Od samego początku kampanii wyborczej, a właściwie od słynnej już inauguracji kampanii Dudy, mam nieodparte wrażenie, że casting na kozła ofiarnego wygrał nasz ulubiony Strażnik Żyrandola.
Nie mam zamiaru opisywać sytuacji międzynarodowej, zarówno tej tuż za granicą, jak i tej dalszej, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie, bo rzeczy są doskonale znane. Dwie kadencje w wykonaniu eksperymentu pt. „pierwszy Afroamerykanin prezydentem USA” zrujnowały kompletnie i tak chwiejny i niestabilny układ sił na świecie po usunięciu żelaznej kurtyny. Teraz trzeba to posprzątać, zanim zdarzy się nieobliczalne (wspominałam o tym kilka dni temu)* A to oznacza konieczność spokoju i odpowiedzialności na zagrożonych rubieżach.
Czyli trzeba jakoś Polaków uspokoić i pogodzić ze sobą. A co jest najlepszą metodą, stosowaną od lat w przeróżnych społecznościach? Znaleźć kozła ofiarnego! I doprawdy nie ma znaczenia, czy to właściwy kozioł czy nie, ktoś musi zapłacić za przywrócenie równowagi (por. > TUTAJ)
Trzeba przyznać, że ludzie obecnej władzy zorientowali się naprawdę zbyt późno. Wydawało się im, że kolejne „gonienie króliczka PiS” powinno zapewnić zwycięstwo w pierwszej turze z palcem w nosie. A tu ZONK !
Dlatego absolutnie i wcale nie zdziwiło mnie wyznanie młodego leminga, który co prawda nadal nie znosi Macierewicza i nie wierzy w zamach, ale po prostu ścierpieć nie może tego hejtu na biedne rodziny smoleńskie i tego bezhołowia prokuratury.** Kompletnie mnie nie zaskoczył wywiad z Peterem Frenchem prezesem Międzynarodowego Stowarzyszenia Akustyki i Fonetyki Sądowej, zamieszczony w Wyborczej, w którym ten światowej sławy specjalista rozjechał naszego Andriuszkę Artymowicza dokładnie tak samo, jak uczyniło to paru blogerów parę dni temu.*** Dlatego też mi nawet powieka nie drgnęła, jak zobaczyłam Jakubowską w TV Republika i jej wywiad w Rzeczpospolitej.**** Dzisiejsza wypowiedź Dykiel przepięknie się wpisuje w tzw. trend.
Szef NIK, Kwiatkowski, wszak też platformers, „rozjechał” już organizację wyborów samorządowych, Schetyna coś bredzi o rosyjskiej prowokacji i wzywa do jedności, jednym słowem co bystrzejsi już wiedzą.
Albowiem decyzje zapadły gdzieś tam w nieznanych miejscach, „bardzo ważni faceci” przekazali komunikat > sp.......ć! A dla wzmocnienia efektu wyszła książka Rotha. Jest to niewątpliwie pozycja bardzo ciekawa w tzw. jawnym przekazie. jednakowoż zawiera także przekaz dodatkowy, a brzmi on mniej więcej tak > jakby co, to ujawnimy co wiemy, więc, chłopaki, słuchać i zmieniać paradygmat :)
Biedny ten Lis, doprawdy..... Ostatnim rzutem na taśmę wyprodukował to coś w swojej gazetce i zachorzał. Jeszcze HGW walczy (porównując Pomnik Światła do tradycji NSDAP i zapominając o własnych pomysłach świetlnych z okazji prezydencji Polski w UE), ale jak wiadomo, Bufetowa wierna do końca, no i bystra jak strumień górski.
Najlepsze pytanie do Komorowskiego z wczorajszego, pożal się Boże, hangoutu (co to znowu za idiotyzm?) brzmiało > na kogo będzie pan głosował w drugiej turze?
To naprawdę dobre pytanie:)
*http://eska.salon24.pl/640781,roth-czyli-apokalipsa-leminga
**http://newsroom.salon24.pl/641748,stanowski-o-smolensku-nie-chce-byc-mielony-przez-propagandowy-mlynek
***http://wyborcza.pl/1,75476,17748592,Trudna_nauka_po_Smolensku.html
****http://www.rp.pl/artykul/61991,1192331-Jakubowska--Polsce-potrzebny-jest-wstrzas.html
PS. W związku z powyższym uprasza się wszystkich mądrych ludzi, żeby nie wypominali tym nieszczęsnym „robotnikom ostatniej godziny” ich wcześniejszego prawdziwego czy rzekomego zaprzaństwa. Nie traćmy z oczu celu!
