Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Zniszczyć Sumlińskiego!
Wysłane przez A330 w 18-01-2016 [12:20]
Od wielu dni obserwuję w internecie wysyp „przecieków” pokazujących rzekome plagiaty Sumlińskiego. Nie będę w tym miejscu wchodził w szczegóły i wypowiadał się na ich temat – zwyczajnie nie mam pod ręką źródeł, ani czasu. Nie o tym rzecz i nie chcę bronić plagiatowania, jeśli faktycznie miało miejsce.
Chciałbym jednak zwrócić waszą uwagę na grę, której nie wszyscy jesteśmy świadomi. To co się dzieje w sprawie „plagiatu” ma niestety wszelkie cechy starej, SBeckiej akcji. To nie jest naturalny "wysyp" wrzutek na jego temat, ale zaplanowana i zorganizowana akcja. Wygląda ona następująco:
- oczernić „obiekt”
-sprawić, że odsuną się od niego wszyscy wspierający
- pozostawić „obiekt” samemu sobie
Żeby usunąć przeciwnika, trzeba odsunąć od niego innych. Tak jak zwierzę podczas polowań lwów - musi być same, aby nikt go nie bronił. Jeśli w na ostatnim etapie „opuszczony i oszalały”, obiekt nie „targnie się na życie” to z pewnością w jego samochód „wjedzie TIR”…prędzej czy później.
Apeluję więc do wszystkich – nie dajmy się wciągnąć w brudną grę. Abstrahując od tego czy Sumliński dopuścił się plagiatów – co do meritum i faktów nikt wątpliwości chyba nie ma? Czy też może znajdą się obrońcy WSI? Sumliński został uniewinniony przez sąd - a Komorowski i jego uwikłania w WSI to fakty, którym on nigdy nie zaprzeczył!
Sprawa plagiatów ma wywołać następujące myślenie: ”skoro plagiat był, to pewnie reszta informacji fałszywa”.
Apeluję – bez względu na sympatie. Nie zostawiać Sumlińskiego samego! ONI tylko czekają na to. Popsujmy im tę WSIową zabawę! A przy okazji… odkąd poruszyłem ten temat na TT, na moje konto wpłynęło blisko 200 powiadomień! Taki „rezonans” powstał po moim wpisie – co jak na moje grono czytelników na TT jest wynikiem NIESPOTYKANYM. Wszystko w ciągu tylko jednej godziny! To tyko utwierdza mnie w przekonaniu, że poruszyłem temat, jakiego nikt miał nie poruszać... Tu screen z ostatnich 30 min, bez odświeżania.
Musimy zatem wspierać p. Sumlińskiego. Niech on i ONI widzą, że jesteśmy z nim i że wszystko obserwujemy.
Ksawery Meta-Kowalski
Komentarze
18-01-2016 [13:24] - Janko Walski | Link: Pan Wojciech Sumliński to
Pan Wojciech Sumliński to Sumienie Narodu, dobrze byłoby gdyby Naród o tym w końcu dowiedział się. Liczę na sprawność mediów państwowych nie mniejszą niż rządy pani Beaty Szydło.
18-01-2016 [13:26] - JacBiel | Link: Szkoda, że nie przeanalizował
Szkoda, że nie przeanalizował Pan inkrymionowanych wyjątków, gdyż to b. poważna sprawa jednak jest.
Równiez na TT p. Gmyz potwierdzał, że mamy do czynienia z plagiatem, ale równiez bez konkretów.
Czym innym sa bowiem zapożyczenia stylistyczne, inspiracje, a czym innym plagiat, czyli "twórczość" polegająca na "kopiuj, wklej".
Dlaczego cały czas poruszamy się w kręgu domysłów?
Sam Sumliński takm odpiera te zarzuty:
"Odkrycie” Pańskie jest na miarę odkrycia, że woda jest mokra – napisał dziś do dziennikarza tygodnika na Facebooku Sumliński. - W dziesiątkach miejsc, na spotkaniach autorskich, w wywiadach czy publicznych rozmowach i wystąpieniach wielokrotnie podkreślałem i nigdy tego nie kryłem, że w ostatnich książkach celowo i śladowo nawiązałem do klimatu czy stylu klasyków, na których się wychowywałem, jak Mc Lean, czy Chandler wytwarzając jednakowoż przecież na tej kanwie swój własny, indywidualny styl, i z tą zasadniczą różnicą w odniesieniu do rzeczonych, że w przeciwieństwie do nich piszę wyłącznie o faktach, o wydarzeniach autentycznych."
http://niezalezna.pl/74742-sum...
18-01-2016 [13:53] - A330 | Link: Ja wyraźnie zaznaczyłem jaki
Ja wyraźnie zaznaczyłem jaki mam stosunek do plagiatów Sumlińskiego - jeśli mają miejsce. To jest wątek poboczny i nie o tym pisze. Mam nadzieję, że nieświadomie poruszasz ten wątek, odciągając uwagę od meritum. Chodzi o to, że ktoś używając tego argumentu chce zdyskredytować WSZYSTKIE dokonania Sumlińskiego i odizolować go od wsparcia. Jak już nikt nie będzie pamiętał o tym "wrednym plagiatorze" wtedy zupełnie przypadkowo przejedzie go TIR.
18-01-2016 [17:53] - JacBiel | Link: Świadomie, świadomie. Teraz
Świadomie, świadomie.
Teraz podsumujmy.
Ja bronię Sumlińskiego, wierząc w jego wersję.
A z twoich wypowiedzi wynika jednak, że był plagiat, tyle tylko, że to się nie liczy.
To żadna obrona. To wpisywanie się w anty-sumlińską narrację.
A skoro multiplikujesz medialny szum o domniemanym plagiacie, to w końcu wypadałoby, żeby porównać czarno na białym sporne wyjątki. Chyba to najlepiej przysłużyłoby się obronie Sumlińskiego?
18-01-2016 [14:44] - NASZ_HENRY | Link: Kopiowanie z jednego źródła
Kopiowanie z jednego źródła to plagiat, z dwóch to kompilacja, z trzech dzieło naukowe ;-)
18-01-2016 [17:25] - kwintesencja | Link: Nic nie dzieje się z
Nic nie dzieje się z przypadku. Służby działały i działają nadal i mącą wodę ile się da. Włączmy myślenie, ono nie boli, jak pisze bloger na niezależna.pl
18-01-2016 [17:26] - Ojcowianka | Link: Czytałam książkę
Czytałam książkę P.Sumlińskiego "Niebezpieczne związki B.Komorowskiego". To było jak policzek wymierzony nieprzytomnemu - zabolał, ale przytomność przywrócił.
To żadne dzieło literackie nad którym będziemy dywagować na temat stylu, wpływów etc.
Ta książka ukazuje MECHANIZMY, zakłamanie, okradanie - przestępstwa, w które uwikłany jest obywatel KOMOROWSKI.
P. Sumliński jest psychologiem dziecięcym, wykonywał zawód dziennikarza śledczego, nie jest pisarzem.
To facet, który zdecydował się zaryzykować bardzo wiele, żeby NAM powiedzieć PRAWDĘ.
Być może myślał, że jak zrobi z tego materiału opowieść akcji to więcej ludzi przeczyta.
Musiał się spieszyć to pewne po tym co stało się z gotowym materiałem o prawdziwej historii zbrodni na ks. Popiełuszce.
Kto czytał SUMLIŃSKIEGO ten go nie zostawi i nie WYSTAWI.
18-01-2016 [18:44] - Janko Walski | Link: Ojcowianka 2016-01-18
Ojcowianka 2016-01-18 [17:26]
Czytałam książkę P.Sumlińskiego "Niebezpieczne związki B.Komorowskiego". To było jak policzek wymierzony nieprzytomnemu - zabolał, ale przytomność przywrócił.
