Czułem, że to długo nie potrwa, że rację będzie miał Alexis de Tocqueville.
Czyli jak małorolnych prowadzących z przymusu działalność gospodarczą opodatkować i pozbawić źródła utrzymania i w efekcie pozbawić własności.
" Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niesprawiedliwości, której nie mogłoby dopuścić się skądinąd łagodny i liberalny rząd - jeśli zabraknie mu pieniędzy "
No i zabrali się za małorolnych, którzy dorabiają sobie np. agroturystycznymi usługami.
" Najgroźniejszy moment jest wtedy, gdy marny rząd podejmuje ambitne reformy ".
To nie są ambitne reformy - to są głupie reformy.
Zamiast starać się ZUS obniżyć do poziomu KRUsu ( zdrowy system) to próbuje się rolników ożenić z chorym systemem.
Chodzi mi o pozarolniczą działalność gospodarcza, która kłuje w oczy naszych umilowanych przywódców.
Na razie tych rolników z pozarolniczą działalnością ozusować a potem wszystkich.
Taką działalność prowadzi/ prowadziło ca. 70 tys rolników. Głównie była to działalność agroturystyczna traktowana jako dodatkowe źródło utrzymania.
Ja też min. I będzie to ostatni rok prawdopodobnie.
Teorie spiskowe rodzą się tak szybko jak króliczki u Lejzorka Rojsztwanca i jeszcze szybciej zmieniają się w praktykę.
Dziś w Rzepie i w innych mediach podano, że prawdopodobnie od przyszłego roku rolnicy, którzy prowadzą pozarolnicza działalność gospodarczą będą musieli płacić ZUS czyli nie ca 700 zł na kwartał tylko cały 1400 zł na miesiąc.
Nie znam nikogo, kto przy takim obciążeniu ZUS będzie miał ochotę prowadzić działalność agroturystyczna lub inną niewielką jako dodatkowe źródło dochodów.
Ale te gospodarstwa agroturystyczne leżą w pięknych okolicznościach przyrody.
Wszystko gra i koliduje.
Jeśli ktoś nie rozumie o co w tym skowycie chodzi
to nie ma dla niego ratunku.
A poza tym Kartaginę trzeba zniszczyć.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6492
Dokładnie! Ale jak się za rolników wezmą to czarno to widzę i 3 lata nie pomogą. Pzdr
to nie problem bankierów. To problem, że my na to pozwalamy. Ale generalnie ludzie nie mają pojęcia skąd się biorą pieniądze dokładnie tak samo jak wiele dzieci sądzi, że mleko pochodzi z Biedronki np. Politycy też są jak te dzieci we mgle. Pzdr
i wcale tego nie ukrywa. Albowiem co panstwowe to państwowe i ile synekur dla wiernych działaczy. Pzdr
Zostawmy ciemny lud w spokoju. Oni nie muszą wiedzieć - mają zap... najlepiej za miskę ryżu. Problem w tym, że większość z rządu też tak myśli, może poza Morawieckim i Kościnskim. Spytaj się Naczelnika - na bank też tak uważa. Pzdr
W jakim to wiekopomnym dziele myśli socjalistycznej, była mowa o podatkach?
Gdzie była choćby wzmianka o tym, że będzie się odbierało tym co uczciwie pracują i rozdawało tym co nie pracują?
Oświeć nas Dżabe, bo bez Twoich "złotych myśli" wszyscy zginiemy.
Twoja ostatnia „złota myśl”, to: „Problem z socjalistami jest taki, że ostatecznie zaczyna im brakować cudzych pieniędzy”.
Pozwolisz więc, że zapytam, kiedy to socjaliści zarówno w teorii, jak i w praktyce budowali cokolwiek za cudze pieniądze?
Jak padała „żelazna kurtyna”, to najbardziej zadłużonym krajem był PRL na niebotyczną wręcz kwotę 25 mld. zielonych pieniążków.
Przypomnij nam Drog Dżabe, jak to wyglądało w tzw. przodującym świecie kapitalistycznym?
Który kraj był najmniej zadłużony i na jaką kwotę?
Wszyscy będziemy Ci dozgonnie wdzięczni za te informacje.
Za chwilę o opodatkowaniu koncernów medialnych nikt się nawet nie zająknie. To taki balon próbny. Ale nas rolników za gardło złapią na bank. Za chwilę wszyscy wymeldujemy agroturystyke i tyle będą mieli z tego. Będziemy tylko przyjmować rodziny i znajomych. Pzdr
Wszyscy jesteśmy lub staniemy się jedna rodziną 😉
Mam wrażenie, że musimy cofnąć się do rodziny w szerokim tego słowa znaczeniu i zaczynać od początku. Inaczej wykończą nas jak nic. Więc budujmy więzi od dołu. Pzdr
słyszał Pan o "sukcesie" wyszczepienia seniorów w DPS "A w sercu maj" w Woli Czołnowskiej? Pisałam o tym rano w komentarzu u Kuźmiuka. 9 osób zmarło w kilka dni po wyszczepieniu pfeizerem, 21 zachorowało na covid. W przyszłym tygodniu zaczynają wyszczepiać druga dawką osoby 80+. Zaczyna brakować na emerytury?
to przecież o to chodzi. Twój głos to jak wołanie na puszczy. Dziwię się, ze jeszcze są naiwniacy, jak nasz marynarz, którzy chcą się koniecznie wy szczepić. Niech się Wysz czepiają, bo głupich nie sieją. Pzdr
jednak nie moge tego pojąć. Ludzie w marcu wpadli w panike połączona z paranoją na wieść o śmierci kilku osób 80-90+ w ostatnim stadiu raka jako "choroby współtowarzyszącej", ktore miały pozytywny wynik testu na covid, a tutaj takie rzeczy się dzieją i NIC. Jakby wszyscy ogłuchli i oślepli.
Większość ludzi wierzy, że ci na górze to tacy uczciwi i nieba by nam uchylili gdyby tylko mogli. Byłem wtedy akurat w Niemczech i tam Niemcy też byli mocno przerażeni. Powiem nawet, że chyba bardziej wierzyli w tą plandemie niż Polacy. Polacy mają trochę mniej zaufania do rządzących. Zauważyłem, że ci którzy zaczęli kierować się własnym rozumem i powylaczali telewizory po prostu nie poddali się tej nachalnej propagandzie i tyle. Oszukać ludzi łatwo ale ich przekonać, że zostali oszukani znacznie trudniej. To stare i raczej zapomniane hasło sprawdza się na naszych oczach bez wielkich badań socjologicznych. Pzdr
Ja juz od dawna odcięłam sie od telewizji, a w ostatnim roku również od radia, gdyż nie jestem w stanie już fizycznie znieść tego szczucia co pół godziny i tej głupoty. Ja również plandemię (wiekszą część) przeżywam w Niemczech i nigdy bym nie uwierzyła w to, co powiem, ale na całe szczęście, gdyż z uwagi na moje rozmaite dolegliwości przy braku normalnego dostepu do lekarza w Polsce już wąchałabym kwiatki od spodu. Niemcy sa ogłupieni, fakt, ale też sa niezwykle posłuszni i zdyscyplinowani, dla nich wykonywać różne polecenia władz to jak oddychanie. Jednak oprócz tego niezwykle irytującego tępego posłuszeństwa maja cały czas swobodny dostęp do lekarzy i szpitali, tutaj "teleporady" funkcjonowały do czerwca, nkomu nie przyszło do głowy zamykanie całych oddziałów szpitalnych, nie ma "nadumieralności". Dzieci do szkoły poszły w maju, a i teraz przy twardym locdownie te młodsze uczą się "naprzemiennie". Nikomu nie przyszło do głowy, żeby zamykać je w domu i odmawiać prawa do zabawy na świeżym powietrzu... Oprócz tych rozmaitych tarcz i innych form pomocy dla firm i ludzi, w 2020r obniżono podatek vat do 19%. Niemcy to przeżyją, stać ich na to, ale Polska niestety nie. Jak to mówią nim gruby schudnie, to chudy zdechnie.
to się zgadza. Niemcy to przeżyją. Polacy są jak widać swietszy od papieża i zamiast wykorzystać tą pandemie do zmniejszenia dystansu np do Niemiec to pakują się w lokdowny zupełnie bez sensu. To świadczy o braku suwerenności niestety. Pzdr
Nie pytać się jak to zrobić powołując się na lewactwo, koncerny i media, tylko po prostu to zrobić. Trzeba wrócić do podstaw i zacząć od siebie i swojego otoczenia, czyli budować fundamenty. Na początek mieć odwagę głośno zadawać pytania choćby o DPS w Woli Czołnowskiej, gdzie doszło do zwyczajnej zbiorowej eutanazaji i jakos nie budzi to moralnego wzmożenia u wszystkich "bogobojnych" chocby tylko tutaj komentatorów.