Nie znacie dnia ani godziny kiedy do pracy was poprosimy

Pojechali Hiobowscy na zakupy w sobotnie przedpołudnie. Obok nich na parkingu zaparkowało swoje auto małżeństwo w średnim wieku.
- Oni mieszkają koło nas - zauważyła siostra Łukaszka.
Poszli do centrum handlowego, zaszli do jednego sklepu, drugiego. I w olbrzymim sklepie spożywczym znów wpadli na siebie. Małżeństwo sąsiadów stanęło przed nimi w długiej kolejce do kasy. Stali tak przez dłuższą chwilę i nikt nic nie mówił, aż tu w gwar sklepowy wdarł się dzwonek telefonu.
- No żesz - powiedział sąsiad patrząc z niesmakiem na wyświetlacz telefonu. - Nawet w sobotę nie dadzą człowiekowi spokoju.
- To znowu z pracy? - spytała gderliwie jego małżonka. - Nie odbieraj. Należy ci się czas wolny, poza tym obiecałeś mi, że...
Ale sąsiad odebrał telefon. Powiedział "tak, to ja", po czym nic już nie mówił, tylko słuchał. I z sekundy na sekundę robił się coraz bardziej siny na twarzy.
- Tylko mi nie mów, że musisz jechać do roboty - powiedziała sąsiadka gdy sąsiad wyłączył telefon. - Mieliśmy jeszcze iść do tego tam, pojedziemy do domu i wtedy możesz jechać...
- Ja muszę jechać już! - oznajmił sąsiad.
- Jak, teraz? Chyba zwariowałeś.
- Której części słowa "już" nie rozumiesz?! - zdenerwował się sąsiad. - Czy ty nie dociera do ciebie kobieto, że ja muszę natychmiast jechać! Muszę wypisać czterysta faktur na konserwy!! Zobaczymy się później!
Odwrócił si na pięcie i zaczął przepychać w stronę wyjścia.
- I jak ja teraz wrócę do domu? - zafrasowała się sąsiadka.
- Podwieziemy panią, mieszkamy przecież obok - zaoferował się tata Łukaszka.
- Taka to robota, mąż musi jechać kiedy go zawezwą...
- A mąż gdzie pracuje? - zainteresowała się mama Łukaszka. - W Tesco?
- Nie, proszę pani. W wojsku.

--------------
https://twitter.com/MarcinBrixen
https://pl-pl.facebook.com/mar...
http://kaktus-i-kamien.blogspo...

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

09-02-2016 [09:38] - NASZ_HENRY | Link:

Służba nie drużba ;-)