Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Kalejdoskop
Wysłane przez Ryszard Surmacz w 02-11-2019 [23:00]
1. Demokracja
Demokracja w czasie pokoju jest wartością, w czasie przejściowym - obciążeniem, a podczas wojny klęską.
2. Co to jest polityka (bez osłonek)?
Najkrócej mówiąc: to co moje jest najmojsze! Kto o tej regule w ramach wspólnoty zapomina, najczęściej przegrywa.
3. Słabe państwo
to takie, w którym demokracja przeradza się w anarchię; administracja płaci za złą pracę, społeczeństwo nie rozumie, że bylejakość i miałkość wykluczają je z wszelkiej gry o przyszłość, a wszyscy udają, że o coś im chodzi. Słabe państwo, to takie w którym obywatele rozkradają własne mienie nie wiedząc, że nie są w stanie obronić tego, co wcześniej
4. Silne państwo
to takie, którego obywatele rozumują kategoriami dobra wspólnego, w którym demokracja ma jasno określone reguły, a na ich straży stoi organ wykonawczy. To takie państwo, w którym świadomość obywateli posiada wrażliwość 1000 lat dziejów, a wykonywana przez nich praca buduje nie tylko własną wspólnotę i dobrobyt, ale także majątek trwały, który wszyscy są w stanie obronić własnymi rękami.
5. Wybory
W uczciwym państwie i zdrowym społeczeństwie wybory są formalnością. W nieuczciwym przeradzają się w gangsterskie porachunki, w których wyborcy stają się zakładnikami i ofiarami. Generalnie politycy są tacy, jakie jest społeczeństwo.
6. Polska po wyborach
Używając języka młodzieżowego – grozi nam „kaszana”. Znaleźliśmy się bowiem w okresie, w którym stan przejściowy związany z losem UE i cywilizacji chrześcijańskiej nałożył się na stan przejściowy na polskiej scenie politycznej. Partie schodzące spotkały się z partiami napierającymi i każda z nich jest albo zdemoralizowana, albo niedoświadczona politycznie. Żal, że w 30 lat po 1989 r., wciąż niedojrzała scena polityczna, ma szansę się kompletnie rozpaść i Polskę pozostawić w stanie masy upadłościowej lub nadzieję, że skonsoliduje się i poważnie zacznie budować państwo i własną przyszłość.
7. Los państwa
Walka PO z PiS, polską scenę polityczną, doprowadziła do kompletnej ruiny, a los państwa został oparty na jednym siedemdziesięciokilkuletnim człowieku. Wynik wyborów świadczy o tym, że polskie społeczeństwo tej świadomości nie ma. Październikowe wybory mają wyłonić więc przyszłych poległych i przyszłych zwycięzców. Czy wybrani posłowie sprostają wyzwaniom czasów, pokaże cała przyszła kadencja. Nie można jednak wykluczyć, że kolejne wybory osiągną najniższą frekwencję w historii. Państwu, już dziś brakuje tlenu, a obywatelom puszczają nerwy.
8. Rola Donalda Tuska
Jeżeli ktoś myśli, że polski polityk, który został wzięty do Brukseli, dysponuje jakąś wolną wolą i samodzielnie może decydować o starcie w wyborach prezydenckich, jest po prostu naiwny. Tylko Schetyna dawał gwarancie, że PO przetrwa do końca drugiej kadencji przewodniczącego Rady Europejskiej. Tusk ma teraz dwóch głównych przeciwników do pokonania: PiS i Schetynę, ale to od określonych kół w Brukseli zależeć będzie, czy kończący urzędowanie prezydent UE weźmie udział w wyścigu do fotela prezydenta Polski. Słabszy wynik PiS w ostatnich wyborach otworzył mu tę szansę.
9. Co powinien zrobić Jarosław Kaczyński?
Polityka socjalna nie sprawdziła się, dlatego też nie rezygnując z niej, w najbliższej kadencji powinien bardzo mocno położyć nacisk na zbudowanie polskiego narodu. Tylko taka opcja daje możliwość wygranej w następnych wyborach. Drugim warunkiem jest weryfikacja we własnych szeregach regionalnych – podczas kampanii ci ludzie byli zupełnie niewidoczni. Tu bowiem leży przyczyna gorszego, niż przewidywano wyniku w Sejmie i niedoboru w Senacie. Kolejne: podniesienie poziomu powszechnej debaty publicznej oraz diametralna zmiana proporcji w programie TVP i przestawienie go z trybu taniej rozrywki na tryb misyjny, powinno podnieść stopień odpowiedzialności we wszystkich służbach państwowych, w tym oczywiście prawników, lekarzy, dziennikarzy, nauczycieli. Ten kierunek, oczywiście, powinien iść w parze z ostateczną reformą sądownictwa, na które polskie społeczeństwo oczekuje od 1989 r.
Artykuł ukazał się w „Kurierze Wnet” Nr 65, listopad 2019 r.
