyba tylko do czasu. Do pierwszego i następnego zawodu, rozczarowania. To wszystko, co tu piszę, to moje osobiste zdanie i moja prywatna opinia, która wcale nie musi być zgodna z rzeczywistością. Jednakże z moich dotychczasowych doświadczeń wynika, że tak po prostu jest. PS. Mało chyba bywasz na forum, tam pod zwykłymi tematami. Może tego nie wiesz, ale to ja, realista, pocieszam upadających na duchu optymistów. Bardzo często to zdarza się. Za często. Mam dla nich zawsze dobre słowo, zawsze piszę, by nie okazywali rozpaczy i smutku, bo przeciwnicy nas czytają itd. Mantruję im o POLSKIM NARODOWYM DUCHU. Radzę, by wzięli się w garść, by chociaż obojętność na złe dla nas wydarzenia udawali. Tak jak robię to ja. I to m.in. uważam za swoją wartość, za zaletę. Za siłę charakteru. ".... By mogła zapanować Równość, trzeba wpierw wdeptać wszystkich w gówno; by człowiek był człowieka bratem, trzeba go wpierw przećwiczyć batem; .........". ("Towarzysz Szmaciak" Janusz Szpotański) Jestem wyczerpana tym tematem. Zawsze tak bywało. Muszę odpocząć. Do zobaczenia, Sobiepanie. Panu Krzysztofowi Pasierbiewiczowi pięknie dziękuję za udostępnienie blogu i dania nam możliwości rozmowy.
Domyślny avatar

Sobiepan

10.07.2011 23:39

Dodane przez Mycha w odpowiedzi na Mycha: Sobiepan 9.07. 21:30

Dlatego pisze po raz drugi(wlasciwie trzeci!), ale nie dam za wygrana! I tak wyraza sie moj optymizm! Uparcie wierze, ze osiagne swoje! A Morus musialby sie wtlumaczyc, czy podanie nazwiska osoby publicznej jest jej deprecjonowaniem? Jak polityk chce byc anonimowy, to musi mieszac make w mlynie,a nie w sejmie i URM sie pokazywac. Oni moga gadac, co mysla a ja mysle, co gadam! I to jest moja kolejna wielkosc! Mycha, kazda przepytywanka z charakteru jest testem na zycie. Moja generacje testuje sie stale, nie kazdy zdaje, czesc potrzebuje pomocy(Ty jej udzielasz!), czesc wegetuje, ale jest grupa, ktora ma sile regularnie odbijac sie od dna. Potem to dno czysci, robi z niego salon i kolejne upadki bywaja mniej nieprzyjemne! I tak mam od dziecka,kiedy razem z ojcem i dusza wybrala sie w podroz. Wracala powoli! Nasza wielkosc musi najpierw dla nas samych byc bezsporna. Wiemy co umiemy, ze mamy czyste rece, zadnych powodow do prania sumien, twarde i niezmienne poglady, a doswiadczenie wienczy calosc. To ktory z tych przebierancow i czlekourzednikow moze sie z nami rownac? Oni maja stroj na kazdy system, poprawny w zaleznosci od stopnia poddanstwa, tylko ten odswiezaja. Pogladow brak, nie ma czego szlifowac. Co umiemy robic? To, co robimy, czyli pouczamy, apelujemy, prostujemy, informujemy, spieramy sie i namawiamy do zmiany postaw. Je jeszcze kwestionuje wszelakie bzdury niemieckich przesylaczy w ich gazetach, nie daje za wygrana, wskazuje im ich absurdy, czyli robie za Sikorskiego. I uwazam, ze buduje ten dom na dobrym gruncie. Patrz, kto pisze na Niezaleznej, kto czyta GP, ilu zapalencow po nocach bloguje. To jest fundament! Moze i potrwa ta budowa. Ale moj optymizm ma podloze pragmatyczne. Jest cos takiego w zyciu, bo w psychologii kojarza optymizm z naiwnoscia. U mnie ta psychologia stosowana nie funkcjonuje! Rozsadnie tlumacze, ze budowac nalezy powoli, ale rzetelnie. Tak wiec licze na innych. A ty tez sie juz coraz czesciej przekonujesz,ze masz sprzymierzencow.Czy to nie optymistyczne?! Olewam caly ten targ z rogacizna w mediach! Tych niezlustrowanych i awansowanych! Niech sie dalej sprzedaja, niech sa kupowani.Ignoranci i ludziki z plasteliny budza obrzydzenie. Grozni moga byc ci genetycznie podatni na obrobke, co to droge zgodna z systemem maja za soba. Studia, "ksztaltowanie dyrektywne charakteru". ideologoczne papu, mentalnosc niewolnika i oddanie sluzbie az do...utraty siebie. Tu nasza praca moze sie okazac syzyfowa.Trzeba bedzie IQ mierzyc, odsiew bedzie wtedy naturalny. Nie posiada? Nie nadaje sie! A Twoj realizm budzi we mnie respekt. Nie powiem jednak, ze pozbawil Cie marzen o pieknej Polsce. Dopusc je do glosu. Pozdrawiam Cie , inteligencjo realna, ciesze sie na jeszcze! A Panu Pasierbiewiczowi dziekuje za udostepnienie miejsca na blogu i takze serdecznosci sle!
Domyślny avatar

Mycha

11.07.2011 02:56

Dodane przez Sobiepan w odpowiedzi na Cenzura tnie dzis, jak u nas osy!

Odpowiem Ci bardzo krótko, bo i potrzeby chyba nie ma by pisać dłużej i to samo. Jest i będzie tak jak mówisz. Wciąż i bez przerwy trzeba próbować. Nie zrażać się. Przy swoim trwać. Robić swoje. Tak jak tu ględzę. To co kto umie, co może, co potrafi i w jego możliwościach jest. Jeden jest wojownikiem, drugi planistą, trzeci budowniczym. Tak ma być. Tak musi być. Tak będzie. A co upadek, to tym szybciej się podniesiemy. I zaczniemy znowu od nowa. I wciąż. Bez końca. Będziemy budować NASZ POLSKI DOM. To się nie zmieni, tak będzie. Serdeczności. Do zobaczenia.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,577
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności