Dlaczego możliwa jest wielkoskalowa wojna?

Dla­cze­go Ro­sja mo­że bez­kar­nie mor­do­wać lu­dzi i nisz­czyć mie­nie? Dla­cze­go mo­że to ro­bić na wiel­ką ska­lę, dla­cze­go mo­że bom­bar­do­wać wie­le mia­st, nisz­czyć set­ki bu­dyn­ków, mor­do­wać ty­sią­ce lu­dzi? Gdzie tkwi isto­ta te­go zła?

Woj­na
 

       Mo­im zda­niem od­po­wie­dź je­st pro­sta: ro­bi to, bo mo­że, bo ma ku te­mu si­łę. To tak jak z cho­dze­niem po gó­ra­ch – po co wła­zić na gó­rę? Bo je­st! Po co uży­wać bro­ni? Bo się ją ma! Po co mor­do­wać na du­żą ska­lę? Bo ma się ta­ką si­łę. Ro­sja to je­st du­ża si­ła ra­że­nia, to je­st wiel­ka zbrod­ni­cza or­ga­ni­za­cja, ma­ją­ca ty­sią­ce czoł­gów, set­ki sa­mo­lo­tów i ra­kiet, mi­lio­ny ka­ra­bi­nów i nie­skoń­czo­ną licz­bę wszel­kiej nisz­czy­ciel­skiej bro­ni, któ­rą moż­na użyć w spo­sób za­pla­no­wa­ny, zor­ga­ni­zo­wa­ny i sko­or­dy­no­wa­ny. Tu nie trze­ba ja­kiej­kol­wiek ide­olo­gii, nie je­st po­trzeb­ny ża­den ko­mu­ni­zm czy fa­szy­zm – każ­dy kto ma si­łę, ten jej prę­dzej czy póź­niej uży­je w sto­sun­ku do słab­sze­go.

Obro­na

       Dla­cze­go mi­mo tak wiel­kiej si­ły Ro­sji, wie­lo­kroć słab­sza Ukra­ina mo­że się bro­nić i sku­tecz­nie od­pie­rać atak? To też pro­ste: bo sku­tecz­nie bro­nić się moż­na ma­jąc mniej­szą si­łę niż na­past­nik. Atak i opa­no­wa­nie cu­dze­go te­re­nu za­wsze wy­ma­ga wie­lo­kroć wię­cej za­so­bów mi­li­tar­ny­ch niż ma obroń­ca. Obroń­cy sprzy­ja to, że wal­czy u sie­bie, na swo­im te­re­nie, któ­ry mo­że umoc­nić. Sta­cjo­nar­na twier­dza je­st wie­lo­kroć sku­tecz­niej­sza niż ma­chi­ny ob­lęż­ni­cze. Do obro­ny twier­dzy po­trze­ba mniej lu­dzi niż do jej zdo­by­cia.

       Do­dat­ko­wo obroń­ca ma wie­lo­kroć sil­niej­szą mo­ty­wa­cję, ma wyż­sze mo­ra­le, po je­go stro­nie stoi mo­ral­no­ść. A agre­sor za­wsze dzia­ła nie­mo­ral­nie i trud­niej je­st mu do ta­ki­ch dzia­łań prze­ko­nać wła­sny­ch żoł­nie­rzy i ich ro­dzi­ny. Ta­ka in­dok­try­na­cja du­żo kosz­tu­je. A prze­ko­na­nie do obro­ny nie wy­ma­ga spe­cjal­nej pro­pa­gan­dy. Wie­lo­kroć droż­sza je­st in­dok­try­na­cja do ata­ku niż do obro­ny.

