Moim zdaniem wybory parlamentarne 2015 wygra ta partia, która przeciągnie na swoją stronę ludzi młodych i bardzo młodych.
W lipcu ubiegłego roku w notce pt. „Dąsy na bok! Kaczyński i Mikke muszą się ułożyć” pisałem między innymi, cytuję:
„Dlatego uważam, że w Polsce nadszedł już stan wyższej konieczności, a celem ratowania państwa przed totalną katastrofą należy niezwłocznie ponad ideologicznymi podziałami utworzyć szeroką koalicję „partii kontr-lewicowych” celem jak najrychlejszego odsunięcia lewackiego rządu Donalda Tuska od władzy i ukarania winnych kryzysu państwa w sposób przewidziany konstytucją. Celowo nie użyłem terminu „partii prawicowych”, bo postkomunistom udało się pojęcie „opozycji prawicowej” skutecznie ośmieszyć i zdewaluować.
I czy się to komu podoba, czy nie, na czele tej szerokiej koalicji musi stanąć szef największej obecnie partii opozycyjnej jaką jest Prawo i Sprawiedliwość.
Zaś Jarosław Kaczyński powinien do tej koalicji przyjąć na określonych uczciwie warunkach wszystkie „partie kontr-lewackie” z partią Korwina Mikke włącznie. Myślę, że zamiast koalicji wystarczyłby doraźny pakt o nieagresjiw imię walki z zabójczą dla polskich interesów działalnością przestępczego rządu Donalda Tuska.
Dlaczego??? Proszę obejrzeć film z krakowskiej demonstracji pod hasłem "Idzie młode pokolenie! Niesie Polsce odrodzenie!" zlinkowany pod notką.
Bo "Nowa Prawica" cieszy się obecnie sympatią sporej części młodego pokolenia Polaków. A prawda jest taka, że bez głosów ludzi młodych i bardzo młodych Prawo i Sprawiedliwość nie wygra wyborów zwłaszcza, że starsze pokolenie zapowiada, iż do wyborów nie pójdzie, a młodzi Polacy wręcz odwrotnie…”, koniec cytatu.
Zaś w marcu tego roku w notce pt. „Sekret notowań Kuliza” pisałem między innymi, cytuję:
„Po ostatnim sondażu prezydenckim obrosłą mchem sławy generację polityków PIS-u i Platformy najwyraźniej przestraszyły rosnące notowania Pawła Kukiza i całe to towarzystwo rzuciło się na „wtykającego nos do polityki artystę”, - i jak jeden mąż zbluzgało pana Pawła nie zostawiając na nim przysłowiowej suchej nitki.
A nasi polityczni nestorzy zareagowali tak dlatego, iż moim zdaniem z jednej strony zaniepokoili się o własne tyłki, z drugiej zaś ich ciasne myślenie wynikające ze strych nawyków nie pozwala im zrozumieć przyczyny skoku Kukiza w sondażu prezydenckim.
Może się mylę, lecz zaryzykuję tezę, że znam przyczynę wzrostu notowań Kukiza. Otóż moim zdaniem ten niepokorny "intruz" spodobał się w głównej mierze Polakom młodym, którym za przeproszeniem wiszą spory polityczne między PIS-em a Platformą. A zwisają im dlatego, że ich nie interesuje ten odwieczny konflikt, powiem więcej, oni tę anachroniczną i nieżyciową paplaninę w wykonaniu zalatujących zleżałą naftaliną leśnych dziadków po prostu odrzucają, tak, jak organizm obce ciało.
Polityczni oldboje rzucili się na Kukiza, że jest niewyrobiony politycznie, że nie potrafi zdania porządnie zbudować, że jest narwany i chaotyczny.
Lecz prawda jest taka, że Kukiz w sposób "rewolucyjny", albo lepiej "ewolucyjny" radykalnie zmienił kody komunikowania się z ludmi, czym trafił w gusta młodego pokolenia, które porozumiewa się w języku dla zgredów niezrozumiałym. Bo młodzi chcą, żeby było krótko, zwięźle, na temat, dosadnie, a przekaz był zgodny z formami komunikacji jakie oni preferują. A Kukiz wyraża swoje myśli w takim właśnie opakowaniu. Bez trucia, marudzenia, doradzania, pouczania i moralizowania. Ma być szybko – migawkowo, z podaniem życiowych przykładów, a jak trzeba to ostro i siarczyście.
