Rybę nożem

Swego czasu jeździłam konno po lasach w okolicach Wiązownej na bardzo miłej i głupiej jak but klaczy Ilonce. Na wstępie zawarłam z nią pakt o nieagresji- niczego od niej nie wymagałam, a ona nie próbowała mnie zrzucić. Znany jeździec major S, który usiłował ją ujeździć, spadał z niej regularnie co obserwowałam z prawdziwą schadenfreude. Pewnego zimowego dnia, gdy próbowałam w okolicy Góraszki przekroczyć konno śliską szosę, spłoszona Ilonka wywróciła się przed nadjeżdżającą ciężarówką. Ponieważ nie miałam bata zmusiłam ją do poderwania się i opuszczenia jezdni, tłukąc ją co sił złożonymi wodzami. Kiedy zdenerwowana usiłowałam opanować konia, zatrzymał się koło mnie elegancki samochód, wysiadł z niego pan w błyszczących jak szklanka jeździeckich butach i ku memu zdumieniu zwymyślał mnie za nie sportowe zachowanie. Zdawał się zupełnie nie rozumieć, że jeździecka etyka czy raczej etykieta nie jest wartością, za którą gotowa byłabym umrzeć.
Przypomniałam sobie o tym wydarzeniu czytając dość naiwne ubolewania wykładowców akademickich na temat obyczajów polskich uczniów i studentów, którzy nagminnie ściągają, przepisują z Internetu, załatwiają sobie zaświadczenia o dysleksji, a co najgorsze wcale się tego nie wstydzą. Powszechny stał się obyczaj korzystania przez studentów z usług osób zawodowo piszących prace licencjackie i magisterskie co jest dość trudne do zwalczenia. Natomiast aby przeciwdziałać plagiatom przepuszcza się każdą pracę przez specjalny program, a dyskwalifikuje ją określony procent zapożyczeń podanych jako własny tekst a nie cytat.
Zgorszeni tą sytuacją rozumują dokładnie tak samo jak ten wymyślający mi pan w błyszczących cholewach- zupełnie nie interesują ich przyczyny niewłaściwego postępowania. Ściąganie jest nieuczciwe, przede wszystkim dlatego, że narusza zasadę wolnej konkurencji, traktowaną w kategoriach sportowych, czyli zasadę fair play. Zasada fair play ma jednak sens, gdy uczestniczymy w rozgrywkach olimpijskich, lecz na pewno nie wtedy, gdy siedliśmy do pokera z szulerem. Tymczasem uczniowie mają -często uzasadnione- przeświadczenie, że konkurencja, w której startują (walka o indeksy czy o miejsce w liceum) to wolna amerykanka, albo, co gorsza poker, do którego karty zostały rozdane pod stołem. I to jest prawdziwy problem, a nie to, że w tych okolicznościach ściągają.
Bo czy to jest fair, że znane są wszystkim- bynajmniej nie fikcyjne- cenniki łapówek za miejsce w renomowanym liceum i na uczelni? Czy jest fair, że niektóre tak zwane szkoły „ naszych dzieciaków” urządzają po egzaminach ósmoklasisty dogrywkę w postaci wysoko punktowanej rozmowy kwalifikacyjnej, co zapewnia im całkowitą swobodę doboru uczniów, przy zachowaniu pozorów i komfortu moralnego? Czy to w porządku, że większość miejsc na uczelniach artystycznych jest, jak to wszyscy dobrze wiedzą, zajęta na wiele lat z góry? Czy przypadkowa jest gołym okiem widoczna „nadreprezentacja” dzieci (a teraz już i wnuków) stalinowskiego establishmentu w mediach i dyplomacji? A co myśleć o dziedziczeniu innych intratnych zawodów, o klanach prawników, lekarzy, aktorów czy piosenkarzy? Żeby uprzedzić demagogiczne argumenty- nie widzę nic złego w tym, że syn szewca zostaje szewcem, szczególnie, gdy do zawodu przyucza go ojciec. Jeżeli jednak społeczeństwo funduje komuś drogie i zapewniające dobrą pracę studia prawnicze czy medyczne chciałoby mieć nadzieję, że prawidłowy system selekcji wybierze najlepszego kandydata do tego zawodu.
 Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest fakt, że bezpłatna oświata oparta jest na trzech całkowicie utopijnych założeniach: istnieje sito, które wyłowi diamenty, te diamenty zrewanżują się społeczeństwu za zdobyte za darmo wykształcenie, tylko bezpłatna oświata umożliwia studiowanie zdolnym i pracowitym najuboższym. Odkąd pamiętam, co rok słyszę dramatyczne pytanie: „dlaczego sito gubi diamenty?”. Takim sitem nie jest na pewno obecna matura, premiująca odpowiedzi pod klucz, czyli oportunizm i głupotę. Fundujemy darmowe studia również prawnikom, którzy obdzierają nas potem ze skóry i lekarzom, którzy natychmiast po dyplomie wyjeżdżają za granicę natomiast młodzież najuboższa wybiera na ogół studia płatne, o wiele gorsze merytorycznie niż bezpłatne. Ten pozorny, podwójny paradoks, jak i cały problem wielokrotnie już poruszałam.
Oczywiście nikt nie pochwala tego, że oszukują oszukiwani, choćby dlatego, że jest to podręcznikowy przykład dodatniego sprzężenia zwrotnego. Taka młodzież jakie Rzeczpospolite- takie Rzeczpospolite jaka młodzież. Lub inaczej mówiąc: praktykowanie zasad „kradnij kradzione” ( Lenin) czy „ gwałt niech się gwałtem odciska” ( Mickiewicz ) zamiast likwidować, uruchamia spiralę eskalacji niepożądanych zjawisk. Jeżeli jednak nie potrafimy naprawić Rzeczpospolitej, to zamiast ubolewać nad spaloną w płonącym lesie różą, zastanówmy się jak uruchomić mechanizm ujemnego sprzężenia zwrotnego, to znaczy jak sprawić, żeby ściąganie przestało się opłacać.
A przede wszystkim nie mnóżmy fikcyjnych, pseudo moralnych zasad.
Miałam przyjemność uczyć w eksperymentalnej klasie, która wydała podobno dziewięciu profesorów nauk ścisłych. Była to młodzież tak zdolna i pracowita, że nawet najgorszy nauczyciel nie był w stanie im zaszkodzić, nie przypisuję, więc sobie żadnych zasług poza jedną. Zlikwidowałam wszelkie pseudo moralne, typowo szkolne problemy. Nie sprawdzałam listy obecności, ani prac domowych, pozwalałam korzystać na klasówkach z wszelkich pomocy, nie ustalałam żadnych prekluzyjnych terminów zaliczeń. W rezultacie nikt nie odpisywał od kolegi w toalecie, nikt nie przynosił mi fałszywych zwolnień lekarskich, bo nikt nie obawiał się, że odmówię mu prawa do odpowiedzi. I nigdy tego nie żałowałam.
Skupionym na straszliwych skutkach społecznych ściągania moralistom przypominam znaną anegdotę: „Jak tak można, rybę nożem?”- wykrzyknął rekin do brytyjskiego dżentelmena, który usiłował się obronić przed jego atakiem. Zawstydzony dżentelmen odrzucił nóż i pozwolił się spokojnie zjeść
 
