... pod Poncjuszem Piłatem

Bądź jak Piłat. Być może wejdziesz do niechlubnej historii świata, ale stanie się to po twojej śmierci, więc ostatecznie nie będzie miało to dla ciebie znaczenia. Bądź wyprostowany, cytuj odważnie wielkich petów i łacińskie sentencje. Uważnie słuchaj co krzyczy tłum i spełniaj jego wolę. Nie ulegaj zdaniu żony, to ważne. Gdyby Piłat posłuchał żony, losy świata potoczyłby się zupełnie inaczej. Wykonuj to czego żąda rozkapryszona nałożnica, której dałeś pracę, lub twój kochanek, którego poleciłeś do pracy. Nie ulegaj złudzeniu, że skoro z nimi nie sypiasz, to nic się nie stało. Uświadom sobie, że przebywanie w stosunku emocjonalnym i tęsknota za ich śpiewnymi głosami, są taką samą formą zdrady, jak noc w objęciach. Ulegaj zaprawdę powiadam ci ulegaj każdej pokusie, bo tylko tak spełniają się wielkie proroctwa. Pamiętaj, że jesteś narzędziem w rękach, wypełniaj wolę, bo tylko w ten sposób ocalasz ludzkość od wiecznego potępienia. Przypisano ci rolę Piłata i musisz ją odegrać. Więc nie bój się o świcie, że sumienie cię zadusi. To twoja ofiara. Każdy chciałby czynić cuda, uzdrawiać, być uwielbianym, jeździć na osiołku, to proste, wystarczy poddać się woli, nieść krzyż. Ale pamiętaj to ty jesteś prawdziwym odkupicielem świata. Gdyby nie ty, ulegający wrzaskom tłumu, wszystko byłoby takie samo, jak przed ukrzyżowaniem. Dzięki temu, że to ty obmyłeś ręce, ludzkość jest nieśmiertelna. Zostałeś wyznaczony do tego by ulec podżegaczom. Nie wzbraniaj się.

Czytaj nawet najpodlejsze wiadomości i zaprawdę powiadam ci, koniecznie rozmawiaj autorami. Utwierdzaj ich w przekonaniu, że nawet gdy czynią podle, czynią dobro. Oni też odgrywają rolę w tym widowisku. Muszą krzyczeć "ukrzyżuj" a później szydzić. Po każdej zdradzie, płucz dłonie, odkażaj telefon, ale nie przestawaj mówić pochlebstw, przydzielać stanowisk, zgadzać się na każdą śmierć. Tylko tak wejdziesz do królestwa czaszek, tylko tak wypełnisz swoją rolę. Jesteś Piłatem. Nie zbawicielem. Idź wyprostowany, cytuj wielkich poetów. Twoje imię brzmi w porannych pacierzach na cały świecie "... pod Poncjuszem Piłatem". Przecież sam mnie uczyłeś, nie ważne co o tobie piszą i mówią, ważne żeby pisali i mówili.