Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Jak naga Radwańska wykiwała mainstreamowe media
Wysłane przez Marcin Tomala w 09-07-2013 [21:29]
Moja żona ukochana uprzedziła mnie lojalnie, że jeszcze jeden tekst o Agnieszce i mogę zapomnieć o próbie wylosowania biletów na przyszłoroczny Wimbledon. Mnogość komentarzy, zwłaszcza w kontekście odznaczenia naszej tenisistki Złotym Krzyżem Zasługi za osiągnięcia sportowe oraz jej rozbierana sesja na ESPN, sprawiły jednak, że trudno tego wszystkiego ładnie nie podsumować.
Tak naprawdę piękne podsumowanie sprawiła nam wszystkim sama Radwańska. W świetle brutalnej i niesprawiedliwej nagonki jaką rozpętały polskie media (a którą podchwyciło chętnie wielu komentatorów), spotkanie z prezydentem mogło się okazać swoistego rodzaju testem. Moje zdanie na temat całej sprawy wyraziłem już wcześniej:
http://naszeblogi.pl/39528-skretynialy-atak-zalosna-manipulacja-tylko-agnieszki-zal
zastanawiało mnie natomiast, jak to jest, że tak szlachetny, szarmancki i dobrze wychowany człek jak nasz ukochany prezydent ma odwagę spotkać się (ba, odznaczyć!) z tak "pretensjonalną, chamską wręcz, pensjonarką" jak polska półfinalistka Wimbledonu. O próbującym "zastrzelić piłką" rywali Janowiczu nie wspomnę. Czy on TVN-u nie ogląda? Opinii salonu nie słucha?
Oczywiście mainstreamowe media zamilkły - łatwiej znaleźć teraz zdjęcia pięknie wyglądającej Agnieszki odbierającej "złotą rakietę" czy relację o jej locie helikopterem niż analizę "jej fatalnego pożegnania z Lisicki". Trzy grosze dokłada rzecz jasna środowisko "niezależne" - przestrzegamy! Nie daj ocieplać sobą osoby Komoruskiego! Przekabacą Cię! Najpierw kij, teraz marchewka! Swoją drogą brakuje mi jeszcze do kompletu analiz, jak to się Aga źle ubrała na wizytę w Pałacu Prezydenckim - no przecież to faux pas gorsze niż ten półfinał nieszczęsny, prawda?
Po pierwsze, wyobraźmy sobie, jakich kul armatnich dostarczyłaby nieprzychylnym jej mediom sama Radwańska odmówieniem przyjęcia Złotego Krzyża Zasługi. Czy czasem niektórzy właśnie na to nie liczyli... Po drugie, do jasnej cholewci, co z całą mocą od początku staram się podkreślać, czy poszła, czy nie - to nie nasza sprawa, koniec kropka. To jest sportowiec - nie polityk! Sportowiec, który jest rozpoznawany na świecie, dama tenisowych kortów - osoba, z której możemy być dumni.
Moje zdanie o panu Komorowskim jest mam nadzieję wszystkim wiadome - powiedzmy w dużym skrócie, że jego obraz w mych oczach jest zbliżony mniej więcej do jego kultury osobistej i znajomości ortografii - o sprawach oczywistych jak "uwarunkowania polityczne" przy temacie sportowym postaram się nie wspominać. Też byłoby mi najłatwiej napisać - po co tam idziesz, olej ich wszystkich dziewczyno, nie opuszczaj nas!
Odmówiła Wojewódzkiemu, bojkotuje TVN, przyjęła order od Komorowskiego. Można to połączyć? Można. Agnieszka daje wyraźny sygnał - nie będę i nie zamierzam być niczyim orężem w politycznej walce, nie mam zamiaru być także marionetką mainstreamowych mediów. Mamy mieć jej to za złe? Oceniać niezależność i odwagę, którą prezentuje niemal w każdej sytuacji? Ocenianie jej przez pryzmat każdego kolejnego wydarzenia z jej udziałem zaczyna być już nawet nie mało śmieszne, lecz irytujące. Dorabianie ideologii, wydumanych teorii, przestrzeganie, analizy. Nawiasem mówiąc, warto niektórym przypomnieć, że z punktu widzenia marketingu politycznego poparcie wyrażone od takiej osoby jest wielokroć cenniejsze, niż polityczny manifest dziewczyny na stałe zaklasyfikowanej do "pisowskiego" środowiska.
