Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Zaściankowość
Wysłane przez jazgdyni w 01-04-2022 [22:48]
Nastroje już opadły. Zrozumiała ekscytacja z tej rangi wizyty też. Obserwując i teraz analizując całe to zdarzenie, które najprawdopodobniej kiedyś zostanie uznane za jedno z ważniejszych w historii całego świata, z pewną przykrością daje się zauważyć, że nadal, mimo wysiłków, jesteśmy społeczeństwem zaściankowym.
Raczej nie byliśmy zbyt szczęśliwi, jak Joe Biden wygłosił ostatnie przemówienie, którego właściwie najbardziej oczekiwano w ciągu tej zagranicznej wizyty i natychmiast po tym wyjechał do siebie. Powszechnie odczuwano, że prezydent USA zawiódł nasze oczekiwania. Poczuliśmy się niedowartościowani. Dlaczego?
To już tydzień od wizyty w Polsce prezydenta Stanów Zjednoczonych, można bez kozery powiedzieć – najważniejszego światowego przywódcy, Joe Bidena wraz ze swoimi najważniejszymi ministrami.
Nastroje już opadły. Zrozumiała ekscytacja z tej rangi wizyty też. Obserwując i teraz analizując całe to zdarzenie, które najprawdopodobniej kiedyś zostanie uznane za jedno z ważniejszych w historii całego świata, z pewną przykrością daje się zauważyć, że nadal, mimo wysiłków, jesteśmy społeczeństwem zaściankowym.
Raczej nie byliśmy zbyt szczęśliwi, jak Joe Biden wygłosił ostatnie przemówienie, którego właściwie najbardziej oczekiwano w ciągu tej zagranicznej wizyty i natychmiast po tym wyjechał do siebie. Powszechnie odczuwano, że prezydent USA zawiódł nasze oczekiwania. Poczuliśmy się niedowartościowani. Dlaczego?
Kilkadziesiąt minut po zakończeniu, można śmiało powiedzieć, odezwy do narodów świata, co niesłychanie ważne – wygłoszonej w Polsce, w Warszawie, na dziedzińcu Zamku Królewskiego – czyli miejsce i czas pełne symboli – popularny i ekscytujący aspirantów na specjalistów od szerokiego, strategicznego spojrzenia, doktor Jacek Bartosiak, który świetnie myśli i analizuje; świetnie pisze kolejne futurologiczne opasne książki (i nie tanie), lecz jednak w licznych wypowiedziach, dyskusjach i debatach, zaczyna przypominać pasażera z genialnego "Rejsu" Marka Piwowskiego, wypowiedział pełne złości i rozczarowania, że przemówienie Joe Bidena było marne, dokładnie: "... Natomiast muszę powiedzieć, że przemówienie Bidena było bardzo złe. Przemówienia służą temu, żeby wzmocnić odstraszanie, albo osiągnąć pewien efekt sygnalizacyjny."
Tymi słowami, jak to doktor Bartosiak ma w zwyczaju, "specjalistycznymi" słowami eksperta, udowodnił, że jest właśnie egzemplifikacją typowego Polaka, mieszkańca Zaścianka, często też przez naszych wewnętrznych wrogów, nazywanym Ciemnogrodem.
Taka postawa, którą dalej będę omawiał, gdyż niestety nadal jest jednym z głównych grzechów narodowych, gdy się nieco zastanowić, jest infantylna. Pokazuje bardzo miłą i rozczulającą cechę każdego bobasa – przytul mnie, dopieść, weź na ręce, daj lizaka. Lub też dalej szukając wzorców, postawę czarnoskórych mieszkańców Afryki w epoce kolonializmu, których było łatwo "obłaskawić" i zyskać przychylność, jeżeli darowało się im groszowy perkal i kolorowe paciorki.
Czy my, Polacy – dumny naród – mamy coś wspólnego z dziećmi i prostymi murzynami, z których za wspomniane koraliki robiono niewolnikami na amerykańskich plantacjach bawełny?
Tak, czy inaczej - doktor Jacek Bartosiak nie dostał paciorków, nie został pogłaskany i był zły.
Jeżeli wspomniany pan Jacek, światowy człowiek, debatujący jak równy z równym, z generałami z Pentagonu i wymieniający poglądy, z autentycznym geniuszem przewidywania dziejów świata, George'm Friedmanem, jest rozczarowany, to jak musi się czuć przeciętny Polak, który jeszcze bardziej pragnie dostać cukierka.
Słowo ZAŚCIANKOWOŚĆ podrzucił mi bardzo mądry człowiek i jeden z najlepszych amerykanistów, profesor Zbigniew Lewicki.
Choć koncentrowałem się na innym, właśnie wylęgającym się w opinii publicznej słowie, któremu prorokuję karierę tej miary jak target, czy selfi.
Słyszę, że wśród naszych nieszczęsnych elit, a szczególnie tych młodych i świeżych, jak marchewka wyrwana z gruntu w kwietniu, robi karierę i wzbudza zachwyt nowe słowo: mikromania. Stosowane jest ono do opisu naszego społeczeństwa. Jest w tym pewna racja, tylko po co tak głupio to nazywać?
Mikromania to przeciwieństwo znacznie bardziej popularnej megalomanii ( tu mistrzem świata jest marszałek Grodzki – "trzecia osoba w państwie", ).
Więc mikromania jak to mówią, jest skazą w naszym narodzie spowodowaną upadkiem państwa, rozbiorami, a potem długotrwałym zniewoleniem.
