Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Dobra rada Liza
Wysłane przez Seawolf w 28-04-2011 [19:50]
Jak niektórzy pamiętają, Redaktor Liz ( właściwie, to Lis, ale Liz jakoś bardziej pasuje do jego charakteru, nie licząc słynnego okrzyku „niech Pan nas ratuje” w czasie „Nocnej Zmiany”) znalazł wreszcie sposób na nas, pisiorów, faszystów, endeków, jątrzycieli i dzielicieli, załganych hipokrytów. Proszę bardzo, chciałbym jedynie przypomnieć, że nie rzuca się kamieniem, mieszkając w szklanym domu.
Zastanawiałem się, na czym ma polegać ta nowa taktyka sił jasności, co też takiego i kto powie, czego już wcześniej nie powiedział. Może jacyś dwaj kretyni zarapują coś o trumnach, co to po nich idziemy do celu? Może pewien kabaret zrobi skecz, jak piloci wyskakuja ze spadochronami , pozostawiając Prezydenta samego na pokładzie, muahahahaha? Ten pyta, co teraz będzie!? Oni odpowiadają z oddali wybooryyyy!! Oklaski, owacje! Boki zrywać! Być może zamieści się zdjęcia Prezydenta odwracającego szalik , albo poklepującego najsłynniejszego psa III i IV RP , słynnego Irasiada, muahahahaha! Tym razem, dla zwiększenia siły razenia, w dużej rozdzielczości. Nazwie się Jarosława kartoflem? Wszystko już było, ba, nazwie się go ch… i tez nikogo się już nie zaskoczy. Nazwie się go faszystą, Neronem, Sinobrodym, Pol Potem, Gomułką, Stalinem, Berią… i co? Nic, kicha, wszystko już było, publiczność się już nie śmieje, poziewuje, spogląda w strone wyjścia, a co poniektórzy zaczynaja zaglądać za kulisy, gdzie trwa gorączkowe odczytywanie najnowszych SMSów, co robić w takiej zaskakującej sytuacji.
Co do tych żartów, to ostatnio Pan Meller uchylił nieco rąbka tajemnicy, mówiąc Andrzejowi Mleczce w Dugim Śniadaniu Kabotynów, że jak PiS wróci do władzy, to ten znowu będzie miał dużo ZAMÓWIEŃ (!!) na antypisowskie rysunki. No, dobrze wiedzieć, dziękujemy, panowie! No, co się dziwić, jeść i spłacac kredyty trzeba co miesiąc, nie ma lekko.
Tak się pechowo dla nich składa, dla tych rzadowych trefnisiów i propagandzistów, z Lizem na czele składa, że właściwie nie mają już nic nowego do powiedzenia, wszystko już zostało powiedziane, zaśpiewane, wytańczone i wyeksploatowane do wyrzygania.
No, może zrobić skecz, jak to pisiory z Łodzi kryły się po kątach, jak Ryszard C. zaczął strzelać, ha, ha, ale bohatery, a jeden to tak śmiesznie nogami fikał, zanim umarł? Można Jarosława nazwac ch.. barokowym, zamiast średniowiecznym. Można dokonać syntezy wszystkich krążących w Internecie wrzutek i napisac , że jest gejowskim homofonem, homofonicznym gejem, antysemickim Żydem Kalksztajnem i żydowskim anytysemitą i faszystą, ciamajdą bez konta i jednocześnie największym defraudantem w historii ludzkości, a już Polski to spokojnie. Co jeszcze, no, Neron już był, więc może tym razem Kaligula, można to twórczo połaczyć z aluzjami do pedofilii.
Publicznośc jest tym nie tylko wyraźnie znudzona, ale, na przykład, skecz o straszeniu PiSem, w którym Tusk i jego kamanda jest przedstawiony jako banda przygłupów bije rekordy popularności, niespodziewanie dla Górskiego, Kabaretu Moralnego Niepokoju , prawicowców raczej świeżej daty, szczerze mówiąc.
No i powiedzmy sobie, trudno o bardziej groteskowe postaci na polskiej scenie, jak własnie choćby ów Zbigniew „Chuj” Hołdys, Kora i jej pudelek ( dominujący w tym duecie), Szaleni Starcy PO- Kuc/ Kutz, Wajda, maturzysta Bartoszewski, Dziurawy Stefek , ministrowie Rzadu i prezydenccy w komplecie….
