“Clockwork Orange” 1971 – niestrawne pomyje na ekranie

Stanley Kubrick jest autorem – reżyserem wielu ważnych i bardzo dobrych filmów. “Clockwork Orange” z 1971 roku do nich nie należy. Z pozoru to jakaś głęboka opowieść o społeczeństwie, moralności i temu podobne, opowiedziana w konwencji odrealniono, groteskowo – futurystycznej. W rzeczywistości mamy wylew obsceniczności, wulgarności i obrzydliwości na ekranie, z których niemal nic poza epatowaniem przemocą i złem nie wynika.

Jedyne zagadnienie ogólne, przedstawienie którego jest pretekstem do zalania widza powodzią wizualnego syfu, jest następujące: Czy człowiek pozbawiony możliwości czynienia zła, jest nadal człowiekiem? Jeśli bowiem nie może wybrać zła, to nie nie może w ogóle wybierać – jest zdeterminowany, nie może więc wybrać też dobra, to jest poza jego możliwościami. Nie może być więc już dobry, bo nie wybiera dobra. Zatem wolność, rozumiana jako faktyczna możliwość wyboru zarówno dobra jak i zła, jest warunkiem człowieczeństwa. Człowiek, to ktoś, kto może wybierać. Ci, którzy dążą do takiego uwarunkowania człowieka, iżby wybierać mógł tylko to, co warunkujący mu wyznaczy, dążą do likwidacji człowieczeństwa.

Odradzam oglądanie. Stracony czas. Zepsuty smak. Szkodliwy film

Moje recenzje innych filmów {TUTAJ}

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika smieciu

04-04-2024 [12:02] - smieciu | Link:

W owym czasie Kubrick kręcił podobno Lądowanie na Księżycu. „Clockwork Orange” mógł więc nie być zrobiony przez niego a jedynie doklejony by nie wydawało się że Kubrick gdzieś przepadł :P