Tych, co mieli przewodniczyć i poprowadzić państwo zniszczono, a reszta już tylko zajmowała się tym, jak tu przeżyć.
Przez lata nas wychowywano w poczuciu, że jesteśmy raczej mało warci. Że te państwo pomiędzy "gigantami" – Rosją i Niemcami to twór chwilowy.
Mikromania jest słowem ze słownika medycznego; z psychiatrii i psychologii.
Oznacza ni mniej, ni więcej - "chorobliwe uznawanie siebie za człowieka bez żadnej wartości". Usuwamy słowo "chorobliwe" i z medycyny przechodzimy do socjologii.
Czy jesteśmy narodem, który ma taki kompleks, że uważa siebie, za ludzi o niższej wartości? Stanowczo powiem – tak.
Można powiedzieć – już setki lat – z zewnątrz, Rosjanie, Austriacy, Francuzi, a przede wszystkim Niemcy, z całym przekonaniem, nie tylko sami tak uważali, lecz najgorsze, nachalnie wmawiali nam, że jesteśmy czymś gorszym, czymś podlejszym, głupim i niedomytym. Jak powiedział nienawidzący Polaków władca Prus już pod koniec XVIII wieku, Fryderyk Wielki, że jesteśmy "biednymi Irokezami". Więc on nam nad Wartą, byśmy czuli sie jak w domu, zrobi "neu Amerika". Taki nowy Dziki Zachód z prymitywnymi tybulcami.
Pruski bufon i kretyn, władca kraju o kilkaset lat młodszego od Rzeczypospolitej kraju, który zapomniał, jak składali hołdy naszej koronie.
Niestety, moment historii był taki, że na dworach słuchano tego prusaka, a nie choćby jednego polskiego arystokratę, czy mędrca. Bo my byliśmy ci durni.
Czy te ponad 300 lat deptania Polski i Polaków nie musiało również wpłynąć na nasze własne poczucie wartości? Oczywiście, że musiało. Nasz sukces jest tylko taki, że mimo wszystko nie udało się nas złamać. Poturbowani, pokaleczeni i psychicznie uszkodzeni przetrwaliśmy.
Pominę już te dalsze cięgi, których nam historia nie szczędziła i chyba dosyć kontrowersyjnie powiem, że na nasze dzisiejsze poczucie niskiej, własnej wartości, najwięcej szkód dokonała tak zwana III Rzeczypospolita. Okres historii, z krótkimi przerwami, od 1989 roku do roku 2015. Paskudne 26 lat, w czasie których zamiast budować, niszczono co się dało. Niestety też psychikę Polaków.
Choćby przez takie dziunie jak Róża Thun, czy "rasowa Polka", Olga Tokarczuk i prof. Środa.
Elementem istotnym tej całej mikromanii jest oprócz przekonania o swojej niewielkiej wartości, była też utrata godności i wiary we własną moc sprawczą. Zamiast stać dumnie wyprostowanym i optymistycznie twórczym, staliśmy z pochylonymi głowami i dawaliśmy się poniewierać. Taka postawa i mit Zachodu – krainy szczęścia, do której wreszcie mamy otwarty dostęp, sprawił, że 3 miliony Polaków ruszyło na zachód. I tak oto wykładowca akademicki realizował się w knajpie zmywając naczynia, a pani doktor ze specjalizacją ciężko pracowała przy staruszkach w domach opieki. Żadna praca nie hańbi – to fakt. Lecz upadek na drabinie społecznej to spora trauma. Lecz zachód tak wabił. I tak wielu Polaków upodlał, deprecjonował i pozwalał się wykorzystywać. Irokezi...
Wieki całe byliśmy narodem dumnym. I krnąbrnym. Niewiele graliśmy w europejskie gierki. Nie za bardzo było nam po drodze z tymi, co praktycznie rządzili całą Europą – z Habsburgami i z Hohenzollernami. Ale bywało różnie.
Mama moja, jak i dziadek Kazimierz, mieszkali w okolicach Żywca. Bardzo szanowali Habsburgów. Nie ze względu na pamięć austriackiego zaboru, który wcale nie był o wiele lepszy od pruskiego, czy rosyjskiego. Ich stosunek do tego rodu ukształtował już arcyksiążę Karol Stefan Habsburg, popularnie uważany za władcę "państwa żywieckiego", który w roku 1916 omalże nie został królem jeszcze nie istniejącej Polski. Lecz Berlinowi i Wiedniowi nie podobało się, że Karol Stefan postanowił zostać Polakiem. Więc został, lecz korony nie zdobył.
W 1924 roku arcyksiążę odzyskał od państwa polskiego swoje żywieckie majątki liczące około 50 tyś ha. Na zwrot majątku miała niewątpliwie wpływ postawa dwóch jego synów, którzy wstąpili do wojska polskiego i walczyli w wojnie z bolszewicką Rosją. Leon Karol Habsburg w 1920 był rotmistrzem, dowódcą szwadronu w 11 pułku ułanów (mój dziadek także). Do 1924 roku służył w Wojsku Polskim. Zmarł w 1939 r. w swoim majątku w Bestwinie.
Natomiast Karol Olbracht Habsburg, do 1918 roku zawodowy oficer armii austriackiej, był pułkownikiem WP, dowódcą XVI brygady artylerii 16 Pomorskiej Dywizji Piechoty, dowódcą twierdzy Grudziądz, dowódcą artylerii Grupy Operacyjnej w 6 Armii. Odznaczony został Krzyżem Walecznych.