To trochę tak jak z oceną jej rozbieranej sesji dla ESPN - już jest!
Swoją drogą fajny wywiad, polskie jedzonko najlepsze ale i cheesa z mac`a czasem spróbuje - normalnie wypisz, wymaluj ja. Przystoi taka sesja religijnej osobie, zapytają niektórzy. Dla mnie jest tylko kolejnym dowodem, że patriotyzm, przywiązanie do pewnych wartości, działalność charytatywna, aktywny udział w "smoleńskiej pamięci" nie były dla niej wyborem przypadkowym - a że może to wszystko współgrać z jej innymi życiowymi, sportowymi decyzjami. Takich idoli nam trzeba, bo życie moi drodzy - tak oczywiste jakby się niektórym wydawać mogło, nie jest. Można łączyć tenisową wielkość, wiarę w fundamentalne wartości ze zdjęciami dla amerykańskiego magazynu, granie na nosie tnv-owi z wizytą u Komorowskiego, naprawdę.
Ma dziewczyna "balls", tyle.
Komentarze
09-07-2013 [21:43] - Krzysztof Pasie... | Link: @Autor
Polecam Panu lekturę mojej najnowszej notki pt. "Pomyśl, zanim kogoś oplujesz!"
http://salonowcy.salon24.pl/519833,pomysl-zanim-kogos-oplujesz
Pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
10-07-2013 [00:28] - goral | Link: Trolowi juz dziekujemy..
Trolowi juz dziekujemy..
10-07-2013 [09:40] - Pokrzywa | Link: Czy Aga Radwańska wykiwała mainstreamowe media?
Małe "n" zrobiło wielką różnicę.
10-07-2013 [00:01] - amfetamina (niezweryfikowany) | Link: ten tutaj tez?, az sie boje otworzyc lodowke...
Nie wywolywany do tablicy sam sie narzuca?, -musial Pan niezle nadszarpnac ego tenisisty-etyka.Dziekuje.
Co do Pani Radwanskiej, to suksesy nie przychodza latwo (szczegolnie w tak prestizowym sporcie) a talent i ciezka praca sa warukami koniecznymi ale nie wystarczajacymi, bez olbrzymiej wrodzonej inteligencji bylyby niemozliwe. Przejawy tego (jak Pan to celnie wypunktowal) mamy wszedzie.
Dlatego obejrzecz sparing w ktorym Pani Agnieszka daje lekcje tenisa (takze w kwestii obyczaju)jakiemus frajerowi vel baranowi byloby marzeniem ale obawiam sie ze Ona to nie ten kaliber a to z kolei na okolicznisc tego co napisalem w poprzednim akapicie.
pozdrawiam
10-07-2013 [07:34] - PiS be with you | Link: Swoją drogą fajny wywiad, naprawde?
Nie wiem czy Pan zna jezyk angielski i naprawde przeczytal ten wywiad.... na 12 pytan, 6 bylo na temat jej ciala...
What do you like about your body?
If you could change something about your body..
What is the biggest challenge you face with your body?
What about your body would surprise us?
Have you ever felt self-conscious about your body?
What is the worst thing your body has been through?
Nigdzie nie wspomniane o jej 4-tym miejscu w rakningu... taki wywiad spodziewalbym sie w Playboyu a nie w ESPNW...
Przyjmujac odznaczenie od BULA, ona uwiarygodnia czlowieka, ktory doszedl to wladzy PO wyeleminowaniu prezydenta, z ktorym nie mial szans wygrania. Nie wierze zeby BUL z WSIarzami nie byl wmieszany ten zamach. To byla ich gra i dopieli swojego. CHAMSKIE zwalczanie demokratycznie wybranego prezydenta, to byla ich codzienna praca, i BUL tez bral w tym udzial. Udawanie ze nie wiemy co tam sie stalo, to takie zachowanie jak strus, ktory chowa glowe do piachu i twierdzi ze nic nie widzi....