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6451
No i jeszcze p. Czarzasty Włodzimierz p. pryncypialnie się odezwał, u Karnowskich dziś było.
Ale Pani wieszczba nie bierze pod uwagę zaangażowania z drugiej strony, tudzież krajowego hultajstwa, które ma swoje interesy i łatwo ich nie odpuści.
Ja, jak pisałem dziś panu Jamnickiemu, oczekuję bezczelnego fałszerstwa wyborczego. Tak jawnego, jak jawne jest fałszerstwo smoleńskie. Czy się uda - nie wiem, oby nie. Ale taki widzę zamiar.
Bo gang po Smoleńsku uznał (rzecz jasna, na kacapskim przykładzie), że właściwą metodą ostentacji władzy jest kłamstwo tak bezczelne, by nikt nie miał odwagi zaprzeczyć. Dotychczas to działa.
Nie przesądzam - nic nie jest pewne aż do końca wyborów.
Ja tylko pokazuję to, co widać, a co dla niektórych jest kompletnie niezrozumiałe - no bo niby skąd nagle te dziwne "nawrócenia"? :)
A o Czarzastym nie wiedziałam, kolejna ciekawostka, wszak on steruje w kierunku spadku po Millerze.
Nawrócenia następują masowa przed zmianą kursu i odnową. Najgłupsi nie zrozumieli instrukcji i zapłacą za swoją głupotę. Trzeba wiedzieć kiedy pluć i na kogo, a kiedy klaskać lub udawać zatroskanego.
I właśnie to możemy teraz sobie spokojnie obserwować - jeszcze chwilka i tama pójdzie w diabły. I będzie taki hejt na Bronka ze wszystkich stron, że głowa mała.
Teraz już rozumiem, dlaczego sfałszowali wybory samorządowe tak na chama. Oni po cichu, bieguskiem, próbują wprowadzić tzw. autonomizację województw, o czym nikt nic nie mówi ani nie pisze, bo wrzucono temat Wilków na zasłonę dymną.
Czyli mówiąc wprost - chcą przenieść max kasę do sejmików, bo już wiedzą, że centralę będą musieli oddać.
Wszystko planowo i przewidziane, a durnie idą na ścięcie. Swoja drogą ten Durczok inteligentny, wyczuł trend błyskawicznie - niestety za wcześnie :))
GW własnie opluła HGW - no cuda, panie dzieju :)))
No, tak. Idzie nowe...
I jeszcze książka-wywiad p. Rymanowskiego z p. Wassermann. Swoją drogą mocna.
A lis siedzi w norze, ssie łapę i zastanawia się, czy dac się przewerbować i po ilu tygodniach ludzie zapomną, co szczekał wczesniej. Od paru tygodni mam nieprzeparte wrażenie, ze PBK ma przegrac, tylko dla niepoznaki go wożą, ostatnie zadanie do wykonania.
I że moze on się tak wygłupia, bo chce sam już miec to z głowy. Powiedział, że woli robić brykiety.
Podobne wrażenie miałem latem kiedy wyszła afera taśmowa. Tak jakby ktoś przestawił wajchę. Wajcha była wtedy popularna i wywołała różne teorie. Po chwilowym uspokojeniu temat powraca. Czyżby więc jednak? Wajcha przestawiona? Dawne teorie muszą znów wrócić. Jeśli jednak to Bul legnie a Tusk jest w innym wymiarze a Kopacz traktować poważnie może tylko elita lemingozy to co nam zostaje? To raczej nie będzie banalna operacja techniczna. Ciągle, już od dłuższego czasu mam wrażenie że szykuje się coś dużego. I mało przyjemnego.
UBekistan przejdzie na prawdziwych narodowców, prawdziwych katolikow, na wiedzących kto światem rządzi, antysystemowców. Nowa akacja typu Tymiński z JKM, Braunem, Kukizem i innymi w roli gółównej pójdzie tropem Węgierskim przyłączy się PSL i nadal Kreml pozostanie górą.
Nowe idzie, stare jedzie bronkobusem ;-)