A gdy w 1939 Hitler pogrążył Rzeczpospolitą w cieniu niemalże na 6 lat i splamił ją krwią pomordowanych, arcyksiążę Karol Olbracht wsławił się, jak to podaje Stanisław Cat Mackiewicz, oznajmiając nazistom, jak proponowali mu niemieckie obywatelstwo i ochronę:
„Moje pochodzenie jest niemieckie, moim macierzystym językiem jest język niemiecki, ale jestem obywatelem polskim i uważam się za Polaka”.
Warto dodać, że nie on jeden wolał być Polakiem, niż Niemcem. W mojej Gdyni leży pochowany admirał Józef Michał Unrug, urodzony jako Joseph Michael von Unruh. Gdy już dostał się do niemieckiej niewoli po niesamowitej obronie Helu, naziści wielokrotnie go namawiali, by przeszedł na ich stronę, proponując mu, jako admirałowi dowódcze stanowiska w Kriegsmarine. Odpowiedź była krótka:
1 września zapomniałem, jak się mówi po niemiecku.
Jeżeli tyle dobrego nam Polakom daje się powiedzieć o Habsburgach, to w Hochenzollernach mieliśmy nienawistnych wrogów Polski i Polaków i im zawdzięczamy niemiecką butę i traktowanie nas do dzisiaj z pogardą, jako Untermeschów – podludzi. Oni najbardziej zarazili (i nadal to czynią) tą egzotyczną mikromanią i robieniem z Polski Ciemnogrodu.
Cesarz Niemiec, który dołożył się do rozpętania I Wojny Światowej, Wilhelm II był ostatnim władcą z dynastii Hohenzollernów(link is external), a jego przodek - Albrecht von Hohenzollern był ostatnim wielkim mistrzem zakonu krzyżackiego. Wilhelm II lubił nawiązywać do tego pochodzenia i kultywował pamięć o Krzyżakach.
My Wilhelma II głównie pamiętamy z incydentu, jak polski rolnik ośmieszył niemiecką administrację, co przeszło do historii jako "Wóz Drzymały".
A miłość cesarza do krzyżackich korzeni, przypomina nam epokowy błąd króla Jagiełły, który po wygranej Bitwie pod Grunwaldem, nie dobił i rozproszył Krzyżaków, choć łatwo mógł to zrobić. Nie byłoby wtedy Prus, więc może i Niemcy byłyby inne.
Niszczenie, wówczas potężnej Rzeczpospolitej Obojga Narodów, według mojej osobistej opinii, zaczęła się wówczas, gdy po dynastiach Piastów, Jagiellonów zostaliśmy królestwem elekcyjnym. Wtedy to dużej wagi nabrało pospolite ruszenie – gdzie szlachta głosowała bezpośrednio, poprzez senatorów.
Nie mogło to się podobać europejskim monarchiom, opartym na zasadach sukcesji dynastycznej (w tym monarchiom absolutnym), gdyż Polska demonstrowała zalążki demokracji. Oczywiście nie pełnej, bo tylko szlacheckiej; lecz to wystarczyło, by wzbudzić niepokój rządzących w innych krajach.
Uczciwie jednak trzeba przyznać, że był to też krok do upadku wielkości Polski.
Europejska antypolskość wspięła się na samą górę i utrzymuje się do dzisiaj, gdy w Rosji na carskim tronie usadowił się Piotr I, w Rosji zwany Wielkim (choć wielu historyków ten przełom widzi w czasach Iwana Groźnego).
Piotr I, wędrując po Europie, poddał się pruskiej, antypolskiej propagandzie i Moskwa, będąca dotąd nawet polonofilska, stała się zdecydowanie antypolska. Piotr I pewnie też nie mógł przeboleć, że kilkadziesiąt lat wcześniej, w 1610 hetman Stanisław Żółkiewski, zdobył Moskwę i Polacy przez dwa lata tam administrowali. Czego (zdobycia Moskwy) już póżniej nikt nie zdołał dokonać. Ani Napoleon Bonaparte, ani Adolf Hitler.
Rzeczpospolita, już za Piastów była państwem otwartym, gdzie chętnie i bez problemów osiedlały się różne nacje. Czy to w późniejszych czasach mogło powodować, że istnaiała możliwość wykształcania się u nas, słynnej od II WŚ, V kolumny? Jak widzimy, istniejącej aktywnie do dzisiaj.
Już w czasie Potopu Szwedzkiego, mogli najeźdźcy swobodnie plądrować i niszczyć RP, bo wśród możnej magnaterii znalazło się trzech zdrajców - Janusz Radziwiłł, Krzysztof Opaliński i Hieronim Radziejowski. Czy to nie prekursorzy V Kolumny, ustawicznej partii antypolaków, jak potem Targowica, KPP, PZPR, czy Platforma Obywatelska, PSL i SLD dzisiaj.
Cały ten trend, ludzie z polskimi Dowodami Osobistymi, którzy usilnie pragną, by naszym krajem inni rządzili, bo podobno lepiej to potrafią; i dla których słowa patriotyzm, czy suwerenność, to, jak dzisiaj mówi Putin, to faszyzm i nazizm, zajmują się głównie niszczeniem wizerunku, dobrego imienia Polski i Polaków – kłamiąc, manipulując, donosząc na Polskę do zewnętrznych międzynarodowych instytucji; a także pracując i szpiegując dla innych państw.