Po­kój

       Co zro­bić by na świe­cie za­pa­no­wał po­kój, by nie by­ły moż­li­we woj­ny na du­żą ska­lę? To też pro­ste: na­le­ży wy­eli­mi­no­wać du­że si­ły po­li­tycz­ne i mi­li­tar­ne, na­le­ży je roz­pro­szyć. Je­śli świat bę­dzie po­dzie­lo­ny nie na set­ki pań­stw, z któ­ry­ch naj­sil­niej­sze je­st ty­sią­ce ra­zy sil­niej­sze od naj­słab­sze­go, je­śli bę­dzie set­ki ty­się­cy pań­stw, a każ­de nie­wie­le sil­niej­sze o każ­de­go in­ne­go, to woj­ny świa­to­wej nie bę­dzie - bę­dą tyl­ko ma­ło groź­ne lo­kal­ne po­tycz­ki, szyb­ko pa­cy­fi­ko­wa­ne przez ko­ali­cje prze­ciw­ne woj­nie. Woj­ny się po pro­stu nie opła­ca­ją. Im więk­szy roz­wój tech­no­lo­gicz­ny, tym mniej się opła­ca­ją. Ro­sja na woj­nie tyl­ko tra­ci.

       Wi­dać wy­raź­nie, że po­ko­jo­wi słu­ży to, że moż­li­wo­ści obro­ny są tań­sze niż moż­li­wo­ści ata­ku. Je­śli pro­por­cje sił da­ją du­żą prze­wa­gę ata­ku­ją­ce­mu, to woj­ny mu­szą wy­bu­chać. To nie zna­czy, że na­le­ży zli­kwi­do­wać wszel­ką broń. Ona mu­si być, bo za­wsze trze­ba mieć si­łę do obro­ny. Ale war­to bar­dziej in­ten­syw­nie roz­wi­jać broń de­fen­syw­ną. No i war­to dbać o to, by nie by­ło wiel­ki­ch or­ga­ni­za­cji mi­li­tar­ny­ch zwa­ny­ch pań­stwa­mi.

Mo­no­pol te­ry­to­rial­ny

       Ale naj­waż­niej­sze je­st to, by wszel­kie or­ga­ni­za­cje mi­li­tar­ne (dziś do­ty­czy to tyl­ko pań­stw), nie mia­ły te­ry­to­rial­ne­go mo­no­po­lu na sto­so­wa­nie prze­mo­cy. Spój­ne te­ry­to­rium sprzy­ja woj­nie. Mo­no­pol na prze­moc sprzy­ja woj­nie. Roz­pro­szo­nym te­ry­to­rial­nie or­ga­ni­za­cjom kon­ku­ru­ją­cym na każ­dy ob­sza­rze, by­ło­by wie­lo­kroć trud­niej do­ko­ny­wać zbrod­ni wo­jen­ny­ch, bo bom­bar­do­wa­nie każ­de­go te­re­nu by­ło­by zwią­za­ne z mor­do­wa­niem i nisz­cze­niem kil­ku wro­gi­ch or­ga­ni­za­cji na raz, a przy oka­zji też wła­sny­ch po­dat­ni­ków. Por­tu, w któ­rym sto­ją jach­ty ru­ski­ch oli­gar­chów Ro­sja nie zbom­bar­du­je.

       Wi­dać, że by dra­stycz­nie ogra­ni­czyć woj­ny, nie trze­ba li­kwi­do­wać bro­ni, nie trze­ba li­kwi­do­wać skłon­no­ści lu­dzi do or­ga­ni­zo­wa­nia się, nie trze­ba być pa­cy­fi­stą. Roz­pro­sze­nie pań­stw, li­kwi­da­cja ich te­ry­to­rial­ne­go mo­no­po­lu, po­wsta­nie ty­sią­ca pań­stw za­mia­st se­tek, sku­tecz­nie ogra­ni­czy wiel­kie woj­ny, spo­wo­du­je, że po­tycz­ki mi­li­tar­ne bę­dą wie­lo­kroć mniej de­struk­cyj­ne.

Uto­pia

       Je­dy­ny pro­blem z tym po­my­słem je­st to, że to uto­pia. Dziś w świe­cie do­mi­nu­ją pań­stwa ma­ją­ce te­ry­to­rial­ny mo­no­pol na prze­moc i dzię­ki te­mu ma­ją du­żą si­łę mi­li­tar­ną. Do­bro­wol­nie te­go nie od­da­dzą, sa­me się nie zli­kwi­du­ją. By to się sta­ło, mu­si te­go chcieć więk­szo­ści lu­dzi, więk­szo­ść ty­ch, któ­rzy przy­mu­so­wo utrzy­mu­ją te nie­mo­ral­ne two­ry zwa­ne pań­stwa­mi. Jak tyl­ko ze­chcą, to prze­sta­nie to być uto­pią.