To żadne dzieło literackie nad którym będziemy dywagować na temat stylu, wpływów etc.
Ta książka ukazuje MECHANIZMY, zakłamanie, okradanie - przestępstwa, w które uwikłany jest obywatel KOMOROWSKI.
P. Sumliński jest psychologiem dziecięcym, wykonywał zawód dziennikarza śledczego, nie jest pisarzem."
Też nie mam pojęcia komu przyszło do głowy czepiać się formy gdy treść morzi krew lepiej niż wszystkie trillery razem, a tym bardziej zarzucać, że ktoś tej formy wcześniej użył. Gdyby to miało choć cień sensu. Wyobrażacie sobie świat z jednym tylko bluesem?
18-01-2016 [17:34] - Galiński | Link: Można lubić bądź nie p.
Można lubić bądź nie p. Sumlińskiego. Dla mnie czytelnika chyba wszystkich jego książek zastanawiające jest to, że ktoś będący jak on na celowniku staro/nowych służb pozwolił sobie na taką idiotyczną lekkomyślność.
Nie mam czasu na sprawdzanie ale wiele scen opisanych w jego ostatnich książkach wydało mi się być jakimiś sztucznymi, zmyślonymi jak z kiepskiego kryminału.
Podważało mi to dokumentalną wartość tych książek.
18-01-2016 [18:49] - Teresa Murawska | Link: Wszystko tu
Wszystko tu jest
http://kompromitacje.blogspot....
18-01-2016 [19:31] - JacBiel | Link: Dziękuję za łącze -
Dziękuję za łącze - faktycznie, prawie wszystko jest, i każdy może sobie wyrobić zdanie.
Ja też sobie już wyrobiłem, ale nie powiem jakie, bo nie jestem psychologiem, ani tym bardziej psychiatrą, żeby zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi.
Pomijając straty wizerunkowe, i powiedzmy, dalsze niepodważanie merytorycznych faktów dotyczących Komorowskiego, to jednak kontekst jest niezrozumiały.
Mały złodziejaszek obsmarowuje dużego - zazdrość?
i proszę mnie tu nie cenzurować, ze coś tam politycznie, czy niepolitycznie.
Niepolityczny to jest ten co kradnie, a nie ten, któremu się to nie podoba.
no szkoda...
18-01-2016 [19:06] - JurLa | Link: Dzięki książkom Sumlińskiego
Dzięki książkom Sumlińskiego dowiedziałem się o technikach operacyjnych prosowieckiej bezpieki i obecna akcja z rozdmuchaniem "plagiatów" jest niczym innym jak próbą WSI-oków zdyskredytowania i wyalienowania Pana Sumlińskiego. Przysłuchujcie się pohukiwaniom bredzisława marii, ten osobnik nic swojego nie wymyśli - jest tubą WSI i ostatnio w wywiadzie niemiło gęgał na temat Pana Sumlińskiego, chociaż przez kilka miesięcy o nim milczał. Trwa akcja WSI-oków, dukat w okopach!
18-01-2016 [19:17] - maks jamnicki | Link: W.S. ani mi brat ani swat.Ale
W.S. ani mi brat ani swat.Ale "splagiatuję" swój wpis/frgm/ do tekstu "elig" pt. "Łyżka dziegciu w beczce miodu - Sumliński i Szymowski", z dnia 10.01.2016. Bo to "żołnierz frontowy", marudzenie czy zadając sztych bagnetem zrobił to na pewno "klasycznie", jest dziwne. Przeżył pokiereszowany. Trzeba było samemu się za to zabrać. Nic nie ukrywał. To do "literatów".
max jamnicki
2016-01-10 [23:20]
Hm, przecież w/w pisarze to autorzy beletrystyki? A Sumliński pisze faktograficznie, nie rości sobie przecież pretensji do bycia "mistrzem pióra", jego silna strona to raczej jego realny, polityczny temat i penetrowanie obszarów trudnych i niebezpiecznych dla osób które taki temat podejmują /ilu jest i było tych tak bardzo zdeterminowanych i odważnych, by próbować dojść do samego jądra/.../. Bo tym była i jest dla Polski WSI/. Życie pokazało, że ruszanie tego co on ruszył było b. ryzykowne/.../, fizyczna konfrontacja ze złem. Koszty jakie poniósł znamy.
/.../ co trudne, bywa nudne. Jeżeli, by przekazać tą prawdę i uczynić ją strawniejszą, skorzystał z pewnych beletrystycznych, znakomitych wzorców/.../, to dla mnie go ani trochę nie dyskwalifikuje. Metody dotarcia z trudną prawdą do świadomości społecznej mogą być różne./.../ ja też tak myślę, że mógł wtrącić gdzieś jedno zdanie w tekście, iż dla uatrakcyjnienia trudnego tematu i skorzystał momentami z sposobu narracji klasyków beletrystyki sensacyjnej. Kropka./.../ ile tego jest? 1-2%. MIESZAMY TU DWA PORZĄDKI. Jeden to porządek "narracyjny", dla spraw które poruszał drugorzędny, z porządkiem faktograficznym i tematycznym. Tutaj PODSTAWOWYM.
Sumliński jest w nienawiści u WSI. To pewne. I będzie do śmierci/.../. Dla mnie bardziej istotne jest, że ta sprawa wyszła teraz, zaraz gdy wygrał proces /chociaż dopiero w I-szej instancji, kto obserwuje system ten wie, że to częste, wygrana pierwsza instancja /dla ludzi systemu odwrotnie, przegrana by wygrać w II/. I kto to teraz akurat odpalił? Newsweek Lisa./.../. Sumliński jest solistą. Nie ma za sobą żadnej swojej redakcji./.../. Najtrudniejszy odcinek. Te zarzuty to sprawa drugorzędna. Zarzuty o formę. A to nie beletrystyka. To faktografia. Gdyby naciągał fakty, to byłby grzech i nieuczciwość. Metoda jest prosta. Poprzez zarzuty co do formy, podważyć i uniewiarygodnić treść i autora. A dla mnie to... świadczy na jego korzyść.
18-01-2016 [19:32] - szulka | Link: Odpieprzcie się od
Odpieprzcie się od Sumlińskiego gnidy wszelakie! To facet ,patriota i Polak nie to co wy sługusy na paskach ..won od faceta
19-01-2016 [07:32] - ExWroclawianin | Link: szulka 100/100 Najwyzszy czas
szulka
100/100
Najwyzszy czas aby pan Macierewicz w koncu rozpoznal tych bolszewickich pasozytniczych WSI-okow co "dzialaja" na wlasny rachunek i wsadzil ich wszystkich do pierd...la. To jest tak jak wewnetrzni Moskale maja za duzo wolnosci zamiast byc zapuszkowani!
Mam nadzieje ze dzisiejsza wladza w Polsce wroci do WYJASNIENIA zabojstwa Blogoslawionego ksiedza Jerzego Popieluszki i wsadzi na minimum 2 X 25 lat kazdego WSI-owego i SB-ckiego morderce ktory jeszcze dzisiaj zyje i uniknal kary dzieki najwiekszym zbrodniarzom PRL-u jakim byli Jaruzelski, Kiszczak i ich podwladni ludobojcy!
18-01-2016 [20:45] - Jacek Derewienko | Link: To nie pierwszy tekst na ten
To nie pierwszy tekst na ten temat. W kontrze do Sumlińskiego pisała Elig. w kontrze do Elig pisałem ja. Warte do przeczytania są komentarze. Niejaki jdj który pojawił się jak efemeryda aby mi dowalić. No i jacbiel, który zawsze się odzywa gdy narusza się pryncypia III RP.
19-01-2016 [08:51] - JacBiel | Link: Szkoda, że również Pan,
Szkoda, że również Pan, zamiast skoncentrować się na meritum, wziął się za obszczekiwanie oponentów.
Jednym z pryncypiów IIIRP, jak wszyscy wiemy, jest złodziejstwo. Ja je tępię, Pan broni - kto tutaj jest za starymi porządkami?
Kolejnym z pryncypiów IIIPR jest kolesiostwo. Lubi Pan Sumlińskiego, więc przymyka Pan oko na popełniane przez niego przestępstwa - brawo.
Ja też go lubię, ale jednocześnie nie usprawiedliwiam jego grzeszków, zwłaszcza, że idzie w zaparte.
Już z tego widać, że jest Pan przerobiony mentalnie przez system IIIRP. Nie zwalcza Pan zasady, a walczy jedynie o zmianę miejsc, żeby samemu arbitralnie określać co jest dopuszczalne, a co nie, bez względu na obowiązujące prawo i moralność.
Także proszę zdjąć już komżę. Nikt na to się już nie nabierze, skoro widać rogi i ogon.
19-01-2016 [12:34] - Jacek Derewienko | Link: Co tak krótko? Komża to dobry
Co tak krótko? Komża to dobry wątek.
19-01-2016 [13:09] - JacBiel | Link: To niech sobie dośpiewa
To niech sobie dośpiewa resztę, najlepiej na melodię pobożnego, patriotycznego psalmu.
"Odpowiedzialność karna za naruszenie praw autorskich
Plagiat jest przestępstwem. Prawo autorskie stanowi, że kto przywłaszcza sobie autorstwo albo
wprowadza w błąd co do autorstwa całości lub części cudzego utworu albo artystycznego wykonania,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
Prawo autorskie ponadto zawiera szereg innych przepisów o charakterze karnym, mających służyć
skuteczniejszej ochronie praw autorskich.
Trzeba zwrócić uwagę, że w przeciwieństwie do wielu innych czynów uznawanych przez Prawo autorskie
za przestępstwa, ściganie wskazanego powyżej działania następuje z urzędu, a nie tylko na wniosek
pokrzywdzonego. Jest to zapewne przejaw przekonania ustawodawcy, w naszej opinii uzasadnionego, o
wyjątkowej szkodliwości zjawiska plagiatu. "
- z krótkiego wypracowanie na temat plagiatów, żeby wiedział o czym mówi na przyszłość
http://www.i15.p.lodz.pl/I15_p...
19-01-2016 [17:44] - Jacek Derewienko | Link: Pobożność i patriotyzm nie
Pobożność i patriotyzm nie pasuje?
19-01-2016 [19:59] - JacBiel | Link: Ależ oczywiście, że pasuje,
Ależ oczywiście, że pasuje, zwłaszcza w połączeniu z kradzieżą.
Prowokuj ile chcesz, gdzie nie ma merytorycznych argumentów, pozostaje prowokacja, baj baj cieniasie w komży.
Dla Ciebie dożywotni EOT.
19-01-2016 [22:28] - Jacek Derewienko | Link: OMG :)
OMG :)
18-01-2016 [21:22] - nusatez | Link: @max jamnicki,to nie są
@max jamnicki,to nie są zarzuty "co do formy",ale o plagiat! Jeśli przykłady "zapożyczeń" podawane przez blogerów są prawdziwe, to nie pomoże żadna kombinacja usprawiedliwiająca Sumlińskiego.Skompromitował się nieuczciwością połączoną z nieprawdopodobną głupotą,zwłaszcza,że uważa się za dziennikarza śledczego.Zrobił po prostu wspaniały prezent przeciwnikom prawicy i obrońcom Komorowskiego!
19-01-2016 [00:32] - maks jamnicki | Link: Założenie, że Sumliński
Założenie, że Sumliński "chciał oszukać cały świat" i mając nadzieję, że "nikt nie zauważy" zerżnie całe fragmenty literatury sensacyjnej wydaje mi się nie do końca poważne, trudno. Bo nieuczciwość na tym by właśnie polegała, na intencji oszukania świata. A przecież on nic nie ukrywał, przyjął taką konwencję. Rozumiem, jeśli sami autorzy tej beletrystyki sensacyjnej poczuli by się nieprawnie zapożyczeni i np. Sumlińskiego skarżyli, co i tak jeszcze wcale by nie przesądzało sprawy. Ale zabieranie na ten temat głosu przez środowiska patriotyczne, a już p. Gmyza, ja uważam za niestosowne. To dopiero "prezent" dla wrogów W.S., jeżeli trzymać się tej nomenklatury. Są jakieś proporcje zdarzeń. Zresztą, co to ma do prawdy o Komorowskim?
Ale rozumiem, że będą różne interpretacje. Jak Sumlińskiego przymknęli, wielu uznało: "a może jednak nie ma czystego sumienia"? I tak w kółko Macieju. A "Bierecki to okradł SKOKI na 30 mln". Biją w najlepszych. Można sprawę tych fragmentów zinterpretować tak, jak chcą jego przepotężni wrogowie, można jako we fragmentach PASTISZ / "pastisz- dzieło plastyczne lub utwór literacki albo muzyczny, będące świadomym naśladownictwem innego dzieła lub jakiegoś stylu" -Słownik Języka Polskiego PWN/. Wtedy jest to po prostu środek wyrazu. Czy to taka nowość? Ale pozdrawiam, bo rozumiem, że po prostu inaczej sprawę interpretujemy :)
18-01-2016 [23:59] - gorylisko | Link: ale czy może zauwyżycie
ale czy może zauwyżycie szanowni koledzy i koleżanki, że te gadki o plagiacie zrobiły niezła reklamę Wojciechowi Sumlińskiemu ? To co mnie rajcuje w tym wszystkim, ze machinator dostał kopa od własnej machiny... zamiast siedzieć cicho i po prostu zamilczeć książkę, jakakolwiek by nie była...to zrobiło się o niej głośno...efekt, wiecej ludzi po prostu po nią sięgnie...
poza tym badzmy poważni... jak w sprawie kiedy policjant sprawdza balonikiem furmana, zaś koń do policjanta, "bądzmy poważni, kto prowadzi" ? bądzmy poważni, czy to proza sensacyjna czy megareportaż opisujący draństwa...
i o tym traktuje książka... no i jeszcze...czy przypadkiem Sumliński ma prawo powiedzieć "kłopoty to moja specjalność..."
19-01-2016 [01:58] - Cara al Sol | Link: Wojciech Sumliński jest
Wojciech Sumliński jest zwyczajnym oszustem ,który przepisywał powieści i tyle. Polecam rozmowę Skowrońskiego z Nim w radio WNET. Chłop popłynął tak ,że przykro było tego słuchać. Nie może być tak ,że Sumliński z uporem maniaka twierdzi ,że "wszystko co napisałem w tej książce jest prawdą", potem się okazuje ,że całe akapity są przepisane z literatury pięknej. Człowiek ,który szanuje swoich czytelników, którzy jemu ufają, współczują i darzą sympatią, nie może tak postępować. Zresztą to ,że służby wojskowe sobie wzięły Sumlińskiego na poręczne narzędzie prowokacji to nie jest przypadek. Widać ,że psychologicznie to on się idealnie do takiej zabawy nadawał. Gość kompletnie zamotany i nieodpowiedzialny, który nie raz poszedł na skróty (przepisywał cudze teksty dziennikarskie i puszczał jako swoje). "Nawiązanie do klasyki kryminału" to nie jest zerżnięcie na rympał całych akapitów kropa w kropę zmieniając tylko nazwisko bohatera.
19-01-2016 [07:39] - gorylisko | Link: madame daf co pani nie
madame daf co pani nie powie...naprawdę ? tzn co ? Wojciech Sumliński spotwarzył dzielnego jenerał jaruzelskiego pisząc o nim to i owo...
19-01-2016 [09:46] - Cara al Sol | Link: W ogóle nie odnosisz się do
W ogóle nie odnosisz się do faktów. Fakty są takie ,że Sumliński opisuje jakąś scenkę z udziałem siebie czy innych realnych osób ,a potem się okazuje ,że słowa i okoliczności ,które przytoczył zostały wymyślone przez innych pisarzy. Zdania, które miał wypowiedzieć np. Komorowski do kogoś są wymyślone i tyle. Skoro są wymyślone to nie są prawdziwe, a więc nie prawdą jest ,że "wszystko co napisałem w tej książce jest prawdą". Sumliński ośmieszył nie tylko siebie ,ale wszystkich ,którzy się podpierali "jego wiedzą o" w debacie publicznej. Sumliński doprowadził do kompromitacji wielu środowisk, które się w jego obronę i promocję zaangażowały. W ogóle należy się zastanowić bardzo ,ale bardzo poważnie kim ten człowiek jest. To ,że jest oszustem to sam udowodnił,ale co jeżeli jego rola jest znacznie lepiej rozpisana? Nie wszystko złoto co się świeci.
19-01-2016 [02:10] - Cara al Sol | Link: Komentarze pod tekstem w
Komentarze pod tekstem w większości są niepoważne. Ludzie czy wy jesteście tak ślepi czy tak głupi? Pobieżna analiza literacka dzieła Sumlińskiego o Komorowskim pokazuje ,że rżnął co najmniej z 8 autorów. Czy Wy nie rozumiecie ,że facet jest kompletnie niewiarygodny i skompromitowany? Tak wiem ,że wszyscy jemu współczują bo sobie fikoła strzelił,ale czy bierzecie pod uwagę ,że On może być cały czas operacyjnie "pod grą". Przecież on pisze i opowiada takie rzeczy ,że dawno powinien się nadziać na ciężarówkę ze żwirem albo dostać wylewu,a póki co to nawet łomotu żadnego nie dostał. Prawda jest taka ,że gdyby on rzeczywiście był jakimkolwiek zagrożeniem to ma dużą rodzinę i na nią "żołnierzyki" by nadepnęły bezkolizyjnie. Co więcej!! Kochani!! Jak Wy to sobie wyobrażacie? Dziennikarz śledczy ,który od jakiegoś czasu chodzi nad przepaścią po strunie od gitary pozwoliłby sobie na taką brawurę ,że dzieło ,które rzekomo zmieniło bieg historii staje się kolorowym kolażem scen i opisów, tworów cudzej wyobraźni? Żarty!!! Ogląd Sumlińskiego musi zostać zrewidowany! Więcej krytycyzmu i zdrowej nieufności.
19-01-2016 [09:14] - maks jamnicki | Link: Rzeczywiście "niewiarygodny"
Rzeczywiście "niewiarygodny" bo nie wjechała w niego "ciężarówka ze żwirem". Ciekawy argument. To jak :"Oświęcim nie był wcale taki zły, skoro Pilecki tam wszedł i po 2 latach sobie wyszedł". Przeżycie i wyjście Pileckiego mogło by zostać tak użyte przez Niemców? Czy nie? Tak, Sumliński być może ma specyficzną psychikę, bo jak w jakimś filmie powiedział facet w cywilu: "niebezpieczny, bo nie ma instynktu samozachowawczego". Włożył głowę w imadło. Jak widać, imadło trzyma nadal. I teraz: Co to wszystko, ta rzekoma "afera" a np dla mnie pastisz jako środek wyrazu /świadome naśladownictwo, dozwolone i praktykowane/ ma do prawdziwości informacji o Komorowskim? I o WSI? Nic. Chyba że ma?:). No i jakie środowiska chciały by przedstawić gorąco , że jest "niewiarygodny i skompromitowany". Oczywiście Święte Mikołaje :)
19-01-2016 [10:03] - Cara al Sol | Link: Dla mnie najsmutniejsze jest
Dla mnie najsmutniejsze jest to ,że mam dwie zaległe książki do przeczytania autorstwa Sumlińskiego ,na które ostrzyłem sobie zęby długi czas i teraz apetyt całkowicie odszedł. Prawdopodobnie już tych pozycji nie ruszę. No bo jak czytać reportaż śledczy ze stałym przeświadczeniem ,że kolejne zdanie mogą być fikcją literacką?
