Wspomnienia ze wsi umarłej- schizofrenia bezobjawowa

@Maxilampus
czy oprócz Pana, Trotela i może kilku kolesi ktoś czyta i przejmuje się tym, co tam nasz noen omen Janusz (to imie ma w sobie nieodpary urok) akurat mlasnął? Więcej dystansu, przede wszystkim do siebie, bo mam wrażenie, jakby to emeryckie pomlaskiwanie miało co najmniej zaważyć na wyniku wyborów.

Oni mają w sobie jakiś uraz. Jakieś niezrozumienie. Są drażliwi jak szerszenie. Nikt nie dzieli i nie kwestionuje pełnych praw do bycia patriotą. Ale do cholery przestańmy stąpać po bagnie i bez przerwy marudzić. I to z wyższością starszego brata.
To my tutaj mamy pilne zadania. Powinni to rozumieć, bo przecież u siebie mają CNN w nieustannym ataku na Trumpa. A u nas cała moc koncernu Discovery, wszystkie TVNy, cała moc koncernu Alex Springer, Agora Sorosa i jeszcze Bóg wie co, mówią, że prezydent kłamie, bohaterski minister zdrowia kradnie, wszyscy są złodzieje i oszuści, a gdy widać, że jest lepiej, oni twierdzą, że będzie tylko gorzej. Prości ludzie nie są z kamienia. Nie każdy ma siłę i zdrowy rozsądek takie mocne, by być w stanie dać odpór goebbelsowskiej propagandzie.
Trwa wojna panowie (i panie) teoretycy. Naszym obowiązkiem jest przyłączyć się do walki, niezależnie co się nam w pisie podoba, czy nie. Może tam u siebie nie czujecie tego codziennego napięcia, nie słuchacie na bazarach i w sklepach tego: - Panie, to jedna banda. Po cholerę mam głosować? Nie czas na w obecnej chwili próżne roztrząsania o Polakach pierwszej, czy drugiej kategorii. Osobiście nie spotkałem nikogo takiego, który choćby przez chwilę tak pomyślał. A kontakty mam rozległe. Ostra polaryzacja jest faktem. MY i ONI. Tylko jak zwykle, ponieważ jesteśmy przyzwoitsi, staramy się być uczciwi i moralni, to mamy wątpliwości. I przez to zazwyczaj przegrywamy.
Mówiąc brutalnie - w czasie wojny militarnej, takie zachowania nazywały się defetyzm. A za to były surowe kary. A my teraz nie możemy nawet spowodować ostracyzmu ewidentnych zdrajców i notorycznych malkontentów. Choć Admin stara się jak może. A niezadowoleni wieczni malkontenci uciekają do salonu pod skrzydła Jankich, bo nie wiedzą, że to V Kolumna, ściśle związana z panem Trzaskowskim i jego protegowaną, która prawdopodobnie wraz z mężem zgładziła księdza Blachnickiego. Dziękuję za takie kontakty, z którymi już nie mamy do czynienia, jak odkryty został fałsz Superblgerki Kataryny. A było to sporo lat temu.
A wy, Panowie (i Panie) zamiast nas wychowywać, jak jeść widelcem i którą poezję lubić, a jakiej nie, zacznijcie współpracować. O co wam chodzi, że działacie na korzyść niesławnej III RP, albo dla jakiegoś mitycznego Paradajsu?

@rolnik z m
I O TO CHODZI.
Lecz bycie Polakiem nakłada pewne obowiązki. Nie sądzę, że należy do nich podkopywanie szacunku do legalnie i demokratycznie wybranej władzu