 



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

10-06-2025 [05:53] - NASZ_HENRY | Link:

żaba też ryba
 

Ryba psuje się od głowy a polska edukacja od wielu głów
Dla przykładu, reformy trzech MEN_owskich ministerek
Krystyny Łybackiej
Krystyny Szumilas
Barbary Nowackiej 
pogrążają polską edukację wolno ale systematycznie. Tak ugotowana jak żaba, taka europejska ryba, robi bul, bul osiadając na zamulonym dnie.
Mniej bólu głowy Pani życzę i siły Heraklesa przy czyszczeniu edukacyjnej stajni.
Kwiatek na pocieszenie 🌼
 
 

Obrazek użytkownika Ijontichy

10-06-2025 [07:57] - Ijontichy | Link:

A  śledzia?

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

10-06-2025 [08:02] - NASZ_HENRY | Link:

 
Z drogi śledzie,
Ijontichy jedzie 😉 
 
 

 
 

Obrazek użytkownika sake3

10-06-2025 [08:50] - sake3 | Link:

A jednak znalazł się dżentelmen wprawdzie nie angielski ,który nie dał się zjeść ,a nawet na ich grzbietach walczył w filmie o Polskę.

Obrazek użytkownika u2

10-06-2025 [09:15] - u2 | Link:

***Nie sprawdzałam listy obecności***

To było spore ryzyko, bo to nauczyciel odpowiada za to co się dzieje z uczniami podczas lekcji. A młodzież lubi wagarować :-)

Obrazek użytkownika Hornblower

10-06-2025 [16:42] - Hornblower | Link:

W zasadzie, jeśli w naszym kraju nie funkcjonuje prawidłowo nic, no to dlaczego prawidłowo miałby funkcjonować system edukacji?

Obrazek użytkownika u2

10-06-2025 [17:07] - u2 | Link:

@Horny

Spodziewasz się po ministrze Lewackiej jakiejś prawidłowości? Spodziewaj się nieprawidłowości, czyli lewizny :-)