Teoria spiskowa 4 - tolerancja

Teoria spiskowa 4 – tolerancja

Czyli - co ma Pisz wspólnego z tolerancją i powstaniem Chmielnickiego ?

Na pierwszy rzut oka – nic.

A jednak. Na trop sprawy  doprowadził mnie p. Grzegorz Braun, który w jednym ze swoich świetnych wykładów zauważył słusznie, że różnego rodzaju knowania miejscowych - znaczy naszych – polskich i litewskich  różnowierców z obcymi dworami i odwrotnie  ( w tym wypadku chodziło o Prusy ) kończyły się dla Rzeczypospolitej tragicznie.

Podał przykład spotkania hetmana Krzysztofa Radziwiłła z elektorem pruskim w Piszu w 1632 roku.

Intrygi i zakulisowe gry doprowadziły min w efekcie do powstania Kozaków z Chmielnickim na czele w 1648 roku.

Pisz to małe, spokojne,  trochę senne poza sezonem żeglarskim i turystycznym miasteczko na Mazurach.  

Pisz to też brama wjazdowa na Mazury. Miasto jest  malowniczo  położone nad rzeką Pisą i jeziorem Roś. Otacza go największy w Polsce kompleks leśny – Puszcza Piska, który  zajmuje obszar ca 100 tys ha. Ostatnio zadomowiły się w puszczy nawet rysie ( ciekawostka ). Im mniej ludzi tym natura lepiej się rozwija. Jeszcze trochę a po puszczy będą hasać niedźwiedzie, wilki ( jakaś wataha już się próbuje zadomowić) i rosomaki jak drzewiej bywało.

Poza parafiami  katolickimi znajduje się też w Piszu parafia ewangelicko – augsburska i nie słyszałem, by z tego powodu dochodziło do jakichkolwiek konfliktów religijnych.

- Pisz ? Gdzie jest Pisz ?

- Koło Rucianego.

- Aaa koło Rucianego - tak to teraz kojarzę.

Z Pisza do Rucianego jest siedemnaście kilometrów a od dzikich pól Ukrainy dzieli Pisz dobre tysiąc kilometrów albo i więcej.

Piszem rządzi obecnie p. Andrzej Szymborski pracowity, zacny i potrafiący liczyć ( co jest rzadkością ) burmistrz, który mógłby rządzić też i Polską ku zadowoleniu Polaków – tak sądzę.

To żadna kryptoreklama. Poza satysfakcją, że mogę pochwalić w końcu jakiegoś rzetelnie sprawującego  swój urząd  lokalnego polityka ( szkoda, że tylko lokalnego ) to nic z tego nie mam. W urzędzie miasta płacę podatek rolny i to wszystko

Czego dowiadujemy się z internetu w ostatnich dniach na  temat tolerancji ?

Kanada nie będzie wpuszczać ludzi, którzy posługują się mową nienawiści.-mówi  premier Kanady

Tu nie chodzi o radykalizm islamski tu chodzi o każdy radykalizm – mówi Hillary  Clinton  - kandydatka na prezydenta USA i kto wie, czy nie zostanie wyznaczona do pełnienia  roli prezydenty.  Obym był złym prorokiem.  

Poza wojną (  pfuj – misjami stabilizacyjnymi i pokojowymi )  z terrorystami zajmie się też zapewne ideologiczną rozprawą  z radykalizmem – głównie radykalizmem katolickim.

Tu chodzi o radykalizm katolicki, radykalizm, radykalizm -każdy wyrazisty pogląd, każdy radykalizm,  że ziemia jest spłaszczoną kulą a okrągły ołówek walcem - to też groźny radykalizm.

Wracając do historii.

„ Fałszywa  historia jest matką złej polityki „

Hipoteza robocza.

Rzeczypospolita Obojga Narodów została rozszarpana na kawałki z wielu powodów.

Jednym z nich była nadmierna, pobłażliwa tolerancja w stosunku do innowierców, którzy zamiast zajmować się pielęgnowaniem swojej wiary knuli i spiskowali by tą wiarę zaszczepić siłą innym.

W tym aspekcie należy rozpatrywać także istniejący problem islamskich najeźdźców.

Krótka historia

Konfederacja warszawska – określenie uchwały podjętej 28 stycznia 1573 r. na sejmie konwokacyjnym w Warszawie, zawierającej postanowienia dotyczące zapewnienia swobody wyznania szlachcie w Rzeczypospolitej. Gwarantowała bezwarunkowy i wieczny pokój między wszystkimi różniącymi się w wierze, zapewniała innowiercom równouprawnienie z katolikami i opiekę państwa.

