Rosja. Państwo bezprawia od zawsze

  W nocy z 26 na 27 III 2000 18-letnia Czeczenka, Elza Kungajewa została uprowadzona, zgwałcona i zamordowana przez rosyjskie wojsko. Jej śmierć stała się symbolem rosyjskich zbrodni w Czeczenii

                                         

2000 rok
II wojna czeczeńska. W małej wsi Tangi-czu mieszka rodzina Kungajewów. Ojciec, Wisa Umarowicz, jest rolnikiem. Matka choruje, dlatego domem i opieką nad czwórką rodzeństwa zajmuje się najstarsza córka Elza. Ojciec powie o niej później, że była dobrą, pracowitą i skromną dziewczyną.
                                                            

Wieczorem 26 III pod ich dom przy Zariecznej 7 zajeżdżają trzy transportery opancerzone z 20-osobową załogą.
Na jej czele stoi płk Jurij Budanow,36-letni dowódca 160. gwardyjskiego pułku pancernego Ministerstwa Obrony,znany w okolicy z brutalności.

Żołnierze wchodzą do domu Kungajewów i aresztują Elzę. Choć znacznie lepiej pasuje tu słowo "porywają" - owjają ją w koc zabrany z domu i odjeżdżają...W tym miejscu rodzą się dwie wersje tej historii - rosyjska i ta,w którą wierzy "wolny świat". Rosyjska mówi,że Budanow był przekonany,że Elza jest terrorystką-snajperką. Jej śmierć była natomiast dziełem wypadku-próbowała uciekać,dlatego w furii ją udusił. Druga wersja,to ta którą opisała zamordowana kilka lat później na rozkaz Putina Anna Politkowska-26 III Budanow był jak zwykle,pijany jak bela,a wieczorem udał się nie w poszukiwaniu terrorystów,tylko "panienki"... Jak zginęła Elza? Pewne jest,że dziewczyna została bestialsko zgwałcona,co potwierdził raport z sekcji zwłok przeprowadzony przez kpt. Lianienko,a następnie uduszona. Świadkowie zeznali,że po powrocie do pułku Budanow zamknął się z nią w swojej kwaterze i włączył głośną muzykę. Kiedy ponownie otworzył drzwi,kazał swoim żołnierzom pochować nagie zwłoki Elzy. Sprawa jednak szybko się wydała.
To co zadziwi,to początkowa reakcja zwierzchników Budanowa - potępnie zbrodni i obietnica surowej kary.
29 III w pogrzebie Elzy uczestniczyli wyżsi rosyjscy wojskowi,m. in. gen. Walery Gierasimow (ten Gierasimow!). Kungajew powiedział póżniej, że wojsko było bardzo pomocne - dowódcy zapłacili za pogrzeb, poprosili o przebaczenie i wyrazili współczucie.


Cóż, wydarzyła się straszna zbrodnia, ale była nadzieja na karę...
Jednak nie z putinowską Rosją takie numery!
W 2001 zakończono śledztwo i Budanow wylądował na ławie oskarżonych,tyle tylko,że z aktu oskarżenia zniknęła zbrodnia gwałtu. A to po pierwsze było hańbą dla muzułmańskiej rodziny ofiary,po drugie dawało podstawy do łagodnego wyroku,w Czeczeni bowiem trwała operacja specjalna i zabójstwo podejrzanej o teroryzm nie było niczym wyjątkowym. A rosyjskim wojskowym i politykom bardzo zależało na tym,aby Budanowa nie spotkała żadna "krzywda".


Proces trwał do 2003 i przez cały czas sterowany był "zgóry"-putinowski establishment próbował zdyskredytować ofiarę w oczach społeczeństwa,a z Budanowa zrobić niemalże bohatera narodowego.

Politkowska:"Przez ponad trzy lata fundowano nam bowiem demonstrację faktu,że w dalszym ciągu nie mamy niezależnego systemu prawnego. Zamiast tego mieliśmy system sądowniczy,który wykonywał wszystko,co tylko polecili mu wykonać politycy. Odkryliśmy ponadto,że większość naszego społeczeństwa nie widziała w tym stanie rzeczy niczego niezwykłego. Rosjanin dnia dzisiejszego,z umysłem zatrutym propagandą,powrócił w dużym stopniu do myślenia bolszewickiego."

25 VII 2003 w sądzie wojskowym w Rostowie nad Donem zdarzył się jednak cud-sędzia Władimir Bukrejew (sam skazany w 2009 za branie łapówek) wydał prawomocny wyrok 10 lat pozbawienia wolności dla Budanowa. Ogromne zasługi miał w tym adwokat Kungajewów,związany z Memoriałem Stanislav Markiełow.
                                                   

Ten rodowity Rosjanin zapłacił za swoją walkę o sprawiedliwość dla Elzy własnym życiem-został zastrzelony 19 I 2009 w Moskwie,gdy opuszczał konferencję prasową,na której zapowiedział odwołać się od właśnie ogłoszonego wcześniejszego warunkowego zwolnienia Budanowa. Wraz z nim zginęła niezależna dziennikarka Nowej Gazety Anastasia Baburova.

Sam Budanow nie nacieszył się wolnością zbyt długo-również został zastrzelony w centrum Moskwy 10 VI 2011.
Po jego pogrzebie,w którym udział wziął m. in Żyrinowski,w Rosji rozpoczęło się swoiste "polowanie na czarownice". Do zabójstwa przyznał się co prawda Dokku Umarow,szef Emiratu Kakuaskiego,ale skazany został inny Czeczen,niejaki Jusup Temerchanow,który do końca do winy nie przyznawał się. Do końca,czyli do swojej tajemniczej śmierci w syberyjskiej kolonii karnej w sierpniu 2018...

Trzeba pamiętać, że podobne zbrodnie miały i mają miejsce w niemal każdej armii świata. Amerykański korespondent wojenny, Daniel Lang, najpierw w artykule dla The New Yorker w 1969, a następnie w książce pt. "Incydent na Wzgórzu 192" opisał historię porwania,zbiorowego gwałtu i mordestwa dokonanego 19 XI 1966 przez żołnierzy USA na młodej wietnamskiej wieśniaczce Phan Thi Mao. W latach 80-tych historię tę przedstawił w filmie "Ofiary wojny" Brian De Palma,dając tym samym wyraz swoim antywojennym poglądom.

To,co wyróżnia sprawę Kungajewej,to ogromne zaangażowanie rosyjskiej elity w obronę rosyjskiego wymiaru nie-sprawiedliwości (Budanow był jedynym wyższym oficerem skazanym w Rosji za zbrodnie wojenne w Czeczenii).


Na jej przykładzie można bowiem prześledzić proces powolnego przekształcania się, pod rządami Putina, postsowieckiego państwa bezprawia w systemowe państwo anty-prawa i totalitaryzmu... Jest jeszcze jeden szczegół w tej historii - Elza Kungajewa została zamordowana pod koniec dnia, w którym Rosjanie na prezydenta wybrali po raz pierwszy Putina . Może był to zwykły zbieg okoliczności, a może jednak proroczy i złowieszczy znak...

Opracowanie opublikowanena portalu Twitter

https://twitter.com/AnkaMeewa/status/1508117394123804684

 

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Maverick

27-03-2022 [23:34] - Maverick | Link: