Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Buszujący w Sejmie
Wysłane przez grzechg w 29-12-2016 [23:09]
Grzebanie w ławach poselskich Prawa i Sprawiedliwości, zaglądanie co też tam ciekawego leży, przeglądanie dokumentów w miejscu, które zajmuje w Sejmie Jarosław Kaczyński nie jest incydentem, nie jest śmieszne i nie jest folklorem politycznym lub nietaktem. To jest mniej więcej taka sama sytuacja jak na przyjęciu czy na konferencji naukowej. Każdy kto szperałby sąsiadowi przy stole czy znajomemu z innym referatem, zaglądałby do cudzych dokumentów zostałby wykluczony z towarzystwa, a w uzasadnionym przypadku zajęłaby się nim prokuratura. Bo jest to naruszenie cudzej własności. Nic z tego, że poseł Sławomir Nitras nagrał filmik, że wczuwał się w rolę dziennikarza (chyba reportera z Korei Północnej), on nie miał prawa włazić w ławy poselskie rządzącej partii i tam zaglądać, i nie miał prawa cokolwiek filmować, bo to były "papiery" PiS-u, a nie jego.
To nie tylko kwestia kultury politycznej i dobrego wychowania, ale po prostu zachowania zgodnego z prawem. Czy naruszył prawo? Warto to rozważyć. Jego kolega z PO zajął się z kolei "papierami" należącymi najprawdopodobniej do Jarosława Kaczyńskiego*. Poczytał, poczytał i odłożył. To jest skandal, i to tak ewidentny, tak bulwersujący, że razi nawet dość "lajtowe" potraktowanie sprawy przez obóz rządowy. Że nie wyją z oburzenia TVN czy GW, albo serdelkowy naTemat.pl , że sprawę całkowicie bagatelizuje Nitras i jego partia, to oczywiście nie dziwi. Taplają się w błocie i rzucają błotem od wielu miesięcy, więc trudno im dostrzec - więcej niż kompromitujący - charakter tego zdarzenia.
I poseł Nitras, i najprawdopodobniej poseł Ryszard Wilczyński (od dokumentów JK), w ramach wyznawanych przez nich jak najbardziej europejskich wartości i najwyższych standardów demokratycznych, powinni natychmiast złożyć swój mandat poselski, a ich matka partia powinna ich wykluczyć ze swoich szeregów. Nic takiego się oczywiście nie stało i nie stanie, bo ta formacja polityczna nie stosuje się do żadnych cywilizowanych zasad, jest bowiem głęboko zakorzeniona w mentalności bolszewickiej, a jej celem jest doprowadzenie w Polsce do rozruchów i obalenia demokratycznie wybranego rządu. Wcale tego zresztą nie skrywa. Kibicują temu niemal gremialnie wszystkie lewackie media na Zachodzie, a także część liberalnej klasy politycznej. Nie bardzo jednak wiadomo, na co liczą. Pewnie nadal wierzą w to, że KOD zapędził na ulice Warszawy ćwierć miliona ludzi.
Można dalej obserwować wygłupy Muchy i Halickiego w Sejmie, błazeńskie pozy, ich tupet i pychę, ale to wszystko razem zniechęca Polaków jeszcze bardziej do polityki i polityków. Więcej, nie sposób już dziś rozmawiać spokojnie ze wyborcami N i PO. Ich radykalizacja stała się tak nieznośna, a stopień "stefałenienia" mózgów tak daleko posunięty, że jakikolwiek dialog o tym, co się dzieje w Sejmie po 16 grudnia jest niemożliwy. Teraz czeka nas nakręcanie spirali nienawiści przed 11 stycznia 2017 roku. Czego pragnie radykalna opozycja najbardziej? Żeby pod Sejm przyjechali górnicy. Żeby w końcu była wielka zadyma. A posłowie łażący i grzebiący w ławach poselskich Prawa i Sprawiedliwości mogą spać spokojnie. Bo skoro można sikać na znicze, kpić z ofiar Katastrofy Smoleńskiej, popychać i szarpać posłanki opuszczające Sejm, to sięganie po cudze dokumenty staje się zachowaniem jajcarskim i niegroźnym.
Komentarze
30-12-2016 [00:04] - Lektor | Link: Noooooooo, to jeszcze nie
Noooooooo, to jeszcze nie wszystko ! Marek Biernacki z PO (były minister sprawiedliwości) pozwolił sobie pogrzebać w notatkach obecnego wiceministra MON Bartosza kownackiego. A najsprytniejsza okazała się Pomaska. Ta nie grzebała w dokumentach, ale fotografowała leżące dokumenty posłów PIS-u.
Mój kumpel mówi, że robotnicy z byłych PGR-ów zachowują się lepiej niż oni (posłowie PO). Ich należy wezwać do oddania mandatów poselskich !
30-12-2016 [05:24] - xena2012 | Link: zadziwia szeroki asortyment
zadziwia szeroki asortyment działań opozycji totalnej.Bo to i artystyczne zdjęcia ,popisy wokalne i próbki poezji,przeszukiwanie cudzych rzaczy niczym w filmie szpiegowskim.Pani Mucha tak utalentowana mogłaby spróbowac swych sił w tańcu,może to wyjdzie jej lepiej niż śpiewanie baranim głosem.Czy to zniecheca Polakoów do polityki?Raczej tak,przeciez nie wszyscy mamy umysłowość muchy(Muchy).
30-12-2016 [08:35] - angela | Link: Te miernoty, cały czas
Te miernoty, cały czas zachowują się jak uprzywilejowani.
INiech uwazaja, bo ich silne 'plecy', też mają już dość ich głupoty.
Dziwi mnie tylko, DLACZEGO MONITORING NIE JEST CAŁY CZAS WŁĄCZONY, wobec takiej nieodpowiedzialność i bezczelności opozycji.
Przecież oni cały czas są na przerwie.
30-12-2016 [12:41] - Roz Sądek | Link: NIE MA INNEGO
NIE MA INNEGO WYJŚCIA.
======================
Skoro opozycja (i zagranica) czeka na zadymę z udziałem policji lub prowokatorów, to nie ma innego wyjścia niż samodzielne rozwiązanie sprawy przez PIS. 11 stycznia posłowie chcący się dostać do swojego miejsca pracy - blokowanego przez posłów je zawłaszczających, muszą zakasać rękawy i zdobyć te miejsca swoimi rękami. Nie może tego zrobić za nich ani straż marszałkowska ani jakaś inna formacja. Ma być tak jak w innych mniej lub więcej cywilizowanych parlamentach: łon łonemu, łon łonemu, a łon łonemu. Nie wyobrażam sobie by jakaś nacja bądź unijni komisarze próbowali bo czymś takim nałożyć na Polskę sankcje lub zarzucić łamanie reguł demokracji.
30-12-2016 [13:04] - Lektor | Link: Pan nawołujesz do przemocy ?!
Pan nawołujesz do przemocy ?! A po co ? Obrady 11.01. należy rozpocząć w sali kolumnowej i tam je kontynuować. A ci z PO i Now. nie sobie siedzą na sali plenarnej. Drugą alternatywą jest plan Kamyka, czy jakoś Kamysza ( oj żebym nie pomylił z Małyszem): Tot. opozycja kończy okupację, a PIS zgadza się na powtórzenie głosowanie budżetu jeszcze raz, bez łączenia poprawek w bloki.
Trzeciej alternatywy nie ma i nie będzie !!!