Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

„Incepcja” 2010

Zbyszek, 03.05.2025


A co jeśli to życie jest snem? Symulacją. Nie jest naprawdę. Jeśli zbudzić się z niego możemy tylko poprzez śmierć?

Przerażające pytanie. Bo co to znaczy – snem? To znaczy, że istnieje inne możliwe dla nas życie, z którego poziomu to pierwsze, obecne, współczesne możemy zobaczyć, do którego możemy wejść albo z niego wyjść i nic nam się nie stanie, bo żyjemy – tak naprawdę – w innym życiu, tym prawdziwym?

Christopher Nolan nakręcił wieki film. Wielki wartkością akcji, wielki skalą filmowych ujęć, jakością aktorskich kreacji, muzyką. Wielki przede wszystkim tym, że zanurza widza w sobie. Że niemal naprawdę, a w sensie psychicznym już całkiem naprawdę, widz przeżywa, przygody bohaterów, czuje skurcze mięśni, gdy ciało może się rozerwać na strzępy, napięcie, gdy ułamki sekund i nieskończone współczucie, gdy chwile zostają rozwinięte w całą długość ludzkiego życia pozbawionego sensu i nadziei. Ale jest coś jeszcze, są te pytania postawione na początku i jest jeszcze miłość, i dramat.

Leonardo DiCaprio, Cillian Murphy, Tom Berenger, Michael Caine, Ken Wantabe, Joseph Gordon-Levit i Tom Hardy to niesamowita plejada charakterów, postaci, aktorskich gwiazd. Nie wypada też pominąć pojawiającego się w filmie Magnusa Nolana. W czasie kręcenia ujęć miał 20 miesięcy i był, i jest… synem reżysera tego filmu. Ciekawe prawda?

Film ma to, czego rozpaczliwie brakuje współczesnemu królowi midasowi z Hollywood, ma pomysł, ma ideę, na odkrywczą opowieść, która dotyka ważnych spraw. Z kinematografii dzisiaj zostały ujęcia i sekwencje scen. Nie ma w niej żadnych oryginalnych historii, nic nowego. Mechaniczno-biznesowy golem przemysłu filmowego miele na miał wyciągane z przeszłości, jeszcze nie zużyte, opowieści i przerabia je na złoto, to jest przychód wydawcy, producenta. Tylko, że to złoto jest niestrawne. Bo ludziom nie o to – tylko – chodzi. Ludziom chodzi o coś więcej niż złoto, niż piękne ujęcia, wybuchy, wartkość akcji. Ludziom chodzi o coś istotnego, prawdziwego, choć opowiadanego fikcją.

Muzyka Hansa Zimmera jest równoległą opowieścią, przemawiającą nie do racjonalnego umysłu, ale raczej wprost do obszarów poza nim, a istniejących jednak w nas. Marion Cotillard gra genialną, pozaopisową, prawdziwą do bólu rolę. Ilość możliwych do odebrania i odczucia wątków wynikających z jej życia, wyboru i jednocześnie relacji z granym przez DiCaprio Cobbem, jest dla widza nieprzebranym  bogactwem. Miłość, piękno i tragizm w jednym.

I to pytanie: Czy życie, które jest obiektem naszego doświadczenia jest – naprawdę? Marion miała w filmie mały, metalowy bączek, który miał ją w tym upewniać. A co my mamy? Mamy pewność? A jeśli nie? Jeśli to życie to sen, symulacja, wersja tymczasowa, w której się znaleźliśmy, to jaki jest jego sens? Po co jesteśmy?

 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 972
spike

spike

04.05.2025 11:43

"A co jeśli to życie jest snem? Symulacją. Nie jest naprawdę. Jeśli zbudzić się z niego możemy tylko poprzez śmierć?"
to zdanie jest pozbawione logiki, a tym samym totalną bzdurą.
Sen jest integralną częścią życia.
Zbyszek
Nazwa bloga:
W drodze
Zawód:
wolny
Miasto:
Lublin

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 605
Liczba wyświetleń: 920,515
Liczba komentarzy: 4,660

Ostatnie wpisy blogera

  • Cenzura to dobro i bezpieczeństwo
  • Trujący internet
  • Na kanwie notki: O nauce płynącej dla nas z Powstania Listopadowego 1830/31 r.

Moje ostatnie komentarze

  • Może z Mercosur będzie gorsza ta żywność. Może celem jest wykończenie rolników w UE, żeby potem koncern A lub B przejął produkcję takiej, wszelkiej?, żywności. Najlepiej jakby mięso pochodziło z…
  • Pytanie jest takie: Dlaczego władze Chin, których Chińczycy nie wybierają, nie mogą zmienić, działają na korzyść Chin?Jest to pytanie kluczowe dla oceny sprawności i efektywności systemów samo lub po…
  • "Nic się nie nauczyliśmy"I cyklicznie powtarzamy błędy, ze zgubnymi skutkami. 

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Czy da się żyć bez Boga?
  • Prawda o nas - głupi, nieodpowiedzialni i źli
  • Pożegnanie roku 2021 i powitanie 2022 w 6 punktach

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Kilka dni po 13.12.1981 telefony w Warszawie były całkiem głuche! Nie pamiętam ile to było, ale chyba ok. tygodnia. To wówczas nie można było wezwać nawet karetki pogotowia do chorych i umierających…
  • Alina@Warszawa, Przysłowie o wronach brzmi: "jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i ony". Niby mała różnica, bo nie "będziesz", tylko "musisz", jest dość dużą różnicą LOGICZNĄ. Bo nie ma w nim mowy o…
  • u2, "Hitler nie zgłupiał sam. Zgłupiał razem z otaczającym go tłumem Niemców." Hitler nie był głupcem. Żył w dzikich czasach, więc został dzikusem, choć miał szansę zostać utalentowanym malarzem. No…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności