Mija trzy lata od tamtego tragicznego dnia, gdy każdy porządny Polak doznał szoku - w biały dzień były działacz PO wszedł do biura PiS i wprowadził w czyn to, do czego półgębkiem namawiali niektórzy politycy obozu władzy. Warto dziś pochylić się nad wnioskami wypływającymi ze śmieci jednego i kalectwa drugiego dzielnego Polaka zaangażowanego w walkę polityczną o Ojczyznę.
1. Jak wygląda sytuacja rodzin napadniętych? Jak wygląda ich status ekonomiczny? Z notki na niezaleznej dowiadujemy się jedynie, że Banda Trzymająca Władzę nie przyznała im rent. Ale co zrobił PiS, co zrobił naród? Czy powstała fundacja do zbiórki pieniędzy na poszkodowanych? Czy obóz patriotyczny sypnął groszem, czy tylko po raz kolejny "poklepał po plecach"? Czy prezes Kaczyński ufundował ze środków partyjnych renty dla dzieci i wdowy? Nie znam odpowiedzi na te pytania, ale podejrzewam na podstawie obserwacji innych zjawisk, że niewiele w tej sprawie zrobiono. Jeśli mam rację, to jak mamy się spodziewać, że następni będą narażali życie i los swoich bliskich w walce politycznej? Czy tak postępujący ze swoimi bohaterami naród i obóz polityczny zasługuje na poświecenie?
2. Kompromitacja Kościoła. Czy wobec brutalnej zbrodni i władzy jawnie bezczeszczącej Boży mandat budowy sprawiedliwego państwa Kościół ma do powiedzenia tylko tyle: „Proszę o to, by ta tragiczna śmierć pogodziła nasze sumienia i pomogła nam wyjść z duchowego chaosu, zagubienia i zamętu, w którym zdaje się pogrążać nasza ojczyzna”? Taka mowa to duchowa trucizna!
***
Jak Polska może stanąć na nogi?
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 14216
pan pastor jest nieskazitelny i prawdomówny jak cholera... wypadałoby zapytać co sam pan pastor zrobił w sprawie nagłosnienia sprawy pomocy
dla osób poszkodowanych... ale pan pastor po prostu nie uzna tego argumentu za ważny...zupełnie jak w tym meczu piłkarskim pomiedzy zsrr i polską,
kiedy to polacy strzelili co prawda dwa gole ale radziecki bramkarz ich nie uznał...
co do Biblii, zawsze przykładam duuuużoooo uwagi do przytaczaniu przykładów... widzę, ze ma pan problem ze zrozumieniem... chodzi o to, ze pan pastor Chojecki lubi walić w KK jako całość... nie wiem dlaczego ? może papież mu odmówił sakry biskupiej ? czy może tylko posady proboszcza...
no i własie adekwatnie krytykuje pana pastora nagłaśnianie sprawy o ofiary zamachu...
wiem tylko, że pan pastor unika odpowiedzi na proste pytania które nie pasuja do jego tez... albo w swoich produkcjach pomija niewygodne fakty historyczne, przypomnienie ich traktuje jako brak kultury w dyskusji...
co do nowaka... skad mi to przyszło do głowy ? to taka figura retoryczna... ładnie się prezentuje... może na zegarki łasy nie jest ale na jakąś ważną pozycję jakiejś szarej eminecji w polityce to i owszem...
widzi pan, znam jkm osobiście...i co ? okazał się kapustą i tyle...
i także zadaję im trudne pytania... czy to jest zrozumiałe ?
nie interesuje mnie środowisko pana Chojeckiego gdyż widzę, że jest to środowisko wzajemnej adoracji i traktowania tez pana Chojeckiego jako prawd objawionych z taką siłą, że w zasadzie Sąd Ostateczny można odwołać i zastąpić go trybunałem pastora Chojeckiego...
można by długo wymieniać niesprawiedliwości tego świata...
w moim przypadku to jawna niesprawiedliwość polega na tym, ze taki np. aleksander gawronik ma milion dolców a ja go nie mam...
oczywiście pytanie co pan Chojecki zrobił dla ofiar zbrodni pozostaje bez odpowiedzi bo pan pastor stwierdził, że to nie ten poziom i bredzi coś o piaskownicy...
pozdrawiam,
Paweł Chojecki
Naród, który tak potraktował tamtą zbrodnię, potraktuje podobnie wszystkie następne...