Po prawdzie takich ludzi znajdzie się wszędzie; w każdym państwie. Lecz jest to zazwyczaj w państwach demokratycznych poziom 2 – 3 procent. U nas, szacuję, jest tego aż 20%.
Charakterystycznym, i trzeba przyznać sprytnym, bolszewickim posunięciem było usadowienie tych antypolskich dywersantów na wysokich stanowiskach w stolicy, oraz we władzach największych miast. To oni, nasza przeklęta V Kolumna, inaczej Totalna Opozycja, związek bolszewików z zachodnimi lewakami, pod nazwą neoliberalizmu, niszczą Polskę na zewnątrz i od środka – to oni wmawiają przez te ostatnie dziesięciolecia, że jesteśmy zaściankiem, że jesteśmy nieudacznikami, którzy nic nie potrafią. Po co takiemu narodowi armia – wystarczy psychiatra (min. Klich) by zlikwidować te śmieszne siły; po co takiemu narodowi wykształcenie, matematyka won z matury... rozpoczął tu te przemiany najbardziej śliski, amoralny prawnik, Roman "Koń" Giertych. A 8 lat prawdopodobnego agenta naszych wrogów, Niemiec. o ustawianie kultury i obyczajów Polaków na poziomie słynnego "Piwka, Grilla i Tańca z Gwiazdami". Oraz "ciepłej wody w kranie"
Gdy PiS przejął władzę, dał ludziom 500+, zlikwidował skrajną nędzę, tak, że ci dotychczas bardzo biedni mogli wreszcie zobaczyć morze, pojechać do Dębek, Karwii, czy nawet Sopotu, to dziunia z warszawskiej tęczowej "elyty" narzekała, że na plaży śmierdzi, a brudasy hałaśliwie się zachowują. Tak, tak... brudasy, my, motłoch, ludzie nic nie warci.
Biedak ukradł w markecie batonik za złotówkę – sąd wymierzał mu parę miesięcy bezwzględnego więzienia. A były minister rządu Tuska miał w skrytkach, w wydrążonych, stołowych nogach parę milionów, co było tylko małym ułamkiem ukradzionych, mafijnych pieniędzy, to sąd wypuścił go z aresztu, bo się chłopak męczy.
Czy w takim cyrku, widząc taką bezczelność, taką pogardę uzurpatorskich elit Kiszczaka, Urbana i Michnika: taką pogardę do sprawiedliwości i rozumu, kształtowanego przez prymitywne, jak dla Zulusów w XVIII wieku, media, polski naród jest w stanie przeciwstawić się nieustannemu praniu mózgów, wmawiana poczucia niskiej wartości, głupoty i dziadostwa. Kto może skutecznie podnosić z kolan i prostować kręgosłupy? Dzisiaj to chyba tylko Iga Świątek i Robert Lewandowski. Gdy ciągle naprzeciwko stoi armia wrogów.
Ten zły osąd polskiego narodu, traktujący nas jako durniów, kłótliwych krętaczy (tu coś w tym jest), czy złodziei jednak się utrwalał.
Parę przykładów ze strony możnych tego świata.
„Znam tylko dwa typy Polaków: tych, którzy się zbuntowali przeciwko mnie, i tych którzy pozostali mi wierni – jednych nienawidzę, drugimi gardzę.”
Car Mikołaj Romanow po Powstaniu Listopadowym w 1830.
„Dajcie Polakom rządzić, a sami się wykończą.”
Otto von Bismarck, kanclerz Rzeszy.
„Oddać Polakom śląski przemysł to jak dać małpie zegarek.”
David Lloyd George, brytyjski premier w latach 1916 – 1922.
Lecz były też ciekawe słowa. I to z jakich ust.
„Istnieje jedna tylko alternatywa dla Europy: albo azjatyckie barbarzyństwo pod przywództwem moskiewskim zaleje ją jak lawina, albo Europa musi odbudować Polskę, stawiając między sobą a Azją 20 milionów bohaterów, by zyskać na czasie dla dokonania swego społecznego odrodzenia.”
Karol Marks, w roku 1866 na posiedzeniu Rady Międzynarodówki
„Niewiele jest zalet, których Polacy by nie mieli, i niewiele jest też wad, których umieliby się ustrzec.”
Winston Churchill
Jak każdy silny naród mieliśmy oczywiście swoje typowe wady. Lecz je zauważaliśmy. Pisał o tym już Jan Kochanowski i Piotr Skarga.
Lecz nigdy nie było to naigrywanie się z nich i pogarda do narodu, jednocześnie powodująca pogorszenie samooceny i pozbycia godności, oraz chęci do autonomicznego działania.
Książek opisujących wszelakie polskie grzechy i wady ukazało się wiele. To analizowanie, umartwianie się, narodowa ekspiacja i opisywanie 21 polskich grzechów głównych (młody pisarz Piotr Stankiewicz), to również ciekawe zjawisko.
Powróćmy jednak do prezydenta Bidena. Kto z kolegów i koleżanek nie powie, że szkoda iż prezydent USA nie oznajmił o budowie stałej bazy wojsk amerykańskich na naszym terenie. Oczywiście, że wszyscy tego pragniemy i byśmy się bardzo cieszyli, gdybyśmy to z ust Bidena usłyszeli.
