Wychodzą z tego takie oto np. śmiesznie kwiatki: Aaron Szechter, jak widać, wygrywa wszystkie procesy, mimo iż jego przeciwnicy mówią prawdę. Dlaczego?
Otóż „negatywne treści na temat Adama Michnika redaktora naczelnego Gazety Wyborczej oraz wydawcy tej gazety Agory S.A. są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego”. Orzekł to w pisemnym wyroku 26 września 2005 Wysoki Sąd w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej (sygn. III C 1225, sędzia przewodnicząca Agnieszka Matlak).
http://www.ivrozbiorpolski.pl/index.php?page=lista-pozwow-michnika

„-------- DONALD TUSK
Kandydat Platformy Obywatelskiej
48 lat, urodzony w Gdańsku, żonaty, dwoje dzieci. Pasje życiowe: spanie,
piłka nożna, historia Gdańska, życie towarzyskie i uczuciowe. Marzy, żeby doczekać wnuków i nauczyć ich dobrze grać w piłkę. Lubi zespół "Dire Straits" i film "Król Lew".
Info i obrazek ze strony www.marketingwpolityce.zgora.pl/kampaniewyborcze/kampania2005pl/po/po.html
Donald Tusk w obronie polskojęzycznego dziennikarza „zaprzyjaźnionej telewizji”:
„Przemoc w życiu publicznym jest zawsze złem i będziemy z tym starali się skutecznie walczyć.”
„- Jeżeli ktokolwiek akceptuje, że ktoś bije inną osobę dlatego, że ta ma inne poglądy, to wtedy zaczyna się naprawdę poważny problem - mówił w sobotę premier Donald Tusk, odnosząc się do sprawy pobicia Grzegorza Miecugowa na Przystanku Woodstock.”
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75478,14382092,Premier_Tusk_o_incydencie_z_Miecugowem___Zadna_sytuacja.html#ixzz2b824aMwF
Natomiast za atak na polską dziennikarkę Gazety Polskiej Ewę Stankiewicz nie tylko nie zmusił do przeproszenia, jak zapowiadał, ale bezczelnie mianował Stefana Niesiołowskiego (PO) „naszym bohaterem” i „wzorem do naśladowania”. Czyli można i należy „dlatego, że ta ma inne poglądy”?
A pod adresem partyjnego kolegi i rywala w wyborach Gowina „Kiedy słyszę od niego ciepłe słowa pod adresem PiS (normalna, demokratyczna partia) i wyłącznie krytyczne pod adresem Platformy, przestaję wierzyć w jego dobre intencje"
źródło: rp.pl Aj waj, co to by się działo, gdyby to była dziennikarka z Gazety Żydowskiej – wrażliwy minister spraw zagranicznych ps. „Radek” wytoczyłby proces o antysemityzm? Przecież ścigał kogoś nawet za niewinne określenie „czosnek Nowego Jorku”. A co mu zawiniła ta znana od pokoleń, niezwykle pożyteczna i ceniona w kuchni roślina – może zapachu nie lubi, bo zapewne nie o to poszło, że z NY? No chyba, że żona go przekonała, że najlepsze to są polskie, nawet buraki. Czosnek - panaceum na wszystko
Czyli walczyć z przemocą tak, ale nie można powiedzieć ciepłego słowa pod adresem PiS. To już się w tej sytuacji trochę gubię. Partia miłości nienawidzi i dyskryminuje obywateli ze względu na poglądy? Miłość do swoich, a nienawiść do opozycji? No, ale chyba miało się żyć lepiej wszystkim, a nie tylko kolesiom?
Nawet jeśli ktoś ma wątpliwości czy Stefan odepchnął i zaatakował własnoręcznie dziennikarkę czy tylko kamerę, to wielokrotnie powtarzanego „WON” nie da się zatuszować. A przecież skrzywdzić człowieka (obywatela) można nie tylko czynem, ale i słowem, co też ostatnio podkreślał ksiądz Wojtek Lemański – były proboszcz parafii w Jasienicy (mazowieckie). Użył nawet określenia krzywdziciel w odniesieniu do swojej (kościelnej) władzy, czyli arcybiskupa.
Mt 5, 21 n
21 Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie zabijaj!; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. 22 A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: "Bezbożniku", podlega karze piekła ognistego.
