Ludzie muszą zrozumieć kto jest ich wrogiem.
Nie jest ich wrogiem koronawirus i inne grypopodobne wirusy, które były są i będą.
Podobnie jak choroby serca i duszy.
I nikt nie ogłasza pandemii nadciśnienia czy depresji.
Nie jest ich wrogiem kobieta, która chce zamordować swoje dziecko w łonie, czy poza nim.
Życie zaczyna się od prokreacji czy od przyjścia na świat?
A może od osiągnięcia świadomości?
A może od ...
Granice można przesuwać ...
Nie o to chodzi.
To kwestia sumienia.
Jeśli sumienia nie ma to i prawo nie pomoże.
Nie jest ich wrogiem właściciel fermy lisów czy norek.
Nie jest ich wrogiem właściciel firmy w której pracują.
Nie jest ich wrogiem......ten, który chce więcej.
Ich wrogiem są ci, którzy w imię partykularnych interesów partyjnych rządzą od 89 tego z nie swojego nadania.
Ci wszyscy, którzy wsiedli na karuzelę i od ponad trzydziestu lat kręcą się pławiąc się w nieróbstwie i nienależnych przywilejacch.
Te same gęby straszą w tv od ponad trzydziestu lat.
Koronawirus to czas próby dla Polaków.
Albo się otrząsną i pogonią ta bandę okrągłostołowych pasożytów albo zostaną sprowadzeni do roli niewolników, którzy będą zap...za miskę ryżu.
A tych niepokornych wylaczy się jak światło w pokoju .
Wolność jest ważniejszym dobrem niż bezpieczeństwo!
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 7810
a co Pan powie na eksperta Drobnika (Niezależna): "Zdaniem epidemiologa nawet we własnym domu warto stosować stale maseczkę, gdy się przebywa z innymi domownikami i ograniczać do minimum interakcje". Wprowadzenie tego zalecenia wydaje mi się tylko kwestia czasu. Druga sprawa, to jak ludzie łażą i łażą codziennie do tych spożywczaków, jakby w czasach pandemii tylko to żarcie się liczyło. Z tym też należy coś wreszcie zrobić.
Zamknięcie piekarni to będzie wyższy etap pandemii. Znany najstarszym pokoleniom.
No, bo prosze Pana skoro jak twierdzą tu niektórzy rząd tak czyta i co więcej przejmuje się tymi naszymi komentarzami, skoro mamy niemalże moc obalania tychże rządów, to zróbmy coś pożytecznego i zwracajmy uwage na takie niedopatrzenia. Wszak w tych piekarniach to codziennie wiecej ludzi niż na Marszu Niepodległości raz w roku, a wirus sobie tylko skacze i skacze. W ten sposób to nigdy nie zwalczy się tej pandemii.
Monitoring mediów jest faktem i ktoś coś odnotowuje ale nie w ramach konsultacji społecznych tylko badania nastrojów. Mogło się zdarzyć jakieś "życzliwe" podsunięcie linku i przykrość gwarantowana.
Jeśli natomiast coś robią to zawsze dokładnie odwrotnie od naszych intencji ale to wynik zmierzania polską drogą do marksizmu a nie naszych opinii.
Weźmy taką sprawę jak leczenie osoczem ozdrowieńców - sprawa z podręcznika chorób zakaźnych dla studentów, a tymczasem w pandemii kombinowali nad wyprodukowaniem oczyszczonego preparatu a teraz nad pieczątkami żeby w papierach się zgadzało. Tymczasem wiadomo, że wystarczy staremu dziadkowi przetoczyć świeże osocze od młodej dziewczyny a stanie na nogi. I bez kombinowania.
Nie jestem. Jestem pragmatykiem. Pzdr