Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Władcy much

Jan1797, 14.02.2022

Czy widziałeś, pamiętasz, oborę z bydlątkami gdzie obok niedostrzeżenie krzątała się świnka, a „przestrzeń powietrzną” kontrolowała i opanowała eskadra jaskółek. Takich prawdziwych zorganizowanych gnieżdżących się u zbiegu południowych ścian i wystającej części dachu. Miały tam swe misterne lepianki z małym otworem wejściowym, oczywiście w moim przekonaniu wypełnione pisklętami, co w jedynie chwilowej obserwacji było nie do stwierdzenia. Wakacyjna wiedza; dla ilu z nas stanowi pamiątkę obserwacji na lata, bo żadna wiedza i badania naukowe nie obejmują tak banalnego tematu, jak organizacja jaskółczego siedliska. Komuż potrzebne są schematy zachowania ptaków w ich symbiozie ze środowiskiem. Tym razem jaskółki siedziały grupami, jakby debatując, a i much nie było widać. Prawdziwa przyjemność to dostrzec to zachowanie i zapamiętać, wypiłem kubek mleka, zagryzając wodną bułką ruszyłem nad wodę. Wracając do jaskółek, Uświadomiłem to sobie później, towarzyszyły mi przez całą drogę od domu gospodarza do rzeki, przelatując z prędkością oczu. Zmierzałem zadowolony, że nikogo nie spotkałem, a ptaki, dostrzegłem już nad rzeką. Czy ich aktywność wynikała z rosnącego upału bo przelatujące biało czarne gimnastyczki, jakby kierowały mym wzrokiem raz na niebo cudowne niebieskim światłem dwa na wybrane punkty na wodzie? Tego dnia również będę się zastanawiał, dlaczego jak zawsze muszę odbębnić frycowe bezrybie? Krnąbrne gimnastyczki jakby łapały mą muszkę, lecz zbierały owady z wody na wlocie bystrza. Jak im się chce uganiać nad wodą, gdy w oborze mają much tysiące. Przynętą trafiałem w wybierane punkty wody raz niezamierzenie, drugim razem celnie. Warkocz strugi wlotu szarpnął linką, zaciąłem i poczułem słodki ciężar.
Dał mi wycisk z wodowaniem :)

Wujek

Spotkałem go, wracając; przywitałem się -odpowiedział, 
Piękny pstrąg,
Byłem dumny, słyszałem legendy o tym człowieku, pochwalił mój sukces miejscowy, wielki posturą i charakterem najtrudniejszych zadań o spracowanych mocno dłoniach.
Na co wzion?-zapytał.
Na tę muszkę; pokazałem uwiązaną u stopki.
Zielono? 
Tak, „mokry paprok” -odparłem.
Dobry tero -odpowiedział.
Jutro pójdę wyżej pod Pulsztyn -bardziej pytałem.
Skopane skoda casu-odparł bez zwłoki.
Wiedziałem, że trwa budowa zbiornika wyrównawczego, w końcu na kawę przychodził do nas syn przeciwnika tej inwestycji jeszcze z okresu międzywojennym. Ocknąłem się, spoglądając na rybę, zmieniała się w otaczającym niemiłosiernym wręcz zaduchu, musiałem się spieszyć, by jej nie zmarnować. Wydało mi się, że posmutniał, pożegnałem się więc grzecznie dumny ze spotkania, rozmowy, z jego pochwały. 

 Pstrąg przy oprawianiu jednak mnie dławił. Stosunkowo mały pysk z wyraźną linią boczną potwierdzał, że nasz, tutejszy. Powinien żyć. Ponoć był smaczny, nie jadłem, bo gdy smażony zjadam jedynie panierowaną skórę a współcześnie odpuszczam ponoć ze względu na pasożyty a faktycznie dlatego, że zostało tych pstrągów jak na lekarstwo.
Gdy wchodziłem do gospodarzy, usłyszałem pierwsze odgłosy burzy. Jaskółek nie było.