Co do nagich zdjeci, to tez swiadczy o niej ze robienie sobie zdjecie z napisem "Jezus", to tylko robienie sobie zdjecia, mogla tez napisac "suka" i wtedy nikt by nie mowil ze nie powinna brac udzial w nagich sesjach... jest takie cos jak kobieca godnosc... Dojscie wysoko w rankingu nie powinno odbierac jej rozumu.... a jednak.
10-07-2013 [17:08] - Marcin Tomala | Link: Oj, smutne te niektóre komentarze...
Wiecie co, nie dziwcie się potem wybrani, że tzw. elyta i media klasyfikują Was, zwolenników "prawdziwie" niezależnej Polski jako... odpowiednie wpisać (co tam było? Mohery, oszołomy itp.); skoro sami nie potraficie zrozumieć, że nie każdy, kto ma prawdziwie patriotyczne uczucia i smoleńskie zdanie jasno określone, w każdej innej dziedzinie życia musi się wpisywać w specyficzny, jedynie zgodny schemat...
Saolon i mainstreamowe media naprawdę mają z Agnieszką kłopot. Z jednej strony rozbierana sesja, pozytywny wizerunek Polski na świecie, nowoczesna, znakomita sportsmenka - z drugiej nie da się nią przywalić opcji "anty-tuskowej" - ha, na marszach smoleńskich to tylko dziwadła chodzą a takie fajne panny jak Aga to się z tego śmieją... więc mamy zgrzyt.
Jeśli sami siebie będziemy klasyfikować według określonego wzorca i wszystkich wrzucać do jednego wora, oceniając przez pryzmat pojedynczych wydarzeń i decyzji, to równie dobrze można sobie tą naszą walkę teraz darować.
Nie musimy się we wszystkim zgadzać, by wspólnie dobrze dążyć do celu. Ba, nawet lepiej, gdy czasem się w opiniach różnimy - łatwiej się bronić, łatwiej przekonywać...
Polecam do rozwagi.
ps. A wywiad jest naprawdę fajny, lekki, wakacyjny.
10-07-2013 [23:09] - bulsara | Link: nie ma się co dziwić
Wprawdzie G.Zapolska napisała "Moralność pani Dulskiej" w 1906 roku,ale gdy się rozejrzeć dookoła ile w nas wszystkich jeszcze
tej "dulszczyzny" pozostało do czasów obecnych to smutno się robi.
pozdrawiam
bulsara
10-07-2013 [10:47] - Krzysztof Pasie... | Link: @Autor
Dedykuję Panu tekst mojej notki pt. "Salon III RP":
http://salonowcy.salon24.pl/376878,salon-iii-rp
Pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
10-07-2013 [20:03] - wicenigga (niezweryfikowany) | Link: Gupio jezd!
Jakieś ktosie zrobiły z Radwańskiej ałtorytet dla młodych. Kłuły nią w oczy lemingów, cokolwiek by to znaczyło :). Ktosie zapomniały odzywkę jednej z Radwańskich do ojca, całkiem nie katolicką odzywkę, łatwą do wyguglania. Późniejszy "Jezus z piłek" (sorka), o dziwo, uwiarygodnił Radwańskich i zrobił z nich wzorzec do naśladowania. I bardzo dobrze, jeno że "kobieta zmienną jest", a Isia jest niestabilna emocjonalnie, moralnie gibka i łasa na pochwały. Mszczą się błędy wychowawcze. TVN też o tym wie i w dowolnym momencie, niewielkim kosztem, kupi sobie panią Isię i zrobi z niej gwiazdę mainstreamu w swojej stajni.
I gupio bendzie dłuuugo.
A do tego ma ona "balls" :) No ucieszy się dziewczyna z tej informacji i zapewne przewidując ją zrobiła sobie nagą sesję :)
Pozdro
10-07-2013 [20:29] - Marcin Tomala | Link: Łasa na pochwały?