Komentarze
03-11-2019 [08:57] - xena2012 | Link: W punkcie 7 pisze Pan-,,czy
W punkcie 7 pisze Pan-,,czy posłowie kadencji sprostają wyzwaniom czasów pokaże cała przyszła kadencja.'' Widząc skład obecnie wybranego Sejmu mam pewność,że nie sprostają ani tej ani przyszłej kadencji.Polski Parlament ma pracowac a nie egzystować poprzez pucze,awantury,happeningi.Społeczeństwo (przynajmniej ta część zainteresowana jakością pracy Sejmu) z niesmakiem i niedowierzaniem oglądała skandaliczne zachowania i wypowiedzi.Nawet w poważnym zdawać by się mogło Senacie mieliśmy idiotyczne wygłupy z panem Rulewskim w obozowym pasiaku z blaszaną menażką.Czy mozna mieć zaufanie do pracy Sejmu po obejrzeniu Nitrasa ,bezwstydnie i co gorsza bezkarnir grzebiącego w cudzych torebkach i dokumentach zostawionych podczas przerwy przez posłów PiS-u? Czy mozna mieć zaufanie do Sejmu gdzie pozbawiona elementarnych zasad wychowania idiotka Kinga Gajewska robi fotki machając aparatem tuż przed twarzą Jarosława Kaczyńskiego zamiast zajmować się treścią ustaw? Czy tacy posłowie jak działacze PO wiedzą nawet o tym,że Sejm pracuje dla Polski a nie okreslonej partii?
03-11-2019 [13:02] - Ryszard Surmacz | Link: No właśnie. Każdy parlament
No właśnie. Każdy parlament okazuje się gorszy, to owszem świadczy o parlamencie, ale przede wszystkim o jakości polskiego społeczeństwa. Dlatego m.in. tak często porównuję je ze społeczeństwem II RP. Logicznie rozumując, taki zjazd pod każdym względem w III RP zdawałoby się niemożliwy, ale jest faktem. Tragicznym faktem. I tego ludzie nie mogą zrozumieć, ba, pojąć. Bo jest im chwilowo dobrze. O tym samym pisała prof. Pawełczyńska, ale to też jest niewygodne, bo trzeba czytać. Przebudzenie będzie bardzo dramatyczne. Zastanawiam się, czy dziś jest ktoś, lub coś, co może wyprowadzić społeczeństwo z tak wielkiej zapaści?
Odpowiedź jest niestety negatywna. Nawet cud musi mieć jakieś podstawy do zaistnienia. Albo fakt, że 30% społeczeństwa głosuje za partiami, których jedynym programem jest antypis; Szahira, czy jak je tam, wybierana jest do Sejmu - podobno głosami Polaków z zagranicy? Zacietrzewienie to płaszczyzna weryfikacji. Kompletna klęska. Jedynym pocieszeniem jest to, że taki jest stan świadomości w całej Europie i nowe prądy pozostawiają nas na uboczu. Jednak Europa ma silne podstawy państwowe, my mamy słabe. I tego polskie społeczeństwo z reguły też nie rozumie.
03-11-2019 [13:26] - xena2012 | Link: Polskie społeczeństwo albo
Polskie społeczeństwo albo nie wie albo nie rozumie,że to ono własnie utrzymuje sejm,płaci za wygłupy,obstrukcję sejmową,brak merytorycznej dyskusji przy jednoczesnym waleniu pięściami w mównicę przez debilną Gasiuk czy trudności w uchwalaniu i glosowaniu ustaw.
03-11-2019 [14:34] - Jabe | Link: Wygłupy są o wiele tańsze od
Wygłupy są o wiele tańsze od kiełbasy wyborczej, za którą przecież też społeczeństwo płaci. Obstrukcja jest w parlamentaryzmie normalną sprawą. Merytorycznej dyskusji unikają natomiast obie strony POPiS-u.
Przyganiał kocioł garnkowi.
03-11-2019 [15:39] - xena2012 | Link: A która z pozostałych partii
A która z pozostałych partii i ugrupowań prowadzi merytoryczną dyskusję?
03-11-2019 [17:07] - Jabe | Link: W kończącej się kadencji
W kończącej się kadencji należy wskazać ugrupowanie Pawła Kukiza. A co z nową – zobaczymy. Generalnie sprawdza się prawidłowość, że im większe, tym gorzej.
03-11-2019 [10:14] - Jabe | Link: A może mądrzej by było
A może mądrzej by było porzucić „pruski” model, w którym prawnicy, lekarze, nauczyciele a nawet dziennikarze stanowią służbę państwową?
04-11-2019 [11:40] - Ryszard Surmacz | Link: @ Jabe
@ Jabe
Z Pańskich wpisów wynika, że jest Pan ofiarą korwinowskiej propagandy. Złapał ją Pan prawdopodobnie na studiach i do dziś nie może się z niej wyzwolić.
No bobrze, ma Pan swoją firmę, ale wśród pańskich pracowników coś zalatuje galicyjską biedą. Praca u Pana musi być prawdziwą udręką. Czy jest Pan zdolny np. do gestów charytatywnych? A może jest Pan tylko takim teoretykiem bez praktyki? No, Panie Jabe, ma Pan głos...
04-11-2019 [12:27] - Jabe | Link: No i zabrał się za
No i zabrał się za komentowanie rozmówcy... Nie będę pytał, skąd Pan wyciągnął wnioski, zwrócę tylko uwagę, że pracodawcy zadowolony pracownik się opłaca. Szkoda, że w tym kraju praca na etacie jest dobrem luksusowym, objętym akcyzą.