       Oby­wa­te­le Fe­de­ra­cji Ro­syj­skiej mo­gą nie­dłu­go za­cząć te­go chcieć. Je­śli Ro­sja prze­gra woj­nę z Ukra­iną al­bo na­wet wy­gra, ale po­nie­sie du­że stra­ty, je­śli da­lej bę­dzie trwa­ła ich izo­la­cja, co spo­wo­du­je jesz­cze więk­sze kosz­ty, to oby­wa­te­le w koń­cu się zbun­tu­ją. To bę­dzie bunt lo­kal­ny, bo Ro­sja to wiel­ki kraj. Wie­le je­go czę­ści je­st od­ręb­na – czy to na­ro­do­wo­ścio­wo, czy re­li­gij­nie, czy men­tal­no­ścio­wo. Każ­da ta­ka czę­ść po la­ta­ch bie­dy mo­że w koń­cu za­uwa­żyć, że przy­czy­na nie je­st na­tu­ral­na, to nie ich głu­po­ta czy le­ni­stwo, ale głód, smród i ubó­stwo wy­wo­łu­je Ro­sja. Więc w koń­cu ze­chcą się sa­mi rzą­dzić.

ZSRR

       Tak się roz­pa­dł ZSRR – prze­grał zim­ną woj­nę eko­no­micz­nie i to spo­wo­do­wa­ło po­dział na wie­le nie­za­leż­ny­ch, nie­pod­le­gły­ch pań­stw. Dzi­siej­sza woj­na Ro­sji z Ukra­iną to w isto­cie woj­na do­mo­wa w ZSRR. Trze­ba dą­żyć do ta­kiej sa­mej li­kwi­da­cji Ro­sji, ja­kiej ule­gło ZSRR. Dzi­siej­sze dzia­ła­nia Pu­ti­na to dą­że­nie do od­bu­do­wy ZSRR. Trze­ba to od­wró­cić – wspo­móc roz­pad Ro­sji. Dla­te­go tak waż­ne je­st dziś wspie­ra­nie Ukra­iny wszel­ki­mi spo­so­ba­mi i uru­cha­mia­nie wszel­ki­ch sank­cji w sto­sun­ku do Ro­sji. Roz­pad ZSRR trze­ba do­pro­wa­dzić do sa­me­go koń­ca, do roz­pa­du Ro­sji.

Ma­łe pań­stwa

       Wi­dać bar­dzo wy­raź­nie, że im wię­cej pań­stw, im są mniej­sze, tym le­piej. Wiel­ko­ska­lo­we woj­ny są dla mo­car­stw, dla im­pe­riów. Je­śli chce­my ogra­ni­czać woj­ny, to po­win­ni­śmy dą­żyć do roz­pra­sza­nia pań­stwa, li­kwi­da­cji aspi­ra­cji mo­car­stwo­wy­ch. In­ne­go wyj­ścia nie ma. Na­le­ży po­pie­rać wszel­kie ru­chy se­pa­ra­ty­stycz­ne, wszel­kie or­ga­ni­za­cje dą­żą­ce do odłą­cze­nie się od ist­nie­ją­ce­go pań­stwa. Se­ce­sja po­win­na być dla każ­de­go sy­no­ni­mem po­ko­ju. Wte­dy prze­sta­nie to być uto­pią.