Konfederacja warszawska sprawiła, że XVI-wieczna Polska zyskała w Europie miano "azylu heretyków", a u dzisiejszych badaczy - "państwa bez stosów".

W kraju znajdowali schronienie wyznawcy różnych wyznań, uciekający przed wyrokami katolickich sądów duchownych i trybunałów inkwizycyjnych, a także ludzie nienależący do żadnego wyznania i nieuznający żadnej organizacji kościelnej.

Do spotkania osobistego, Krzysztofa Radziwiłła z elektorem Prus Jerzym Wilhelmem Hohenzollernem doszło w Piszu w dniach 6 i 7 sierpnia 1632 roku. W spotkaniu miał wziąć udział także Rafał Leszczyński ale obowiązki zmusiły go do pozostania w Warszawie.

Krzysztof Radziwiłł ( ojciec Janusza ) – hetman polny litewski,  wyznawca i protektor kalwinizmu - był  gorliwym  przeciwnikiem  duchowieństwa katolickiego i Zygmunta III Wazy.

Na elekcję po jego śmierci przyprowadził klika tysięcy zbrojnych żołnierzy i zamówił pomoc elektora brandenburskiego Jerzego Wilhelma dla zabezpieczenia losu swych współwyznawców.

Rafał Leszczyński – wojewoda bielski był gorliwym ewangelikiem reformowanym i protektorem swoich wyznawców nie tylko w swoich dobrach ale i w całej Koronie. Z tego względu nazywano go "papieżem kalwinów w Polsce „ -protektor Jana Amosa Komenskego.

Jerzy Wilhelm – człowiek niezdecydowany spotkał się z Krzysztofem  na Zamku w Piszu. W maju tego roku po śmierci Zygmunta III Wazy ( 30.04.1632 r ) doszło do wstępnych rozmów wysłanników Krzysztofa i Jerzego Wilhelma.

Krzysztofa reprezentował zwykle  szlachcic Pękalski ( tajny współpracownik )

Jerzy Wilhelm oprowadził gościa po nowo rozbudowanych fortyfikacjach piskiego zamku, które z jego polecenia w  1628 roku wybudował  inżynier Christian Rose. Miał się czym pochwalić. Fortyfikacje dochodziły niemalże do brzegu rzeki i wyglądały na zdecydowanie trudne do sforsowania.

Dzień był ciepły. W powietrzu unosił się zapach żywicy.

Znad pobliskiej rzeki Pisy dochodziły głośne nawoływania flisaków spławiających powiązane w tratwy olbrzymie pnie żywicznych świerków ściętych zimą w pobliskiej puszczy.

Z Pisy przez Narew do Wisły i dalej do Gdańska mazurskie świerki trafiały do warsztatów szkutniczych Gdańska i całej Zachodniej Europy.

Przy pieczystym z dzika i kuflu miejscowego, mocnego  jańsborskiego piwa Krzysztof wyjawił cel swojej prośby o spotkanie.

„ Hetman zaproponował wówczas Jerzemu Wilhelmowi sojusz, do którego oprócz dysydentów polskich, li­tewskich i elektora pozyskano by miasta Prus Królewskich, a jeśli będzie tego wymagać sytuacja także dyzunitów ( w dawnej Polsce - prawosławny, który nie uznał unii brzeskiej z 1596 r ). „

„ Oświad­czył też, że różnowiercy gotowi są nawet wystąpić zbrojnie byleby doprowadzić do poprawy położenia swych wyznań. W związku z tym prosił Jerzego Wilhelma o wiążącą deklarację w sprawie sił, jakimi gotów byłby ich wesprzeć, oraz o skła­nianie innych państw protestanckich, aby przynajmniej przez swe poselstwa zechciały interweniować na rzecz współwyznaw­ców z Rzeczypospolitej. Elektor obiecał przekazać Radziwiłłowi 5 000 żołnierzy i sam przybyć z licznym wojskiem na elekcję oraz wysłać posła do Gustawa Adolfa.”

Jerzy Wilhelm nie lubił podejmować zbyt szybko pochopnych decyzji. Wynikało to zarówno z jego charakteru jak i niepewnej  pozycji w stosunku do Rzeczypospolitej. Był zmuszony lawirować między Polakami i Szwedami. Oświadczył więc Krzysztofowi, że jest przeciwny chwilowo podejmowaniu walki zbrojnej.