Podobną ekstrawagancją przed paroma miesiącami porwał młodych ludzi Korwin Mikke i nie byli to bynajmniej bezrozumni gówniarze, bo w wyborach do Parlamentu Europejskiego na Korwina głosowała en mass młodzież uniwersytecka. Na szczęście zawiedli się na Korwinie i teraz przerzucają swe sympatie na Kukiza. I przestrzegałbym przed bezkrytycznym atakowaniem pana Pawła, bo młodzi ludzie są przekorni i takie praktyki mogą być boleśnie przeciw-skuteczne…”, koniec cytatu.
Najnowsze sondaż prezydencki pokazuje, że w wyborach prezydenckich o trzecie miejsce będą walczyć Paweł Kukiz z Korwinem Mikke, co zapewne się przełoży na wynik wyborów parlamentarnych, a czy się to komuś podoba, czy nie, właśnie ci dwaj panowie mają za sobą sympatię młodego pokolenia Polaków.
Strasznie mi się dostało za te dwie notki od starszych sympatyków PIS-u jak Platformy.
Ale czytelnicy mojego blogu wiedzą, że jestem uparty i łatwo się nie zrażam, więc ponownie poddaję pod rozwagę myśl, że być może należałoby już teraz rozważyć możliwość, by w jesiennych wyborów parlamentarnych, w imię stanu wyższej konieczności ratowania Polski przed dalszymi rządami Platformy, na zasadzie doraźnego "paktu o nieagresji" Jarosław Kaczyński, Korwin Mikke i Paweł Kukiz zacisnęli zęby, wzięli się pod ręce i szeroką ławą ruszyli do walki o Polskę.
Głośno myślę, bo uważam, że sam PIS może być za słaby by odebrać władzę zorganizowanej grupie od kręcenia lodów PO - PSL.
Bo warto zawrzeć pakt, ja nie mówię o koalicji, choćby z samym Diabłem byle Polskę wyrwać spod rządów Platformy!
Krzysztof Pasierbiewicz (nauczyciel akademicki)
UWAGA!!!
Tak się składa, że wczoraj napisałem notkę, a dzisiaj prezydent Bronisław Komorowski podsumowując kończącą się kadencję powiedział, cytuję: "Udało się z rodziną, uda się także z młodymi!...", koniec cytatu. Wnioski są chyba oczywiste
Czytaj:
Dąsy na bok, Kaczyński i Mikke muszą się ułożyć
http://salonowcy.salon24…
oraz
Sekret notowań Kukiza
http://salonowcy.salon24…
Post Scriptum
Ponieważ nie wszyscy czytają komentarze, w ramach uzupełnienia przekazu notki zacytuję teraz komentarz internauty piszącego pod nickiem @dondeva - oto ten komentarz:
„Uwierzcie mi Panie i Panowie, że Polska, którą Wy wszyscy macie we krwi, Wasza generacja (od trzydziestu lat do stu) - to nie jest już ta sama Polska, czy też, tak samo widziana Polska, jaką ona jest w wyobrażeniach ludzi młodych. Oni żyją teraz i dziś, i dla nich zamierzchłą przeszłością są czasy ich szkoły podstawowej „wtedy, gdy byli mali a było to bardzo, bardzo dawno temu.” Nawet przez myśl im nie przejdzie by oceniać swa przyszłość przez pryzmat rządów Bieruta, Gomułki czy Gierka i nie interesuje już ich tak ważny w historii polskiej moment, jak czas rządów Pana Premiera Jana Olszewskiego i późniejsza „nocna zmiana”.
Moje ukłony dla Pana, Panie Premierze.
Trzydzieści lat temu albo byli zbyt mali by cokolwiek zrozumieć, albo ich jeszcze w ogóle nie było. Chyba dwa lata temu, pokazałem młodemu człowiekowi z mojej rodziny zdjęcia z jednej, z demonstracji PIS-u i poprosiłem go o komentarz. Powiedział: „- to musza być Polacy, bo widzę polskie flagi. Czy to jest jakaś demonstracja polskich emerytów? – zapytał”.
Ta ostatnia uwaga podziałała na mnie tak, jakby ktoś uderzył mnie przysłowiową „pałą w łeb.” Dlaczego myślisz, że są to demonstrujący emeryci?- pytam dalej. „ - Bo na wszystkich zdjęciach widać jedynie ludzi starych. Może dwie-trzy osoby z obecnych są młode.” – odpowiada mi młody człowiek. Były to zdjęcia z pochodu, robione gdzieś na warszawskim Nowym Świecie. Młodzi ludzie przychodząc na jakąkolwiek uroczystość organizowaną przez PiS, mogą tam spotkać w dużej większości ludzi przynajmniej dwukrotnie od siebie starszych. Oni to widzą, propaganda PO to widzi i ja to tez wreszcie zobaczyłem.
Uważam, ze autor tego blogu to właśnie ma na myśli.
Jest łatwiej, dla wspólnego celu przymknąć jedno oko na partyjne różnice (bo cóż innego zrobili, Nasz Wódz z panem Dmowskim?), niż wtłoczyć w głowy nowemu pokoleniu przekonania polityczne dziadków, wraz z detalami i całą ich strategią. Nawet jeżeli tego wysłuchają to odwrócą sie i po konfrontacji z rówieśnikami skrzywią się i powiedzą: - niby racja ale to było kiedyś. Żadne pokolenie nie przyjmie w całości i bezkrytycznie doświadczeń „ludzi starych”. Jest zawsze łatwiejsze dla nich przyjąć prawdy Arystotelesa aniżeli prawdy własnego ojca czy dziadka.
Bez tych wszystkich młodych ludzi, będziemy wkrótce oglądali grzyby jedynie w atlasach botanicznych, po bliskiej już sprzedaży lasów a będzie to jedynie początek. Hamulce wszystkie puszczą gdy cała władza będzie, tym razem na zawsze, w jednym reku. Uważam, że zbyt niewielu Polaków zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji.
Pan Kaczyński rozprawiając sie z „niesforną trojką” jedynie zrobił dobre wrażenie, ale nie rzucił „młodych” na kolana. I tym optymistycznym akcentem kończę, przepraszając za zbyt długą tyradę…”, koniec cytatu.
Post Post Scriptum
Z góry zapowiadam, że nie będę odpowiadał na komentarze internautów (internauty?) piszących (piszącego?) pod nickami: cdn; tolens; felek, tarantoga, andzia; terenia; NASZ-HENRY; markop; danuta; angela … et consortes.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 18108
" Jarosław Kaczyński, Korwin Mikke i Paweł Kukiz wzięli się pod ręce i szeroką ławą ruszyli do walki o Polskę."---koniec cytatu.
Ludzka głupota i Kosmos są nieskończone,co do Kosmosu...nie mam pewności---A.Einstein
Co notka,co zdanie,to kompromitacja...dwóch putinistów łączyć
z Kaczyńskim!!
Panie Boże! Ty widzisz i nie grzmisz?
KRZUCHU nie pierwszy raz chlapnął.
@Andrzej-emeryt
Andrzeju,
Skoro się znamy (?), bo zwracasz się do mnie po imieniu to proszę, przedstaw się imieniem i nazwiskiem, a wtedy z pewnością Ci odpowiem.
O tak, JKM wyzywający PiS od komuchów pod rękę z Kaczyńskim. JKM ciągle mówiący o samodzielnych rządach w koalicji - chyba tylko po to, żeby w odpowiednim momencie wywinąć jakiś numer odstraszając wyborców.
"O tak, JKM wyzywający PiS od komuchów pod rękę z Kaczyńskim..."
---------------
A pamięta Pan, co o Kaczyńskim jeszcze nie dawno mówili Gowin, Ziobro i Kurski? W polityce nie ma rzeczy niemożliwych proszę pana. Pozdrawiam serdecznie.
PS. Ja nie pisałem o koalicji lecz o doraźnym pakcie o nieagresji celem odebrania władzy Platformie. A PIS nie jest w stanie tego sam zrobić.
Korwin jest nieobliczalny. Bałbym się mieć go jako wspólnika. Jest niezdolny do lojalności.
Rany tylko nie ten świr Mikke. Już chyba wolałbym żeby się układali z Ogórkową... Mikke to drugi Niesioł tudzież Palikot. Specjalista od bredzenia pretendującego do jakichś ideii. Ale wystarczy dokładniej posłuchać. Jego idea jest prosta.
Nie polega na obaleniu Układu ale na jego oficjalnym zatwierdzeniu. Stworzenia nowej arystokracji. Takiego nowego Okrągłego Stołu, który wreszcie wprowadzi upragniony kapitalizm zarządzany przez ludzi, którzy dzisiaj wolą pozostać w ukryciu. Kapitalizm bezwględny i żarłoczny, idealny dla tych co mają kasę. Nie ważne jak ją zdobyli bo takich pytań nie zadaje się w pomyślunku Mikke. Zdobyli tzn. że są skuteczni. Sprawni. Inteligentni. Ci ludzie właśnie powinni rządzić Polską Mikkego.
Ci sami co teraz.
@ śmieciu --- wszystko prawda. Ale jednak pociągnął za sobą ludzi młodych i dlatego, w imię odsunięcia PO od władzy, trzeba się z nim doraźnie i strategicznie ułożyć. Potem naprawi się błędy.
Szanowny Panie Krzysztofie.
".... w imię stanu wyższej konieczności ratowania Polski przed dalszymi rządami Platformy, na zasadzie doraźnego "paktu o nieagresji" Jarosław Kaczyński, Korwin Mikke i Paweł Kukiz wzięli się pod ręce i szeroką ławą ruszyli do walki o Polskę."
I Tego się trzymajmy.
A zarzuty, że politycy czasem różne rzeczy opowiadają o konkurentach można sobie darować. Polityka taka była, jest i będzie.
Serdecznie pozdrawiam,
bolesław
Szanowny Panie Bolesławie,
Sęk w tym... Ech! Szkoda sobie języka strzępić, bo zrozumieją tylko ci, którzy chcą zrozumieć.
Serdeczności!
krzysztof
Odjazd zupełny. Kraków - miasto specyficzne, studiowałem, działałem biznesowo, robiłem MBA, mam rodzinę. Jaki procent naszego społeczeństwa bywa/ło pod Baranami? Chodzi po rynku w Krakowie i bywa w Parku Jordana? Stara elita krakowska działa wyłącznie we własnym kontekście. W Krakowie załatwisz coś na uczelni, w urzędzie i biznesie, jak nie znasz kogoś z piaskownicy w dawnym Stołecznym Starym Mieście? Życzę powodzenia. A po paru latach nie porozumiesz się z rodziną bo nie masz kontekstu, bo w to wsiąka. Kompletny zaścianek i bełkoty zestarzałego lovelasa. Kto wybierał na prezydenta miasta Majchrowskiego w siedzibie katolickiego środowiska prawicowego? Czy Kraków się rozwija wystarczająco szybko na tle innych miast - Katowice, Wrocław, Poznań ? Ale są perełki Duda, Witakowski.
I nie jestem żadnym trolem.
"A po paru latach nie porozumiesz się z rodziną..."
---------------
A wie Pan dlaczego? Bo Pan i Pańska rodzina to w Stołecznym Królewskim Mieście Krakowie element napływowy. Sorry, ale sam się Pan do strzału wystawił.
Szwagier dr. nauk medycznych urodzony w Krakowie...
Siostra mgr.fizyki
To jest dokładne potwierdzenie mojej tezy. Kraków jest hermetyczny i zaściankowy. Dokładnie :) Bujajmy się w piaskownicach Parku Jordana. Córka wyjedzie do Norwegii na magisterium.
Ja się do odstrzału wystawiłem?
Komentarzem?
Pływaj sobie wiosłowo lub inaczej gościu po Wiśle i nie zabieraj głosu w sprawach publicznych....
Jestem wolnym człowiekiem i umiem rozróżnić żulię mentalną do intelektualnej.
@Beskidzki Góral --- Ja sobie zażartowałem, a Pan się od razu złości. Pozdrawiam Pana serdecznie.
A Pan to niby urodzony w Krakowie ? Buuu ha ha
A Pan to niby urodzony w Krakowie ? Buuu ha ha
Przepraszam bardzo. O co się "właściwie rozchodzi"? Dajcie temu Pasierbiczowi spokój. To Jego przemyślenia i ma prawo je przelać na bloga. A reszta też ma prawo "co autor miał na myśli". Ale to są dwie bajki. Książka i recenzja. W każdym razie teraz nie wiem co mysleć o Krakowie
Ja Pana nie rozumiem..... Pan POpiera Rosję? Kukiz i Qrwin to ludzie Moskwy.... i Jarek ma z nimi rozmawiać? Panie Krzysztofie Pan odlatuję? Miotła , Polska miotła ... to raczej to gówno POstsowieckie zamiata a nie ODLATYWA.....pozdrówka
@kat --- "Ja Pana nie rozumiem..." --- I w tym sęk. Może się Panu uda później. Lecz obawiam się, że wtedy już będzie na wszystko za późno. --- Pogadamy po wyborach.
Moim skromnym zdaniem , jedynie magistra .....POrdolisz pan głupoty.... pozdrawiam serdecznie
Kacie! Tego zrozumieć nie sposób.
Przejść obok, zatykając nos.
Jedzie walonkami.
Szamanka
chyba masz racje .... doktor odleciał i lata w przestworzach głuPOty.....pozdrówka
boje sie,ze peowska swolocz takiego ma cykora,ze nie dopuszcza do wladzy ,ani Kaczysnkiego,ani zadych innych(zostaje im PSL i SLD).PIS musi zaczac myslec,i mimo,ze jestem calym sercem za J.Kaczynskim,to czuje,ze jak beda sami,nic nie zdzialaja,a mafia rudzielca dalej bedzie tumanic polactwo.