W notce przedostatniej napisałem, że dotknęło mnie przekleństwo dobrej pamięci i sporo pamiętam z tego co przeszłe. Okazuje się, że to czcza przechwałka. Niestety nie mogę sobie przypomnieć kto pisał w Gazecie Wyborczej artykuł zatytułowany " Kup pan cegłę ", red. Stasiński czy red. Pacewicz ? Sprawa miała miejsce po apelu red. Sakiewicza by wspierać nowopowstałą " Gazetę Polską Codziennie ", kupując po dwa numery, by jeden dać biednemu sąsiadowi, którego na kupno gazety nie stać.
Ubawu było wówczas po pachy, co dla mnie było trochę niezrozumiałe. Odrzucając bowiem małostkowe obawy o to, że powstaje konkurencyjny, nowy tytuł prasowy, świadomi zwolennicy pluralizmu i demokracji - za jakich uchodzi zespół z Czerskiej en bloc - powinni się z tego faktu cieszyć. Pluralizmem, różnorodnością, możliwością swobodnej wypowiedzi karmi się wszak demokracja. Wolna prasa, mnogość tytułów prasowych to wolny kraj i możliwość cieszenia się owocami wolności. Nic takiego nie miało miejsca, był jak zwykle sabat : śmiech, prostacka drwina, prymitywna radocha, że oto powinęła się tym moherowym orędownikom noga. Nie śmiej się dziadku... każde dziecko tę prawdę zna, niestety prawdy tej nie znał zespół czerskich cymbalistów. Bo oto dziś red. Pacewicz woła " ... kup pan cegłę " Sprzedaż Wyborczej spadła dwukrotnie, maleją wpływy z reklam, internetowe wydanie GW okazało się niewypałem. Zespól redakcyjny mocno ograniczony, maleją płace, ludzie pracują jak wściekli. Kupujcie GW, wykupcie prenumeratę, brońcie demokracji ! - woła redaktor Pacewicz.
Spokojnie, nie wykupie prenumeraty, nie zaabonuje internetowego wydania, nie kupię nawet GW dla mojego kota zamiast żwirku - nie zrobię tego co radził zrobić czytelnik waszego chowu z " Gazetą Polską Codziennie " Stać mnie jeszcze na piasek. Jedyne co przypadło mi do gustu w wypowiedzi Pacewicza to słowa o tym, że w redakcji wszyscy pracują jak wściekli. No bo w istocie przez ostatnie osiem lat wszyscy tam pracowali jak wściekli, gdyby pracowali normalnie nie byłoby dzisiejszych problemów. Wścieklizna - jeśli się nie zaszczepimy - jest chorobą śmiertelną. Czytanka o Ludwiku Pasteurze była w podręczniku do języka polskiego ( VII klasa ) Nie czytaliście wy tam na Czerskiej ? Jednak pamięć mam chyba nie najgorszą. Czasem tylko gubię jakieś szczegóły. Czasem mylę Pacewicza ze Stasińskim, a Kublik z Czuchnowskim, ale to rezultat tego, że wścieklizna charakteryzuje się podobnymi objawami. Ślinotokiem i światłowstrętem. Mehr Licht Wyborczo ! Mehr Licht ! - wołam za klasykiem.
Poniżej fragment dyskusji na forum GW po apelu Sakiewicza
makrama1 napisała:
> Prezes powinien kupować dla Alika do kuwety zamiast żwirku.
>Bardziej żałosnego apelu nie widziałem :)
Sakimkiewic ubolewa, że tezy o bombach barycznych w Smoleńsku nie sprzedają się? :)
Ojj.. misiu płacze oszołom :))
>Mam lepszy pomysl, niech pan Sakiewicz znajdzie jakiegos milionera z pierwszej dziesiatki najbogatszych Polakow i niech on wykupi caly naklad, ile tego tam jest? 300 czy 400 tys. egzemplarzy.
Odpadna koszty dystrybucji i narod bedzie zdrowszy psychicznie bez czytania tych bzdur.
Gość: vp78 IP: *.adsl.inetia.pl 02.10.11, 22:40
I swietnie sie sklada. Pan Sakiewicz, cale kierownictwo GPC i redakcja moga zdechnac z glodu, jesli o mnie chodzi - nie bede sie czul w zaden sposob dotkniety tym