„ Uważał, że interwencja zarówno jego, jak i króla szwedzkiego, a tym bardziej dywersja kozacka, może zaszkodzić dysydentom. Radził natomiast, aby — umoc­niwszy jedność innowierców — dochodzić należnych praw w dro­dze legalnej, współdziałając z królewiczem Władysławem

Ta wojownicza deklaracja Radziwiłła, usilne starania o pie­niądze oraz zabiegi o pozyskanie Kozaków  dały powód do twierdzenia panującego do dziś w historiografii, iż hetman rze­czywiście zamierzał zbrojnie dochodzić praw swej „religii"

Zabiegi Krzysztofa Radziwiłła podjęte w 1632 roku spełniły się dopiero 16 lat później.

Z powyższego wynika, że wiara była silniejsza niż wierność narodowi i królowi. W imię protestanckiej wiary wielu najwyższych urzędników w Polsce gotowych było sprzedać Rzeczpospolitą, wydać ją na pastwę wyniszczających wojen, które prowadziły do  ruiny  i finanse i morale.

Także syn Krzysztofa Radziwiłła - Janusz Radziwiłł ( niechlubna postać znana z Potopu) - człowiek obyty w świecie i wszechstronnie wykształcony  przystąpił do Karola Gustawa także ze względów religijnych.

Co ciekawe jako wódz armii Księstwa Litewskiego walczył  z Kozakami Chmielnickiego  i dzielnie się sprawiał.

To tak na marginesie tym, którzy twierdzą, że wyznawcy religii islamskiej zasymilują się ze społeczeństwami Niemiec, Francji – przejmą system wartości gospodarzy i wspólnie popchają taczkę z napisem  - postęp społeczny  i gospodarczy.

Tolerancja pochodzi od słowa tolerować. Tolerować tak - ale zmuszać do tolerancji to inna para butów. Tolerancja nie  oznacza też bezrefleksyjnego  przyzwolenia na moralny relatywizm. Nie mogę się też zgodzić z narzucanym przez polityczną poprawność ( jak aby nie była ) sposobem myślenia czy postrzegania rzeczywistości.

Nikt mnie nie może zmusić do mówienia jak polityczna poprawność nakazuje ani też do akceptowania praw, które nie są zgodne z moimi przekonaniami opartymi o chrześcijańską etykę.

Etyka- dobrowolne przestrzeganie norm postępowania.
Prawo – przymusowe przestrzeganie norm postępowania narzucone odgórnie.

Patrz Feliks Koneczny i jego quincunx ( elementy twórcze każdej cywilizacji ) – prawda, dobro, piękno, zdrowie i dobrobyt.

( korzystałem z ogólnie dostępnych informacji oraz książki - JAN DZIĘGIELEWSKI O TOLERANCJĘ DLA ZDOMINOWANYCH
Polityka wyznaniowa Rzeczypospolitej w latach panowania Władysława IV
WARSZAWA 1986, PAŃSTWOWE WYDAWNICTWO NAUKOWE }

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Ptr

16-05-2016 [18:43] - Ptr | Link:

Tolerancja religijna skazała Rzeczpospolitą na rozszarpanie, ale też wg. mnie uniemożliwiła zbudowanie powszechnego narodowego braterstwa obywateli , które mogło dać potrzebną siłę. Do dzisiaj kpią ,że gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania.
Ci innowiercy, którzy wcześniej knuli , później zdradzili. A wszyscy razem poszli w niewolę prymitywnej dyktatury oraz zaborców germańskich. W tej niewoli zrodziły się dodatkowe upiory, nacjonalizmy i rebelie chłopskie.
Wszystkie ziemie Rzeczpospolitej stały się teatrem najkrwszych wojen , w których najciemniejsze siły tego świata staczały ze sobą boje, a potomkowie dawnych obywateli musieli walczyć po przeciwnych stronach w imię zaborczych mocarstw.
Jeżeli ktoś rozumie w sposób przekonywujący -dlaczego tak się stało- niech to opowie. Na dzień dzisiejszy można tylko powiedzieć , że pomimo wysiłków i modłów na tym łez padole - Shit happens do sześcianu.
Nie wolno tych błedów powtórzyć. Polska nie może być krajem rób co chesz i róbta co chceta.

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

16-05-2016 [18:55] - rolnik z mazur | Link:

Dokładnie. Pozdrawiam ro z m.

Obrazek użytkownika Obserwator_3

16-05-2016 [18:44] - Obserwator_3 | Link:

Witam.

Polecam wykład poprowadzony na zaproszenie p. Grzegorza Brauna: "Akt Intronizacji a ustrój przyszłej Rzeczpospolitej Narodu Polskiego": https://www.youtube.com/watch?...

Pozdrawiam
/-/ Obserwator

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

16-05-2016 [18:57] - rolnik z mazur | Link:

Chętnie wysłucham. Wiedzy i erudycji p. G.B. odmówić nie można. Pozdrawiam ro z m.