Tylko... moment refleksji wystarczy i zrozumienie, że w tamtej chwili i w tamtym miejscu, on nie mówił do 20 milionów świadomych Polaków. A nawet do tych wszystkich walczących i cierpiących Ukraińców. On mówił do wszystkich; do 7 miliardów ludności Ziemi. On obiecywał obronić naz przed kolejną zarazą – brutalnym, morderczym imperializmem i kolejnym Hitlerem. I to tak, by użycie broni nuklearnej nie uczynilo z planety bezludnej pustyni.
Więc, czy był powód, by jako niedopieszczeni i nie obdarowani Pigmeje, dąsać się na gościa naszego kraju?
.
Komentarze
01-04-2022 [19:18] - Ijontichy | Link: Grupa C:
Grupa C:
1. Argentyna
2. Arabia Saudyjska
3. Meksyk
4. POLSKA
Argentyna i Meksyk...no i dobrze :-)))
01-04-2022 [22:57] - jazgdyni | Link: Czyli średnio na jeża.
Czyli średnio na jeża. Jaaaaaaeżeli wybuchnie wojna z Białorusią, to mistrzostwa wygramy.
01-04-2022 [19:45] - EsaurGappa | Link: To bardzo boli,wzburza krew w
To bardzo boli,wzburza krew w żyłach,odbiera oddech urodzić się Polakiem i spojrzeć kim się jest.
Jesteśmy dzieckiem Nowoczesnej Europy!Czy ostatnią sierotą po wszechpoteżnym kościele katolickim!Kim jesteśmy panie Janku.?
01-04-2022 [23:06] - jazgdyni | Link: @EsaurGappa
@EsaurGappa
Ja nie jestem dzieckiem Nowoczesnej Europy. Jestem podgolonym, wąsatym staruchem w kontuszu, który stępia resztki zębów, walcząc o Rzeczpospolitą. Tyle mogę; choć 100 metrów z Piorunem na plecach jeszcze bym się przeczołgał. Naród nam się robi galaretowaty. Łącznie z rządem. Bardziej mi teraz bliżej do ukraińskiego Kozaka.
Zainstalowałem sobie Telegram w telefonie i odbieram relacje z pola walki. Minister MON powinien to obowiązkowo zalecić Polakom między 16 a 65 rokiem życia.
01-04-2022 [20:46] - u2 | Link: doktor Jacek Bartosiak, który
doktor Jacek Bartosiak, który świetnie myśli i analizuje; świetnie pisze kolejne futurologiczne opasne książki (i nie tanie)
Niedawno kupiłem książkę pt. "Nadchodzi III wojna światowa", której współautorem jest w/w razem z Piotrem Zychem. Oczywiście w formie e-book. Nie była wcale taka droga. W dodatku jest to transkrypcja rozmów które są dostępne zapewne nadal jeszcze na kanale YT pt. "Historia Realna" p. Zycha.
Książka współgra z wizjami Cz. F. Klimuszki (1905-1980), którego kilka razy wspominałem na NB. Również mnie ciekawi w jaki sposób Polska może się stać taką potęgą jaką była w tzw. Złotym Wieku, kiedy była europejską potęgą kontynentalną "od morza do morza" :-)
01-04-2022 [20:57] - Pers | Link: @u-bocik
@u-bocik
Ty lepiej kup sobie "Kubusia Puchatka"
Tylko obawiam się, że to może być dla ciebie za trudne...
01-04-2022 [21:05] - u2 | Link: Grupa C:
Grupa C:
1. Argentyna
2. Arabia Saudyjska
3. Meksyk
4. POLSKA
02-04-2022 [08:50] - sake3 | Link: @pers....Pewnie zazdrościsz
@pers....Pewnie zazdrościsz że ludzie czytają, staraja uzupełnić wiedzę, poznac poglądy..Twoje oczytanie zaczyna sie i konczy na własnych propagandowych agitkach,tak stronniczo i fatalnie napisanych,że ,,Kubuś Puchatek'' to przy nich arcydzieło Bardzo słusznie nazywam cię ,lordem Hau-hau.
02-04-2022 [09:21] - jazgdyni | Link: Sake, to jest jego praca.
Sake, to jest jego praca. Ktoś mu płaci za te bzdety i nudne kpiny. Możemy się domyślać, kto jest pracodawcą. To tak oficjalnie. Bo poufnie wiemy świetnie z kim mamy do czynienia.
Przyjmujemy filozofię, że szacunek należy się też pracowniczce, co czyści wychodki, czasami po strasznych świniach. Lecz musimy samych siebie zapytać, czy szacunek się należy ewidentnemu zdrajcy swojej ojczyzny (jak wiem, ruskiego paszportu nie dostał). I czy te jego tak zdobyte pieniądze tak potwornie śmierdzą, że żaden bank nie powinien ich przyjąć.
Poza tym skala gościa. Jak jest już głośno, wiemy, że ruskim burżujom konfiskują luksusowe jachty. A temu tutaj można co najwyżej skonfiskować dwuosobowy ponton plus pompka do jego nadmuchania.
02-04-2022 [09:45] - sake3 | Link: @Jazgdyni.....O jakiej
@Jazgdyni.....O jakiej poufności tu mowa?Ten człowiek jest dumny z tej swojej pracy i głosi to wszem i wobec.Pławi się w autozachwycie i jest dumny z ,,osiągnięć'' rosyjskiej armii nawet gwałtów,rabunków,morderstw cywilów towarzyszących działaniom wojennym..Tam gdzie ich nie ma tworzy fakty Prędzej jestem w stanie zrozumieć prostego żołnierza niż politruka z jego pogardą do prawdy.
