Kwantyfikator ogólny i szczegółowy

Kwantyfikator ogólny i szczegółowy

1)Uwielbiany przez nas gospodarz z Ochotnicy powiedział kiedyś przy nas o synu znajomej: „nawet nie taki głupi, chociaż z miasta”. Spojrzał potem niespokojnie, ale my zamiast się obrazić, ryknęliśmy śmiechem. Przecież dobrze wiemy, że gospodarze uważają nas za idiotów i wiemy, dlaczego. Gospodarz, który ma tylko 4 klasy przedwojennej wiejskiej szkoły podstawowej, sam postawił swój dom i doprowadził elektryczność. Potrafi naprawić kombajn, pralkę automatyczną i samochód, zrobić kiełbasę i ugotować mydło. Prowadzi budowy w kraju i w Niemczech, (za których legalizację jakiś utytułowany cwaniak bierze potem pieniądze). W jego oczach nasze szkoły nie nauczyły nas niczego pożytecznego.

2) Komentarz pod tekstem o psach na innym portalu: „ po chodnikach chodzą maszkary ze swymi s…ącymi potworami na powrózkach. Osobniki bez pofałdowań na korze mózgowej. Efekt: nie potrafią dobrać wielkości psa do realnie panujących warunków”.
Spojrzałam w szybę wystawową- pasuje jak ulał. Zamiast obrazić się w imieniu osób starszych, psów i powrózków zastanawiam się teraz nad ewidentnym ( chwilowo nieodwracalnym) błędem, jaki popełniłam decydując się na trzymanie w mieście mieszańca malamuta. A swoją drogą może przydałby się jakiś botoks i fryzjer. No i koniecznie muszę kupić nową smycz.

3)Wiele razy w Niemczech zdarzało mi się, że kierownik sklepu usłyszawszy polski język oddelegowywał ekspedientkę, która łaziła za nami patrząc nam na ręce. Nie obrażałam się, choć czułam się nieswojo. Zapewne po wizycie miłych rodaków kierownik uregulował manko w kasie.
Nie jest wykluczone również, że  uległ stereotypowi Polaka złodzieja.

Stereotyp to po prostu użycie kwantyfikatora ogólnego zamiast szczegółowego. Gdyby Gross napisał: „istnieli Polacy, którzy wydawali Żydów” mógłby zaprzeczyć temu tylko człowiek o złej woli. Podobnie ja- pisząc o sąsiadach, tępiących psy, koty, drzewa i kwiaty i używając dla ich zaszeregowania kwantyfikatora ogólnego, popełniłam błąd, choć nie chciałam nikogo urazić. Raczej próbowałam ich zrozumieć.