Obrazek użytkownika HenrykHenry

16-05-2016 [20:27] - HenrykHenry | Link:

Z przyjemnoscia przeczytalem ten wpis. Takiego bym chcial pana czytac.
To zapewne owoc uwagi Admina , udzielonej poprzednio. Dzieki mu za to . Panu za ten wpis naturalnie tez.

A tak na koniec - pisze Pan -

"To tak na marginesie tym, którzy twierdzą, że wyznawcy religii islamskiej zasymilują się ze społeczeństwami Niemiec, Francji – przejmą system wartości gospodarzy i wspólnie popchają taczkę z napisem - postęp społeczny i gospodarczy."

ja napisze - i dobrze im tak. Zycze im jak najwiekszych "taczek" do tego popychania !!!

Obrazek użytkownika anakonda

17-05-2016 [05:37] - anakonda | Link:

" Takiego bym chcial pana czytac.
To zapewne owoc uwagi Admina , udzielonej poprzednio. Dzieki mu za to ."

---------------------------
Slusznie TOWARZYSZU " Strefa Wolnego Słowa " w koncu do czegos zobowiazuje.:))

" ja napisze - i dobrze im tak. Zycze im jak najwiekszych "taczek" do tego popychania !!! "

---------------------------
Damy rade, taczki podczepimy do Mercedesa i bedzie OK.:))

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

17-05-2016 [08:12] - rolnik z mazur | Link:

Es wird nicht so heiss gegessen, wie gekocht. Nur mit der Ruhe. Pozdrawiam ro z m

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

17-05-2016 [06:30] - rolnik z mazur | Link:

A dlaczego miałbym się przejmować adminem ? Piszę co uważam za słuszne z mojej własnej perspektywy. Admin jeść mi nie daje - puści to puści, nie puści to też się nie obrażę. Pozdrawiam ro z m.

Obrazek użytkownika ruisdael

17-05-2016 [07:51] - ruisdael | Link:

Obecnie wyznawcy ewangelicko-augsburscy nie mają zdolności sprowadzić wielotysięcznej armii (jak na razie), ale skutecznie dają wyraz "patriotyzmu" w każdych wyborach, głosując zawsze przeciw wszystkiemu co ma powiązania z katolicyzmem.

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

17-05-2016 [08:17] - rolnik z mazur | Link:

Tego nie wiedziałem - interesująca uwaga. Pozdrawiam ro z m.

Obrazek użytkownika harakiri

17-05-2016 [11:19] - harakiri | Link:

Zawsze warto zainteresować sie historią miejsca w którym się mieszka. Można się dowiedzieć ciekawych rzeczy, przekonałem sie o tym sam. Jednak w powyższym tekście są nieścisłości. Przecież Krzysztof Radziwiłł to kalwin a Jerzy Wilhelm ewangelik, to nie to samo. Czyli to spotkanie w Piszu to był jakiś sojusz kalwinów z ewangelikami, czy może próba sojuszu. Nic dziwnego w tym nie ma. Typowa praktyka na ziemiach między Renem a Berezyną gdzie wielcy panowie prowadzili własne polityki. Co do konfederacji warszawskiej to tam chyba Zamojski wygłosił przemówienie że "Oddałbym pół zdrowia... itd" które i do dzisiaj niejednemu działa na wyobraźnię. Ale nie widzę jakiegoś większego związku z powstaniem Chmielnickiego. Według mnie był to wynik zabiegów Ossolińskiego (był wcześniej na Siczy) który nie chciał wojny z Turcją do której parł Władysław IV nęcony weneckimi pieniędzmi. P.S - Pisałem na gorąco i coś mogłem pomylić.

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

17-05-2016 [13:54] - rolnik z mazur | Link:

Jak najbardziej warto. Nigdy nie wiadomo na co się trafi. K. Radziwiłłowi jako kalwinowi było bliżej do ewangelika Jerzego Wilhelma niż do katolików polskich. K.R. chciał wprzęgnąć Kozaków w wojenki z Polską i ją w ten sposób osłabić - sądził, że osłabiona Korona będzie bardziej podatna na manipulacje religijne. To się sprawdziło niestety. Tak sobie kalkulował - raz wyrażona myśl zaczyna żyć własnym życiem. Czy był bezpośredni związek z powstaniem Chmielnickiego ? Raczej nie. To czysta spekulacja. To może być taki związek jak festiwal gwiazd rocka w dolinie Charlotty koło Słupska z tym, że żoną Jerzego Wilhelma była Elżbieta Charlotta von Wittelsbach od której imienia ta piękna dolina się zwie. Pozdrawiam ro z m.