02-04-2022 [11:25] - jazgdyni | Link: No cóż... tacy oni są. Nie do
No cóż... tacy oni są. Nie do zrozumienia w naszej cywilizacji.
01-04-2022 [21:07] - terenia | Link: @u2
@u2
Nazwisko kontrowersyjnego publicysty historycznego brzmi Zychowicz ,tak jest wspólautorem książki "Nadchodzi III .wojna światowa"Książka napisana wspólnie z p.dr nauk społecznych (niemniej kontrowersyjnym znawcą spraw strategii wojskowych) J.Bartosiakiem. https://pulaski.pl/member/jace...(link is external)
01-04-2022 [21:27] - u2 | Link: Nazwisko kontrowersyjnego
Nazwisko kontrowersyjnego publicysty historycznego brzmi Zychowicz
Mea Culpa. Oczywiście p. Zychowicz :-)
PS. Pisze książki historyczne, ale próbujące obalać istniejące stereotypy. Mam jego ksiazki pt. Żydzi 2., Sowieci. Z większoscią jego tez się zgadzam. Ale oczywiście mam swoje własne, niepowtarzalne zdanie na większość spraw współczesnych, historycznych i futurystycznych :-)
01-04-2022 [22:56] - jazgdyni | Link: @terenia & @u2
@terenia & @u2
tak, tak - Zychowicz. Dobrze zgrany duet - Bartosiak - Zychowicz. Jeden, raz jest tym mądrym, a drugi tym, co dobrze gada. Obaj kochają dobrze zarabiać. No takie czasy nastały, a Polacy na gwałt potrzebują nawet skromnych autorytetów. Czy ktoś sądzi, że z prawej strony nie ma manipulacji, jeżeli na tym można sporo zarabiać? Dosyć prostolinijny jutjuber, juz nie tylko sportowy, ale tez polityczny, Krzysztof Stanowski, dumnie oświadczył, że już na czysto zarobił 4,5 miliona.
Więc jak zwykle - zawsze najważniejsza jest forsa Polacy.
Ps. Stanowski gadał z bartosiakiem i Zychowiczem prawie 3 godziny. I nie było to takie głupie.
01-04-2022 [23:04] - u2 | Link: Krzysztof Stanowski, dumnie
Krzysztof Stanowski, dumnie oświadczył, że już na czysto zarobił 4,5 miliona.
Ma u mnie premię za to, że postawił na niszowe szachy, a nie na dojenie frajerów na boksie :-)
02-04-2022 [00:09] - jazgdyni | Link: @u2w Popieram
@u2w
Popieram
01-04-2022 [23:09] - jazgdyni | Link: Sorry @u2 - chłopaki tłuką
Sorry @u2 - chłopaki tłuką kasę. To fajny sposób, jak ma się gadanego.
01-04-2022 [23:22] - u2 | Link: chłopaki tłuką kasę
chłopaki tłuką kasę
Ale, ale. Nie oszukują jak w przypadku Amber Gie. Nie obiecują złotych gór, tylko robią doskonałą robotę, za którą należy im się złoto. Z przyjemnością obejrzałem odcinek o niszowych szachach, było tam również o szacho-boksie i o pewnej subtelnej różnicy pomiędzy Lennoxem Lewisem a Andrew Gołotą :-)
02-04-2022 [00:08] - jazgdyni | Link: @u2
@u2
Gdybym uważał, że to ściema, a i onuce ze szwabskim szparagiem, to bym nie słuchał Są autentycznie dobrzy i się nie oburzam, że szczerze oświadczają, ze robią to dla kasy.
Dyskusje Mazurek - Stanowski są moim ulubionym kanałem. Słucham ludzi mądrych i nie nadętych. Jezzz... jak chciałbym sobie z nimi pogadać. Mimo, że to już inne pokolenie. lk
02-04-2022 [00:20] - u2 | Link: szczerze oświadczają, ze
szczerze oświadczają, ze robią to dla kasy
Co prawda nie słyszałem tego ich manifestu, ale jak robią dobrą robotę, to należy im się dobra kasa:)
PS. Pan Stanowski oburzył się bodajże na Najmana, który zaczął promować Słowika z Pruszkowa, może to była jakaś ustawka, nie wykluczam, ale również została zarysowana pewna cienka czerwona linia, której nie warto przekraczać dla kasy:)
02-04-2022 [08:07] - jazgdyni | Link: Jest jeszcze jeden bardzo
Jest jeszcze jeden bardzo ważny wątek związany z tytułowym Zaściankiem, oraz z odezwą prezydenta Bidena. Bardzo dobrze wytłumaczył to doktor Leszek Sykulski w TV Republika. Zaścianek bardzo nie lubi być niedoinformowany. Chce wiedzieć wszystko i to z detalami. Wprost żąda tego. Tymczasem na całym świecie w polityce, w szczególności w kwestiach wojskowych zawsze istniały i będą istnieć informacje niejawne. Dlaczego? Informowanie o pewnych sprawach opinię publiczną, to także zawsze poinformowanie również wroga. Po to właśnie każde służby specjalne mają tzw. biały wywiad. Czyli śledzenie wszystkiego, co osoby władzy (i nie tylko) powiedziały.
Tak więc domaganie się na przykład tego, czy na terytorium RP jest broń atomowa, czy jej nie ma, to głupota. Pokazuje się publicznie dwie pozyskane baterie systemu Patriot, by wróg się zastanowił, zanim skieruje na Polskę jakąś rakietę. Nawet hipersoniczną. Lecz o wielu sprawach po prostu się nie mówi. Żadna pułapka, czy zaskoczenie nie byłyby możliwe, gdyby o tym mówiono wcześniej.
