Ale jaki wyrok?

Tzw. opozycja i zakodowani powtarzają jak mantrę, do znudzenia:
- opublikować wyrok,
- zaprzysiąc sędziów czerwcowych,
- i coś tam jeszcze bla bla bla
przedstawiając to jako warunki sine qua non przystąpienia do negocjacji w sprawie TK.


TV Republika i za nią Radio Erewań pytają w sondzie „Czy mają państwo dosyć Sporu o Trybunał Konstytucyjny?” (Link), i słusznie bo ja np. mam serdecznie już, żeby wyrazić się w miarę kulturalnie.

Opublikować wyrok
ale jaki wyrok - przecież Trybunału obradował w składzie dwunasto-osobowym a znowelizowana ustawa o TK (i jeszcze dotąd skutecznie nie obalona) obligowała do minimum  13.
Ustawa z dnia 25 czerwca 2015 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. poz. 1064, z późn. zm.)
art. 44 ust. 3. Orzekanie w pełnym składzie wymaga udziału co najmniej 13 sędziów Trybunału.
http://dziennikustaw.gov.pl/DU/2015/2217
Sędzia Rzepliński tłumaczy to chyba – jeśli dobrze rozumiem Jego pokrętne tłumaczenia – tym, że niby muszą  jakąś rzekomą niemożliwością obradowania zgodnie z ustawą o czymś takim.
Ale musi to na Rusi, a idąc tym tokiem rozumowania mógłbym powiedzieć, że muszę mieć samochód, którym jedzie pan Andrzejek i go se ukradnę, bo skoro nie to mnie jego cena blokuje i go nie zdobędę i miał nie będę. Wprawdzie ustawa zwana kodeksem karnym chyba zakazuje ale skoro sędziom TK można łamać ustawę o TK to chyba ja też mogę inną c’nie.

Idem: zaprzysiąc trzech sędziów. Ale jakich sędziów, skoro wybór tamtych czerwcowych Sejm raczył unieważnić. Sam poseł Platformy Obywatelskiej RP profesor Stefan Niesiołowski vel Konstanty Myszkiewicz rzekł, że jak wygracie wybory to Se możecie zmieniać. Wygraliśmy zatem. Ponadto pan prezydent już zaprzysiągł innych trzech (wybranych przez Sejm RP w miejsce tamtych, których legalność wyboru zakwestionował) i jest 15 sędziów, zgodnie z normą konstytucyjną, którym prezes Andrzejek przydzielił pokoje w siedzibie TK, i płaci się im wynagrodzenie - zatem PAD następnych trzech nie może zaprzysiąc nawet gdyby chciał. Proste jak droga z Izbicy Kujawskiej do Lubrańca.