NA ŻYWO | Jacek Bartosiak: Armia Nowego Wzoru

Serdecznie zapraszamy na transmisję NA ŻYWO z poniedziałkowego Klubu Ronina. 

Gościem specjalnym będzie dziś Jacek Bartosiak, który o 20.00 zaprezentuje projekt Armii Nowego Wzoru.

Wcześniej, o godzinie 19.00 przegląd wydarzeń tygodnia przedstawi Józef Orzeł.

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika marsie

21-02-2022 [21:17] - marsie | Link:

Fragment B.09/12 z 12 lutego br, bez komentarza:
"Wracamy do polityki – Rosja pod wodzą cara Putina stawia "światowej demokracji" warunki tak skrajne (powrót do roku 1990!), że aż idiotyczne – i każda ze stron wie, że nierealne!
Po co zatem Putin to robi?
Ano po to, by "miękką Europę" (patrz wyżej!), ustawić w "pozycji klęczącej", a "słabą Amerykę" (Biden, Biden!), pozbawić marzeń o byciu mocarstwem – bo teraz rządzić będzie duet Rosja-Chiny!
Co prawda raczej nie Rosja będzie tam górą (Syberia!), ale Putin wciąż marzy o odbudowie ZSRR i "przewodniej roli swej partii", jak to było za Mao Tse Tunga!
A co do Ukrainy, to jego cel jest oczywisty – Krym już mam (tu chyba nikt już nie podskoczy?), a Donbas i Ługańsk same "wpadną w moje ręce", bo przecież tamtejsi Rosjanie nie zawiodą – a jaka "demokracja" sprzeciwiać się może "żądaniom miejscowej ludności"?
Wszak byłoby to "łamanie demokracji"!
"Totalna wojna" nie jest zatem Putinowi wcale potrzebna (patrz "żałosne wypociny amerykańskich doradców w tym temacie"!), a po uzyskaniu Krymu, Donbasu i Ługańska, będzie mógł "nieco odpocząć" (wszak to "młody stalinowiec jest"!), a po kilku latach zacząć "od nowa" – może wtedy Ukraina sama "poprosi go o pomoc"?"