02-04-2022 [13:17] - rolnik z mazur | Link: @ jaz
@ jaz
O czym ty piszesz ? Kilka dni temu bardzo wysoki urzędnik ministerstwa stwierdził publicznie, ze jesteśmy sługami narodu ukraińskiego. Przyznał nam rolę służalczą. W normalnym kraju już dawno by dostał kopa w d... Ucz się ukraińskiego bo niedługo wstyd będzie mówić po polsku. Wstyd i hańba.
02-04-2022 [13:22] - u2 | Link: Kilka dni temu bardzo wysoki
Kilka dni temu bardzo wysoki urzędnik ministerstwa stwierdził publicznie, ze jesteśmy sługami narodu ukraińskiego.
Durnyś Jungingen z lasu. Powiedział to o sobie i MSZ, w szerszym kontekście niż ty Jungingen tutaj imputujesz. MSZ woli służyć pomocą napadniętej Ukrainie a nie twojej agresywnej Rosji, jak to było za czasów Sikorskiego i to ciebie Jungingen najwyraźniej boli :-)
02-04-2022 [13:43] - rolnik z mazur | Link: @ ubot
@ ubot
Ja słyszałem co powiedział. Jak chcesz być służalczą mendą to sobie bądź. Nic mi do tego. Niech następnym razem -powie -:Ja Jasina chcę być ukraińskim służącym. I niech sobie gada co chce. Plują ci w gębę a ty mówisz, ze deszcz pada.
02-04-2022 [13:48] - u2 | Link: Plują ci w gębę a ty mówisz,
Plują ci w gębę a ty mówisz, ze deszcz pada.
To że ty ciągle plujesz na Polskę to widać Jungingen. Ale przyjdzie czas rozliczeń dla ciebie Jungingen :-)
02-04-2022 [13:54] - rolnik z mazur | Link: @ ubot
@ ubot
dzięki takim osobnikom czlekoksztaltnym mamy ten caly bajzel . Czy ty gdzieś byłeś poza Suwalkami?
02-04-2022 [14:07] - u2 | Link: dzięki takim osobnikom
dzięki takim osobnikom czlekoksztaltnym mamy ten caly bajzel
Wy to kto Jungingen, dlaczego nadal się ukrywasz Jungingen w lesie od czasów bitwy pod Grunwaldem ? :-)
02-04-2022 [15:02] - rolnik z mazur | Link: @ ubot
@ ubot
Gdybyś coś myślał to byś się zapytał, dlaczego ta bitwę tak zawalilismy ? Odnieśliśmy piękne moralne zwycięstwo a za trzysta lat nas Prusy rozebrały. Ta bitwa pod Grunwaldem nie rozwiązała żadnego problemu z krzyzactwem. Jeszcze na soborze w Konstancji nam dodatkowo łatkę dopięli. Ten naród to kompletna porażka z takimi głąbami. Ty nawet historii nie znasz oprócz tego co ci w podstawówce do łba wladoeali. Szkoda gadać z głąbami.
02-04-2022 [15:24] - u2 | Link: a za trzysta lat nas Prusy
a za trzysta lat nas Prusy rozebrały
Gdzie są teraz te twoje Prusy Jungingen ? Dlatego ciągle błakasz się po lasach pod Grunwaldem ? Czas wyjść z leśnego klozetu Jungingen :-)
02-04-2022 [15:35] - rolnik z mazur | Link: @ ubot
@ ubot
Jak to gdzie? Ile masz Lidlow, Kauflandow w Suwałkach głąbie ? Wydz na balkon i zerknij na parking. I co widzisz za auta? Myślenie to trudna robota. A kto ci asfalt pod blokiem położył? PBD z Suwałk ?
02-04-2022 [16:23] - u2 | Link: Ile masz Lidlow, Kauflandow w
Ile masz Lidlow, Kauflandow w Suwałkach
Kaufland jeden, ale produkty polskie, czasami kupuje soki niemieckie, są sehr gut :-)
Dwa Lidle suwalskie w tym roku omijam, aby nie dać na tacę dla Jurka Owsiaka, króla żebraka :-)
W Suwałkach króluje wielka płyta z PRL, ale deweloperzy wzięli sie ostro do roboty i nowe osiedla mnożą się jak grzyby po deszczu. Widać również szalony popyt na rynku wtórnym mieszkań. Jest robota w Suwałkach, więc ludzie tutaj migrują. A ty Jungingen ciągle robisz w pruskim lesie. Wyjdź ze swojego pruskiego zadupia, odwiedź np. Suwałki :-)
02-04-2022 [16:30] - rolnik z mazur | Link: @ ubot
@ ubot
Dwa lata mieszkałem w Suwałkach i budowałem kilka dróg w okolicach po których być może jeździsz
02-04-2022 [16:47] - u2 | Link: Dwa lata mieszkałem w
Dwa lata mieszkałem w Suwałkach i budowałem kilka dróg w okolicach
W czasach PRL ? To tych dróg już dawno nie ma :-)
02-04-2022 [17:01] - rolnik z mazur | Link: @ ubot
@ ubot
To już wszystko rozpierdol....? Jak to głąby. To po czym teraz jeździcie? I to jest dobre podsumowanie tego wpisu - nie dla psa kielbasa, nie dla kota spyrka nie dla głąbów drogi.
02-04-2022 [17:21] - u2 | Link: To po czym teraz jeździcie?
To po czym teraz jeździcie?
Jest już np. obwodnica Suwałk, z której korzystam regularnie, są nowe drogi do pipidówek, powstają ciągle nowe, a planowane są kolejne i kolejne. Nie ma takiej biedy jak w PRL :-)
02-04-2022 [17:28] - rolnik z mazur | Link: @ ubot
@ ubot
i kto te drogi wam buduje ?
02-04-2022 [17:30] - u2 | Link: i kto te drogi wam buduje ?
i kto te drogi wam buduje ?
Ten kto wygra przetarg. W niektórych gminach mają sprytne sposoby obejścia Ustawki o Zamówieniach Pe., ale wszystko ars lege :-)
02-04-2022 [17:40] - rolnik z mazur | Link: @ ubot
@ ubot
Widzę, ze się nie orientujesz. Jedź na Ptzytorowa24 i się zorientuj.
02-04-2022 [17:43] - jazgdyni | Link: Drobny półgłówku. Nawet nie
Drobny półgłówku. Nawet nie umiesz czytać. To u mnie powyżej dowiedziałeś się pusty łbie, o rezultatach Grunwaldu. No, ale cóż, jest u nas jeszcze spora część, jak ci z wolem w Szwajcarii, którym umysł nie funkcjonuje.
02-04-2022 [18:04] - rolnik z mazur | Link: @ jaz
@ jaz
Stary durniu. Ja nawet twoich wypocin z podstawowki nawet nie czytalem. Przeczytaj , ze to mnie ten ubot o grunwald zaczepil. Zajmij się swoją demencja i slowotokiem. Piszesz glupoty
02-04-2022 [18:16] - jazgdyni | Link: Czemu matole miałbyś czytać
Czemu matole miałbyś czytać moje wypociny z podstawówki? W większości była to nauka kaligrafii i takie tam kolorowe szlaczki. Byłem w szkole w czasach, gdy w ławce był kałamarz. Bardzo lubiłem tamten atrament i z rozkoszą go wypijałem. Dlatego teraz świecę w nocy. Mazurom, jak wiem, świecą się tylko stopy. To od grzybów, jak podają dermatolodzy.
02-04-2022 [18:57] - rolnik z mazur | Link: @ jaz
@ jaz
To ciekawe. Nie słyszałem, żeby Mazurom się świeciły stopy ale słyszałem,ze kaszubom tak się świerzb dawał we znaki , ze od swędzenia we łbie mózg sobie wydrapywali.
02-04-2022 [18:17] - u2 | Link: Stary durniu. Ja nawet twoich
Stary durniu. Ja nawet twoich wypocin z podstawowki nawet nie czytalem.
Bez obrazy Jungingen, 'Ja z Gdyni' napisał prosty klarowny tekst, którego ty nawet nie przeczytałeś, ale rzuciłeś sie do komentowania, które to komentowanie u ciebie jest zwykłą pyskówką :-)
02-04-2022 [18:59] - rolnik z mazur | Link: @ ubot
@ ubot
Ja komentowałem ciebie głąbie. Czy gdzieś powołałem się na wypociny tego z Gdyni?
02-04-2022 [19:14] - u2 | Link: Czy gdzieś powołałem się na
Czy gdzieś powołałem się na wypociny tego z Gdyni?
Stary druhu/duchu z lasu Jungingenie, najpierw odpowiedziałeś na comment 'Ja z Gdyni' i jak zwykle zacząłeś pyskować, taka twoja przypadłość prusackiego ducha/druha z puszczy :-)
02-04-2022 [19:27] - rolnik z mazur | Link: @ ubot
@ ubot
bo od tej skomasowanej glupoty i juz rece opadają. Ten z Gdyni przepisuje podręcznik z piatej klasy podstawówki. Wypija atrament i co o tym mozna sadzic. Dom wariatów. Choroszcz albo Węgorzewo.
02-04-2022 [19:35] - u2 | Link: Choroszcz albo Węgorzewo
Choroszcz albo Węgorzewo
Widzę, że znasz się Jungingen z pradawnej puszczy. Węgorzewo to szpital psychiatryczny, ale nie każdy o tym wie. Znam pewne osoby z tego szpitala, choć te osoby mogą o tym nie wiedzieć. Taki Czechow 'Sala nr 6' :-)
02-04-2022 [19:30] - Ijontichy | Link: https://youtu.be/ypEaGQb6dJk
https://youtu.be/ypEaGQb6dJk(link is external)
Dedykuję to wam wszystkim...jesteście dopiero na początku tego etapu.
02-04-2022 [19:34] - rolnik z mazur | Link: @ Ijintiochy
@ Ijintiochy
Jest znacznie gorzej niz sądzisz. Pzdr
02-04-2022 [19:38] - u2 | Link: Jest znacznie gorzej
Jest znacznie gorzej
Źle tobie Jungingen ? Niedomagasz ? :-)
02-04-2022 [20:57] - jazgdyni | Link: Sobota po 20-tej to niedomaga
Sobota po 20-tej to niedomaga. Wątroba już nie chce przerabiać berbeluchy.
I nogi zaczęły świecić, a prostata odmówiła współpracy, a siku się chce.
02-04-2022 [20:55] - jazgdyni | Link: Masz fajnego redaktora.
Masz fajnego redaktora.
JK
Ps. Spróbuj raz coś samemu pisać. To nie straszne. Uda się.