       I wca­le nie je­st tak, że na­le­ży dą­żyć do roz­pa­du tyl­ko mo­car­stw i im­pe­riów. Wszel­kie pań­stwa na­le­ży roz­pra­szać. Gdy­by Ukra­ina by­ła po­dzie­lo­na na wie­le nie­za­leż­ny­ch księ­stw, gdy­by każ­dy oli­gar­cha miał wła­sne, gdy­by Ukra­ina by­ła po­dzie­lo­na na kan­to­ny jak Szwaj­ca­ria, gdy­by skła­da­ła się z kil­ku Cze­cze­ni i Gru­zji, to Ro­sji by­ło­by trud­niej – by wy­grać mu­sia­ła­by ob­le­gać nie je­den Ki­jów, ale dzie­sięć ta­ki­ch sto­lic. Roz­pro­sze­nie utrud­nia atak, ale uła­twia obro­nę. Pi­sa­łem o tym w wie­lu not­ka­ch, od­sy­łam do PS. Do­dat­ko­wo wła­sno­ść pry­wat­na bar­dziej sprzy­ja obro­nie. Atak na pań­stwo, w któ­rym wszyst­ko je­st pry­wat­ne, to za­wsze ła­ma­nia pra­wa – nie po­trze­ba żad­ny­ch spe­cjal­ny­ch kon­wen­cji mię­dzy­na­ro­do­wy­ch, by ata­ku­ją­ce­go ści­gać – wy­star­czy pra­wo kar­ne.

Roz­pra­sza­nie pań­stw

       Mo­im zda­niem każ­dy, kto na­wo­łu­je do cen­tra­li­zmu, słu­ży woj­nie. Unia Eu­ro­pej­ska dą­żą­ca do stwo­rze­nie jed­ne­go eu­ro­pej­skie­go im­pe­rium dą­ży do woj­ny. Mo­no­po­le, w tym te­ry­to­rial­ne, to za­chę­ta do woj­ny. Roz­pro­sze­nie, wła­sno­ść pry­wat­na, kon­ku­ren­cja, wol­ny ry­nek, to po­kój. Cen­tra­li­zm, mo­car­stwo­wo­ść, mo­no­pol, eta­ty­zm, to woj­na.

       Przy­łą­cze­nie Ukra­iny do Ro­sji to bę­dzie bar­dzo po­waż­ny krok ku woj­nie świa­to­wej. Roz­pad wszyst­ki­ch ob­sza­rów Ro­sji na kra­je wiel­ko­ści pań­stw bał­tyc­ki­ch to bę­dzie ko­lo­sal­ny za­czą­tek utrwa­la­nia po­ko­ju na świe­cie. Ale to nie ko­niec – jak to się do­ko­na, to trze­ba roz­pro­szyć Chi­ny, a po­tem USA. Świat tak szyb­ko przy­spie­sza, że to się do­ko­na w cią­gu kil­ku­dzie­się­ciu lat – dzię­ki wy­kład­ni­cze­mu roz­wo­jo­wi tech­no­lo­gii. No chy­ba, że wy­gra cen­tra­li­zm co spo­wo­du­je woj­nę świa­to­wą i ga­tu­nek ho­mo sa­piens cał­ko­wi­cie wy­gi­nie, bo się sam uni­ce­stwi. Ma­my do te­go środ­ki za­gła­dy.

Grzegorz GPS Świderski

PS. Notki powiązane:

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

04-06-2022 [10:44] - u2 | Link:

nie­skoń­czo­ną licz­bę wszel­kiej nisz­czy­ciel­skiej bro­ni

Bez przesady. Skończoną. Już teraz wysyłają zdezelowane tanki, no i brakuje im np. rakiet. Strzelają na oślep, byle uczynić jak największe zniszczenia w infrastrukturze cywilnej.

Obrazek użytkownika Grzegorz GPS Świderski

04-06-2022 [23:19] - Grzegorz GPS Św... | Link:

Nieskończoną. Bo mają jej tyle, że mogą całkowicie unicestwić co najmniej kilkakrotność dzisiejszej populacji ludzi na planecie Ziemia. 

Obrazek użytkownika Grzegorz GPS Świderski

06-10-2022 [20:56] - Grzegorz GPS Św... | Link:

Rosja ma wielokroć więcej broni, ludzi, terenu i zasobów niż Ukraina, a mimo to przegrywa wojnę. Dzieje się tak dlatego, że mocarstwa już się przestają opłacać, a powoli przestają opłacać się wszelkie państwa. Im bardziej zamordystyczne państwo, tym mniej się opłaca. Dlatego Rosja upada. Upadnie też Korea Północna, a nawet Chiny. USA upadną na końcu, bo mają relatywnie najmniej zamordyzmu.