To zabawna ocena, szczerze mówiąc, biorąc pod uwagę jak Jej się dostaje z każdej możliwej strony w ostatnim tygodniu - od tnv-u po katolickich moralizatorów. Za to ją właśnie lubię, to jest właśnie powód, dla którego tak bawią mnie opinie jak powyższa.
Jak ją "tvn kupi" to będę pierwszy, który przyzna - pomyliłem się. W przeciwieństwie do wielu tutaj nie mam najmniejszych oporów do przyznawania się do błędów, co nie oznacza, że mam jakiekolwiek prawa do wytykania czegokolwiek takim osobowościom jak Radwańska.
Smutno mi, jak wielu się oceniających i oczerniających znalazło tak szybko, to naprawdę daje do myślenia - czy my tak naprawdę w dobrym kierunku zmierzamy, skoro na sztandarach jedno, a jad sączy się strumieniami...
Nikt nie zabrania innego zdania, sposób jego wyrażania to zupełnie inna sprawa.
Pozdrawiam również!
10-07-2013 [21:09] - wicenigga (niezweryfikowany) | Link: Ja "Isi", a Radwańskich w ogóle, nie oceniam, nic mi do nich,
do ich zwycięstw, wystarczy że mnie one cieszą. A dziwi, że środowiska patriotyczne rychtują z Radwańskich armatę na Tuska, PO, gender, homo i licho wie co jeszcze. I wystarczy jedna "sesja" żeby wszystko co z nimi związane poszło w diabły, za przeproszeniem. Dlatego usprawiedliwiam takie młode osoby, ich chwiejność, a obśmiewam "obstawiających".
A propos - trzymam zakład co do TVN :)
10-07-2013 [21:54] - kasia | Link: "Nikt nie zabrania innego zdania.....
sposob jego wyrazania to zupelnie inna sprawa"..
" ...czy my tak naprawde w dobrym kierunku zmierzamy,
skoro na sztandarach jedno, a jad saczy sie strumieniami"....
Cieszy... ze Pan to zauwazyl a czytajac ostatnio Pana komentarze to
Pan tez powinien sie bic w piersi...
Pozdrawiam.
10-07-2013 [22:13] - Marcin Tomala | Link: Choć jeden przykład proszę
Zapraszam, chętnie się odniosę. Konkretnie, z cytatem, bez wyrywania z kontekstu.
10-07-2013 [23:58] - kasia | Link: Chociazby Pana wpis.....
"Osmieszanie czy szczyt chamstwa? Show Pasierbiewicza".
Caly art.piszesz Pan w stylu dzisiejszych komentatorow z ktorymi
sie Pan nie zgadzasz.
Zamiast odniesc sie do tego z czym Pan sie nie zgadzasz piszesz Pan o Pasierbiewiczu
jaki to on jest...itd..itd.....ladnie to tak?
Czytalam tez pana dyskusje z p. Pasierbiewiczem na salon 24 i pomimo tego ze lubie
pana czytac bylam zniesmaczona pana wpisami.
Pana wpis pod art." Memento! Platforma omal nie odbila Elblaga" cyt." radze nie karmic
trolla".... czy jest Pan pewien ze jest trollem???
I....." radze z frustratami nie rozmawiac".....to jest tylko Pana ocena ...inni moga miec
inna....Czy to byla dyskusja na temat(?)...czy atak personalny?
Tak wiec najpierw trzeba samemu zrobic rachunek sumienia i nauke zaczac od siebie , zaczac tez
szanowac swoich przeciwnikow i przestac sie nawzajem oblewac pomyjami i szukac wrogow
tam gdzie ich moze nie ma ...
Moze trzeba zaczac dyskutowac na ARGUMENTY i sluchac tez innych ludzi
nie tylko siebie....
Dobranoc.
11-07-2013 [10:47] - Paczula | Link: Autor
Dobra notka. I w ogóle podoba mi się to, co Pan pisze, zwłaszcza to zdanie: "nie każdy, kto ma prawdziwie patriotyczne uczucia i smoleńskie zdanie jasno określone, w każdej innej dziedzinie życia musi się wpisywać w specyficzny, jedynie zgodny schemat".
Pozdrawiam