Praca

Wkrótce po powrocie do Krakowa dowiedziałem, że obory nie nadają się do produkcji mleka, bo muchy i jaskółki zagrożeniem są dla zorganizowanych cywilizowanych instytucji sanitarnych, a w dodatku nie wyłożone płytkami obory są nie do przyjęcia. Natychmiast dali temu wyraz zorganizowani mieszczańscy klienci po otwarciu żywo dyskutując przy kawie z wuzetką. Powrót do pracy w mieście, jak muchy i ptaki uwarunkowania środowiskowe uświadomił mi, jakie i kto stanowi zagrożenie dla produkcji mleka. Przyznać trzeba wuzetka wtedy trudna była do utrzymania w kondycji konsumpcyjnej z tych samych powodów co niesiony w upale pstrąg i dość często pojedyncze kremówki czy wuzetki szły do śmieci, ale człowiek, jeżeli go pogniło, wybronił się zwykłym węglem aktywnym, co dzisiaj jest nie do pomyślenia.
Trzy lub cztery lata później zobaczyłem w „Kronice” relację z prac zabezpieczających wielką wodę wkrótce po uruchomieniu zapory. Widziałem Wujka kierującego pracami przy umacnianiu brzegów a flisacy uzbrojeni w siekiery, osęki i liny wykonali zadanie. Później wujek już nie by potrzebny, zbiorniki wypełniono, a ich pracę zharmonizowano. Pamiętam posmutniał zapewne to wiedząc z drugiej strony miał świadomości niezbędnej inwestycji.
Po niespełna dwudziestu latach do listy niespożywanych pstrągów dołączyły wymienione desery, choć zachowują w upale smak i wygląd, być może dzięki oborom w standardzie de-art, ale zdecydowanie dzięki eliminacji much i jaskółek co gwarantują płascy jak teoria, że z proszku jest dobre. 

Włodarzom własnych umysłów proponuję przejść szlakiem od Papieżki przy Uli i Czubatce kupić oscypki, a nie marudząc wejść na koronę zapory i popatrzeć jak to tamtejsi przez setki lat siekierką, osękiem i powrozem chronili Królewską Wieś.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2250
u2

u2

13.02.2022 17:09

Skopane skoda casu
Mazurzenie, typowe nie tylko dla Mazurów, ale również dla bac i juhasów :-)
Jan1797

Jan1797

13.02.2022 18:39

Dodane przez u2 w odpowiedzi na Skopane skoda casu

Współpracuję i wypoczywam od czterdziestu lat w górach i nie bardzo potrafię przeliterować tę piękną gwarę, będę się przykładał :)
Sądzę Mazurzy i Górale Pienińscy się nie obrażą.
u2

u2

13.02.2022 18:52

Dodane przez Jan1797 w odpowiedzi na Współpracuję i wypoczywam od

Właśnie leci na Polsat Play seria pt. "Górale". Piękne widoki, wspaniali ludzie :-)
Jan1797

Jan1797

13.02.2022 20:37

Dodane przez u2 w odpowiedzi na Właśnie leci na Polsat Play

Naoglądałem się tam biedy na tyle, że wiem, żadne dudki na obrazku ich nie zwiodą.
Przekaz pierwszy, gdy lokujemy w diecie coraz więcej produktów wysoko przetworzonych, to należało się spodziewać obniżenia odporności zbiorowej.
Domyślny avatar

angol

13.02.2022 22:01

Styckom styckom z lopolyckom do jamury po gajdyki
Jan1797

Jan1797

17.02.2022 20:38

Dodane przez angol w odpowiedzi na Styckom styckom z lopolyckom

To jednak wstyd, przyznam nic w ząb, nie rozumiem, Intuicyjnie sądzę, chodzi o małe przesłanie. Myślę to drugie wskazanie, bezpieczeństwo narodu za wskazaniem Wujka
nobilitowałoby niejednego profesora. Pozdrawiam
Jan1797
Miasto:
Krak

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 4
Liczba wyświetleń: 6,754
Liczba komentarzy: 49

Ostatnie wpisy blogera

  • Debata
  • Czy wozy strażackie są przydatne? 
  • BEZ WERSALIKÓW, A JEDNIE...

Moje ostatnie komentarze

  • Współczesną pańszczyzną są kompleksy naszego społeczeństwa. To kompleksy zarówno śmieszne, jak i rozpoznawalne. Zapewne słabo opisane lub wcale i tu pięknie lokuje się ta notka. Tak Panie Poeto, nie…
  • I pięknie. Jak porcelana prawdziwa:)Dzięki 
  • Sądzę, że mało kto rozumie Tadeusza. Nie zostawiłby suchej nitki w dzisiejszej sytuacji na jakichś tam silnych i usłużnych silniczkach, które napędzają nienawiść po obu stronach. Proszę spojrzeć na…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Czy wozy strażackie są przydatne? 
  • Władcy much
  • BEZ WERSALIKÓW, A JEDNIE...

Ostatnio komentowane

  • Jan1797, Autentycznie, miło mi to słyszeć. Widywałem Mrożka, przechodząc lub siedząc obok Sukiennic. Jak Pani wie, nie mam daru do analizowania cudzych historii, a tu taka niespodzianka;) Dobrze, że…
  • Edeldreda z Ely, @AutorSpieszę donieść, że Teatr Klasyki Polskiej zaczyna w nowym sezonie grać Ambasadora. Chyba się, dzięki Pana zachęcie, wybiorę :) Dziękuję za inspirację. https://www.facebook.com…
  • Jan1797, O zrytualizowanym strachu i niewoli ten sam Mrożek pisał tak o "Ambasadorze": Sztuka ukazuje system, w którym 'zrytualizowany porządek strachu i niewoli'. Co sprawia, że "wszystkie drzwi się…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności