PGNiG przed wyzwaniem

Mamy nowe wieści z frontu budowy koncernu multienergetycznego: wicepremier Jacek Sasin poinformował, że połączenie PGNiG i Orlenu nastąpi do połowy przyszłego roku. To konkret, niemniej, aby ta data została dotrzymana, potrzeba, by gazowy gigant rozwiązał kilka pilnych spraw.
Bo nie jest jedynie hasłem, że wszystkie trzy grupy - Orlen, Lotos, PGNiG - razem budują nowy podmiot, choć docelowo pod szyldem Orlenu. Każda z nich wnosi unikalną jakość, ale i musi uporać się z newralgiczymi kwestiami. Orlen za cała trójkę tego nie zrobi - bo niby jak?
Od kilku tygodni co i rusz w mediach sygnalizowana jest kwestia koncesji, którymi dysponuje gazowy potentat. Zgodnie z polskim prawem tzw. sukcesja generalna nie obejmuje koncesji wydobywczych. Mówiąc krótko, jeśli spółka X, która uzyskała koncesję, zostanie kupiona bądź przejęta przez spółkę Y, to ta koncesja nie przechodzi z automatu na spółkę Y. To rozwiązanie gwarantujące bezpieczeństwo energetyczne państwa. Jednak w kontekście połączenia koncernów staje się problemem.
PGNiG - i dobrze - zwróciło uwagę na problem. Dobrze by było, gdyby też wskazało na możliwe rozwiązania niezwykle złożonej sprawy. Wszak spółka dysponuje i wiedzą, i doświadczeniem, a na jej czele stoi poważny menedżer, Paweł Majewski. Na marginesie, przy okazji plotek o wrześniowej rekonstrukcji rządu, pojawiają się i takie, że może awansować na ministerialne stanowisko - jednak na razie trzyma mocno stery spółki w swoich rękach.
W czwartek miała miejsce prezentacja wyników spółki za I półrocze br. Grupa kapitałowa PGNiG osiągnęła w tym czasie prawie 25 mld zł przychodu. Wynik EBITDA wyniósł prawie 5,2 mld zł, a zysk netto przekroczył 2,4 mld zł. Wielkość sprzedaży gazu ziemnego wzrósł rok do roku o 8 proc. do 18,2 mld m sześciennych.
Sam Majewski skomentował: - Wyniki pierwszego półrocza 2021 r. świadczą o bardzo dobrej kondycji Grupy Kapitałowej PGNiG, zarówno pod względem finansowym, jak i operacyjnym. Wzrost sprzedaży gazu jest nie tylko efektem mroźnej zimy i zwiększonego zużycia paliwa do celów grzewczych, ale także wyraźnego ożywienia gospodarczego w II kwartale tego roku.
Kolejna kwestia - która dotyczy na równi wszystkich uczestników procesu fuzji - to dialog i otwarta polityka informacyjna wobec związków zawodowych. Akurat związkowcy z PGNiG najczęściej wyrażają obawy wobec tego, co nastąpi po sfinalizowaniu fuzji. Wspólny list do pracowników PGNiG wystosowali już na początku sierpnia prezesi Majewski i Obajtek.
- Z zaangażowaniem wdrażamy wielki projekt połączenia z PKN Orlen. W tym procesie kluczowe są relacje z pracownikami. Dlatego razem z prezesem PKN Orlen prowadzimy intensywny dialog społeczny - stwierdził na Twitterze Majewski, przy okazji o wystosowaniu listu do pracowników.
Dialog to jednak nie wymiana korespondencji, ale spotkania, często burzliwe, przedstawianie konkretów, ciężka praca robocza. Nie da się ukryć, że gros tej pracy będzie spoczywał na zarządzie PGNiG. To pokazuje najlepiej, że - formalne - przejęcie PGNiG przez Orlen nie może nastąpić bez aktywności decydentów z pierwszej ze spółek. Ich doświadczenie zarządcze i doświadczenie wielkich projektów, prowadzonych przez gazowy koncern w ostatnich kilkunastu latach, nie pozostawiają wątpliwości, że problemy uda się rozwiązać. Trzeba, by - mówiąc Wyspiańskim - „chcieli chcieć”.
Budujemy nie tylko koncern, który dostarczy Polakom energię w przystępnych cenach. Budujemy naszą niezależność energetyczną i bezpieczeństwo - nie tylko gospodarcze. Potwierdza to dobitnie czwartkowa wiadomość o kolejnym kontrakcie na dostawy skroplonego gazu dla PGNiG z USA.
Polska firma podpisała aneksy do umów z amerykańskimi spółkami Venture Global Calcasieu Pass i Venture Global Plaquemines dotyczące zakupu dodatkowych 2 mln t LNG rocznie przez 20 lat. W efekcie, łączna wielkość LNG, które PGNiG będzie odbierać od Venture Global LNG, wzrośnie do 5,5 mln t rocznie, co odpowiada ok. 7,4 mld m3 po regazyfikacji.
- Podpisane dziś umowy to kolejny ważny krok na drodze do pełnego bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju. Gaz amerykański, który dostarczany będzie przez partnera pewnego i przewidywalnego, razem z paliwem, które do Polski przypłynie  gazociągiem Baltic Pipe z Norwegii, pozwoli nam uniezależnić się od dostaw z kierunku wschodniego. Różnicowanie źródeł importu gazu i możliwość ich wyboru, a także swoboda w obrocie zakupionym paliwem, zwiększa energetyczną niezależność Polski - podkreślił wicepremier Jacek Sasin.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jabe

03-09-2021 [09:12] - Jabe | Link:

wieści z frontu budowy – Cóż za sformułowanie z epoki! Bardzo na miejscu.