No i koszmarny sen PRowców PO, prawdziwa kula u nogi - dysfunkcjonalny intelekualnie Prezydent, oby żył wiecznie, przy którym prezes Banku Zbożowego Dyzma to starannie wykształcony mąż stanu, tytan intelektu, dowcipu i elegancji. A First Lady, to temat na osobny felieton. Pani Applebaum mogła by ratowac image prezydenta Sikorskiego, gdyby w jakims sennym koszmarze nim został. Pani Dziadzia Pana Komorowskiego z niczego nie wyratuje, oboje sa godni siebie, jak w tej piosence „ ona brzydki i on brzydki”, przy czym nie mam na myśli wyglądu zewnętrznego. Nie tylko przecież Pan Prezydent był pogrążony w BULU i NADZIEJI, Pani Dziadzia z niewzruszonym spokojem patrzyła mu przez ramię, jak to pisał i sama też podpisała, nie zauważywszy niczego niewłaściwego. Podobnie bez mrugnięcia okiem przysłuchiwała się wywodom naszego historyka o konstytucji. Ot, mamy majestat Rzeczypospolitej. Nie chcieli kartofla , wybrali buraka.
Nie byłem zatem zdziwiony, jak Kancelaria ogłosiła , ze Pan Prezydent szlachetnie nie będzie się angażował w kampanię wyborczą PO. Westchnienie ulgi dobiegające ze sztabu wyborczego PO słychać było chyba nawet na Jamajce. Spokojnie, chłopaki, nie cieszcie się, Pan Prezydent nie z tych, co są w stanie siedzieć cicho. On ma jakis nieprzezwyciężalny pęd do samokompromitacji połączony z totalnym brakiem poczucia obciachu, coś, jak Wałesa.
No, ale powiedzmy sobie szczerze, mogło być gorzej. On przecież mógł nadal uczyć polskie dzieci!!!! To już niech lepiej pilnuje żyrandola i dostarcza nam wszystkim zdrowego, niewymuszonego śmiechu.
No, ale zaczęliśmy o redaktorze Lizie i jego cennych radach o śmiechu. Proszę bardzo! Pan Liz dostarczył nam właśnie tematu do uśmiechu, po tym , jak go kontrola przychwyciła na zawyżaniu danych o sprzedaży „Wprostu” po jego przechwyceniu. Ileż to było mądrych wywodów, jak to nowy profil tygodnika tak cudownie się wstrzelił w oczekiwania Polaków, czego najlepszym dowodem jest rosnący nakład. No i cały wywód szlag trafił, bo to zwykła ściema i oszustwo, kreatywna księgowość. Taki Rostowski w mikroskali.
No cóż, nie można się pozbyć wrazenia, że redaktor Liz rytynowo bardzo oszczędnie gospodaruje prawdą i zwyczajnie nie potrafi funkcjonowac inaczej, jak to jednak lata rutyny wchodzą w krew, tak, jakby zmieniały organizm na poziomie molekularnym. Przy okazji tłumaczy to fanatyczną miłość Liza do Bolka Wałesy, ekipy Tuska i histeryczną nienawiśc do PiS. Ciągnie swój do swego i odrzuca nie swój od nie swego ;-)
http://niepoprawni.pl/blogs/se...
Komentarze
28-04-2011 [21:33] - Krzysztof Ander... (niezweryfikowany) | Link: Lis grasuje w kurniku, a wilk ?!
Weź zapomnij, to już dawno nieaktualne, w międzyczasie.....
Lis to tylko lis, gorzej z wilkami w owczej skórze.
Weźmy, dajmy, taka nowa supernova na dziennikarsko-medialnym firmamencie, Jarosław Kuźniar.
Młody, zdolny, po szkole "wrocławskiej" i obróbce skrawaniem w radiu Zet.
Już w 2009 został laureatem Wiktora w kategorii odkrycie rok, znaczy się, przygotowany do lotu.
No i przede wszystkim udźwignął zamach "smoleński" prowadząc na żywo program 10.04. 2010 roku. Chłodno i rzeczowo poprowadził narrację, nie pomylił wątków, chyba jako jedyny w studio zachował zimą krew.
Musi geniusz, nowy lis w kurniku? Trza spytać niedźwiedzia.
Ale ponad pół roku temu, bladym świtem, na złość kobiecie, włączyłem tvn24 i widząc "złotoustego" czkałem na popisy krasomówcze. I o dziwo nie doczkałem, przynajmniej nie zrazu. Nowy mistrz przeinaczał fakty, mylił imiona współpracowników, pomyślałem, może wczorajszy? Oglądłem obiekt dokładniej i widzę że nie, ostatecznie znam się na rzeczy, kilka lat przypitych za Bugiem zobowiązuje. Może koledzy z tych, co to raz i po pijaku? Ale tysz nie, Czaruś za chwilę przepraszał Rysia jakby zaliczyli razem niejedną wyprawę speleologiczną. I byłbym tak leżał z rozdziawioną ze zdumienia gębą do śniadania gdyby nie kontakt24. Otóż absolutnie niespodziewanie, jak ten grom z jasnego nieba, do studia dotarła absolutnie niespodziewana i sensacyjna informacja o przeniesieniu krzyża harcerskiego do kaplicy. I nagle, niespodziewanie i absolutnie, Jarosław Kuźniar odzyskał panowanie nad wydarzeniami. Kto, gdzie , kiedy, narracja popłynęła wartko.
