Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Deklaracje-sracje
Wysłane przez Enik Nochal w 12-07-2015 [14:12]
O wpadkach pani premier nie warto pisać, gdyż średnio dwa razy w tygodniu prezentuje ona nam swoje premierowe [sic!] niezręczności. A opatrzność nie jest sprzymierzeńcem Ewy Kopacz i tak zaplata okoliczności, że flagowe pomysły sztabu PO otrzymują całkiem nowe przesłanie. Doszło do tego, że zwykła podróż pociągiem jest odbierana przez potencjalnych wyborców jako wyraz solidarności z piewcą POfilizmu Danielem Olbrychskim. Przekaz taki wędruje do mózgów odbiorców, że tak się wyrażę, dwutorowo.
Po pierwsze: realizacja obietnic złożonych papieżowi Janowi Pawłowi II (Wielkiemu) przez wielki autorytet moralny III RP o niepiciu alkoholu, są tożsame z każdą poważną obiecanką Platformy Obywatelskiej. Nieważne, czy rzeczoną deklarację przedstawiono 8 czy 2 lata temu. Czas tu nie gra żadnej roli. Nawet gdyby ta partia wraz ze swoimi poplecznikami miała złożyć jakieś cudowne zobowiązanie w przyszłości, nie będzie ono przez racjonalnie myślących ludzi traktowane serio. Rating obietnic składanych przed narodem, ba nawet przed samym sobą oscyluje w granicach zera bezwzględnego. Jednym słowem: dno. Ta partia nie ma już ani przeszłości, ani teraźniejszości, ani przyszłości. To taka polityczna czarna dziura.
Po drugie za te tzw. minięcia się z prawdą trzeba będzie zapłacić. Zapłacą za to platformiani politycy i ich nadworni łgarze. Pan Daniel będzie mógł teraz przez trzy lata dojeżdżać do pracy pociągiem i podziwiać ojczyznę z okien pustego wagonu Pendolino. A i wdzięczni przedstawiciele narodu polskiego podziwiać będą mogli aktora, który niedawno uraczył ich następującą sentencją:
„Jesteśmy wielkim narodem, ale żadnym społeczeństwem [...] Mam nadzieję, że tylko w 30 proc”.
Pani premier natomiast już wkrótce wróci do limuzyny, gdyż w przyszłym parlamencie zostanie zapewne posłem opozycji. Być może kiedyś plany podróży ex-premiery i ex-kierowcy pokryją się w czasie i przestrzeni, a znany aktor zostanie podwieziony przez wdzięczną za całokształt parlamentarzystkę z Szydłowca. Być może będą mogli podczas podróży potwierdzić swoje braterstwo bruderszaftem z turystycznej piersiówki. A może wypiją nawet toast za papieża. Może...
Komentarze
12-07-2015 [19:30] - Lektor | Link: Daniel - skladam ci debilu po
Daniel - skladam ci debilu po przegranej twojego rezydenta Rosji hrabiego "bul" Komoruskiego vel Szczykunowicz w wyborach prezydenckich RP w 2015 roku najgłębsze kondolencje. Obecnie znajdujesz się w tzw. amoku powyborczym i otmętach szaleństwa po przegranej.