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=248
I w kontekście 11.11 „Zdaniem Tuska "kluczowe jest, żeby ludzie, którzy uważają, że 11 listopada jest od tego, żeby atakować innych ludzi, (...) wreszcie nabrali dystansu do siebie i zrozumienia, czym powinno być święto narodowe". "I pierwszą osobą, której dedykuje te słowa, jest Jarosław Kaczyński; to on jest odpowiedzialny za to, że ludzie w Polsce z polityki robią grę pełną agresji i nienawiści" - powiedział. "I jeśli nie ma żadnego pomysłu, jak uspokoić te emocje 11 listopada, to niech po prostu milczy, a nie opowiada takie już niestworzone zupełnie historie o spisku ONZ, Sienkiewicza i Tuska w sprawie szczytu" - dodał.”
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75478,14382092,Premier_Tusk_o_incydencie_z_Miecugowem___Zadna_sytuacja.html#ixzz2b83rCXMP
Trochę się dziwię tym sugestiom Tuska, że oto niby dla kogoś „11 listopada jest od tego, żeby atakować innych ludzi”, i że stoi za tym JK. Z tego co kojarzę to atakowała ludzi niemiecka Antifa i polska policja. I bynajmniej nie na polecenie, ani na zaproszenie Jarosława Kaczyńskiego. Tylko chyba jakiś matoł może myśleć, że szef policji podlega Prezesowi PiS i wykonuje jego polecenia, ale przecież nazwanie Donalda matołem (szczególnie w miejscu publicznym) jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, co potwierdziła np. białostocka Policja wystawiając mandaty za lekceważenie Organu. Domniemam zatem, że matołem Organ zwany przez kibiców Donaldem nie jest. I powinien na tę okoliczność wiedzieć, że to on ponosi odpowiedzialność za działania policji, ponieważ aktualnie stoi na czele rządu, i że to aktualnie jemu podlega Minister Spraw Wewnętrznych, a nie J. Kaczyńskiemu. Podobnie jak to, że Antifę zaprosiła Krytyka Polityczna, a nie Jarosław Kaczyński.
Jaki zatem ma związek z tymi zamieszkami rzekoma odpowiedzialność JK, skoro nawet w nich nie uczestniczył? I dlaczego Tusk zamyka mu usta, udając, że „nie ma żadnego pomysłu” – nawet ja się domyślam, że chodzi o przesunięcie terminu rozpoczęcia szczytu.
Nasuwają się w związku z tym następujące wątpliwości.
Czy Pan Premier nie ma świadomości tego kto kogo atakował i kto za tym stoi? Czy może jednak przypadkiem jest matołem, co w świetle powyższego wydaje się nieprawdopodobne, czy też może totalnie robi sobie z nas jaja, odwracając kota ogonem?
O treści pism kierowanych przez szefa CBA M. Kamińskiego i zarzutach finansowania PO z kasy mafii powiedział, że to kłamstwo – „poznałem po oczach, bo ja znam te oczy” (Polskie Radio.pl, Gazeta Wyborcza). Jak powszechnie wiadomo tego typu argument to raczej przejaw matołectwa niż merytoryczny argument, niemniej jednak po tej odpowiedzi nie było burzy, ale cisza jak makiem zasiał. Czyżby dziennikarkę usatysfakcjonowało to wyjaśnienie. Zatkało? Po czymś takim w Niemczech zapewne straciłby stołek. W PL dziennikarka nawet nie spytała dowcipnie, czy posiadł dar rozpoznawania kłamstwa po oczach – uznała zapewne, że zgodnie z zapewnieniem przełykającego ślinę rzecznika Pawła Grasia „pan premier nigdy nie kłamie”, więc skoro powiedział to tak być musi i koniec - kropka nad i.
19.01.2011 w Sejmie RP powtórzył kilka razy sentencję: „wygrać prawdę” – ale do prawdy to wg mojej najlepszej wiedzy się raczej dochodzi, a wygrywać prawdę to nie Orzeł może, ale matoł jakiś chyba.
I powraca pytanie, które już kiedyś postawiłem w kontekście 11.11 właśnie.
19.11.2012 Jakie wartości prezentuje Prezes Rady Ministrów Donald Tusk? http://piotr.salon24.pl/465313,jakie-wartosci-prezentuje-prezes-rady-ministrow-donald-tusk
20.11.2011 Jakie wartości prezentuje Prezes Rady Ministrów Donald Tusk http://piotr.salon24.pl/365900,jakie-wartosci-prezentuje-prezes-rady-ministrow-donald-tusk
Być może słynne już „polskość to nienormalność” wyjaśnia tę dziwną dychotomię, czy ambiwalentne postrzeganie rzeczywistości – ja widzę, że ludzie idą spokojnie i nikogo nie atakują, natomiast owszem są atakowani i blokowani przez jakieś dziwolągi i ostatnio nawet przez policję, o zgrozo, a Prezes Rady Ministrów Donald Tusk postrzega to chyba inaczej.
Marsz 11.11 blokowali i atakowali ci, dla których „polskość to nienormalność”, a nie wartość, z której są dumni - na początku lewactwo i motłoch podburzony przez Seweryna B z GW, który wygwizdał polską flagę. Później niemiecka Antifa, a nawet polska policja. I stąd moje obawy, czy aby teraz w ramach współpracy przy zabezpieczeniu „szczytu” i ocieplania stosunków nie zaproszą np. rosyjskiego OMON-u, specnaz-u i innych takich, żeby była międzynarodowa zadyma - i nie wiem po co. Wcześniej we Wrocławiu Rosjanie dali już próbkę swoich możliwości.
Ja widziałem, że to polska policja - policjant kopał leżącego i nie stawiającego oporu waaadzy człowieka Daniel Kloc BRUTALNIE SKATOWANY przez milicjanta Andrzeja Czajkę - YouTube
http://www.youtube.com/watch?v=vSbq1w7lQuw A PDT pyta „jakie wartości prezentują ludzie, którzy atakują polskiego policjanta,
polską rodzinę spacerującą po warszawskich ulicach 11 listopada,
jakie wartości prezentują ludzie, którzy kopią leżącego policjanta”. To ja się zapytam. Czy Pan Premier to sobie robi z nas jaja czy…?
Nie ma dostępu do Internetu? A może ma jakiś problem z postrzeganiem rzeczywistości? No bo chyba nie jest matołem, to oczywiste? A może celowo wprowadza w błąd tzw. opinię publiczną? Tylko czy ktoś taki powinien być premierem?
Nie widzi kto prowokuje i robi zadymy 11.11 w imię rzekomej walki z faszyzmem? Historyk nie wie co to jest faszyzm i nie wie co znaczy skrót NSDAP?
A może nie wie gdzie poszukać? Nie wie kto jest kim w Polsce i kto z kim trzyma? No to może pomogę. Napisał/a: Samuel RP
Dawid Chalimoniuk - fotoreporter "Wyborczej", czynny działacz "Antify"
http://agencjagazeta.pl/…
Dowiedzą się o tym uczestnicy debaty i ja o to zadbam
Page not found. masz kopie?
Proszę http://twitpic.com/7asmj3
http://rebelya.pl/forum/watek/38552/
„Dawid Chalimoniuk jest fotoreporterem "Gazety".”
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,2700726.html
Faszyści i hucpa „W pasiaki ubierali ludzi hitlerowcy, czyli socjaliści. Narodowi, ale socjaliści.” I to nie polscy narodowi socjaliści, ale niemieccy. Faszyzm, obozy koncentracyjne i pasiaki to nie nasz patent, nawet jakby jakiś Ob. Amerykański o ciemniej karnacji mówił o „polskich obozach śmierci” w obecności byłego ministra spraw zagranicznych Adama Rotfelda, ale niemiecki. W tym świetle tolerowanie w dniu naszego Święta Niepodległości niemieckich „gości” z Antify walczących z faszyzmem zakrawa na kpinę. Jeszcze ktoś gotów sobie pomyśleć, że tu rządzi jakiś matoł, skoro na to pozwala, albo nawet powiedzieć to głośno i publicznie - a to jak już wiemy niedopuszczalne. "Marsz Duchów" z Berlina do Warszawy na Święto Niepodległości
http://lubczasopismo.salon24.pl/AdamMi/post/367603,marsz-duchow-z-berlina-do-warszawy-na-swieto-niepodleglosci