Mąż znanej polskiej poetki Izabeli Olechnowicz, były premier z Gorzowa Wielkopolskiego, został mianowany w 2007 roku, przez byłego ( a wówczas urzędującego ) Prezydenta Francji i księcia Andorry, Jacquesa Chiraca kawalerem orderu Legii Honorowej. Dołączył w ten sposób do innych kawalerów tego orderu min. Adama Michnika, Wojciecha Jaruzelskiego, czy kawalerki Danuty Waniek. Podobno podczas dekorowania - na pytanie francuskiego ambasadora Buhlera - czy jest tym samym Kaziem Marcinkiewiczem co wtedy ? ( wszak minęło już tyle lat ) miał odpowiedzieć:
- Oui ! Oui ! Oui !
Ponieważ Kazimierz Marcinkiewicz nie jest kawalerem, a powiedzieć można, że nawet wręcz przeciwnie, prawdopodobnie będzie ubiegał się o Legię Honorową IV klasy, która pozwoli na zwracanie się do pana Kazika per Monsieur Officier. Tytuł oficerski przyznany panu Kazikowi pozwoli na przyznanie jemu najwyższego rosyjskiego odznaczenia bojowego czyli Krzyża Świętego Jerzego. Nikt nie powinien mieć wątpliwości, że pan Kazik potrafi zachować się w boju, skoro radzi sobie już tyle lat z tak młodą żoną, dodatkowo poetką. Ja bym sobie nie poradził. Udekorowanie piersi pana Kazika, przez pułkownika Putina na Kremlu, zwieńczy karierę polityczną naszego byłego premiera i pozwoli na wypowiedzenie sakramentalnej formuły:
- Да ! Да ! Да !
W jakich językach i w jakich sprawach wypowiadał się już pan Kazik z Gorzowa ? a któż to może spamiętać tyle wypowiedzi i tyle języków ? Istna Wieża Babel z tego pana Kazika.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5348
od Goldman and Sachs?
Dziękujemy.
Niedługo z Goldmana & Sachsa pozostaną Kaziowi saksy w Westfalii
Trochę nie na temat/Kazio też najczęściej nie na temat mówi/ ale tak jakoś z Kaziem misie skojarzyło:
-w teatrze, w kolejce do kasy stoi m.in. Kazio,
Pan przed nim pochyla się do okienka i mówi "Tristan i Izolda" dwa bilety proszę,
Podchodzi Kazio, pochyla się i mówi "Kazimierz i Izabell" również dwa proszę.
Stare ale i Kazio też z coraz wyższym czołem.
Pzdr.
dobre, dobre