19-01-2016 [10:11] - nusatez | Link: @max jamnicki,przykre jest
@max jamnicki,przykre jest to,że za wszelką cenę niektórzy komentatorzy i blogerzy prawicowi starają się w tej sprawie bronić Sumlińskiego.Upodabniają się oni w ten sposób do naszych przeciwników,którzy też każdą podłość "swojego" usprawiedliwiają.Nie wiem jakie były intencje Sumlińskiego i czego się spodziewał - koncepcje i możliwości interpretacji jego motywów mogą być różne,ale jest to sprawa wtórna.Niestety nie da się tego co zrobił Sumliński podciągnąć pod pastisz i nie da się tego obronić,bo to jest plagiat.Zdyskredytował w ten sposób siebie i tezy,które prezentował.Pozdrawiam pana(zawsze czytam i cenię pańskie teksty i tym większe zdziwienie takim pana stanowiskiem).
19-01-2016 [12:18] - maks jamnicki | Link: Miło mi, ale to mnie nie
Miło mi, ale to mnie nie zobowiązuje do zgody /np w tej sprawie/. Ja np. nie mam autora z którym bym się zgadzał zawsze i we wszystkim. To korzystne dla higieny psychicznej. Rząd PiSu jest niedawno. No to proszę sobie wyobrazić Sumlińskiego, jak siedzi nad książką o Komorowskim, z całym rządzącym wtedy aparatem prawnym i propagandowym życzliwym Komorowskiemu, jawnym i niejawnym, z oddechem byłego WSI i SB na karku jak sobie siedzi i obmyśla "no to ja teraz oszukam cały świat, może nikt nie zauważy, a trochę sobie zarobię i podkręcę popularność w środowiskach patriotycznych". Bo tak naprawdę o co miało by mu chodzić robiąc rzekome "plagiaty których nikt nie zauważy"? Zapożyczenia z tekstów autorów sensacyjnych są OCZYWISTE. Kwestia życzliwej, obojętnej lub nieżyczliwej interpretacji. Ale prawda, moim podstawowym kryterium oceny NIEKTÓRYCH zjawisk, jest kryterium patriotyczne. Nie dać się wciągnąć się w "wiarygodne" interpretacje wroga, względem ludzi przez siebie szanowanych, czasem zasłużonych. Otóż "literacki puryzm" niektórych patriotów mnie zadziwia. A tu strzelam, jak wyglądała by sytuacja, gdyby Sumliński korespondował z w/w autorami i oni pozwolili mu użyć, cytować, urozmaicić książkę swoimi zdaniami. I istniała by korespondencja? Już inaczej, prawda? Już nie złodziej i plagiator? /oczywiście zmyślam, ale podaję przykład, jak zmienia się interpretacja, np. zależnie od nowej informacji/. A takich "ale" można by założyć wiele. Na razie nikt nie zakwestionował ani jednego zdania książki, ze zdarzeń i opisów faktów, dotyczących Komorowskiego. I to jest istota sprawy. Być może ten atak ma przygotować akcję "w tym temacie", cytując klasyka Bolka. Zobaczymy. Więc, zostańmy przy swoim. Pozdrawiam.
19-01-2016 [10:35] - NASZ_HENRY | Link: Poczytajcie Wiki na początek,
Poczytajcie Wiki na początek, potem Coryllusa ;-)