Na jednym ze spotkań Jarosław Kaczyński zabrał głos na temat Janusza Korwin- Mikkego oraz Nowej Prawicy. Prezes PiS nie ma najlepszego zdania o jego działalności. Określa ją mianem "operacji o charakterze czysto dywersyjnym".
W interesie komuny, było to, aby najzdolniejsza część młodego pokolenia nie uczestniczyła w budowaniu pomyślności nowej Polski. Kaczyński stawia zarzut Korwinowi, iż bałamuci on nam zdolną polską młodzież: "Nic tak w głowach nie mieszało młodym Polakom jak ideologia Korwina, która nie ma żadnego związku z rzeczywistością. Nigdzie na świecie te idee nie są realizowane. Natomiast świetnie ona służyła temu, żeby młodzi zdolni ludzie zamiast zajmować się tym jak zorganizować Polskę, wspólnotę roili o jakimś superaliberaliźmie; społeczeństwie, w którym nie ma żadnych obowiązków. Nigdzie na świecie czegoś takiego nie ma(...) To jest jeden z mechanizmów manipulowania młodym pokoleniem, w szczególności jego najzdolniejszą częścią . Bo to właśnie w elitarnych uczelniach, w SGH w Warszawie ta ideologia pustoszy. Ci młodzi ludzie powinni zajmować się realną polską gospodarką, jak ją doprowadzić do rozkwitu, jak rozwiązać sprawy polskiego państwa, polskiego statusu jako narodu. A oni się zajmują jakimiś bajkami jak to na Wyspach Dziewiczych jest dobrze".
Ponadto Kaczyński zwraca uwagę, że liberalne poglądy głoszone przez partie Korwin- Mikkego uzasadniały oraz usprawiedliwiały rabunek jakiego dokonali postkomuniści w III RP na polskim majątku narodowym: "To była bardzo dobra robota,nie twierdzę, że świadoma, dla tych, którzy chcieli utrzymać w Polsce dawne stosunki: przewagę nomenklatury, tych którzy nas dręczyli i okradali przez wiele lat. To temu służyło! Trzeba rozumieć czemu te wszystkie bredzenia służą.To jest operacja o charakterze czysto dywersyjnym "- stwierdził Kaczyński.
W ocenie Jarosława Kaczyńskiego dzisiaj postkomunistyczny establishment będzie używał Korwina do walki z PiS w celu utrzymania obecnego porządku: "W tej chwili ci, którzy boją się rządów PiS, zastanawiają się co tu zrobić, żeby PiS nie wróciło do władzy i Nowa Prawica jest metodą, która ma temu służyć".
Wśród niektórych środowisk panuje przeświadczenie, iż prawica musi być wolnorynkowa. Wynika to z umiłowania wolności, oraz uznania wolnej woli jaką otrzymaliśmy od Boga. Sam Korwin często odwołuje się do zasady, iż "chcącemu nie dzieje się krzywda". Jarosław Kaczyński zakwestionował ten pogląd i odwołał się do przykładu francuskich partii prawicowych, które często prezentowały socjalny program.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 11048
Teraz o socjalizmie. Japonia jest państwem etatystycznym od samego zarania nowoczesności - 1868 r. państwo budowało przemysł, które potem prywatyzowało. Własność prywatna jest dominująca, jednakowoż olbrzymi fiskalizm - najwyższa stawka podatku dochodowego wynosi 50% wymusza kooperację, bo wtedy realny podatek wynosi 10, albo 20% Japonia ma 5% VAT (u nas 8 i 23% co dobija konsumpcję!).
Korea Południowa przez lata budowała przemysł w oparciu o tzw. Czebole - rodzinne konglomeraty przemysłowe, które... powstały z małych firm przy wsparciu państwa (często dochodziło do korupcji), po 25 latach były... motorem upadku, wspierane cały czas przez państwo nie reagowały na rynek, a ten okazał się nieubłagany. Po wycofaniu części kapitału z giełdy kilka czeboli upadło i zaczęła się redystrybucja. Obecnie czebole są już samofinansującymi się organizmami, bo po kryzysie w 1999 państwo wspiera je tylko nominalnie. Korea nie ma państwowej opieki społecznej!
Singapur nigdy nie był socjalistyczny, ma tylko rygorystyczne przepisy porządkowe. Tez nie ma państwowej opieki społecznej!
Hongkong jest od 1997 r. po utraceniu mandatu W.Brytanii - specjalną ekonomiczną strefą Chin, która utrzymała swój status gospodarczy.
Co do Kanady nie wypowiadam się.
Konstytucja 3 maja wprowadziła powszechny podatek 10% od szlachty i 20% od Kościoła, co było uważane za barbarzyństwo, jednakże w obliczu upadku państwa (nb. spowodowanego olbrzymim długiem państwa, który został roztrwoniony przez skorumpowaną Radę Nieustającą i długiem króla - przewyższającym dług państwa) było to koniecznością rozumianą przez szlachtę.
Obecnie nie ma liberalizmu gospodarczego. Nie ma go nawet w takim kształcie jak w II RP! I dlatego jesteśmy obecnie najbiedniejszym po Bułgarii państwem UE, a za 3-4 lata będziemy najbiedniejszym państwem w ogóle w UE. Osiągniemy to m.in. dzięki rozrostowi próżniaczej kasty urzędniczej, która obecnie wynosi ok. 500 tys. ludzi, a pewnie jeszcze wzrośnie.