No i, w związku z tym, to ja mam taką propozycję do niedźwiedzia. Co by ten młody zdolny nie prowadził programów na żywo. No bo mam wtedy takiego stresa od rana, rozglądam się jeno na boki, kto i gdzie chce dzisiaj przywalić Polsce i tym samym zrobić też świństwo mnie. Niech będzie w tv24 25 godziny na dobę, bydle nie lajf. Tylko lajt, źli tylko czekają na Kuźniara, nikt tak im nie poprowadzi płynnie narracji jak on. Przy Anicie Werner odbiorcy przekazu skupią się na wizji i mogą przeoczyć istotę sprawy. Że to na ten przykład, było absolutnie niespodziewane, co czasem jest najważniejsze.
28-04-2011 [21:44] - Krzysztof Pasie... | Link: Palce lizać
Witam Pana,
"brak poczucia obciachu, coś, jak Wałesa..." - coś pięknego, palce lizać.
Dodam tylko, iż tą charakterystyczną cechą może się poszczycić większość naszego establisz-mętu (termin zapożyczony od pewnego Internauty).
Pozdrawiam Pana serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
28-04-2011 [22:09] - Mycha (niezweryfikowany) | Link: Mycha: Ekstra artykuł
Dowcip prima sort. Dziękuję za polepszenie i tak dobrego nastroju. I dlatego już na boku, na chwilkę, pozwolę sobie zostawić uwagę, by humoru sobie nie psuć, innym też, że prawie wszystko co Pan pisze to prawda. I to już takie śmieszne ani wesołe nie jest.
Pozdrowienia.
29-04-2011 [00:45] - yorg (niezweryfikowany) | Link: Wart Pac...
Lis,jak to lis,tak daleko wlazł w norę, że innej drogi już nie ma(chyba tylko do klasztoru,jeśli dopadło by go sumienie).Sytuacja tak mocno go wyeksploatowała,że pokazało się DNO i PUSTKA,które właśnie najlepiej go charakteryzują.Wypalił się chłopina w służbie. Czego pragnąć jeszcze"Trio Szalonych Starców? Chyba tego,żeby mogli zachować się jak strusie,gdy beczka pęknie i fekalia wypłyną.Na koniec: jaka partia-taki ich prezydęt, jaka jedna połówka-taka połowica. Pozdrowienia.
29-04-2011 [01:56] - ontaryjka (niezweryfikowany) | Link: llizaki...
...no i znow,niestety,super tekst ;)... a ja proponuje,wszystkich tych lizacych sobie nawzajem du*ska,tych czerwonych pacholkow zwac LIZAKAMI...boc to lizak lizakowi lize wylizana lizawke...( troche kinky sie zrobilo ale toc to partia milosci,ktora kocha INACZEJ...:)pozdrawiam.
29-04-2011 [11:32] - KMP (niezweryfikowany) | Link: Tomasz Liz
Wole bardziej do dosadne okreslenie tego indywiduum Tomasz dupoLis III RP
Niestety nie moge sie przemoc aby ogladac jego programy pomimo niekiedy ciekawych zapraszanych gosci.
Nie obejrzalem do tej pory ani jednego programu podobnie jak programu koszmarnej Moniki ubOlejnik.
I wcale nie mialem na mysli jej konskiego uzebienia
29-04-2011 [17:21] - Dźwiedź (niezweryfikowany) | Link: lis...
a wiecie jaki smród i fetor wali od lisiej fermy?!? Radzę politykom PIS omijać te zapachy bo to tchórzem a tak naprawdę skunksem pachnie (wali).
Pozdrawiam Autora dostarczasz wszystkim znakomitej rozrywki.
Jesteś Wielki.
30-04-2011 [08:43] - Irena Jurand (niezweryfikowany) | Link: Nic dodac
Do Panskich felitonow nic nie mozna dodac .To sie czyta i przezywa. Jestem Pana fanka.
02-05-2011 [16:12] - Bogdan Dziuma (niezweryfikowany) | Link: Kilaki
Chorzy wenerycznie legitymują się niesamowitym zapałem do powiększania swego klubu . A potem jak klasyk piszący w klopach publicznych (których jest coraz mniej- , aby nie obnażać prawdy ! )." Ku..a ,ku..wie łba nie urwie "
Wielcy poeci i ich tomiska , a tu proszę "nocna zmiana" w słów parę .