Na zakończenie wakacji rozmawiam z Marianem Kowalskim o najważniejszych wydarzeniach naszego "sezonu ogórkowego". O jajku, które wylądowało na ramieniu Bronisława Komorowskiego, o roli Jerzego Owsiaka i jego festiwalu, o podobieństwie PO do PZPR oraz o "pokojowej" wizycie w Gdyni meksykańskich marynarzy. Na zakończenie niespodzianka - Marian zdradza plany wrześniowej podróży za ocean. Czy z kontaktu narodowców z Polonią wyrośnie trwały owoc?
Marian Kowalski: Jajko, Woodstock i marynarze z Meksyku
PS
Zapraszam do siebie na Twittera:
"BK ratyfikował bezwzględne zniesienie kary śmierci w III RP. Ciekawe jak zamierza to wyegzekwować od służbowego "seryjnego samobójcy"?"
"Jeśli Godson poważnie traktowałby sprawy światopoglądowe, to powinien odejść z PO najpóźniej 10.04.2010. Teraz to tylko szopka..."
"Żona uwięzionego w Iranie pastora (obywatela USA): "...a jednak mój prezydent (Obama) nie upomniał się o niego ani słowem" http://www.christiantoda…"
"Wywyższa narody, a potem przywodzi je do zguby" Hioba 12:23 - o kim tu mowa? Co wynika dla nas? Czy kierują tym jakieś reguły? Jakie???"
"@SciosBezdekretu W PiS zwycięża przechył w traktowaniu polityki tylko jako gry. Problem w tym, że patrioci chcą polityki także jako misji."
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6088
Co do Mariana, to wiążę duże nadzieje z Polonią. Mam nadzieje, że wizyta w Kanadzie otworzy szersze perspektywy współpracy dla obydwu stron. Marian w ciągu kilku dni szykuje kolejną niespodziankę - napiszę o tym niebawem.
pozdrawiam,
Paweł Chojecki
Pozdrawia,.
Paweł Chojecki
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki