Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Gadowski vs.KRRiT.. czyli nieboszczka cenzura?
Wysłane przez Ijontichy w 14-03-2023 [08:45]
Dawno temu...a nawet jeszcze dawniej,chodził po Krakowie dinozaur,smok z racji zamieszkania,nazywany Smokiem Wawelskim.
On zjadał dziewic [z braku takowych] ale miał dużo sióstr i braci na ul.Wielopole...była tam w skrócie.CENZURA!
Swojego czasu szefem tego biura był Bruno Miecugow...tatuś Grzegorza...Grzesiu maczał paluchy w telewizji,radiowej TrUjce,TVN, funkcjonariusz obrotowy.
Kiedyś S.Lem w jednym opowiadaniu napisał: "jak to miło pomyśleć,że tylko człowiek okazuje się świnią"
No i się zaczęło...
-Cenzor: nie puszczę świni! Cała książka została w cenzurze.
-S.Lem : Nie wycofam świni,bo to słowo jest adekwatne!
Cenzor swoje,Lem swoje...awantura dotarła do Miecugowa: zebranie: cenzor i zaproszony Lem.
Panowie dogadajcie się! Bo książka już w drukarni!!
Miecugow i Lem to jeden gatunek, ludzie wyznający Mojżesza,cenzor import z ZSRR...
W końcu stanęło,że może być drań...zamiast świni,drukarnia ruszyła...czy Lem na korytarzu krzyknął : A JEDNAK MA BYĆ ŚWINIA!
Po co ruszyłem tę anegdotę ? Bo za tej debilnej komuny...jednak kompromis był niekiedy dogadany.
Ale teraz [nie ma cenzury] tylko ludzie zostali...trzecie pokolenie tych cenzorów..ale metody takie same...tylko technika nowocześniejsza.
Nie szukajcie daleko,macie NB i zakaz, "zapis"na Gadowskim.
KOMUNO WRÓĆ!!! A odeszła?
Komentarze
14-03-2023 [09:59] - Jabe | Link: Odeszła, lecz wróciła. W
Odeszła, lecz wróciła. W końcu cenzura i inwigilacja na dobre się zadomowiły, znów pod pretekstem walki z reakcjonistycznymi imperialistami.